mona zgadza się - wściekła i Ja jestem na to co zobaczyłam i przeczytałam dzisiaj.................. a tak bardzo wierzyłam w to, że ona w ciązy będzie ...... do dupy ze wszystkim :( smutno mi z tego powodu i za nią....
no i Ja teraz odświeżyłam :( szkoda ... czyli dalej starania.... Asiula to naprawdę dobra kobieta... i dlatego jej życze wiele dobrego! a myślałam, ze to ciąża :(
Amazonko sumienie mnie gnębi bo jej naprawdę nie widziałam 2 tygodnie! mam worek marchewki dla niuni i smakołyki dla konika. Ona i jej maleństwo w brzuszku musza być zdrowe. Szkoda, że nie stać mnie na nia :(( na jej kupno.......... Dla mnie ona jest najkochańsza i najpiekniejsza :) ach i znowu mam łezki w oczach jak o niej myślę :( 2 tydonie to za wiele o wiele za wiele :(
Popieram! Nie miej tak długich przerw, to źle robi na kondycję. Lepiej nie rozpieszczać koni smakołykami, bo robią się potem agresywne i niebezpieczne. Nasz ogier nie dostaje smakołyków wcale i nie sprawia kłopotów w stajni. Inne konie w pensjonacie dostają marchewki, jabłka "wiadrami" bez okazji i gryzą. Bez obowiązkowego smakołyku ani rusz.
Ona ciągle stoi w zagrodzie......... nie potrafię patrzeć na nia i jej nie dać czegoś soczystego jeśli tylko i wyłącznie żre siano i suchy owies zgnieciony!... To nie na moje sumienia. Nie robie tego często ale raz na 2 tygodnie!
Stajenny wałach też ostatnio zaczął być jakiś dziwny! jak miałam na nim jeździć to się nie dało! z konia miękkiego jak nie wiem co zrobił się cały spięty - nabuzowany. Odzywiali go większymi porcjami ze względu na ilość jazd jakie miał - a miał ich wiele bardzo wiele biedaczek!
Amazonko ale Ja ci dziękuję! Ja z brakiem doświadczenia, on z nadmiarem energii z rana.... w końcu instruktor Andrzejw idząc co się dzieje zdecydował się go przegalopować kilka kółek! Sam był zaskoczony jego zachowaniem i oberwał za to Łaciaty kilka kopniaczków za zachowanie! bidulek.... ale tym razem słusznie...
Izunia nie wiem jeszce gdzie! Moja mama w klinice okulistycznej w katowicach więc chyba będę po nią tam jechała! ale to jeszcze wielka niewiadoma i się okaże! jak na razie ubieram się powolutku :))
mama stwierdziła, że autobusy kursują więc da sobie darę zatem znikać będe sobie na spacerek i kilka spraw pozałatwiam przy okazji jak mi sie uda oczywiście i moze jakieś miłe spotkanko zaaranżuję ze znajomą :))
muszę zacząć się ruszać bo 4 kilo przybrałam i wyglądać to zaczyna niepokojąca - ciasno mi w dzinsach i jakoś tak dupsko mi się zaokrągliło i wygląda to fatalnie :(
oj Izunia Ja wiem kiedy wyglądam normalnie a kiedy zaczynam przerastać tłuszczykiem uwierz mi w to ... mam duże lustro w sypialni na 3,5 metra i w łazience też nie małe i w przedpokoju tez niczego sobie :)