dziewczyny ja juz od 3.30 nie śpieMały juz wyspany ,zaraz mnie szlag trafi bawi sie na macie moim zegarkiem .ja zwariuje tak dalej nie może byc.W nocy sie budzi bo chce mu sie pić,dostanie to śpi dalej ale zeby juz o tej godzinie śpiewać i on próbuje wstawać tak że ni emoge go ignorować bo jak sie czegoś złapie to sie usiądzie ale sie kolebie wiec jak on nie śpi to i ja nie moge.dlaczego on mnie tak terroryzuje???(jest godz 4.23) co do ubranek ja kupuje body na 80,ale nie kazdej firmy np coccodrillo musze miec 80 ale zdarza sie ze 74 jest jeszcze ok.Jednak wole jak go nic nie uciska wiec kupuje większe
Witajcie z rana Ciacho głowa do góry - Pietruszka wyrośnie z tego, teraz potrzebuje mniej snu (po co spać jak świat taki ciekawy?) Mnie coś obudziło po 6 i nawet nie wiem co ale już nie zasnęłam Dziś ciężki dzień się zapowiada - lekarz, praca i zaniesienie L4, przedszkole Kuby i korekta pracy licencjackiej która już powinna być gotowa. Wczoraj odnalazła mnie dziewczyna której przepisywałam pracę 3 lata temu, czy poprawię pracę jej córki bo ktoś tam spitolił, a ja tak dobrze zrobiłam że dostała 5 hihihi no zgodziłam się bo i miło mi się zrobiło że ktoś wraca do mnie no i szkoda mi dziewczyny a parę groszy się przyda. Tekst jest wklepany w kompa bez błędów ort czy literówek (jeszcze żadnego nie znalazłam) ale technicznie beznadzieja - akapity spacją, spacje w środku tekstu, ciut namieszane w przypisach, cudzysłowy pojedyncze ' ehhh i sporo takich. Przez 3 godz wczoraj zrobiłam tylko 20str i tytułową... Dziś będę więc u Was gościnnie bo muszę się z tym uporać by wieczorem wziąć się za poprawę tekstu, tabeli i wykresów
Weronikę wysypało jeszcze bardziej - to już nie są krostki ale plamy - tyle że nie ma już temp i dzieć zaczyna powoli jeść. Pleśniawki zostały tylko w kącikach ust i widać że mysza czuje się dobrze
Witam :/ Ciacho możemy sobie ręce podać ... U nas nocka również do d... !! Chłopakom znowu 3 i 4 dają w kość ... Jesssuu jak smarowałam im żelem to dosłownie dziąsło przekute szpilkami - kiedy te trzonowce całe wyjdą ??!! Co chwila zmienialiśmy się z M bo a to Szymon płakał i za diabła nie chciał leżeć tylko na rączki - a to znowu Filip miał "atak" płaczu - musiało ich to cholernie boleć ... Pierwsze ząbki do tej pory wyszły niemalże nie zauważone jeśli chodzi i płacz i histerie ... M poszedł nie wyspany do pracy a mnie oczy szczypią jakby ktoś piachu nasypał Oczywiście Viburcol N podałam - teraz jeszcze śpią chyba ze zmęczenia ...
dokładnie Izunia.Ja Viburcolu nie podaje bo zwyczajnie nie działa na Pietruszke!byc moze u nas też ząbki...ale pod palcami nic narazie nie czuje.Teraz jestesmy po godzinnej drzemce wiec chyba sie przejdę po cos na śniadanie póki nie ma takiego skwaru
Ciacho przytulam CIę mocno, Mati też łobuzuje ale nie tak mocno ale będzie lepiej tylko się uzbrój w cierpliwiość. Izunia biedne te twoje chłopaki, Mati nie da sobie do buzi zajrzeć i nie wiem czy idą mu zęby czy nie. Miałam iść dziś do lekarza ale idę we wtorek i na te nieszczęsne pobieranie krwi z żyły. A czy miało któreś z dzieciaczków takie badanie? A co do szczepionek to biorę priorix i rozmawiałam z kilkoma matkami na life i nie mam się dać zwariować i ich dzieciom nic nie ma po tym szczepieniu.
