Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    Lady ponoc krwawienie z dziasel jest w ciazy normalne, dentystka mi w 1 ciazy mowila ze nie ma co sie denerwowac poplukac szalwia i tyle... podobnie jak swedzenie dziasel to jeden z ciazowych skutkow ubocznych. Pamietam ze moja kolezanka we wszystkich 3 ciazach mialam problemy z krwia z nosa, nie byly to krwotoki ale tak jakby jej zylki pekaly i sie krew pokazywala przy kazdym chusteczkowaniu. CHodzila do roznych ginkow i lekarzy pytalysmy znajomych i kazdy z nich mowil ze to norma pod warunkiem ze to nie sa krowtoki. Odrobina krwi moze sie pojawiac ze wzgledu na rozszerzone naczynia krwionosne i zmiane ukrwienia organizmu... ale popytaj jeszcze i gina i dentystki swojej, zobaczymy co oni powiedza
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    Witajcie!
    Wczoraj na zebraniu było ok, zadowolona jestem z mojego bąka tylko nad zachowaniem musi popracować bo szleniec jest straszny! Ocene ma opisową -generalnie ponadprzeciętnie ale nie wzorowo!
    Co do krwi w ustach to możesz sobie kupić płyn elmex czerwony do płukania ust-na krwawiące dziąsła.
    A u nosie to podobno przez hormony wysycha śluzówka i dlatego pojawiają się strupki. Ja też mam tem problem i muszę sobie kupić wodę do noska taką dla niemowlaków i psikać na noc.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    babyyyy jak mi sie nie chce uczyc!!! nawet nie chce mi sie do notatek usiasc... luuuudzie ale mam lenia!!!!!!
    wczorajsze sexualne podejscie do nauki to bylo nic w porownaniu z dzisiejszym!!! a zostalo mi jeszcze z pol strony takich porownan durnych do zapamietania ale jak to zrobic jak mi sie tego nawet czytac nie chce :cry:
  1.  permalink
    Lady... Ale czy Ty jestes pewna,ze ta krew to jest z dziąseł???

    ja miałam problem z krwawiącymi dziąsłami w ciązy z Michałem- ale one przede wszystkim krwawily przy myciu...

    No nie wiem - moze dziewczyny maja rację- ja jednak powiedziałabym o tym lekarzowi.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 26th 2007 zmieniony
     permalink
    Szanowne Panie
    Uprasza sie o mocne dopingowanie i trzymanie kciukow od godz 15 do 18,30 za niejaka AnneM :) slanie pozytywnych wibracji mile widziane
    Z powazaniem
    A.M. z zalacznikiem :wink:


    ps. komu w droge temu buty... pojechalismy brrrrr
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    Anno M oczywiście trzymamy kciuki! :thumbup:
    :peace: zdasz, zdasz, zdasz!
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    aguś nie pisałam o krwi z dziąseł tylko o krwi na chusteczce podczas siąkania :)) natomiast w buzi czuję bardzo często smak krwi! a dziąsła bolą ale to raczej pod normę ciążową przypisuję! Krew z nosa jest rano! rano też najczęściej kicham z chwilą jak jestem w ciazy :)) a ból głowy to rzecz normalna :)) Waże, że ogólnie mogę wychodzić z domku bo czuję się świetnie :)) resztę da sie przeżyć!

    Maguś czego Ty oczekujesz od chłopaka :)) dobrze jak się udziela - chłopak to chłopak :))

    Aniu może nie będę trzymała kciuskasów bo bym nic w domku nie zrobiła ale mocno wierzę, że zdasz bez problemu na bardzo fajniutką ocenkę :)) Zdolna BESTYJKA z Ciebie :)) Tylko wody nie pij za dużo :))

    Komu w drogę temu BP :))
  2.  permalink
    Lady- no wiem własnie, że nie pisałas o krwawieniu z dziąseł tylko o POSMAKU KRWI W USTACH. Dlatego się zdziwiłam, że dziewczyny dają rady odnośnie krwawiących dziąseł...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    aguś - może to spowodowane jest tym nosem moim :)) ważne, że czuję się ogólnie ok a takie pierdołki da się znieść :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    żyję dzisiaj na przepysznych pomarańczach z Auchana i na kefirach :)) jesio albo będę kibelek ściskała albo nie wiem co :)) już 6 pomarańczę z rzędu jem i 3 kefir piję :))
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    zdalam ale w sumie jakze by moglo byc inaczej - tak twierdzi moj maz :wink: ostatecznie w obawie przed zimnem zalozylam sweterek prawie pod szyje ale brzuszko uwydatniajacy a wykladowca jak uslyszal ze w ciazy jestem to powiedzial ze nie bedzie mnie trzymal do pozajeciach tylko jesli chce to od razu moge odpowiadac... i to chyba byla dobra decyzja tak z marszu podejsc bo przynajmniej skrocilam czas stresowania sie. W pytankach czulam sie jak ryba w wodzie i dostalam 5 :bigsmile: z drugiego przedmiotu moglam wybrac sobie juz przed egz zakres materialu i 3semestry to na piatke by byly ale ja zdecydowalam ze mi starczy 4 i wybralam mniejsza partie, no i 4 mam takze sesja w sumie za soba i w koncu moge sie zaczac relaxowac i o samych przyjemnosciach myslec :bigsmile:


