Aga mój małż lepiej się czuje w kuchni niż ja :P Przejął to w genach po mamie kucharce podczas gdy dla mnie gotowanie to kara i obowiązek :) Za to ma inne minusy ale nad nimi pracuje jak za kolejnych 7 lat nie będzie efektu to chyba się rozwiodę Dziękuje za życzenia :)
O tak- ja uwazam,ze to super gdy widok faceta wzbudza zainteresowanie obojga płci :)No ale dobra- bo rozwine się na tematy sexualności a to chyba wskazane nie jest- bo moje poglądy bywaja pokrętne ;) A knajpka kiedys była moja ulubioną- porządek, uprzejmosc i miłe nastawienie do innych były codziennoscią. A teraz... No cóż... czasu wciąz brak :(
Lady ja mam whirlpoola, mama ciocia i 3 rodziny z rodziny tez. u nas ma niezly przerob bo po 6-7pralek tygodniowo i niezmiennie bezawaryjnie sluzy od 7 lat... tyle ze nasza jest jeszcze z tej zachodniej linii produkcyjnej
nie jadłam surowego kalafiora... a gotowanego uwielbiam... U mnie na topie teraz jest tarty seler z oliwką i marchewka ze śmietana - zajadam sie póki są pyszne z działki
Objadłam się po uszy spagetti z duża ilością pieczarek - to było mniam
Co do ksiażek nie znam internetowych ale za to bardzo polubiłam nasz antykwariat - książki są w cenach różnych od 1zł do ... tu chyba nie ma ograniczeń hihihi Ale dogadałam się z dziewczynom i kupuję ksiażkę często z rabatem a po przeczytaniu sprzedaję ją za pół ceny Tym sposobem przeczytałam sporo pozycji jakich nie ma w bibliotece :P no i wysyła mi sms-a jak coś przychodzi nowego a fajnego :) Jestem na etapie Coelha i nawet po "pielgrzyma" sięgnęłam po raz enty :P
miesiac temu na goscincu lomzynksim, oprocz tego ze maanam przyjechal (w domu slychac bylo slowa takie naglosnienei przywiezli) to jeszcze odbyl sie miedzynarodowy zlot Anek :)
Dziewczyny ehh kiespko sie ten weekend zacza kiepsko... moi tesciowie namieszali znow ,nagadali jakis glupot o mnie ,zachwile sie cala rodzina M sie na mnie obrazi nie wiem o co.a do tego pierwszy raz w zyciu zabraklo mi slow poprostu... i wcale z dnia na dzien nie jest lepiej tylko gorzej,idziemy 30 na wesele-gdybym mogla cos wymyslic zeby nie isc-napewno bym nie poszla ale juz za pozno... mam dola eeeee
witam Ciacho nie przejmuj się tesciami, pogadaj z M, co on na to? Ja wychodze z założenia ze rodziców trzeba kochac i szanować a tesciów tylko szanować, swojej tesciowej zawsze powiem co mysle, ja walę prosto z mostu, nie owijam w bawełnę.
kurde jak ja nie znosze @, nie dosc ze wczpraj caly wieczor trzaskala mi glowa to jeszcze bol brzucha od 5 rano spac nie dal. dzieciaki sobie chrapia w najlepsze a ja jak ten dudek nie spie od 3godzin
Ciacho musisz szczerze z M pogadac, nie ma innego wyjscia. tylko rozmowa moze oczyscic sytuacje. jesli tesciowie nagadali glupot zazadaj konfrontacji. szkoda ze tego 'gratisowego' dodatek do malzenstwa nie idzie czasami zwrocic zostawiajac jedynie meza :)
Witajcie na kawie :) Ciacho głowa do góry a rodzinką się nie przejmuj i zacznij ich olewać. U nas to zdało egzamin i już teraz mam spokój i żadne ciotki nie czepiają się mnie
Aniu dobrze powiedziane"gratis", chociaz ja się czasem nabijam z męża i mówie ze chyba w jakims markecie dawali go gratis do makaronu. A zapomniałam was napisać ze kupiłam frytkownicę i po zrobieniu frytek stwierdziłam ze wyrzucona kasa, ale M wział pogrzebał przy tym i już wczoraj zrobił swietne frytki.
jesli idzie o domowe frytki to ja lubie takie w garnek na olej rzucane :) wiadomo duzo czlowiek nie zje ale smak :) a najsmaczniejsze i tak sa frytki nad morzem
My frytki z mrożonki zrobiliśmy kilka razy ale stanowczo wolę z ziemniaków i u nas w domu są na 3 sposoby - fryty krążki lub "orzeszki" (całe ziemniaki czy też ćwiartki) Dzieciaki uwielbiają i mogliby jeść codziennie. Fakt takie z gara są najlepsze ale jak ja mam tyle smażyć to naprawdę nie mam sił bo 3kg ziemniaków na fryty to u nas mało
Witam dziewczyny! Widzę CIACHO, że ty z tymi teściami to masz siedem światów, nic innego nie można ci doradzić tylko KONFRONTACJĘ, na forum, głośno i wyraźnie musicie pogadać, a później zlać ich i zająć się swoja rodzinką w postaci męża i synka!
Dziewczyny - ja miałam dzisiaj rewelacyjna nockę, o 21.30 byłam już gotowa z ksiązką w łóżeczku, poczytałam do 22.30 i zasnęłam jak kamień, obudził mnie rano telefon mojego M na mierzenie tempki. Oliwka dzisiaj super spała, nie obudziła sie ani razu i nie płakała! Także jestem wyspana, ale kawkę popijam!
Iwa to super się wyspałaś. ja tez piję inkę, a wczoraj mnie poniosło i dałam po ręce Matusiowi bo mi przywalił drewnianą lokomotywą prosto w zęby (bolało mnie), ale on to ewidentnie ze złości mi zrobił. Popłakał się ale widać było ze wie za co, bo za chwilkę się uspokoił i przytulił.
Aniu kluski to ugotowane ziemniaki, przecisniete i zmieszanie z mąką i ugotowane. Do tego zjadł indyka i sosik koperkowy. A ślaskie czyli takie jeszcze z dodatkiem tartego surowego ziemniaka to robię tylko do rolad z wołowiny i czerwonej kapusty.
Myszorko pytam bo niektorzy mowia kluski na rozne makarony :) u nas slaskie robi sie inaczej - przecisniete gotowane ziemniaki+maka ziemniaczana i jajco :P