Wolisz, aby Veve nie miała rodzeństwa?

AMA ,jak finansowo ,bedzie ok ,to postaramy sie o 2,wiem ze pewnie okropnie materialnie to brzmi,ale dla mnie sytuacja ekonomiczna jest b.wazna...znam rodziny ,co nie dociagaja do konca miesiaca...

no to ja tez jestem materialistka bo warunkiem decyzji o trzecim dziecku jest wlasny dom (a nie 44m w bloku) i porzadne dochody

To i ja dołączam się do grona materialistek :) Jasne,że miłość w rodzinie jest najważniejsza- ale uważam,że sprowadzanie kolejnych dzieci na świat i oczekiwanie wyłącznie na pomoc panstwa jest chore.

Nikt nie wspominał o sprowadzaniu dzieci na świat ze względu na pomoc państwa.

Widze, że był wątek o podzielnikach ciepła; znam się trochę na tym bo mój tato w tym "siedzi" i co roku mu pomagałam. Myszorka ma rację, że mieszkania szczytowe mają inne przeliczniki. Podzielniki cieczowe są beznadziejne, elektroniczne są dużo bardziej sprawiedliwe.

zapytam taty, ale rozliczanie za pomocą podzielników jest w jakiś sposób normowane; nie może sobie spółdzielnia wymyślac swoich zasad

zapytaj spółdzielnię o t.zw. wsólczynniki LAF - to one uwzględniają położenie mieszkania w budynku

kurcze ale u nas pogoda - wlasnie sie zbliza 3 juz dzisiaj burza ale zauwazylam ze jak Gabrycha ma towarzystwo (od poludnia jest moja chrzesniaczka) to i burzy sie nie boi i tak jakby jej zupelnie nie zauwazala :D

And a płaciłaś ryczałt czy miałaś podzielniki?

Kurcze And, to ja nie kumam ... to płaciłas tyle samo co ci w szczytowym na 4 piętrze czy dużo mniej od nich? To z resztą nie ma znaczenia bo po tym nie poznasz czy w obliczenia kosztu zużycia ciepła w Twoim lokalu są w liczane współczynniki LAF .

Z resztą... nieważne...

Strasznie mi było dobrze na tym urlopie, dopiero teraz zdaję sobie z tego sprawę . W pracy dosłownie nie mogę wysiedzieć a roboty jak zwykle sporo

ale sasiad ,mnie wkurzyl,powywala graty z domu i polozyl obok,kontenera na smieci ,drugi NEAPOL TU chce zrobic? a na kontenerze jest napisany nr tel,za bezplatny przewòz smieci nietypowych,nie chce sobie wrogòw robic,wiec siedze cicho...(on jest z NEapolu)

KINo NO ŁÓŻKACH w ten weekend w moim mieście; może być fanie

DZIEN dobry,ale upal...

Witajcie. Śniadanko mniam mniam :P
Ja wierciłam się do 4 jestem skonana i jest mi ble
Czekam na telefon od fryzjerki że mogę przyjść i machniemy pasemka - na jakiś czas będę miała spokój z kłakami przynajmniej.
Pazury wyhodowałam ponad pół cm więc coś z nimi będę robić dalej, zobaczę w rossmanie czy są jakieś naklejki bo i tak idę tam po mleko, a jak coś mi się spodoba to zrobię sobie, jak nie to tylko pomaluję delikatnym kolorkiem
Zostały mi do kupienia jakieś butki czy sandałki... chciałabym takie na całe lato a nie "okazjonalne" więc pewnie nałażę sie dzisiaj troszkę ale naprawdę nie mam nic do kostiumu czy spodni wyjściowych - zobaczymy co jest na ryneczku z najtańszych butków :P
Jutro zaczne szykować dzieciaczki a w sobotę ten ślub - szybko ten czas zleciał

And no czas leci niestety bardzo szybko.
A poza tym tak cicho tu że szok,
she gdzie ty jestes bo juz dawno nie pisalas na forum.
A reszta śpi albo lezy na trawce i się opala?

A u mnie ta pogoda taka nijaka,a mnie plecy bolą i chyba pójdę na solar się wygrzać.

She dopiero co o tobie napisalam a ty juz do nas piszesz
gdzie sie podziewalas kobieto, pracy lepszej szukałaś

Ehh jakiegoś lenia mam ostatnio, nigdzie się nie udzielam, ale postaram się dzisiaj i jutro trochę z Wami czasu spędzić:). Ale miałam dużo do czytania:).
Wczoraj byłam na męskiej siłowni (u nas są dwie siłownie, dla pań i panów), czułam sie tam jak ufo, ale rzeczywiście, jest tam dużo więcej sprzętu i można bardziej intensywnie poćwiczyć. Musze się pochwalić - podczas rozgrzewki potrafie już przebiec 8,5 km w 45 minut, sama w to nie mogę uwierzyć, ciekawe tylko kiedy wreszcie ten trein g sięprzełoży na utratę kilogramów, póki co schudłam jedynie 3 kilo...

She super zawsze to o 3 mni3j :) Ja strasznie się bałam że przez te dwatygodnie przytyje więcej niż te 2 kg co ostatnio schudłam bo nie folgowałam w jedzeniu ale na szcęście tylko 0,5 wróciło i mam nadzieję że nie na długp :)))

My mieliśmy masakryczną noc mała obudziła się z wyciem ok 2 i tak przeturlała się przeze mnie aż do 5.30 wypiła kubek wody w międzyczasie... oczy na zapałki mam dzisiaj , myślałam że się z nią położę ale co tam dziś zaczeli kosić skurczybyki.... a potem listonosz zadzwonił i ciotka ktorej prawie nie znam.... nie dane mi było !

Magg a co chciała ta nieznajoma ciotka?

za mna 4godzinny spacer. pogoda dziwna bo jak zawieje to kazalam dzieciom bluzy zakladac a jak bylismy na sloncu to dawaj rozbierac... dziewczyny szaleja a ja bym najchetniej zakotwiczyla sie w wyrku z jakas ksiazka

aaaa w koncu zaczeli robic plac zabaw na osiedlu! taki drewniany z podzialem na wiek. na razie postawili czesc ale juz widze za zapowiada sie na taki z prawdziwego zdarzenia. ciesze sie strasznie bo nie bede musiala smigac po obcych placach i sluchac ze nie jestem "tamtejsza"

wiecie co obiecałam sobie że jak młody wyjedzie to odgracę mu pokój ....siedzę patrzę i nie mogę się zmusić żeby zacząć....

Takie są plusy i minusy naszej klasy, mnie ostatnio znalazł mój eks, którego laska wysyła do mnie smsy z pogrózkami, choć rozstaliśmy sięponad 2 lata temu, jak zobaczy, ze mnie dodał, to będą jaja...

No jestem z siebie dumna przeszłam jak burza przez pokój młodego jedna strona odgracona reszta jutro ufffffffffff :)))

Przeżyłam dzisiaj szok między 13 jak usypiałam Tosię a 14 okradli moją sąsiadkę podobno podali się za listonosza a faktycznie listonosz był u mnie przed 14 a ja mam zawsze drzwi otwarte tzn. nie zamykam na zamek.... od dzisiaj już będą zamknięte Policja u mnie była a ja nic nie słyszalam

No widzisz a ja wpadlam