Aga u nas jeden z sasiadow dzien dnia zaczynal ok 19tej do 22giej. nie szlo zagadywanie ani moje ani sasiadow - cisza nocna dopiero o 22 a on robil jak z pracy wracal takze ciesz sie ze ten wasz to jakis kumaty gosciu
Ania, ale mój sąsiad problemów nie sprawia. Miły, kulturalny człowiek. Nie lubię tylko jak się szwęda, bo potrafi czasem co chwilę wchodzić i wychodzić z mieszkania, a to niestety u nas słychać. Jego remonty już chyba dobiegają końca, bo nawet czysto się na klatce zrobiło ;) Raz jak coś mu wnosili do mieszkania, to poprosiłam, żeby ciszej się to odbywało, bo Cyryl akurat spał i nie było problemu. Jak pruli te ściany to jedyny raz, kiedy było tak bardzo głośno, ale jak wspomniałam, przyszedł i uprzedził, że będzie hałas.
czyzbym byla dzisiaj pierwsza? ciacho gdzie ty ;-)
moi panowie pol godz temu do lab wyjechali. po ostatnich przejsciach kolezanki kiedy to nie wpuscili jej bez kolejki z roczniakiem zdecydowali ze lepiej poczekac kolejce i szybciej zostac zaaltwionym niz pozniej gnic tam z chmara ludzi. no i jeszcze mezu ma Gabe do przedszkola ostarczyc i do pracy na 8 zdazyc
Witajcie na kawie Moi już też wyeksmitowani 20.10 moje dzieci mają koncert dla rodziców :) O tyle co o Anię sie nie martwię (będzie śpiewać solówkę) to ciekawa jestem jak pójdzie Kubie, bo łączą siły "małego" (kl 1-3) i "dużego" (4-6) zespołu. No i maluszki będą śpiewać 3 lub 4 piosenki :) Z małżem dalej się nie odzywam poza budzeniem go rano gdzie coś warknął ale szybko "sprowadziłam go do parteru" 2 zdaniami i wstał... Oby do cieplejszych dni!
Ja jestem na etapie jedzenia którego nie będę mogła jeść jak Niuni się wykluje. Tym sposobem na niedzielę była fasolka po bretońsku, chwilę wcześniej naleśniki i poszłam za ciosem bo zrobiłam krokiety z grzybami i kapustą i wsadziłam w zamrażalnik. teraz kolej na bigos. Nie wiem czy dziś ale jutro na pewno zrobię, dzisiaj chyba coś bardziej co może Weronika bo ostatnie dni podjadała ciut od nas a dopychałam ją słoiczkami bo muszę zlikwidować zapas słoiczkowy bo coraz mniej chętnie go je, i jak u nas jest coś nie dla niej na obiad ona ma słoik
a ja mialam kilka sloikow dla Krzysia w zapasie i oddalam kolezance przy odwiedzinach. zamiast duperela dla dzieciaka nosilam po prostu jakis sloiczek :)
And a czemu zakladasz ze nie bedziesz mogla jest kapusty? kurcze ja jadlam kapuche dosc szybko i w roznej postaci tyle ze moje dzieci nie mialy kolek
Aniu ja przez pierwsze 2-3 m-ce staram sie uważać na to co jem. Wiadomo ze na Wigilię zjem uszek i tego sobie nie odmówię, ale nie napcham sie tak jak teraz :P Nie znam kolek i tego typu problemów, na palcach 1 ręki mogę powiedzieć ile razy (i po czym) męczyłam sie z dzieciem w nocy. Jednak "na wszelki wypadek" wolę nie ryzykować
Ostatnich kilka dni chodziłam ciut po sklepach dziecięcych bardziej w poszukiwaniu rzeczy wyprawkowych i rozeznaniu w cenach :/ Załamana jestem cenami ale nie ważne. 75% body zapinanych kopertowo mają krótki rękaw lub są bez rękawa a te pozostałe to cena hmmm lekko z kosmosu Malutkie 56 z porządnej bawełny były w 1 sklepie i cholernie się do mnie śmiały - 22zł :/ szajbolandia podczas gdy takie ale z krótkim rękawem od 14-17zł Od rozmiaru 68 owszem już łatwiej takie dostać :/ A i ciekawostka - rozmiar 56 jest dlatego droższy bo jest to "specjalny dla wcześniaków" Zostają mi jeszcze 3 lumpsiki do obskoczenia i 1 sklep jak nic nie znajdę to na allegro chyba bedę kupować chociaż ze 3 takie body bo jak dla mnie są mega wygodne