    Lady - ja posmak krwi w ustach mialam wlasnie od drobnych krwawien z dziasla dlatego uznalam ze u ciebie tak tez moze byc a ty sama tego nawet nie przyuwazysz :)
  3.  permalink
    No to gratulacje Aniu :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    Aniu a powiedziałam, że zdolniacha z Ciebie i dasz sobie radę :)) Bardzo się cieszę, że tak dobrze Ci poszło no i teraz tylko spokojnie sobie odpoczywaj z dala od książkowego stresu :))

    z krwawieniem dziąseł może być tak jak piszesz - ogólnie mam słabiutkie ząbki buuu
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    a to wiadomości w ramach zjedzonej tony pomarańczy przeze mnie w dniu dzisiejszym do tego stopnia, że chyba umrę :crazy: Chciwość nie popłaca ale może się opłaca :jumping:


    Co kryją w sobie pomarańcze?
    Pomarańcze ciągle znajdują się w pierwszej dziesiątce najcenniejszych dla zdrowia owoców. Sok z pomarańczy na śniadanie, jabłka na dobranoc - to najrozsądniejszy wybór.


    Można wymienić długą listę owoców, które zawierają więcej witamin i ważnych dla zachowania zdrowia fitochemikaliów niż słodka Jaffa czy bezpestkowa Novelina. Jabłko i grejpfrut lepiej regulują zaburzenia pracy jelit, kiwi i ananasy skuteczniej pomagają spalać tłuszcze, a przy przeziębieniu nic nie zastąpi naparu z malin i róży. A jednak dietetycy, uzbrojeni w argumenty dostarczane przez biochemików, przekonują, że wśród pięciu owoców, jakie trzeba zjadać każdego dnia, powinna się znajdować pomarańcza.

    Dojrzała i soczysta, jest bardzo smacznym i bogatym źródłem witaminy C i tiaminy, zwanej "witaminą duszy" ze względu na jej dobroczynny wpływ na nasz układ nerwowy. Kiedy jej nie brakuje, łatwiej pokonujemy stresy emocjonalne, przygnębienie i niepokój. Co więcej, lepiej dopisuje nam pamięć, ponieważ bierze udział w uwalnianiu acetylocholiny, substancji chemicznej regulującej procesy zapamiętywania. Tiamina (jedna z wyizolowanych witamin grupy B) odgrywa również ważną rolę w przekształcaniu węglowodanów w glukozę, jedyny rodzaj cukru, który organizm może zamienić w energię. Jej niedobór powoduje, że węglowodany jedynie "tlą się i kopcą", co w konsekwencji prowadzi do zaparć, osłabienia i nerwowości.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    a tu ciąg dlaszy informacji dla zainteresowanych :cheer:


    http://kobieta.wp.pl/kat,26297,wid,8361234,wiadomosc.html?P%5Bpage%5D=2
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 26th 2007
     permalink
    a Ja własnie zajadam sie pomarańczami pępkowymi :)) z małą pomarańczką w środeczku :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Witam w sobotni biały dzionek :)) Ja już po śniadanku z 2 pomarańczy hi hi hi

    DObiję Was tymi pomarańczami ale mam nadzieję, ze warto :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Nasza Izunia wybiera się do szpitala buuuu więc mam nadzieję, że szybciutko wróci do zdrówka i do domku a i jej i dzieciaczkom nic nie będzie :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Izunia z pewnością nic nie zaszkodzi maleństwom a jedynie pomoże Tobie... jak Ty będziesz zdrowa to i dzieciątka takie będą :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    coś dla Amazonki jeśli tu zawita i to zauważy :))

    http://friends07.blog.onet.pl/
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Lady a ty nie boisz sie jesc takiej ilosci pomaranczy? w sensie uczuleniowym... mnie np kiwi nigdy nie uczulaly ale jak jadalm po 8-9 dziennie to mnie wysypalo. Mowia ze w ciazy trzeba ostroznie z cytrusami ze wzgledu na maluszka niby i wydaje mi sie ze 3 pomaranczki to juz taki max... cobys nam sie babo nie pochorowala albo skornego uczulenia nie dostala jakeigos
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    hahahah Aniu skończyly mi sie więc nie mam co jeść :)) pisałam wyżej o pomarańczkach i tam pisze o limitach w jedzeniu i jakicholwiek skutkach ubocznych. Dobrze wiesz sama po sobie jak sie na własnej skórze nie przekonasz to nie będziesz wiedziała :)) a co Ja na to mogę, że one są takie pyszne :))

