Hoguś o wózek się nie martwię bo jest w bagażniku samochodu, tylko to 4 piętro mnie dobija - nic więcej 25 lat mieszkałam na parterze, a teraz "zbijam loty" ehhh ...
myszorka, a gdzie ty mieszkasz? My niestety za wiele czasu nie będziemy mieli, bo to imprezka ma być w sobotę jak dojedziemy, a w niedziele msza , obiad i do domku!
Ja będę jakieś 30-45 min. od Katowic. Mała miejscowość obok Pszczyny. Chyba jednak nie będę mogła was odwiedzić, ale jakbyśmy przyjechali tam na wakacje na dłuższy wypoczynek to mogłybyśmy wtedy się spotkać i poplotkować, pospacerować itd.!
Witam ja tez poprosze o kawusie bo dzis mam w domu zlobek somsiadka zostawila mi dzidzie 6 tyg bo nie miala gdzie poszla na pogrzeb a teraz obydwie slodko spia wiec ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
Witajcie na porannej herbatce :) Noc koszmarna. Mała zasnęła o 20 ale o 23 była gotowa do zabawy. Padła wtulona w tatusia po 24 by o 6,30 zrobić pobudkę. Pampers nie wytrzymał i wszystko przemoczone, a teraz słodko bąbel śpi w łóżku rodziców :)
And a Ja wróciłam o 22 i okazało się, że mój M nie podołał obowiązkowi usypiania i nie uspał małej.... Julcia teraz śpi a Ja powinnam ściągnąć swoje zwłoki pod prysznic...
a ja juz mam stresa... jutro idziemy z Gabrysia na badania sluchu a ze mloda ma katar to znowu slabiej slyszy :( pocieszam sie tylko ze nie bede z tym jutro sama bo maz urlop wzial...
Witam Aniu, nie stresuj się, bo się małej udzieli... A my tu jak jeden mąż będziemy trzymać kciuki!
U nas koszmar wieczorny. Obraziłam się na Szyneczka. Nawrzeszczałam na męża. Czyżby nadszedł PMS?? Rano już lepiej, ale wciąż czuję się poirytowana.
A jeszcze mamy dzisiaj spotkanie z rehabilitantką. Nie wiem w sumie po co. Wolałabym zostać w domu i posprzątać, bo dzisiaj już dzisiaj przywożą nam pralkę
a u mnie tzw SAJGON wczoraj M powynosił meble, które zajmują mi całe mieszkanie wrrr gdzie było miejsce to tam mi układali i jest wszędzie bałagan buuuu!!!
łomatko dziewczyny ale sie zmachałam...na rowerku oczywiscie,waczyłam sobie taki ciezki program i normalnie jestem zdrowo wymeczona. jaka u was pogoda?u nas super-słoneczko swieci elegancko,zero wiatru
Dziewczyny a u mnie jak nie urok to ... teraz przy przebieraniu młodego zauważyłam siuraczek na czubku zaczerwieniony i zaczyna wyglądać jak różyczka. Znowu muszę lekarza odwiedzić
Ciacho a Ty się odchudzasz czy pedałujesz na masę mięśniową ??? Ja jeśli jeździłam to na 3 biegu ze względu na cel - odchudzanie bo im większy program tym ciężej i tym bardziej działasz na masę mięśniową!
Lady no odchudzam odchudzam...róznie sobie ustawiam biegi,nie wiem czy ten rowerek cos da...bardziej licze ze basen cos da rade i ta sauna ale wiecie co...mam marna kondycje..
Harp wiem ze Gabrycha dzielna ale mam stresa co do wyniku... ma katar wiec nawet jej dmuchnac uszu nie mozna wiec sila rzeczy bedzie wynik lipny... no ale najwanizjesze ze badanie zrobimy bo w przyszlym tygodniu wybieram sie do nwoego, poleconego laryngologa i zobaczymy co dalej...
oho... Krzysko sie budzi wiec zmykam. teraz jakies zarelko i w spacery ok 11 wyruszamy :)
Oj kobiety nich spadnie deszcz!!!!!! Jestem zakichana swędzi mnie cała twarz i w ogóle masakra nastrój do d... ale to już wczoraj jęczałam i olałyście mnie buuuu pocieszać proszę bo umrę, w dodatku Tosia od wczoraj jakoś rzadziej robi i trochę zielono dałam jej przed wczoraj lasanię ze sloiczka może to po tym.... i jęczy i z M się pocięłam na szczęście na krotko i jest ogólnie beeee
pojeczałam ale nic mi lepiej idę chyba na spacer... AniaM z Gabi będzie wszystko oki nie martw się, Harpi jak Ci zazdroszczę tego ogródka - pod warunkiem że brzóz nie ma....
Dziewczyny będę pod Pszczyną, dosłownie tuz obok- rzut beretem, a rzucam nie za dobrze!
Ciasteczko - ja też z chęcią bym popedałowała, ale na prawdziwym rowerku i w terenie. Może już zrobi się na dobre ciepełko to zaczniemy wycieczkowy sezon!
Magg ty bidulko - no ja nie chcę aby padało, bynajmniej nie w dzień - w nocy tak ;D Laski u mnie jest tak gorąco, że nie wiem jak mam ubrać maluchy na spacer - przecież nie będę szalała na krótki rękaw My też wybieramy się na spacer tak koło 11:30
Magg łączę się z tobą w bólu bo ja już kataru to mam dośc a o swędzeniu twarzy nie wspomnę ale w przeciwieństwie do Ciebie wolę taka pogodę niż deszcz bo siedzenia w domu mam już powyżej uszu, już wolę cierpieć ale spacery mieć tyle ile sie da.
Magg moze jakis steryd na twarz, jednorazowo ale cos mocnego telfast chyba bierzesz a to juz mocne to wg mnie jakas masc (w moim przypadku elocom to rewelka a wierz mi wygladam czasem strasznie)
Piszę tu aby wątka dzieckowego nie zaśmiecać: Aga i Harpi proszę mnie nie wywalać z forum - obiecuję, że przytyję hihihi ;D Jeden tort z M wczoraj wpałaszowaliśmy dziś będzie powtórka z rozrywki
dziewczyny powiem wam ze czasem mam jakies schizy, wczoraj mnie glowa bolala i straszne mdlosci mialam i dzis tez podobnie i czasem mysle ze moze ja w ciązy jestem i ze tabsy zawiodły.