Składniki: 30 ml wódki 20 ml soku malinowego 5 kropel Tabasco
1. Na dno kieliszka wlać sok malinowy 2. Po ściance kieliszka wlać ostrożnie wódkę, aby nie zaburzyć konsystencji 3. Musi być widoczna granica między sokiem malinowym na spodzie, a wódką 4. Dodać 5 kropel Tabasco 5. Wypić jednym ruchem
ale znalazlam przepis... nazwa szalenie wymowna ale hmmm po takiej mieszance to chyba faktycznie jak ZOMBIE sie wyglada :P
Zombie Przepis na: 1 drinka
Składniki: 20 ml białego rumu Bacardi 20 ml złocistego rumu Bacardi 20 ml rumu Jamaica 20 ml Apricot Brandy 20 ml soku ananasowego 20 ml soku pomarańczowego 20 ml soku z limony lub cytryny 10 ml rumu Jamaica (75%) 8 kropli Angostury Bitters 1 barowa łyżeczka cukru pudru 1 kawałek świeżego ananasa 1 plaster pomarańczy 2 wiśnie koktajlowe kruszony lód.
1. Do shakera wrzucić bardzo drobno tłuczony lód. 2. Dodać soki, Apricot Brandy, 3 gatunki rumu, angosturę, cukier i dobrze wstrząsnąć 3. Razem z lodem przelać do szklanicy do long drinków 4. Skropić rumem Jamaica (75%). 5. Przybrać ananasem, plastrem pomarańczy i wiśniami.
a ja właśnie się mobilizuję do robienia zapiekanki ... chce mi się pieczarki ale jakiejś takiej mniam - jutro napewno będzie sos pieczarkowy AniM ale z kurczakiem - może będzie dobre ;) A dziś jeszcze nie wiem co stworzymy w kuchni ale coś zjeść trzeba. Moje dziecko w końcu śpi!!
No - ja mogę się upić z wami, jutro dłużej można poleżeć to możemy popić. Ja nie lubię wódki, ale w postaci wściekłego psa mogę wypić, nawet mi smakuje, ale najbardziej to lubię wina!
Cortinia - wkońcu obejrzałam sobie twoją suknię ślubną - bardzo ładna z nutką nowoczesności!
Lady pokoik córy iście dziewczęcy, taki landrynkowy, a te dodatki sprawią, że widać będzie, że to nie pokoik maluszka!
Ja sie podpisałam, choć dzieci nie mam jeszcze, ale uważam, że przesadzają z tymi reformami, niedługo może niemowlaki trzeba będzie do szkoły przyprowadzać...
Dobra dziewczyny ja tylko papatki chciałam zostawić bo rano 6:24 wyjazd naszymi kochanymi kolejami pkp zajże w niedzielę wieczorem ,pewnie znowu będę nadrabiac, szczególnie ranki Pogodnego, przede wszystkim udanego długiego weekendu majowego.
a mój M chciał dzisiaj w porywach wiatru jechać nad morze do niedzieli... wypędziłam mu ten pomysł bardzo szybciutko... My z córą planowałyśmy sobie wypoczynek do tego stopnia, że nie mamy ochoty jak mało kiedy na szaleństwa wyjazdowe.... Poza tym bardzo mi na pływalni w niedzielę zależy dla Julci!
Izunia spać babolu a nie siedzieć :)) jeju mnie dzisiaj rozwala siła moja i mam ochotę coś jeszcze robić... nie mam już nic do prasowania jedynie idę na balkon pranie wieszać :)) uwielbiam mieć porządek bo i Ja czuję się znacznie lepiej :)) śpiewać mi się chce i pić alkohol he he he ale samej to nie za bardzo a do lusterka wyszło z mody :))
a ja jeszcze ze szmatą pomykam a już na zegarze pierwsza.... udało mi się pozmywać naczynia, podłogi i teraz jeszcze prontem kurze przelecę aby ładnie pachniało :))
Rise and Shine - jak to się mówi, po jedynych 4 godzinach snu wstałam dzisiaj. Wczoraj mąż o jakiejś 23:45 wysyłał nasze pity - trochę nerwów, bo zaginęły nam pity zeszłego roku, a on potrzebował do tegorocznego zeznania... Cóż, mam nadzieję, że jak go wsadzą do więźnia, to gdzieś blisko, żebym nie musiała daleko dojeżdżać... No nic, pozostaje się łudzić, że skarbowy jak do tej pory będzie się trzymał od nas z daleka. O 1 gotowałam mężowi żarcie, żeby miał co dzisiaj do pracy wziąć...