    Dzsiaj z ich braku na pomidory się przenoszę :))
    • CommentAuthorRenia27
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Dziewczynki mam pytanie wiecie może jak reaguje organizm a z nim tempka jeśli jesteśmy niewyspane (położyłyśmy się później i ogólnie źle spalismy) idzie w górę czy w ddół. A i jak jeszcze po wipiciu lampki winka?:whorship:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Lady wiem wiem ze madry Polak po szkodzi tylko cie przestrzegam... niestety pomidory tez tylko w rozsadnej ilosci sa zdrowe bo wiadomo teraz w nich strasznie duzo chemii :neutral: ja staram sie bardzo uwazac na to co jem ze wzgledu na to ze jestem alergiczka i rozne dziadostwa sie do mnie czepiaja
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Aniu hmmm Ja pomidory i pomarańcze traktuję ostatnio jako głowny mój posiłek! Mięsa nie jadam bo jakos nie mam ochoty :(( sałatki wszelkiego kalibru mile widzane a szczególnie takie, które odpowiadają mojemu podniebieniu :))

    No i doszły kefirki :)) jesio jakie Ja mam smaki :))


    ale pyszniutka jest sałatka z kartofli, pomidorków, capary, czarnych oliwek, cebulki białej i specjalnego sosiku :)) mniam mnia
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    co do miesa to cie doskonale rozumiem, mi tez ani wedlinka ani miesiwa obiadowe nie podchodza. Zupe zjadam ale w sumie wypijam bo ziemniaki mi okrutnie smierdza. na makaron raz na jakis czas sie skusze ale tez sporadycznie.. a co do salatek - sosy i majonez odpadaja chyba ze sama sok pusci... mega wybredna sie stalam co do zarelka i moj maz juz mi kazania prawi ze zacznie mnie o wstret psychiczny podejrzewac...
    najbardziej mnie martwi to ze zadnego nabialu jesc nie moge a wiadomo jak wit ciazowych nie biore to organizmowi tez wapnia nie dostarczam :neutral:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Aniu buuuu to masz troszkę przechlapane!

    Nabiały zaczęły mi służyć i mój organizm sam się o nie dopomina :)) makarony hmmmm Ja chyba we wcześniejszym wcieleniu mieszkałam we włoszech - uwielbiam i jem z przyjemnością :)) majonez pomieszany z ketchupem - rewelka do makarony i do chlebusia z masełkiem :))


    Pieczone mięsa mnie mdlą fuuuuj. Jeszcze filet z kurczaka duszony bez tłuszczu z pomidorkiem jest OK :)) ale jakoś mnie nie ciągnie do niego!

    Dziwne, że od czasu do czasu zjadana kanapka z maka nie szkodzi :)) a i nowe fryteczki są dobrze przyswajalne :))

    Nawet melko z kawą ricore ostatnio jakoś służy :))

    poza tym moje menu jest uściślone i za dużo wymagań nie mam :))



    Aniu może pomożesz Reniaczkowi - Twój zasób wiedzy jest szeroki :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Jesio głodna jestem nie wiem dlaczego aż tak bardzo buuuu....
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Lady pomoglabym Reniazckowi gdybym wiedziala jak. Na moj organizm alkohol nie wplywal i tempki nie mialam zakloconej ale widzialam ze u niektorych dziewczyn temp rosnie. Ja jak bylam mocno zestresowana i niedospana to temp zawsze ponizej 36 ale kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje wiec tutaj powinny sie bardziej wypowiedziec dziewczyny z wiekszym niz kilkumiesieczne doswiadczenie z npr
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    mój organizm po niewyspanej nocy miał niższą tempkę ale zaś po alkoholu podwyższoną! sprawdzałam właśnie na wykresie!
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    zgadza się u mnie - alkohol i stres podnosiły tempkę lecz zmęczenie ją obniżały!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    a u nas sniezyca... kolezanka dzwonila z uczelni i mowi ze u nich to wrecz zamiec i ze jednak dobrze ze wczoraj pojechalismy a nie dzisiaj bo trasa koszmarna...

    jestem jakas taka podminowana... nie wiem nawet czym... nie zrobilam obiadu na dzisiaj - strajk i tyle.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Aniu to jednak dobrze cię odbieram, że coś nie tak z Twojej strony :)) Ty nawet pisząc potrafisz wyrazić swoje odczucia :)) to moze ta pogoda ma taki wpływ. Miałam zrobić tyle w domku a mam to totalnie w dupie - mam seksualne podejście - pier.... robotę :((

