dziewczyny, ja weszlam dzisiaj na wagę i znowu nic nie przytyłam, jak w I trymestrze troszeczkę schudłam, to tak mi się utrzymuje waga, a powinnam chyba juz trochę przybierać, co???? a jak u Was z nockami??? ja jestem po 4 bezsennej nocy, dzisiaj to ta wichura mi spać nie dawała, zasnęłam o 6 rano, a wcześniej to nie wiem co, po prostu nie mogę spać, zasnę w 5 sekund, budzę się po 40 minutach i dalej nic.......nie wiem czy to nie szkodzi maluszkowi, ale on pewnie śpi.....
Jagoda nie przejmuj sie przyjdzie i czas na ciebie :)) a ważne jest, że Twoje maleństwo przybiera na wadze! Ty jednak powinnaś się odzywiać :)
w nocy śpię jak zabita i nie mam problemów większych :)) wstaję około 10 rano :)) Na szczęście Ja burzy i wichur sie nie boję :)) a Twój maluszek pewnie sobei śpi smacznie :)
u mnie przynajmniej jak dokuczał żoładek to waga stała w miejscu a teraz kiedy jest troszkę stabilizacji to i waga idzie w górę! wiem, że to normalne ale obym tylko nie wygladała tak jak przy córce :)) tam to była lekka przesada bo narzut 30 kg więcej to był koszmar do zrzucenia tego po porodzie :)) ale z pewnością nie będę stosowała diet żadnych bo najważniejsze jest maleństwo a dla niego chyba każda z Nas jest w stanie wiele znieść!
Jagoda - jestesmy na tym samym etapie a ja ciagle 1,5kg mniej niz przed ciaza, tyle ze u mnie brzusio sie nie robi ale ja mam sporo cialka wiec widocznie dzidzius czerpie ze mnie i na razie sie nie powiekszam....
Lady ciuszki fajne tylko niestety nie ceny.. ja juz narazie nic kupowala nie bede, nabylam sobie poncho sztuk 2 (rozowawe i czarne) plus kilka bluzeczek no i jeszcze sis podala mi ze stanow i te luzniejsze co mam i wystarczy. Szkoda mi w sumie kasy bo co mam puscic kolejne 200-300zl na ciuszki to wole do wozka dorzucic. A propos kolekcji MAMA - duzo jest tego na allegro i to niezbyt drogo :)
wynalazlam dzisiaj fotke zrobiona dzien przed porodem corci 5 lat temu niemalze... a co tam wrzuce wam tutaj
Ania wiem, że ciuszki fajniutki. Na ceny nie patrzałam - nie widzę ich :)) Na allegro juz kiedyś pisałam, że boję się kupować bo nie widzę, nie czuję a to co mi się w sklepach podoba tego nie ma na allegro :(( Ja na razie wydałam tylko na spodnie :)) ale za chwilę muszę sobie bluzeczkę kupić bo brakuje mi ich :))
Ladybird, ja się Allegro nie boję. Kupuję od sprawdzonych sprzedawców nie tylko ubrania i w 99% jestem zadowolona, co z resztą jest podobnie, jak kiedy kupuje się coś w sklepie, czasem się okazuje po powrocie do domu, że dana rzecz nam się już nie podoba, że źle się pierze, szybko mechaci itd. Nikt mnie też nigdy nie oszukał. Nie namawiam do zakupów na Allegro, ale stawiam siebie jako przykład zadowolonej Allegrowiczki!
Ania Ja rozumię bo kupowałam już niejednokrotnie na allego, byłam zadowolona i nie narzekam ale jesli chodzi o ciuchy zawsze wolę w sklepie przymierzyć, dotknąć... Nie wątpię, że są to złe ciuchy, gdyż jest tu wiele firmówek! . Być może jak natrafię na taki co widziałam w sklepie to z pewnością go nabędę :)) Mało niestety jest tych z tych sklepów, które Ja nawiedzam buuuu - szkoda!
Wczoraj własnie na allegro zrobiłam kolejny zakup... Więc nie jestem przeciwniczką nie kupowania w tych "sklapach"!
