A ja nie umiem wstawić kilku zdjęć na ten suwak :( 1 owszem ale więcej nie włazi mi :( Za to popsułam dzis suwak Niespodziewajka i muszę go naprawić :) Byłam z Anią u dobrego chirurga - dziecko może jechać na kolonie, temblak zbędny, gips do zdjecia w okolicy 8-10lipiec, ze szkoły wzięłam papiery do PZU i chyba tyle na dziś - padłam
wrrr a ja sie znów naciełam... wczoraj zgubiłam smoczka a raczej mały go gdzies na spacerze wyrzucił i dzis poszlismy kupic taki sam bo był śliczniutki ale ,że nie było "jedynki" to pani mówi "aaa niech Pani weźmie dwójke bo on juz ma 6 mcy a on dużo wiekszy nie jest" i kupiłam i co? dla Pietruszki jest za duzy bo ma odruch wymiotny jak go wsadza do buźki tak,że przeprosilismy znow stary smoczek ten do schowania"na zaś" a musze jechac specjalnie po nową Jedynke bo z takim wymymlanym mu nie dam drugi dzień chodzić
Poleciałam z Julcią dzisiaj do lekarza bo termometr pokazał 38,2 więc nie chciałam czekać co będzie dalej!!!
Była dzisiaj rano nie do życia! Przytulała się do mnie i nie chciała się oderwać ... leżała taka niewinna i bezradna buuu Przyjechała moja mama i zarejestrowała mnie w poradni bo dodzwonić się nie było szansy ze względu na brak prądu!!! Przed wyjściem do lekarza podałam jej paracetamol w czopku i bardzo dużo wypiła herbatki!!! Do lekarza jak zajechałam było już lepiej... lekarka pooglądała gardełko ale niestety powiedziała, że nic nie widać, osłuchowo też czysta!!! Na wszelki wypadek mam przepisany ACIDOLAC i mam podać raz dziennie a w razie biegunki nifuroxazyt oraz gdy wystąpi gorączka i kaszel - obj. zapalenia gardła to podać mam CECLOR - antybiotyk!!!
Na razie mała po wizycie zjadła bułeczkę z masełkiem i szyneczką i był spokój... wypiła chyba 500 ml herbatki... po tym wszystkim zjadła kaszki w ilości połowe tego co zwykle a teraz przed chwilką zupkę z botwinki! Wieczorem podam jej jeszcze paracetamol bo coś czuję, że zaczyna wchodzić znowu gorączka no i acidolac!!!
Izunia i je... mówię Ci ona jest jak Adriana... Ada jak chorowała przed wycięciem migdałka to górą i dołem leciało a ta piła i piła i piła i zjeść też zjadła ale ostrożnie już!!!
zakichana wrocilam z bardzo udanego spaceru w sumie prawie 3godz smigalysmy. usmialysmy sie jak norki no i pare kilosow zrobilysmy. najlepsze jest to ze dopiero na spacerze uswiadomilam sobie ze ja dzisiaj zjadlam tylko te danio intenso no ale za to wody 2l wyzlopalam chociaz teraz powoli glodomor sie odpala... musze wypic troche wody przed jedzeniem bo pol lodowki wciagne :P
Lady mam nadzieje ze z Julka bedzie juz ok. ja bym chyba ja troszke przeglodzila w sensie jedzenie bardziej dietetyczne niz botwinka ale moze dlatego ze u nas tak w zwyczaju jest
Ania nigdy nie zmuszam dzieci na siłę jedzeniem... jeśli by odmówiła to ok ale ona wręcz patrzy na jedzenie i chce jeść bo się dopomina o kolejne łyżeczki.....
Na razie gorączka wyszła i podałam kolejny paracetamol... żadnych leków jeszcze od lekarza nie dostała ale wszystko w pogotowiu!
szczęście jest ulotne,ale wiara czyni cuda (¨`·.·´¨) `·.(¨`·.·´¨) ` ·.¸.·´ ...I to nieprawda,że ich juz nie ma Codzień was budzą ptakami o świcie Prawdziwie wolne, spokojem wiecznym bo po drugiej stonie czeka nowe życie!
