nagrałam jak Julka rzuca smoczkami ale zapomniałam się, że trzymając w pionie aparat nie obrócę filmiku i nie będzie można zobaczyć go normalnie.... Zlinkuję go a potem pod wykres dodam do Prywatnej Notatki
dziekujemy za życzenia wszytskim ciociom-no tak mama gapa dopieo jak na suwaczek spojrzała to zauwazyła Iwa duzo zdrówka dla Oliwki cos nam sie te dzieciaczki forumowe pochorowały... ząbek stuka nam o łyżeczke hurraaa ciesze sie z niego strasznie,nocka była miauczaca pewnie przez to.Ja sobie własniewlaczyłam prostownice bo dzisiaj jade odwiedzic stara firme a Pietruszke podrzucam do Doroty,jakos chciałabym wypic herbate i pogadac w spokoju a z nim nie ma szans
wiecie co nie wiem co dzisiaj sie z Krzysiem dzieje. nie dosc ze nocne spanie to 12godzin to jeszcze wrocilismy ze spaceru a on sobie odspiewal "aaaa" pokrecil sie na lozku i nim wrocilam do pokoju z lazienki dziecko mi spalo
Lady na zimno a do tego bułeczka, osobiscie bym wolała z ziemniakami z koperkiem i groszek z marchewką na gęsto. Aniu moze ta pogoda tak na niego działa, mnie sie tez chce spac
Weronika spała ponad 2 godziny teraz położyła się na naszym łóżku wtuliła w misia i spi dalej - pogoda chyba bo ja też bym najchętniej się przytuliła do niej Tylko ze burdel zrobiłam z ciuszkami i muszę teraz wszystko posegregować itd Naszykowałam 3 reklamówki rzeczy do oddania - takich których nie lubię, są nie praktyczne czy po prostu bez sensu jest mi trzymać. Biorę się powoli za kolejną szafkę. Kusi mnie by wyjąć rzeczy dzidzi i poukładać w szafce ale sama sobie powtarzam że jeszcze jest czas ... tylko że one tak fajnie oko cieszą i poprawiają nastrój który dziś u mnie znów jest jak pogoda - bleeeeeee
Uwielbiam karminadle i dawno nie jadłam - Myszorka ale narobiłaś apetytu :D Aniu dziecko ma dziś taki śpiący dzień - 3mam kciuki oby przeziębienie nie wróciło.
Cześć kobiety , zostawić Was na 1 dzień i 6 stron ,,,,szalone :) U nas mały szpitalik Franek wyzdrwial to M się rozchorował ja mam katar ale ratuję się homeopatią Tosiula jak na razie zdrowa... Zdrówka dla chorowitków naszych kochanych i 100 buziaków dla ciasteczkowego potworka :))) o kurcze mam ciepły kaloryfer huuurrrraaaaa
a ten wasz karminadel to cos ma dodane ińszego niz do mielonego? u nas do miecha (najlepiej lopatka) dodaje sie bulke, cebulke jajco i przyprawy no i wiadomo najpierw trzeba zemlec a pozniej dlugo wyrabiac
a ja bym zjadła fasolkę po bretońsku ooo albo gołąbki... Tylko że nie chce mi się robić :( Póki co objadam się konfiturami ze śliwek zrobiłam 1 porcję bez cukru więc krótka data spożycia ale Weronice smakuje taki przysmak :)
wklejam przepis ale to nie mój ale to praktycznie to samo Składniki Przepis 1/2 kg mięsa wołowego (ale robiłam też z łopatki wieprzowej) kawałek mięsa rosołowego włoszczyzna 2 cebule 2 papryki 3 pomidory (mogą być też z puszki) łyżka mielonej słodkiej papryki papryka ostra (dowolnie wg upodobań) łyżka smalcu (może być też Planta lub Bartek) 60 dag ziemniaków sól, pieprz 1/2 łyżeczki kminku
Kluski czipetki: składniki jak do ciasta makaronowego (mąka, jajko, woda, sól) robię zawsze z ok 1,5 szklanki mąki
u nas pol rodziny chorej i to nie mojej najblizszej a wszystkich pociotakow i kuzynow. sasiadki tez zasmarkane chodza i jak rozmawiam z kolezankami to w szkolach przerzedzone szeregi. u Gabrychy w grupie nie ma 8dzieci
Myszorko nie znam takiego dania, jakas nowosc regionalna kolejna :)