Lady na allegro jest i H&M i 9fashion i mama, mozna ciuszki obmacac i wyprzymierzac w sklepie a na allegro za 1/3ceny kupic, ja kilka dni temu nabylam nowiutka bluzke kopertowa hm za 35zl tyle co teraz na wyprzedazach kosztuje i nie musialam do najblizszego sklepu 130km jechac
Mag - prawie sie udalo :) tylko wiekszy format bys wybrala (conajmniej dla websites a najlepiej na 15inch monitor) i wtedy wybierz ten link co jest 3 od dolu bodajze w takich < > nawiasach, wklejajac tutaj daj ! (wykrzyknik ) na poczatku i na koncu i poszlo :)
Dla Ciebie tak ale nie dla kompletnego laika Ja dlatego nie zaglądam na allegro bo mnie od razu kusi a narazie mam w czym chodzić! Duże dzięki Aniu i Lady za pomoc! Człowiek uczy się całe życie no nie!
Lily, tak ta koszulka to specjalna na ciążę, z mojej poprzedniej ciąży, całą ciążę w niej przechodziłam, rośnie razem z brzuszkiem, i super podtrzymuje piersi. Jest taka elastyczna, ze spokojnie możesz ją zaciągnąć za tyłek nie podchodzi do góry. Polecam, znajdę link do niej to wrzucę.
magg ale masz sliczny brzusio :D ja wyglądam jak słonica :D moze dlatego ze prze ciaza tez mialam brzuszek i teraz to sie wsio na siebie nakłada i jakos tak sie falduje :D chyba ze sobie ubire moja sliczna bluzeczke co sobie kupilam na allegro :)) nie droga a jaka ładna :) niebiesciutka :))
Ja ostatnio miałam ogromną ochotę na czereśnie, normalnie nie mogłam jak o nich myślałam. I wiecie co, mój mąż wraca z zakupów, a był to grudzień, i mówi mi, ze ma dla mnie niespodziankę. Były to czereśnie!!!!!!!! co prawda tylko 6 sztuk, bo były strasznie drogie, ale jakie pyszne, jadłam codziennie jedną. I teraz już nie mam ochoty na czereśnie, teraz zjadłabym arbuza. Ale z tym to chyba musze poczekać kilka miesięcy
ooo arbuza to tez bym zjadła :D ostatnio mama mi kupiła w realu :P mogła sobie wybrac najladniejszy kawałek bo tem pracuje :P mmm dobry był :D zwlaszcza przy samym koncu takie chrupiace i soczyste :D
hehehe :Dw kazdym chyba wieskzym hipermarkecie som arbuzy :)) niektore wysuszne i nie dobre no i sztuczne :)) ale nie boj sie :) kapusta zaczyna dojrzewac na polach bociany wracaja do polski to i arbuzy beda szybciej :) no i soczyste truskawki :P mmm...
jeszcze sie pewnie załapiemy ;)) mmm :) choc ja mało za owocami jestem :)) arbuzy truskawki poziommki i pomarancze to zawsze :P a reszta jak mi sie chce :P
a ja mialam ostatnio smaka na smietankowe lody algidy... mezu kupil ale juz mi sie odechcialo, pije ostatnio sok z kapusty na poprawe apetytu wiec licze ze powoli wroca mi smaki i ochota na zarelko.
Lady a tu cos specjalnie dla ciebie, link na aukcje z ciuszkami h&m
Jesio a Ja w ciąży ale wczoraj to mojego meża wzięło na kuchnię tajską-laostańską! Kiedyś mieliśmy znajomego laotańczyka. Prowadził swoją restaurację. Mówię wam jakie żarcie - Mekong się kryje! Takiego jedzenie nigdy nie jadłam i już chyba nie zjem bo on wyjechał chyba do swojego rodzinnego domu w Laosie :(( Mój mąż to go za to przeklina bo nie dość, że doby kumpel to jeszcze niesamowity kucharz.... tego się nie da opisać. Wielu Naszych znajomych zaraziliśmy jego kuchnią :))
A Wy mnie tak dalej zrażajcie tymi ciuszkami - nieznośne babolki :))