BRY wszytskim :D Dziewczyny HURRRRAAAAAAAAAAAAAAAA !!! Już nie będzie więcej zastrzyków – ależ się cieszę, że mamy to już za sobą ! Dziękuję Wam, że byłyście z nami – ściskam i całuję po stokroć każdą z Was – jeszcze raz DZIĘKUJĘ ! Nocka była ok, chłopcy spali spokojnie i mam nadzieję, że tak już zostanie. Normalnie kamień z serducha mi spadł …
hej dziewczyny, wpadam na herbate:). dzisiaj pierwszy dzień w pracy po weekendzie przedłużonym, mam nadzieję, ze jakośwysiedzę:D izuniu, ciesze się, ze już nei trzeba kłuć chłopaków:))
u nas od rana pada. mam andzieje ze sie przejasni za 2godziny i nie bedziemy pedzili do przedszkola w strugach deszczu. kurde nie mam kiedy z mezem pojezdzic ale chyba sytuacja co raz bardziej mnie zmusza zeby odswiezyc swoje "kierownicze" umiejetnosci
Izunia ja nie jezdzilam ponad 8 lat i ostatnie moje samochodowe doswiadcznie skonczyly sie na automacie...
dziewczyny czy do was tez tak wydzwaniaja z roznych firm zapraszajac na jakies pokazy??normalnie az mi sie w takich chwilach z tel. domowego chce zrezygnowac. dzisiaj juz 3tel odebralam - pokaz poscieli, bielizny medycznej i jeden zaproszenie nei wiem na co bo od razu jak uslyszlama "chcialabym pania zaprosic" odwarknelam nie dziekuje i sie rozlaczylam
Ania no ja jeżdżę jak mnie faktycznie sytuacja przyszpili - ale denerwuję się przed jazdą a wcześniej tego nie miałam ... Co do telefonów no wiesz ja mam po linii wojskowej - o tym tel wiedzą tylko zaufane osoby :P
U nas nie pada jeszcze ale zimno szaro i pochmurnie :/ jak mi mała teraz nie zaśnie - a nie spała rano i zaraz ją kładę to ubieram się na spacer, tak bez wózka połazić chwilkę i pomęczyć nogi
Izunia a ja glupia pozwolilam kiedys umiescic nasz numer w ksiazce teelfonicznej czego teraz baaaardzo zaluje. w najnowszej juz go nie bedzie
a co do jazdy ja przez te 8 lat jechalam tylko raz i to po trasie takiej malo ruchliwej w niedziele kiedys. panicznie boje sie tirow a u nas przez miasto sporo tego jezdzi. moze jak wybudowali by via Baltica to troche by ruch zmalal
No ja również się cieszę IWA :D Ania hmm tirów powiadasz ... Mój teść jest zawodowym kierowcą i powtarza, że to auto tylko takie duże ... No jak dla mnie to one są ogromne ! Kiedyś wyprzedzałam takie DUŻE auto i omal mnie facet nie zepchnął do rowu Nie widział mnie i jakoś odbił niespodziewanie w lewo - myślałam, że zawału dostanę Nie wszyscy "tirowcy" tak jeżdżą, ale większość czuje się królami szos ! Większy to więcej mu wolno - gówno prawda
Wiem też, że osobówkami jeżdżą "palanci" i często gęsto kobiety popełniają błędy - sama nie twierdzę, że jestem super kierowcą, ale zdarzyło mi się już przekląć na inne panie za kierownicą - przykre, ale prawdziwe ...
izunia, ja zawsze twierdziłam, ze to stereotypy z kobietami za kierownicą, ale coś w tym jest. Znam kilka kobiet, które są świetnymi kierowcami, lepszymi od niejednego mężczyzny, ale czesto zdarzają mi się przypadki, ze widze jak ktoś popełnia błedy, mój tata mówi, ze to pewnie baba za kierownica, ja się z nim kłóce na temat stereotypówk, a okazuje się, ze to rzeczywiście baba...
