Hwlp Lak i moje dziecko nie spi od 16 i jak goo kłade to ryczy!!! ja juz mam resztki cierpliwosci.jest zmeczony to widc ale nie moze spac i co ja mam zrobic padam z nóg
spicie jeszcze??? ja dzisiaj mialam ciezka noc. Krzys jadl kilka razy i ogolnie ja jakos niespokojnie spalam... moze to przez deszcz ktory cala noc padal... sama juz nie iwem... na nogach wyjatkowo od 6.30 wiec dzien zanosi sie na dluuuugi... no a jeszcze na 15goscie przychodza... szczerze mowiac to nie chce mi sie jak diabli...
Ania tylko współczuć nocki tym bardziej jak człowiek wie ze goście będą. U nas jak zwykle pobudka o 6, na szczęście temperatura w końcu zaczęła spadać a wymioty tylko wczoraj wieczorem były. Tylko ja mam jakiś rozlegulowany organizm bo spać w nocy normalnie nie umiem nawet gdy mały jest spokojny.
gdzie tam śpimy Aniu:))) ja czuje sie jakbym sie wogóle nie kładła słuchajcie-jade do tesciów na kawe ,juz nie mam siły odmawiac a juz miesiac u nich nie byłam wiec jade odbębnić wizyte i znów na jakis czas spokoj
U mnie nocka tez nie najlepsza byla.Wrocilismy od znajomych przed 24,maly co prawda cala noc spal,ale Maz za to chrapal przeokrotnie.Pobudka przed 8 a maly cos temp ma,38,7 w pupie.Przynajmiej spokojny,bo siedzi u taty na kolanach i ogladaja mecz.
Hoga taka nocka to dla mnie masakra zwlaszcza ze jestem od paru ladnych miesiecy przyzwczyajona do niewstawania w nocy bo Krzysko nocki przesypial a tu nagle taki zonk
Kachula ale ma jakis katar czy inne objawy czy tylko temp?
Ciacho - powodzenia... i nie daj sie wyprowadzic z rownowagi!
u mnie normalnie VEVE CZYM starsza ,tym czesciej budzi sie na cyca ,jak sie oducz od cyca'''????????????????????????????????????????NA 11 idziemy do kosciola a potem ,na obiad zafundowany przez kosciòl w ramach zapoznania nowo przybylych rodzin,na tej wiosce...
Ja miałam notoryczne pobudki, ale to jak codziennie w nocy, wstaliśmy tuż przed 9. Wczoraj się tak superaśnie bawiłam u znajomych. I obżarłam się jak prosiak, dzisiaj nie wchodzę na wagę, bo pewnie pokaże ze 100 kg. Ale były świetne rzeczy - koleżanka zrobiła keks z kaszy jaglanej (cuudny), a potem kolega zaserwował zapiekankę z pieczarkami, makaronem, świetnie przyprawioną - chciałoby się garściami jeść.
Ja dopiero wstalam ale też jestem niewyspana, wczoraj poszłam spać po 2, tak mnie ten serial wciągnął, a w nocy jakoś spać nie umiałam. I jeszcxze ta pogoda- znowu szaro za oknem:-(
Gaba jeczy ze chce isc na dwor pojezdzic na hulajnodze a nie dosc ze zimno to jeszcze mokro... musze jej to jakos wyperswadowac... powinnismy podskoczyc na zakupy bo konczy mi sie mineralka ale tez mi sie nei chce... od tylu godzin nie spie a poginam ciagle w pizamie... dobrze ze kawa chociaz smakuje tak jak zawsze
no to u mnie dla odmiany od was nocka spoko, taka normalna, mały jadł jak prawie zawsze 2 razy, z tym, że ten pierwszy raz dopiero po 2, więc już byłam wyspana :)
pogoda znów do dupy całkiem - jak wczoraj, M pojechał powędkować, ja za godzinkę nakarmię brzdąca i pojedziemy i my powędkować - mały się prześpi w samochodzie, inaczej nie do życia będzie. No i też mamy gości dziś, na 17-tą, a taki burdel w domu, eeeech trzeba będzie posprzątać
a jeszcze psiapsióła rodzi - tzn zaczyna się, czop odpadł, 2cm rozwarcia, itp, kurcze, strasznie się denerwuje, usg miała w tym tygodniu i dzieciak ważył 4500 - strasznie dużo, pierwszego syna urodziła 4900 - siłami natury!! i zapowiada się równie ciężki poród i połóg
Ja sie położyłam szybko i tak usypiałam małą że smacznie spałam do 23, obudziłam się jak małż szedł do toalety - mała nie spała wrr zasnęła przed 24 a mi spanie odeszło :/ No ale dzięki temu spokojnie poprzytulałam sie z małżem, pogadaliśmy i zasnęłam około 3. Jestem zwłok totalny bo od 7 było już czuwanie a i tak mała zleciała z łóżka
Dronko wykorzystujemy czas że nie ma Anki (dziś wraca) Bo wiesz jak ona wraca po 21 do domu (do tych godzin ma zajęcia dodatkowe) to nie dość że musimy na nią czekać to jeszcze najczęściej robi tyle hałasu że budzi małą. A tak ja wyspana i odpoczęta i pełna energii ;)
Cześć kobiety!! Kurcze za Wami nadąrzyć masakra hihihih - oglądałam wczoraj testosteron - masakra hihihi i ubaw po pach ale się z M śmiałam hihih Dobra odskocznia po zaprszaniu rodzinki na komunię - mam dość!!! dzisiaj chłopaki pojechali sami bo łobuziak ma katar - na szczęście i zostałam z nią w domu i z Wami hihihih
U nas noc rewelacyjna - młoda obudziła się ok 5 potem o 6 przywędrowala rękoma taty do łóżeczka naszego i spaliśmy do 9 aż Franek się zaniepokoił co się dzieje hihihi
No maluchy drzemią - chwila wytchnienia ;D Filip już wstaje mi w łóżeczku czas znowu je obniżyć a Szymon ruszył i pełną parą raczkuje - chce doścignąć brata :P Lady u mnie nic ciekawego - wczoraj odwiedził nas chrzestny Szymona z rodziną i było bardzo miło
Izuniu czuję sie hmm ciążowo hehehe cholernie mnie mdli i tak jak z Weroniśką nie mogę rano jeść - już wiem że kawa sypana mi nie służy a najlepiej mi zjeść suchy chlebek i płatki kukurydziane na sucho :/ Tak po 16 już mniej mi dokuczają mdłości to jem. nie smakuje mi wcale zupełnie mleko i przetwory mleczne - wszystko jest skwaśniałe :/
Suwaczek hmm nie wiem jeszcze :D narazie zmieniłam kategorię cyklu na ciażowy. No ale może zaraz znajdę jakiś miły suwaczek ... Tylko że mam tak wolny net że ledwie co mi strony otwiera :/