wcześniejsze Twoje wykresy Amazonko były bardzo ładniutkie.. na początku tempka niziutka a potem widać wyraźny skok.
Obecny odrobinę mozna porównać do tego pierwszego - tam też tempki nizutko sobie siedziały...
Amazonko tu pozostaje nic innego jak czekać do końca i ewentualnie konsultacja lekarska... może coś z hormonkami nie tak albo ten stres i choroba ( bańki) osłabiły Twój organizm...
Amazonko jeśli nie planujesz jeszcze ciąży a nie jesteś w gorącej wodzie kąpana to poczekaj co przyniesie finał a potem poczekaj co będie w nowym cyklu! Jeśli to by się jednak powtórzyło to powinnaś bezwarunkowo udać się do gina....
Tak, tak, podejrzewam stres, stawianie baniek i brak suplementacji Full Spectrum (zestaw witamin, który mi się skończył i nie mogę dostać). Cykl 001 był całkiem czytelny. Ślubny miał podobne aberracje, długi, ale owulacja była. Biorę magnez i Castagnus. Może pomoże na PMS, który mam często w III fazie?
Amazonko nie mam wiedzy na temat Castagnusa jaki to lek i ogólnie w czym pomocny! Niewątpliwie mniej stresu i brak choroby przyczyni się do poprawienia cyklu! Psychika ma tu wielkie znaczenie!
Hejka Biedronko! Jak tam Twoje samopoczucie po duphastonie? Ja od kilku dni równiez mam tę watpliwą przyjemność łykania tego paskudztwa:( Nie dosc,ze boję się wszelkiego rodzaju lekarstw w I trymestrze ze względu na krasnalka, to jeszcze mam obawy, że będę gruuuuba Jak długo masz go brać? Ja niestety co najmniej do 18 stycznia( do przyszłej wizyty)... Usciski
Aguś Ja niebawem go końcę bo w przeciągu 2 dni .... ogólnie miałam 2 opakowania czyli 40 tabletek i miałam brać co 8 godzin 1 tabletkę! Na wadzę do tej pory przybrałam łącznie z obżarstwem po świetach i nowym roku 2 kg i też mam obawy.... bo u mnie zrzucanie ciężko idzie!
Oj ciąża w wieku tak jak moim 17/18 lat to nie była ciąża - nic mi nie było, nic nie dolegało w przeciwieństwie do obecnej! Jestem zmęczona i wykończona.... ciągłe obawy co będzie jak bęzdie i czy dam sobie radę po porodzie. Boję się porodu, boję się ogólnie.....
Muszę wierzyć, że urodzę zdrowe dzieciątko - synka, który będzie śliczniutki i kochaniutki :)
Kochane jakbym słyszała swoje obawy! Ja w wieku 23 lat też lepiej znosiłam ciążę choć skurcze też pojawiły się tyle że w 6 miesiącu, obecnie już mnie łapią więc zostaje mi tylko mały spacer, po schodach na 3 piętro i tyle mojego wysiłku..... Ja przybrałam znacznie więcej nie wiem może to po luteinie która cały czas biorę ogólnie 5 kg! Mam tylko nadzieję że pozbędę się ich po porodzie tak jak po 1 ciąży! Ja też boję się porodu, boję się tego bólu i ewentualnej cesarki... Ale nic to trzeba być optymistom, bedzie dobrze i koniec! ta śliczna dzidzia w ramionach zrekompemsuje wszystko. Prawda?
Mimo wszystko ciezko pogodzic mi się z tym, ze czuję się jak wyprana skarpetka... Wystarczy, że zrobię cos niewielkiego, a od razu musze połozyc sie spać bo jestem wykończona. Nie mówię już o tym, ze wyglądam jak Zombie
pozazdrościć kobietom, które w czasie ciąży kwitną :)) no Ja bynajmniej nie wyglądam kwitnąco i nie czuję się kwitnąco!
Do Lipca mam jeszcze dużo czasu ale z pewnością po świetach i nowym roku muszę pochamować się z jedzeniem! Nie wiem co się dzieje, że ciągle czuję głód... to mnie przeraża :))
Będzie dobrze bo jest Nowy Rok i są Nowe Możliwości :))
Biedronko... napisałas wczoraj pod moim wykresem, że się nie odzywam...Odzywam się słonko, własnie tutaj ;) Pod wykresem nie moge nic napisac, bo juz od dawna jest zablokowany, a wykupienie abonamentu w tej chwili nie ma dla mnie sensu ;) Jezeli Damazy pokusi się o stworzenie kalendarza ciazy i jezeli wśród ekspertów bedzie specjalista ginekolog-połoznik odpowiadajacy na pytania, to pierwsza zrobię przelew ;) Buziaki
Amazonko każdy ma swoje gorsze i lepsze lata - rok 2006 zaliczał się u mnie do gorszych! Tematu nie będę poruszała! 2007 będzie rokiem szczęśliwym :)) będzie rokiem radości i uśmiechu :)) mocno w to wierzę :))
oj co Ja dzisiaj się bidulka nabiegam po stronach www
najpierw stetoskop do słuchania brzusia a teraz szukam jakiegoś ciekawego roweru treningowego! za dużo siędzę w domku i widzę co się dzieje z ciałem szczególnie na nogach buuuu a Ja tak nie chcę...