Izunia u nas ze wzgledu na granice nieopodal jedzie przez miasto mnoooostwo litwinow i bialorusinow. to najgorsi kierowcy moim zdaniem. wyprzedzaja nei raz na trzeciego i nawet swiatel nie zawsze przestrzegaja. znajoma od lat mieszka w tym samym miejscu i mowi ze odkad tiry zaczely tamtedy jezdzic to nie spi nocami a i sciany im popekaly. o stanie glownej drogi w miescie nie wspomne bo gory i doliny
Sheh ja czesto juz nie walcze z mezem tylko sama stwierdzam ze to baba bo kto ze srodkowego pasa skreca w lewo ;-) zauwazylam ze kobiety najwiekszy problem maja na rondach. u nas w miescie ich od diabla i ciut ciut i jak robi sie korek na wjezdzie na ktores tzn ze baba utknela :)
czesc Wam Aniu no ja ostatnio dziecko ucze troche póxniej zasypiac i dzieki temu daje mi pospac do 7 co do tej sprawy-nie mozna juz sie odwoływac,może kiedys nam zwróci chociaz pieniadze które pozyczył na adwokata ,wiem jedynie ze moze sie odwołac do firmy ubezpieczeniowej zeby wypłącili czesc naleznej sumy gdyz w tym całym akcie oskarzenia czy cos jest napisane ze motocyklista w znacznym stopniu przyczynił sie do wypadku dzisiaj mam nerwowy dzienPiotrus mnie wkurza ,robi co chce jak M dzwonił to az mu sie poryczałam ze nie daje rady, czekam na kolezanke któa ma przyjsc po fotelik ,mały zasnał bezsensu o tej godzinie teraz wszystko mi poprzestawia Izunia super wiesci mama ochote na taka pogode zeby lało i zrobiło sie ciemno bo taki mam nastrój chyba sobie cos pojade kupic na poprawe nastroju
a jeszcze o samochodach-ja jeżdze bardzo duzo i wszedzie ,mam prawo jazdy od 5 lat i na swoim koncie jeden mandat 100 zl za pasy i 50 zl za brak bileciku parkingowego i 2 pkt.wole byc bez telefonu niz bez auta
u mnie prawo jazdy leży wepchnięte do portfela ale nie używane chociaż zrobione z 7 lat temu jechała chyba z 5 razy - w sumie. jakoś nie ciągnie mnie do kierownicy ale jak mały podrośnie musimy pomyśleć o drugim samochodzie dla mnie w celu dostarczania Hubcia do przedszkola. odległość jest w prawdzie nieduża ale przedszkole jest od 7 a ja pracuje od 7.30 i autobus mam przed 7. to jednak jeszcze odległa przyszlość
Ciacho uwazaj zebys z tym uczeniem sie nie zapedzila... my tak probowalismy z Gabrysia i im starsza byla to pozniej spac chciala isc i byl juz moment ze zasypiala dopiero ok 23 a spala do 8. troche nam zajelo zeby ja na wlasciwe tory przestawic.
Skarbel ja prawko mam od 10lat szkoda tylko ze praktyka kuleje a w takiej syt jak u was to faktycznie prawko niezbedne. ja za rok tez bede zmuszona bo zanosi sie ze Krzys pojdzie do zlobka kolo mojej szkoly ale Gabrysina szkola spory kawalek od domu
Mój kochany dzieć śpi więc mamuśka powalczyła z praniem - 1 zdjęte 2 powieszone - napaliła w piecu i może położyć się na chwilkę z książką. Dzieć wstanie dostanie obiadek i idę sobie na spacer taki ciut dłuższy bo synuś do odebrania ze szkoły nie wcześniej niż 13,30
a ja zaraz bede brutalnie synia budzila. za pol godziny musimy wyjsc po Gabe a nie lubie wynosic go z domu na pol spiaco bo jeszcze mi sie pochoruje z ciepla na takie maziajstwo zabrany