    Dzisiaj idę na imprezkę do dawno nie widzianej i dziwnie zerwanej znajomości! Mam nadzieję, że język będę trzymała za zębami aby czegoś nie palnąć :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007 zmieniony
     permalink
    idę ogarnąć moją budę.... :cry:


    Sypie śniegiem jak nie wiem co :)) ładnie to wygląda :)) takie śliczne płateczki spadają :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007 zmieniony
     permalink
    AnKupiłam sobie ostatnio ciążę t bluzeczkę w orsay :)) przyda się na ciepłe dni bo jest z przodu bardzo rozciągliwa :)) a i po ciąży obnoszę bo kryje mankamenty brzusia :))

    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Nioooo ładna - jaka cena Lady :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Lady moze to wina tego cholernego cisnienia, wypilam juz dzisiaj kawe (chociaz mi po cholerze nie smakowala) a cisnienie 85/40 az mnie boli glowa i do tego we lbie sie kielbie... mielismy robic chrust zwany tudziez faworkami ale nie dam najzwyczajniej w swiecie rady zapachu smazenia zniesc i gnioty zostaly odlozone na kiedys tam...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Ania mniam mniam robisz smaka chrustem :))

    Izunia nie jestem pewna w granicach 60 - 70 złociszy
  4.  permalink
    I ja tez ide dziś na imprezkę !
    Ale się cieszę ! :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    postaram się dzisiaj zrobić sobie zdjecie do galerii brzuszków w tej bluzeczce :)) będziecie widziały jak ciekawie leży :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    aga no Ja sama nei wiem czy się cieszę czy nie bo na 19 idę i jak znam zycie 23 będę w domku ciągnęła do łóżeczka :))
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    a moj maz przytachal dzisiaj do domu telewizje N i jakos kijowo mu idzie lapanie sygnalu... ja to w ogole mam nadzieje ze ten sygnal to da sie zlapac bo jak nie to tyle kasy w bloto i jeszcze umowa comiesieczna... ehhhh wszystko pod gorke a tu jeszcze psiapsiolka ma wpasc na ploty a w domu sajgon
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    Ania a pewnie zacięża do roboty nie ma tak i u ciebie jak i u mnie :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 27th 2007
     permalink
    u mnie o wydatkach teraz nie ma mowy ! totalny zastój do niewiadomo kiedy z kasiorą :((
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 28th 2007
     permalink
    no i weekend zaraz sie skonczy, mezowie pojda do pracy a te co siedza w domach zostana dalej same...
    ja wczoraj odwolalam wizyte psiapsiolki bo meczyly mnie straszne skurcze i nospa forte jakos srednio dzialala i niby wiem ze to nic strasznego w "moim stanie" (alez to brzmi!!!) przyjmowac gosci w wyrku to jakos tego nie lubie... moze dzisiaj bedzie po poludniu lepiej to ja sciagne chociaz ranek w kiblolandii dobrego dnia nie wrozy... ale moze milo mnie zaskoczy??? oby :smile:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 28th 2007
     permalink
    Aniu jak się nastawisz na dzionek to taki będzie....

    Mam nadzieję, że tym razem niedziela przejdzie Ci spokojnie a te poranne ściskanie kibla wieczorkiem pójdzie w zapomnienie no i mąż niech o Tobie pamięta i CIę dokarmia ! Kobieto Ty się na serio namęczysz :((

    Ja mam spokój i chętnie bym ci go troszkę odstąpiła :)) a szczególnie tej możliwości jedzenia :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 28th 2007
     permalink
    Aniu zauważyłaś jaka cisza na necie dzisiaj a jest już 10 godzina! Kobiety się rozespały hi hi hi a my już klepiemy na klawiaturce hheheheh
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 28th 2007 zmieniony
     permalink
    u nas czy to dzien powszedni czy niedziela to pobudka jest przed 8 bo mala dluzej nie uspi. Mysle ze to i tak niezle bo spi 12h jak sie jej nie budzi wiec nie narzekam

    A co do ciazy jedzenia i tycia to spokojnie ja jeszcze nadrobie oby nie za wiele :) na razie tylko kilogram na minusie wiec wystarczy kilka dobrych dni i wszystko sie wyrowna i zaczne tyc... tyle ze u mnie ma z czego spadac bo jak sie ma nadwage to i w ciazy sie mniej tyje... przy mojej wadze powinnam przytyc max 10kg
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 28th 2007
     permalink
    Aniu ważne jest abyś Ty i dzieciątko byliście zdrowi a waga będzie taka jaka ma byc :)) możemy zapobic zbytniej nadwadze ale co mamy przytyć to i tak przytyjemy i nie mam mocnych na to :)) Ja to jedynie bym nie chciala tych 30 kilo jak u córy bo wyglądałam jak wieloryb :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 28th 2007
     permalink
    Byłam wczoraj w C&A i kupiłam troszkę ciuszków dla dzieciątka :)) śliczniutkie :))
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.