Izunia79: Hmmm może coś się stało ?

Izuś wg mnie jakby coś się stało pilnego to by pukała konkretnie a nie delikatnie "smyrała" - myślę że wiesz o co mi chodzi

Aniu ja bym poszła do jakiejś tam kierowniczki z burdą by zobaczyła w teczce jakie było poprzednie zaświadczenie - ewentualnie do kiedy masz czas na te dokumenty? bo może zdążysz im przynieść takie jak chcą?

And czas mam do piatku tyle ze dyra planowo ma byc dopiero w czwartek. pani ktora teraz zajmuje sie decyzja powiedziala ze tamta moze i przeszla u kogos innego ale ona jej nie przepusci bo nie ma zwrotu ZASWIADCZENIE
najgorzej ze mops mam 3kilosy od domu i musze zaangazowac rodzinke zeby mi pomogli to wszystko ogarnac zwlaszcza jak sie okaze ze dyra jutro sie nie pojawi

Izunia, moja teściowa jest super, ona nie wpada dzisiaj z kontrolą, ona nie z tych... Ma Cyryla wziąć na spacer, żeby mi się lepiej sprzątało...
A że pobiadoli nad ogólnym rozgardiaszem w mieszkaniu to pewne, ale wciąż uważam, że nawet jeśli mam taki burdel w domu, że tylko recepcję wsadzić, to i tak to moja sprawa :P

Dziewczyny - jaki może byc powód nieotrzymania do tej pory zwrotu z podatku? Wysłałam 30 kwietnia, więc do 30 lipca powinni oddać, co zagrabili, a tu nic, puchy na koncie, mąż już dostał, a było wysłane razem z moim - tzn. w tym samym czasie, ale w różnych kopertach.
Nie dostali czy raczej coś jest nie tak?
Dzisiaj odszukałam potwierdzenie nadania, na szczęście, bo już się bałam, ze zaprzepaszczone.

NR no to powodzenia z zalatwianiem w skarbowce. juz wole moj mops :)
dzwonil facio ze szkoly i mowil ze sprobuje zalatwic mi podpis dyrektorki jeszcze dzisiaj lub jutro. ksiegowa kadrowa i sekretarka maja urlop wiec moje zaswiadczenie ma napisac pan od monitoringu, dobrze ze sa pomocni ludzie na swiecie jeszcze

Siemanko kobiety!
AniaM cieszę się że z Gabi lepiej, And współczuję ja nawet nie będąc w ciąży bym ukatrupiła jakby mnie ktoś o 1 obudził
Lady zalał Cię czy co?
u nas strasznie wieje mało głowy nie urwie, a wczoraj wiatr polamał mi kwiatki na balkonie i teraz balkon jest łysy buuuuu

NR rozumiem :D
Moja teściowa jest OK, jednak ja bym nie zostawiła pod jej opieką moich synków - znam ją niestety z gorszej strony i zdania nie zmienię. Moim koleżankom w większości w wychowaniu pociech pomagają teściowe i mamy. My z M mamy ogromną satysfakcję, że wychowujemy chłopców sami i nikt nie będzie mi wtrącał swoich 3 groszy ...
Chociaż z drugiej strony, gdyby moja mama była blisko to bym pewnie się cieszyła - sama nie wiem.

Jaki Magg??????

kurcze - dopiero w domku moge posłuchać, bo w pracy nie mam głosników i wogóle - nie wypada! Hihihihihi!

uwielbiam Upiora w operze - tą wersję filmową - poprostu pierwszy raz oglądałam z otwartą buzia i głośność na fula!

no dokładnie Izunia...
Iwa ja też się zakochałam i muszę M do ROMY wyciągnąć ... ale może być ciężko

To dobrze że zadzwoniłaś ja bym poszla bez dzwonienia i szlak by mnie trafił....

Moje śpią - pewnie zaraz wstaną - a u nas pomidorówka :P

A u mnie jarzynówka z kalafiorkiem i groszkiem - pychotka!!!!

zjadłabym fasolki szparagowej z bułką tartą na masełku albo kalafiora ... może jak Andi dziś wcześniej wróci skoczę jeszcze na ryneczek

Dziwnie drętwieją mi stopy i mam "mrówki" w różnych sytuacjach - jak siedze czy chodzę to już mnie wkurza

A ja wczoraj wieczorem zagotowałam sobie fasolki szparagowej i z masełkiem i bułka tarta wsunęłam całą miskę! SAMA!!!
Ja zjadłabym sałatki z kalfiorem i może sobie dzisiaj zrobię!
U mnie też starsznie wieje!

A teraz wpiernicza czekoladki ... Zaraz znać, że @ blisko wrrr ... No dosłownie nie mogę sobie odmówić słodkiego :|
A potem użalam się nad sobą, że idzie mi wszystko w doope, no gdzieś to musi się cholera odłożyć nie ...

matko ale u nas wieje malo lba nie urwie
chcialam wyjsc z dziecmi chociaz na chwile zeby Gabrysie obwietrzyc ale nie ma szans :(

co do fasolki szparagowej to na dzialce juz sie skonczyla... ostatnio mam faze na salatke brokulowa w wersji szybkiej czyli jajco brokul obgotowany, odrobina pora i ciut majonezu

Magg co czytasz? ja mam kolejne lekkie latwe i przyjemne czytadlo - NOTATKI PRZYSZŁEJ MATKI - niby juz troche nieaktualna jesli o moj stan chodzi ale ogolnie fajnie napisana. co ciekawe ja kupilam ja z serii hit tygodnia w malej ksiegarence za 9.90 a merlin sprzedaje po 26zl

Iwa zdrać dietkę bo ja poniżej 65,5 za nic nie mogę zejść!

Ale cisza ... Laski co porabiacie ?
Ja już nakarmiłam chłopaków i chyba nie obejdzie się bez drugiej kawy ...
Swoją drogą nie pamiętam kiedy miałam książkę w ręku - wstyd się przyznać

IWA Ja w mojej diecie pod okiem dietetyka miałam kartofle o dziwo!!!

NR masz zaukatualizowany NIP-3 o prawidłowy nr konta? Może nie masz podanego i podczas Waszej nieobecności był listonosz z rzeysłką pieniężną?

ale wycielam numer... bawilam sie z Krzysiem i Gaba w pokoju na dywanie az tu czuje cos mi jakos dziwnie a to Gabrysia mnie nakrywala swoim kocykiem. tak sie turlalismy po podlodze ze... zasnelam tak z 10-15min mam wyjete z zyciorysu, na szczescie Gabrycha na tyle kumata ze zabawila Krzysia klockami i nigdzie nie podryptal. mam nauczke - wszelkie zabawy tylko w pozycji siedzacej!
akcja reanimacja troche pomogla ale zauwazylam ze jak juz pije kawe i chce stanac na nogi to musi byc to ze 3 lyzeczki na kubek bo inaczej dalej zdechla jestem.

Ania niezla jesteś hihihi
Lady nie schudłam właśnie znowu zawisłam tyle że teraz na 65,5 i ni cholery w dol nie chce zejść.... najgorsze że ja nie mogę przeżyć dnia bez czegoś slodkiego kawałek czekoladki albo ciasta lub choć ciasteczko....