myszorko nasz znajomy wozi samochody z niemiec ... tam też mieszka wiec zapytam się go jak to jest z dieslami u nich!!! o dziwo więcej benzyniaków wozi!!!
ja mam golfa IV w kombi i jestem zadowolona ale M powiedział ,ze do końca roku mi zmieni.U nas jednak w grę wchodzą tylko niemieckie auta M wspomina cos o golfie ale nie w kombi tym razem lub innym dieslu ale jak jużmówiłam-tylko niemieckie auta Aniu ja mam też pełno chrupek w aucie i wieczorkiem mam zamiar też auto posprzątać
Ja mogę nawet i pod namiot czy pod chmurkę pojechać :) Ale to może za rok - teraz to po prostu boję się nawet z domu ruszać ale to inna inszość :) Płakać nie będę że nie pojedziemy nigdzie i dzieci bedą na podwórku, kiedyś to sobie odbijemy i będzie cudownie choć nie w apartamencie czterogwiazdkowym :) Ważne by miło sie bawić a nie ważne gdzie
My już po lekarzu. Pani dr bardzo miła i sympatyczna i przede wszystkim szczera. Weronika się spisała na medal bo spała a obudziła się jak już byliśmy pod domem :)
ooo ewa to masz auto sam raz w teren ,ze tak powiem Podobają mi sie duze auta ale mam swoje takie ukryte marzenie nie powiem ze nie Byłabym megaszczęsliwa gdyby M kupił mi Mercedesa Klasa C coupe
LADY w miescie ,to ci nie potrzebna,moze lepszy taki model reno jak pokazalas...W kKrakowie PEWNIE BYM JEJ NIE KUPILA ,bo kisila by sie tylko pod blokiem..
no jak Lady....jest gwiazda jest jazda:) Miałam okazje poprowadzić niejednego Merecdesa nawet nowe Vito i Viano dlatego naprawde Mercedes C klassy to jest moje skryte marzenie
auto ogarniete, przydalby sie odkurzacz ale z okna przedluzacza zrzucala nie bede wiec jak juz naprawia ten prog to skocze i na podworku u kuzyna odkurze. niestety mundrej ani sie zapomnialo i nie wzielam prochow wiec po 1.5godz na podworku wrocilam zapuchnieta, nie dosc ze trawki robia swoje to jeszcze kurz samochodowy mnie doprawil... nie iwem czy 100 razy czy wiecej juz kichnelam ale pol osiedla chyba mnie slyszy :P
To oczywiście zdjęcie z neta ściągnięte, nie mój samochód, ale nie mogłam znaleść takiego koloru jak ja mam, bo on podobno wyszedł w niewielkim nakładzie!
Ja to bym chciała zieloniutkiego Citroenka C3, tak dla mnie do jeżdżenia do pracy, na zakupki itd. A ten wtedy byłby dla mojego M i na wypady rodzinne!
Iwa, wiem, jak wyglada Zafirka, mój małż marzy o takim i ja też się już przekonałam, nam zależy na samochodzie, który by jeździł na cng, bo tani. Ale to i tak na zakup samochodu prawdopodobnie nie zdecydujemy się wcześniej niż na początku przyszłego roku - tyle mój mąż dał sobie czasu na odłożenie pieniędzy na niego. I prawdopodobnie sprowadzimy z usów, bo tam najwięcej jest takich - tzn. na cng
Iwa za duży jak dla nas. garaż dla mnie to drugi magazyn, jest porządek bo jest stara kuchnia od teściowej i wszystkie rzeczy które mogę to tam trzymam, zresztą stoja już tam nasze rowery. poza tym cena jest dla nas takiego autka zdecydowanie za wysoka.
A ja ostatnio jadłam truskawki u teściowej, przywiozła od koleżanki z działki i przekonałam się, jak to jest, jak się truskawek regularnie nie podlewa - owoce były słabo słodkie i mało soczyste.
Ja strasznie nie lubię niskich samochodów - sportowe nie wchodzą w grę. Nie cierpię z nich wychodzić i siedzieć tak nisko! Lubię duże autam takie co jak jadę, siadam to nawet się nie wygniotę za bardzo , bo wysoko siedzę. A wsiadanie i wysiadanie to przyjemność!
IWA bardzo kocham jazdę samochodami więc może dlatego w każdym doszukuję się przyjemności :)) Praktycznie nie chcę więcej zaliczać fiatów 126p wrrr nie po wypadkach jakie nimi zaliczyłam :(( Poza tym czy duże czy małe każde ma swoje plusy i minusy :) sportowe czy miejskie ...
Lady ja też lubię jazdę samochodem, nawet ostatnio pozwalam napić się mojemu M jak gdzieś jedziemy i ja wracam, mogę sobie wtedy pojeździć. Ale nie lubię małych samochodzików, bezpieczniej i lepiej czuję się w dużych, a kiedyś myślałam, że będzie inaczej! Moi znajomi mówią, że ja zawsze lubiłam wszystko co duże - nawiązanie do mojego 2 metrowego męża! Hihihihihi!
Lady - już pisałam, że obecnie ważę 68 kg, niestety zaczęły się niweczyć zbawienne skutki diety kopenhaskiej. Ważne że nadal mieszczę się w swoje wszystkie rzeczy, ale jednak chciałabym schudnąć. Jak będę ważyć 65kg też będzie dobrze to tylko 3kg więc nie będzie problemu, ale chciałabym 60kg ważyć. Kiedyś ważyłam 53kg to byłam za chuda, a 60kg to byłoby dobrze!