u nas wczoraj bylo ustalanie menu na niedzielna impreze u babci. ciocia organizuje spotkanko rodzinne (przylatuje z usa raz na 5lat) i wymyslila sobie ze bedzie szwedzki stol. juz mi slinka cieknie bo w planie sa wegorze, tatar, kaczka z jablkami, indyk nadziewany chlebkiem takim specjalnym, szczupaki faszerowane i masa salatek :)
No to jestem! Oliwka śpi po wrażeniach u pani doktor i zaaplikowaniu wszystkich płynnych leków. Narazie osłuchowao pani doktor mówi że wszystko ok., nic złego sie nie dzieje. Gardełko troszkę zaczerwienione – takie wirusowe coś, co sobie ostatnio w powietrzu grasuje. Także dawka jak dla konie, którą należy ten wirus zaatakować ! ;))))) I tak: – Eurespal na zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych 2x dziennie-10ml, – Nurofen 2x dziennie-5ml , – Pyrosal 3x łyżeczka – syrop prawoślazowy 3x łyżeczka – Nasivin 3 x dziennie – wit. C JUVIT – 1x dziennie 10 kropli
Gdyby nie było poprawy lub gorzej to piątek lub poniedziałek do kontroli. Także nie jest źle. :))) TYlko ta ilość syropów do wypicia, bo wszystko to jest w płynie. W ziązku z tym mam pytanie, czy ja mogę jej zmieszać z mlekiem np. Nurofen, Pyrosal i takie tam, a tylko ten syrop prawoślazowy dać na łyżeczce. Straszna przeprawa była przed chwilką z podaniem tego wszystkiego, zapłakała się na śmierć Oliwka i aż usnęła! Nie mam serca tak ją męczyć! To jak myślicie mogę jej zmieszać????
Myszorko przepisu nie podawaj na priv tylko wrzuc koniecznie w temat MNIAM MNIAM
Iwa dobrze ze to tylko wirus sie przypaletal. jakos duzo tego eurespalu dostala, Gabrysia duzo starsza i miala dawke 2 x 5ml a w razie zap. ucha 2x 7.5ml . mam andzieje ze pamietasz ze ostatnia dawka nie pozniej niz o 17.
Iwa ja część syropów daje z wodą... około 20-30 ml wody do butelki do tego syrop i daję pić Jak podawałam 2-3 syropy i były słodkie jak sok to dawałam na 10ml 1 syrop bo do moich dzieci z mniej niż 100ml picia nie warto było podchodzić :P więc miałam pewność że będą chcieć jeszcze
Dobrze że piszesz Aniu, bo pediatra mi nie powiedziala, że najpóźniej do 17.00, zapisała mi 2 razy dziennie - rani i wieczorem po 10ml.
Z wodą to chyba mieszani u mnie nie przejdzie, ale z sokiem np. to już może tak, a najlepiej byłoby z mlekiem, bo wieczoerm to mleko wciąga jedna dziurką tak jej się chce, więc na pewno nie zauważyłaby zmiany smaku! W każdym bądź razie na łyżeczce, czy dołaczonym dozownikiem, nic z tego nie przejdzie, tylko syrop prawoślazowy, no i może Nurofen , ale nie razem tylko w odstępach czasowych.
"chodź Krzysiu mamusia pusci baczka" - gdybye nie Gabrysiny smiech do lez to bym w zyciu nie skaopwala co powiedzialam :) a ja tylko zabawke nakrecic mu chcialam
Pale w piecu - zamarzłam normalnie :/ a w pokoju 19st wiec niby ciepło a ja w polarze się trzęsę :/ nienawidzę zimy i zimna bleeeee Dzieć biegał w rajtach i body i ma zimne łapki wiec chyba albo termometr kłamie albo obie kochamy ciepełko
No raczej kochacie ciepełko. Kurcze 19 stopni to ja bym zamarzła. Ja mam 22-23 , ale u nas już grzeją. Tylko w sypialni 20, bo kaloryfer zakręcony! Ale muszę przyznać, że i tak mam zimne dłonie i Oliwka często też. My to jesteśmy cieplolubne.
Piecyk coraz cieplejszy ale siedzę i zastanawiam się czy centralnego nie odpalić :/ tylko że z 2 str jeszcze nie jest aż tak zimno by nabijać rachunek za gaz hmmm nie wiem jeszcze ale do kąpania pewnie ciut podgrzeję mieszkanko