dziewczyny czy ktoras z was poleci jakis srodek do prania tapicerek? chce uprac fotele i kanape bo moj pomaranczyk nie jest juz taki jak byc powinien. mialam w plynie i vanish i dywanolux ale jakos srednio zadowolona jestem a najgorsze jest to ze jak dla mnie to one obydwa strasznie smierdza. czy ktoras z was zna proszek vanish do prania na sucho?
Witam i ja z pracy Aniu niestety nic nie polece do prania a sama tez będę musiala o tym pomyslec, bo Mati skacze po fotelach i kanapie. dywan dam do prania przed swietami. Izunia i Ciacho dużo zdrówka dla chłopaków Veve szybko do nas wróc
Wanisha nie znam Aniu ale moją tapicerkę prałam pianą do dywanów ze schleckera. Jest to w puszce (jak dezodorant) niewielką ilość rozpylasz nad dywanem, tapicerką itd wcierasz szczoteczką i po 2 godzinach odkurzasz. Zapach mi odpowiada a ładnie dopiera Ja już sobie rozmawiałam z sąsiadem który ma odkurzacz do prania dywanów i przyjdzie nam odkurzyć nasze dywany. Pytam go ile taka usługa a on że mam kupić tylko wanisze i coś jeszcze i na początku października przyjdzie. Jupi nie muszę szorować na kolanach :) Nawet nie wiecie jaka dla mnie to radocha :)
Witajcie na kawie - ja dobudzam się i jakoś mi ciężko to idzie
a ja juz dawno obudzona i teraz własnie uśpiłam dziecko,jeszcze siedze w pizamie na łózku bo nie chce mi sie ruszyc,ale na dworze zimmnnooo strasznie u nas 9 stopni tylko
And a co to jest Schlecker? sklep jakis czy jak? my kiedys kupilismy na gwalt pianke jakas w Carrefour ale niesteyt slabo doprala w aucie i kanape. szukam czegos skutecznego nawet jesli byloby odrobine drozsze (w granicach rozsadku)
Myszorko ja do swiat juz nie wytrzymam :| oddam jak tylko maz sie wywie gdzie przeniesli stara pralnie no i zapyta o koszt.
Hej Wczoraj cały dzień bez neta, znowu mieli jakąś awarię. A ja mam domowy szpital ja gorączka powyżej 39 zbijam ale tylko do 37 spada i nic więcej a mały gile do pasa wczoraj nic co mu chciałam dać do jedzenia nie chciał więc ugotowałam mu rosołku i całą resztę dnia wcinał tylko to, za to mlekiem nadrobił w nocy dziś były dwa karmienia ale spał ładnie. Dziś troszkę mniejszy katarek. Jemma nie doczytałam tylko tak po łebkach ale dobrze że nic się nie stało. And mój Jakub też się zapisuje gdzie chce, ale on i tak ma kompa tylko w weekend. Dobra młody się chce poprzytulać, zajżę potem i doczytam
Aniu jest to niemiecka drogeria czy jak kto woli chemiczny. Wypróbowałam kilka ich rzeczy i jestem pozytywnie zadowolona (Mydełka jogurtowe czy mleczne riliana są podróbką jonsona a o wiele tańsze, pampersy są niczego sobie, chemia typu środki do mycia podłóg kibelków itp też są fajne) TU link na str główną. Ceny są zróżnicowane na marki własne (Riljana i As) ale bardzo dużo ludzi je kupuje choć zdarza sie np przy kremach że są droższe niż oryginały - co chyba świadczy o ich jakości
Witam dziewczyny! Niestety ja dzisiaj w domku, bo Oliwka na dobre się rozchorowała i na 14.00 mamy wizytę u lekarza. Ma temperaturę 38,5 i brzydko kaszle, ma taka chrypkę i jak odkaszlnie to płacze, bo chyba ją boli gardło, do tego jak sie położy to chyba ten katar jej ścieka i się dławi, nawet po jedzeniu jej się ulało (pociągnęło ja jak na wymioty)! To chyba coś poważniejszego niż katarek! Niestety naszego pediatry nie ma, jest na urlopie, ale jest pani pediatra - też fajna, także do niej idziemy!
Iwa to chyba ta pogoda, najpierw było gorąco i nagle się tak potwornie ochłodziło, ja młodego póki co trzymam w domu i obserwuję bo nie ma kaszlu ani temperatury tylko wodnisty katar. Zdrówka dla Oliwki. A najlepsze jest to że na wszystkich osiedlach już grzeją kaloryfery a u nas jak zwykle nie, normalnie tylko wziąć i ich zjechać na całego
Cześć dziewczynki - chyba wczoraj paniki nasiałam - oby ... Co nie znaczy, że matka nie będzie stać na posterunku - na razie jest ok. Nie ma gorączki i pospaliśmy dłużej :D Teraz maluchy się bawią a ja chyba zaparzę kawę ! Wy pewnie już po kawie :D
Lady, ja staram się ograniczać pieczywo, jem je w sumie na obiad (w biurze nie mam możliwości zjedzenia normalnego posiłku, więc na ogół jem razową bułeczkę z czymś) i czasami wieczorem, jak sie nie mogę opanować:D, ale przyznaję, ze to niełatwe, tzn ograniczanie, bo kocham pieczywo:)
A ja sie zmobilizowałam i przejrzałam Itki szafkę i załamałam się :/ Wszystko co zostało z dobrych rzeczy przeniosłam do niewielkiej szuflady :/ Czas poszperać w kartonach po Gabi bo Mała ma tylko 2 pary spodni dźinsów i 2 dresiki, pajacyki sztuk 2 jedne jeszcze jakoś naciągnę jej na tyłeczek ale może ze 2 razy :/
A długo Ci sama zasypia - u mnie chłopcy jakieś 10 min się kocą - uwielbiam ich podsłuchiwać bo rozmawiają do siebie po swojemu i to takim cichutkim tonem jakby wiedziały, że mają rozmawiać szeptem :P
Izunia wszystko zależy od tego jak bardzo jest zmęczona...czasami się kręci i kręci i chyba z pół godzinki zanim zaśnie a czasami 2 minutki i ma odlot!
Ustawiłam nagrywanie na aparacie i o dziwo nie rzuca smoczkami hi hi hi