dalam teraz VEVE butle ,wypila i zachcialo jej sie spac,wszadzilam do lòzeczka ,ale bylo darcie,wiec ja przytulilam i nosilam po domu,zasnela bez cyca ,zeby chociaz do 2 pospala...pomalu chce odestawic cyca..
Witam na kawie Ciasteczko to faktycznie szaleństwo Mąż zaprowadza dzieci - Kubę do szkoły Gabi do przedszkola, Ania ma na 9... Ehh gdybyście tylko widzieli to błagalne spojrzenie Gabi - mamusiu daj mi ubranka mnie już nic nie boli już mogę iść do przedszkola. No i poszła tak bardzo zadowolona i szczęśliwa. A ja mam chwilkę ciszy :)
Skorpioneczko ale mi smaka narobiłaś na śniadanko Ja jeszcze chwilka i idę robić torta dla Gabiolka i chyba skuszę się na ten kisielo-budyń do 15 muszę mieć wszystko zrobione i mieszkanko trzeba ogarnąć bo ostatnie dni miałam lenia. Nie wierzę by ktoś wpadł na kawę do Gabi więc będzie dziś nasz wieczór - nasze małe wielkie święto
Izuń trzymajcie sie dzielnie! Jeszcze troszkę, im chłopcy starsi tym mniej będzie takich niemiłych atrakcji, wyrosną z chorowania a i z wiekiem można będzie podać inne leki nie koniecznie zastrzyki
Izunia wiadomo że zastrzyki to nie jest ani dla małego ani dla ciebie przyjemne ale jak trzeba to lepiej dać i być w domu, niźli mieli by jednego zabrać do szpitala. Wiem jak to jest bo Jakub od 4 tygodnia zycia co rusz zastrzyki i leki, wy też już nie jedno przeszliście z malcami i zobacz juz tacy duzi chłopcy i jak sie przyjrzeć to widać jacy silni, dla nich trzeba zacisnąc zęby i nie dać znać po sobie jak to ciężko dać kuć maluszka. Potem mama przytuli, a to najwazniejsze. Głowa do góry na pewno mały szybciej wyzdrowieje a ty nie zaprzątaj sobie głowy głupotami typu że czujesz się winna bo nie ma powodu , żadna z nas nie lubi i nie chce aby dzieci chorowały ale na to co nam czy im sie przypląta raczej wielkiego wpływu nie mamy choć bysmy nie wiem jak starały zapobiegac czasami natura przechytrza. Buziaki dla tych małych dziabączków.
Mój dzwoniec majstruje przy orbitreku i dobrze bo nic mi się nie che, choc wypadało by młodemu obiad podszykować.
Hoguś thx. Najlepszy to jest Filip w tym wszystkim, bo on się wszystkiemu przygląda ... Potem swojemu braciszkowi podaje zabawki i próbuje rozśmieszyć no w ogóle chce na siebie zwrócić uwagę :D
A mi jakoś tak dziś "nastrojowo" Przed oczami mam dzień pełen przygód gdy urodziła sie Gabrysia ... tą jej maleńką twarzyczkę i wielkie oczka :P Ehh rośnie Baba
Iwa mam jeszcze pytanie czy robiłaś tak ten kisielo - budyń że wlewałaś w dużą miseczkę i potem do krojenia? Zastanawiam sie czy tak nie zrobić ale nie wiem czy budyń sie nie "rozleje" przy wyjęciu z michy
And robiłam kiedyś - tylko pamiętam że troszke mniej mleka dawałam, żeby był twardszy. Mam taka miskę plastikową - gietką i na sekunde (po wyjęciu z lodówki) zanużyłam w goracej wodzie. Przewróciłam na płaski talerz i był taki torcik. Moja szwagierka robiła trzy kolory - warstwami - tez super!
Właśnie o coś takiego mi chodzi :) by to było coś "innego" budyń czy kisiel maja w salaterkach często więc żadna atrakcja :)
Bardzo fajnie mi sie dziś "pracuje" w kuchni z Weroniką :P Dostała drewnianą łychę garnek plastikowe sitko- siedzi i miesza i gotuje :P a ja jej opowiadam co robię. Bohaterka odważyła sie dotknąć nawet działającego miksera :)
No to ja pierwsza ciocia!!! Tylko przekarz Gabrysi, bo to specjalnie dla niej będzie teraz!
Idzie misio...Idzie słonik... Idzie lalka...No i konik... Wszyscy razem z balonami... Z najlepszymi zyczonkami... Bo to dzien radosny wielce... Masz juz jeden roczek więcej...
dziekuje za ta sałate wyobraziłam sobie ze to jest schabowy i zjadłam:) dziewczyny czy Wy wiecie ze za 15 dni wraca mój mąż zrobiłam tak jak Ania poleciła w kalendarzu dni skreslałam jak jakas młoda żonka hihihi i naprawde leca szybko!
chciałam się z wami podzielić spostrzezeniami dotyczacymi mojej osoby. Od jakiegos czasu siedzi we mnie okropny LEŃ. Az sama jestem zdegustowana- sprzątać mi ten leń nie pozwala, gotowac tez nie... Brr... Co najgorsze nie mam pomysłu jak go wypędzić. Popadłam w jakiś marazm
Aga u mnie z leniem niestety też tak jakoś sie zrobiło :/ Chyba ta jesień jest przytłaczająca i jakaś taka ble U mnie ciąża ciążą ale są rzeczy które powinnam i mogę zrobić ... ale jak? :/
No ja nawet nie mam ciązowego wytłumaczenia Zreszta w ciąży to ja byłam ksiezniczką i mój monsz robił mnóstwooooooo rzeczy. Teraz księzniczką jest Hania;)