"Wierzę, że jesteś, że gdzieś tam istniejesz i że rozumiesz dlaczego.... wierzę, że nic się bez celu nie dzieje tyle spotkało nas złego... żyję nadzieją, że znów się spotkamy a wtedy światu wybaczę.... żyję nadzieją, że nie brak Ci mamy nie mogę myśleć inaczej... niewiele tak czasu nam było dane zaledwie kilka tygodni... to jakby nuty raz tylko zagrane fragmentu twojej melodii... lecz ja nauczyłam się ich na pamięć i będę po cichu nucić... czasami tylko mój głos się załamie bo wiem, że nie możesz wrócić" ...
Izunia pierwszy raz takie coś ma Julcia... też tak myślę sobie, że to może być trzydniówka... ale czas pokaże swoje... na razie mała lezy sobie na tatusiu i słucha jak mama jej śpiewa ukochane wykonanie Ewy Farny z szansy na sukces mmm ale Ja to kocham jak ona to zaśpiewała!
Izuniu suwaczek sliczny ;) na poczatku myslalam ze nie chcesz pokazac czegos na zdjeciu i dlatego tego lizaka przykleiłas a potem sie domysliłam ze to ten odliczajnik :D ale tak centralnie na twarzy ma go ktorys z tych łobuzow :D
Wiecie co - ręce mi opadają do mojego najstarszego dziecia :( Ja rozumiem focha, okres dojrzewania itd ale ona ma normalnie doła :( Siedzi i płacze, nic jej się nie chce do tego stopnia że nie chce nawet jeść :( Bo durny gips, połamanie na wakacje, kolonie z końmi na których nie będzie mogła jechać... Pościła sygnał do ojca on nie oddzwonił a ta rozpacza ze on ma ja w nosie :( To nie jest tylko zły humor, bo nawet wyciągnięcie na lody nie pomogło - nie chciała iść i nie poszła... Strzeliła focha u chirurga aż mi sie głupio zrobiło ale facet rozumny, pocieszał ją itd... Normalnie nie wiem co robić :( Anka leży w łóżku i chlipie wrrr Uwielbia Rodowicz - nie przyszła słuchać :( Nie mam pomysłu
Amazonko Ty to już jesteś niewypał z pewnymi tematami nr 1 .... Zamiast posiedzieć i popisać z nami o normalnych codziennych tematach to Ty wklejasz nam ostatnio zagadnienia o dupie maryny!!! Mogłabyś np coś miłego And napisać ale Ty wyskoczyłaś z marketami wrrrr a moze to sugestia, że And ma córę zabrać do nich to jej przejdą czarne myśli związane z wakacjami i gipsem ... a może znajdziesz jakieś fajne tematy odnośnie zajęcia dla dziecka co ma gips na ręce i jest z tego powodu nieszczęśliwa???? wrrr
a gdzie jej temp mierzysz?? ile razy dzienniemasz jej dawac acidolac ? u nas oslonowo lekarka polecala lacidofil a znowu kolezanka podaje diclofor i mowi ze jest rewelka... zreszta takiemu maluchowi w razie wymiotow to smecte tez przeciez mozna podac..
Lady ja posciel z flaneli mam szyta. kupilam material w dalmatynczyki jeszcze jak Gabrysia byla mala i mama mi na maszynie przeleciala, wszyla rzep i gotowe... na allegro kupowalam tylko bawelniana u mamo-tato ale oni chyba flaneli nie maja.
Witam wieczorem :D And no przykra sprawa ... Hmmm nawet nie wiem jak pocieszyć :I Kfiatuszku wiesz nie ma tam takiej małej nazwijmy to "odliczajki" hehe :P