Myszorka moje chłopaki też nie dają sobie zajrzeć - ja ich troszkę łaskoczę i one tak szeroko się uśmiechają :D Ale wczoraj to udało mi się maznąć paluchem z żelem i byłam w szoku Co do pobierania krwi z żyły to nam również pobierano - bezproblemowo na szczęście :P No to dobrze słyszeć taką wiadomość co do szczepienia mmr ...
Witam U nas nocka w miarę, nie było wyjca w nocy. And znaczy że trzydniówka jak nic jutro powinny te plamy zejść, buziaki dla zdrowiejącej Weroniczki. Ja dziś z młodym do lekarza żeby mi zyrtec przepisała dla młodego na ten jego wodnisty katar bo mnie to wygląda typowo alergicznie
Moja Oliwka miała dzisiaj dobrą nockę. Jak wychodziłam do pracy o 6.10 to ona jeszcze spała - od ok. 21.00. Dzisiaj się nie obudziła, ale posmarowałam jej dziąsła żelem na nooc, bo kolejny trzonowy wychodzi!
Wczoraj razem z tatusiem spędziliśmy wspólne popołudnie, byliśmy na spacerku, na lodach (Oliwka dostała wafelka od lodów i całego go wrąbała), na placu zabaw, była mała sesja zdjęciowa. Wróciliśmy ok. 20.00 i byliśmy padnięci, szybka kąpiel i do łóżeczka spać!
Oliwka nosi ogólnie rozmiar 80, czasami ostatnio zakupuję 86. Na dzień wczorajszy, czyli na roczek waży 11.500 kg i na coś ok. 80-82 cm.
Izunia a czy pobieranie wygląda jak u dorosłych, czyli zawiazanie tej opaski i pobieranie? Iwa fajnie się masz z tym spaniem, Mati o 5 pobudka, mały budzik-ludzik
a tu w sklepach moich ,na metkach jest napis np,9 miesiecy bez rozmiaròw,tylko beneton ma rozmiary,ale trzeba wziac poprawke ,bo takie male te rzeczy ,CIACHO NO NIE FAJNIE,milego dnia...
Myszorka chłopakom pobierali krew z żyły na rączce - nie w zgięciu łokciowym - nie było żadnych opasek uciskowych - pielęgniarka znalazła żyłkę i się wkuła :P Maluchy nawet nie płakały - denerwowało ich tylko, że ktoś im przytrzymuje rączkę.
Jemma dzięki dzięki,często sobie puszczam takie piosenki i tańczymy z Piotrusiem.Ehh no bo wiecie co mi nawet M ostatnio powiedział ,że dla tego uśmiechu Pietruszki z rana to on by sie cały dzień męczył nawet z nim.Więc biorę sie w garśc normalnie:)
u nas chyba tez bedzie dziś gorąco,wiec spacerek będzie późnym popołudniem.Stali u nas na rynku z tymi balonami napełnianymi helem,chciałam małemu kupic bo tak sie ładnie bawił nim u chrześnicy(tzn tylko pociagał za sznurek) ale juz sie zmyli i nie stoja.W sumie nie wiem czy mieli interes bo balon kosztował 15 zł!
U nas też nocka pod hasłem koszmar... obudziła się Tosia ok. północy i wyjec się włączył chyba też zębolki idą tylko nie wiem czy górne 3 czy dolne 2 .... ogólnie czuję się do dupy i nawet ogarnąć chałupy mi się nie chce.... Już nie wiem jakie zabawy wymyślać Toli no pięć minut nie posiedzi sama...ooo już wyje...
Iwa tyle że ja muszę ją prowadzać albo nosić może jak sama będzie chodzić to bedzie latwiej.... Lady jak ja lubię to Twoje walenie prosto z mostu.... Jema klucze albo krem ale ona pakuje zaraz do buzi i to tak nie fajnie trochę....
A ja małego wpakowałam do auta i pojechalismy do polo-jakos w sklepowym wózku siedzi spokojnie i podrywa panie kasjerki.Ja mam śniadanko a on ma misia z biszkopta.a mój jesttaki ze zimnego gryzaka nie chce do raczki chwycic hahaa