Lady a ja sie gina pytalam o rowerek i ogolnie o cwiczenia ale powiedzial ze jak miewam skurcze i pobolewa mnie brzuch to moge co najwyzej sobie pospacerowac. Stepper i rower zniesiony do piwnicy, przeprosze sie z nimi jak urodze. teraz spaceruje i ewentualnie gimnastyka z mezem
Aniu wiesz kiedyś bym w domku nie wysiedziała godziny a teraz mnie z niego nie można wypędzić! Obwiniam się o to sama ale cholerka nic z tym nie robię! Mam okropnego w d......... lenia i nie mam lekarstwa na niego!
No tak u Ciebie gimnastyka z mężem a u mnie buuuu po ostatniej znowu miałam lekko zabarwiony na brunatno śluz :((
Wiesz ogólnie mój ginek nie zabronił mi jazdy konnej! Dobrze jednak, że instynkt mówił coś innego - sądzę, że rowerek w moim przypadku nie powinien zaszkodzić....
na pływalnie nie chce mi sie chodzić samej buuu - mąż nie pływający a pilnujący ubrań :)) córy nie mam przez tydzień a poza tym nie mam stroju i nie lubię suszyć włosów :))
Ania jak będę pamiętała... Jesio mam przystojnego gina i te jego perfumy - zapominam wszystko o co miałam pytać i ze stresu szybko z gabinetu uciekam :))
Lady ja też siedzę w domku i rosnę! Ale po urodzeniu mąz obiecał mi wspólny kurs tańca więc mam nadzieję że doprowadzę się do porządku teraz mam zakaz ćwiczeń przez te moje skurcze!
ja nie chodziłam i nie żałuję, poczytałam sobie tylko co powinnam zrobic żeby ułatwic sobie poród, o oddychaniu, pozycjach, to mi wystarczyło, nie rodziłam z MM.
Magg to masz tak jak Ja! Muszę się jednak jakoś zebrać do kupy i zabrać za siebie bo qrde mizernie to widzę do lipca :))
Ja to wrócę do nauki jazdy konnej! już mi cholernie brakuje tego i w myślach sobie przypominam wszystko czego do tej pory się nauczyłam a jeszcze tak wiele bardzo wiele muszę się nauczyć! Lata pracy mnie czekają :)) a w szczególności zagalopowanie, z którym mam wiecznie problemy :))
Magg szkoła rodzenia - Ja dziękuję! Patrząc na film ONO ( tego typu filmy nie sa dla mnie - za drętwe ) tam była scena ze szkoły rodzenia - myślałam, że mnie rozwali ze śmiechu......
Przy 1 dziecku tez nie chodziłam i urodziłam bez problemu! - na szczęście! nie miałam pojęcia o oddychaniu i pozycjach bo miałam do wyboru tylko leżącą bez możliwości ruszania sie buuuu tragedia świata! a było to 12 przeszło lat temu!
Ten poród nie wiem czy będze z M - myślę nad tym ale nie jestem do końca przekonana!
Powiem Ci że ja myślę o szkole ze względu ma ćwiczenia( oczywiście jeżeli będę mogła ćwiczyć) no i na możliwość wyjścia z domu bo teraz oprócz zaprowadzenia dzwońca do szkoły to mało chodzę! Też się boję że do lipca będę jak słonica Ja też przy pierwszym nie chodziłam do szkoły rodzenia, miałam cesarkę a M rodził ze mną i wiem że teraz też nie odpuści! A z nim czułam się bezpieczniej i miał młodego pierwszy na rękach to ogromne przeżycie! Pozdrowionka ciężarówko! :)
MAgg Ja się boję z M iść na porodówkę aby się nie zraził potem do mnie! On troszkę inaczej patrzy na pewne sprawy więc nie wiem jak na to by zareagował!
Rozumiem, Ty sama wiesz najlepiej jaki jest Twój M i jak może zareagować! Brat mojego męża nie był przy żadnym porodzie (2) - po prostu każdy jest inny i ma inne podejście do pewnych spraw. Wiem że takie obawy są uzasadnione.
Magg nie wiem... od początku uparłam sie na chłopaka i już imię jest dla niego! Nie wiem już sama co będzie! Jak coś gadamy o dzieciątku we mnie to mówimy Kacperek :)) jeśli brać pod uwagę to jak się czuję i co jem to hmmmm już sama nie wiem!
ja nie wiem czemu ale do malenstwa mowie per MLODy, zobaczymy co wyjdzie ciekawego, moj gin ponoc pierwsza probe okreslenia plci juz nawet w 14tyg podejmuje wiec jak mi zrobi jutro usg to kto wie co powie :) ja wg wykresu to nawet nie jestem pewna KTO to moze byc, niby w owu trafilismy ale i wczesniej byly tulanki wiec na zadna plec sie nie nastawiam tylko po prostu sie ciesze ze mam pod serduchem malego goscia :)