Witajcie kobiety!! My zaliczyliśmy pobudkę o 6 rano wrrr okropność i nocne zrzędzenie od 1 do 2 - czyżby dolne dwójki a dzisiaj taki mega krzykacz że hej ... Wydarzyło się coś ciekawego bo szczerze powiem że nie dam rady przebrnąć przez 11 stron pozdrawiam was seerdecznie
Ale mam lenia dzisiaj, w sumie "strajkuję" sobie od wczoraj, bo szef się zachowuje tak, ze szkoda słów, więc niech nie myśli, ze ja będę z siebie wychodzić, zeby on był zadowolony...
Magg pewnie - choć nie wiem ile ta chwila potrwa ;D A co do kataru - to ponoć normalne jednak to stan osłabienia i maluch zaraz kicha i łapie gluty ...
LAdy łał zaszalałas :) Mój gin tez ztych"ciasteczek".Przystojniak a do tego bardzo wesoły my dospalismy do 9.. ale sie zawstydziłam dzis od rana...wychodzi moje roztrzepanie,jestem za to zła na siebie
Hogatko piszesz: "Iwa a jak ja robiłam odliczenia na dwoje dzieci to też mogą wezwać żeby pokazać akty urodzenia? Bo u mnie Jakub urodzony w Dąbrowie a Hubcio w Olsztynie i jeśli by wymagali aktualnych aktów to od Huberta mam a starszego mam chyba z przed 2 lat."
Akt urodzenia nie musi być aktualny :) Spokojnie możesz pokazać ten co dostałaś w UM jak zapisywałaś dziecko. Ja nawet mój akt urodzenia mam ten pierwszy hihihi nie jakieś odpisy tylko oryginał
hihih Izunia bo ja nie wiem jak mam go wkleis tamw ustawienia,zawsze zrobie jakos nie tak i nie pojawia sie suwaczek tylko link.Wiec mam na pulpicie w Wordzie wklejony i sobie kopiuje ale czasem mi sie poprostu nie chce:) Dziewczyny sama sie z siebie smieje ale jestem troche zła na siebie.Mamy komputer jest na hasło zeby nikt nie grzebał.I M miał tam moej zdjecia -hmmmtakie które były tylko dla niego:))rozumiecie o co chodzi.Stare ale były,ja je uszykowałam do wurzucenia i wywaliłam folder naa pulpit.Dzisiaj rano tak dziwnie szwagier na mnie patrzył i sie usmiechał.A mi sie przypomniało ze foty na pulpicie były!!!!! i on na bamnk na kompie siedział i byc moze sobie pogrzebał w folderach.Ha! jestem pewna ze tak ,inaczej by tak na mnie nie patrzył. No to mozecie sie ze mnie smiac teraz:(( Pocieszam sie tym ze film z Paris Hilton widziały miliony ludzi na swiecie a moje foty tylko on
no jak powiem M to sie ze mnie bedzie smiał i powie:"a mówiem ze roztrzepana jestes" no ja wiem wiem ze jestem,ja cos trzymam w rece i jednoczesnie tego szukam:) Piotrusia tego krzykacza raczej nie zgubie.No wiec chyba pozostaje mi sie smiacz tej sytuacji,zobaczymy czy sie wyda jak wróci z pracy wieczorem:) U nas zimno dzisiaj ,niby słonce miało byc ale na razie sie nie zapowiada
no gdybym niemusiała na niego codziennie patrzec to moze bym mu pusciła:) zobaczymy czy sie sytuacja rozwinie,mam nadzieje ze ma takt i nic juz na ten temat nie powie
Ciacho a jak cos powie to zostaje ci riposta ze ty mu w jego osobistych rzeczach nie grzebiesz... poza tym wasz komp wiec wara mu od waszych prwyatnych folderow.. ja to jeszcze bym mu powiedziala co o tym mysle :P
no własnie Aniu pierwsze co mi przyszło na mysl to ze musze go opierniczyc.Ja mu podałam haslo bo on na gg zazwyczaj siedzi...ehhh trudno juz wywaliłam wszystko ale co widział to jego:) musiałam sie poprostu upewnic czy grzebal ,zobaczymy jak wroci do domu czy jeszcze cos na ten temat bedzie. A M mówił :kupimy Ci łaptoka to ja powiedziałam ze wole wózek:) aaa i nadal wole wózek:)))
tym bardziej ze na folderze było wyraznie napisane MACIEJ,dobra co zrobie teraz,własnie zrobiłam drugiego uzytkownika i zmieniłam hasła.juz sie do tego komputera napewno nie usiadzie
dziewyczny BLAGAM o trzymanie kciukow... tesciowa wlasnie dzwonila i poprosila o wymiary naszego przedpokoju... nie chcialam sie sprrzeczac bo nie chciala powiedziec po co wiec zmeirzylam podalam a ona sie pyta jaki kolor mi pasuje najbardziej wiec sie zaczelam dopytywac czego a ona ze.... jada nam kupic chodnik... modlcie sie zeby to szkaradztwo nie bylo :P chociaz MM twierdzi ze jak cos to sie na balkon polozy :D
Ciacho, ale jest jakby post factum, bo już widział. Nie przejmuj się tym, stało się, olej to, choć opieprzyć go możesz oczywiście za grzebanie :))
Lady - twój lekarz to ma zdrowie, żeby do takiej późnej godziny przyjmować, a swoją drogą ja bym po pół godzinie spóźnienia wyszła
a ja mam mega fajną wiadomość, firma zaprosiła mnie na wyjazd integracyjny na Mazury 1-4 Maja, oczywiście z rodzinką. Co więcej, gdyby nie Kamil to nie można by było dzieci zabierać, ale żebym ja mogła pojechać, to można dzieci brać. Czasem lubię mojego szefa hahahaha. No i jedziemy ale 3-4 tylko, bo M 2.05 pracuje. Mam nadzieję, że Kamil się spisze na medal
harpijko no coś Ty dlaczego mam rezygnować jak miło się siedziało i wesoło było hi hi hi ... niektóre laski wychodziły i po godzinie wracały a mi się nie chciało - chociaż mieszkanie miałam pod nosem :))
Lady no moja tesciowa do tej pory nic takiego nie kupowala... mam wrazenie ze byli gdzies na zakupach i moze cos znalezli. ona wie ze ja kwiatkow sratkow nie znosze wiec moze wezma cos jednolitego.. dyskretnie powiedzialam zeby kasy nie wydawali i my za jakis czas cos kupimy jak kase uzbieramy ale ona stwierdzila ze oni chca nam kupic... ehhh do jutra przyjdzie nam zyc w nerwie ...
matko dziewczyny wszystko mi w srodku drzy... u nas w miescie przy glwonym prawie deptaku zawalila sie kamienica... jeszcze przedwczoraj tamtedy szlam z Krzysiem... budynek owszem w remoncie byl ale zero zagrodzenia przejscia a ze wchodzilam do sklepu obok to szlam tamta strona... az sie poryczalam jak przeczytalam informacje... cala sie trzese normalnie