Izunia mam nadzieje ze katar poszedl w niepamiec i plany weekendowe nie ulegly zmianie
Lady skoro jestes w kursie dziela to moze i u mnie wpadnij po katach polatac
SHeh ja widzialam Rusinowa... niezle sie rozneglizowala :P
HOgatko - bezpiecznej podrozy
NR - ja mialam zderzenie z wrotkarka bo dziewczyna nie wyhamowala tyle ze ja sie polki utrzymalam (duza baba ciezko mnie z nog zwalic) a jej sie az usiadlo
Witajcie na kawie :) Spaliśmy dziś świątecznie :D Mała obudziła się koło 8 ale rodzeństwo dało jej kromeczkę chlebka i ją zabawiali do 9,30 - aż tak dobrze mi jeszcze nie było
Niestety pogoda nieciekawa, ciepło ale pochmurnie i chyba będzie padać, w związku z tym nici z Książa. Ale to nic pospacerujemy na miejscu, zawsze można do domku pobiec jak zacznie lać!
dzwoni komorka, numer zupelnie mi nie znany i pada pytanie KRZYSIEK TO GDZIES TAM JEST? no to ja szok co mi gosciu od dziecka chce ale odpowiedzialam ze pomylka... kurde a moglam powiedziec ze po podlodze sie turla ciekawe co by gostek powiedzial hehehehe
fajna mi majówka w deszczu wrrr poszliśmy na spacer i wróciliśmy bo deszcz zaczął padać :((
Pod oknami na osiedlu przejechało mi ze 100 motorów - ale świetnie to wyglądało :) mają zlot w innym mieście :)) a Ja mam autostradę pod nosem więc sobie popatrzałam. Wspaniały odgłos był :))
HEJ KOBITKI jak mija dzien?MY do poludnia na spacerku a teraz w domku,ale o 5 znòw ma spacerek idziemy.Dzis M zazartowal ,ze powinnam chinczyka poslubic a nie wlocha,bo ciagle ryz bym chciala na obiad robic a on ,chce makaron ........
No cóż Lady - nie jesteś sama z tą obrzydliwa pogodą. Ja też biegiem wracałam z M i Oliwką do domku, bo zaczęło padać. Zabrałam rower i troszkę pojeździłam sobie, ale Oliwka miała radochę, ale niestety deszcz pokrzyżował nam dzisiejsze spacerkowe plany. Teraz jest brzydko i co chwilkę coś kropi z nieba!
no Ja też siedzę w domku od ostatniego spacerku i nie zapowiada się na kolejny.... Mój M siedzi na balkonie i zakłada siatkę aby Julcia była bezpieczna a Ja.. martwię sie bólem głowy bo podobno jak boli głowa to dupa rośnie :))) Poza tym troszkę poczyściłam nowy wózek i może znajdę siłę to ten drugi nowy spakuję!
Kurcze ja też muszę obczyścić x-landerka i chyba sprzedamy cały komplet. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej nowej spacerówki to chyba tamten sprzedamy! Tylko komu się chce go umyć, wyszykować, porobić zdjęcia i wrzucić wszystko na allegro...??? Bo mi się nie chce!
U nas jednak troszkę się rozpogodziło i M poszedł z Oliwką na spacerek, a ja troszkę prasuję, bo ostatnio trochę prałam i odkładałam na kupkę! Niecierpię prasować!
A my powoli szykujemy się do kąpania. Ania zabrała dzieci na rower (uparła sie że nauczy ich jeździć na 2 kółkach) więc mam chwilę ciszy, ale pewnie wrócą w takim stanie że cali będą sie nadawać do prania :/
Ewa ja spokój i cisze mam względną na bajce, dziś się tak udało że jak wrócili do domu Mała już sie pluskała, obejrzeli bajkę i wrzuciłam ich na szybkie mycie do wanny. Teraz już sa w łóżkach, Ania na spacerze z psem i czekam tylko aż Iśka zaśnie i sama idę się kąpać i lulu
Pamietacie króliczka Titou? U nas w domu jest nowy hicior :) Hania patrzy w monitor jakby ją ktoś zahipnotyzował;) O tym,ze dupsko ciągle podskakuje to juz nie wspominam nawet :)
hahaha Aga u mnie to się nie znudziło od kilku dobrych tyg :/ a doszło do tego z Bebe Lili "Ty jesteś moim skarbem wiesz" Gdzie Weronika zaśmiewa się w głos jak to słyszy i jak ktoś to śpiewa :D