Mój mąż namawia mnie, żebym zrobiła prawo jazdy, żeby już było jak kupimy samochód. Na razie się waham, ten miesiąc jest okropny (kończy się kwartał), więc finansowo będziemy raczej w okolicach przysłowiowej "kreski".
Skarbel no tak to bywa - mieszkając w bloku na wyjmowanym też nie jest różowo - zawsze coś dosłownie - ciesz się, że macie własne gniazdko i nie musicie płacić cholernego czynszu ...
NR no ja również się bałam - ba nawet teraz się boję znowu usiąść i jechać - taki stres 5 min dopóki nie wsiądę i nie pojadę - mój M twierdzi, że nie potrzebnie panikuję :P Kochana po to są kursy - a strach zawsze pozostanie gdzieś w nas chociażby o to czy ktoś w nas nie walnie jak my jeździmy dobrze ...
dobrze ze ten dzien sie juz konczy, mały zasnał w foteliku wiec go tak przytaśtałam do domu i spi dalej mam nadzieje ze nie za długo bo to nieplanowana drzemka mam straszna ochote na pizze ale nic z tego-nie moge zaprzepascic tego co juz wypracowałam
Ehh ja też mam ochotę na pizzę ale chyba mi się nie chce robić a i nie wiele do niej w domu mam Ania poleciała na próbę ja chwilkę posiedziałam przy żelazku ale jednak przy dzieciach to nie robota :/ Prałam Gabi sweterek - bardziej z dzianiny - pomimo że w rękach i w letniej wodzie nie przechodzi jej przez głowę :/ Dzieć jest na mnie zły bo to sweterek od cioci a do tego różowy. Zresztą sama jestem zła :/
u mnie popoludnie fajne,jak zwykle hustawki zaliczone,VEVE wyszalala sie na rowerku,teraz bryka,ale chyba padnie wczesniej bo zmeczona jest,jeszcze z godzinke tak do 21 musi wytrzymac...
Kurcze And ja wiem jaka zla moze byc Gabi-moja mama tez mi raz wyprała sweterek mój ulubiony i sie wstapił- i tez nie chciała ale mimo wszystko byłam na nia zła chociaz wiedziałam ze zrobiła wszystko zeby tego uniknac dziecko juz spi po kapieli i po huśtawce-cos ostatnio ja polubił.pizzy nie mam ale mam winogrona:/
Ciacho cieszę się że rozumiesz moje biedne dziecię Jutro pokombinuje jej zrobić go na jakiegoś guziczka - dziś już nie mam do tego głowy i sił Jutro idę do gin na wizytę a za tydz USG z jednej str chciałabym by jutro zrobiła choć szybkie USG no ale do wtorku wytrzymam bez podglądania Niuni :)
Idę spać a właściwie położyć się z książką. Oby szybko zasnąć i by było już jutro :) i same dobre wiadomości chciałabym usłyszeć od pani dr :P Innych nie przyjmuję!!
witajcie wieczornie. mezu dzisiaj usypia Krzysia i az sie zastanawiam ktory pierwszy odplynie niech tylko mlody zasnie a ja wyciagam moje "antydepresanty" i zaczynam obzarstwo :)
a antydepresanty dostalam od tesciowej. cala miske swiezutkich pysznych orzechow wloskich :) maz sie smieje ze nimi nie idzie sie najesc a tylko czlowiek sie nadlubie ale o to w sumie chodzi :) nie dosc ze trzeba rozlupac to jeszcze z tej blonki miazsz wyluskuje :)
orzechy mmm dawno nie jadłam-moja mama sie zajada tez takimi rzeczami do skubania a ja znów wole zjadac:) czy jest dzisiaj Aga? bo mam pytanie czy Wy macie juz projekt domu? a jesli tak to czy wzieliscie taka opcje ze nic zadnych pozwolen nie załtwiacie tylko wszystko za Was robi projektant? ile u Was to kosztuje? my zostawilismy projektantowi 7 tys zł po znizkach! ale nic kompletnie nie załatiwalismy tylko podpisywalismy co chwile jakies papierki
dzbry jestem Ciasteczko- wciąż jesteśmy na etapie oczekiwania na warunki zabudowy Chyba jednak zdecydujemy się na gotowy projekt. U nas koszt indywidualnego to 10 tys :/
A w ogóle, najlepszy numer Dzisiaj rozmawiałam z babcią i babcia mi powiedziała, że mój Tato przyjechał do niej w niedzielę z jakąś kobietą!! Podobno bardzo fajna...
Aga no finisz jeszcze nieee to raczej dopiero poczatki . my projekt mamy indywidualny i mamy działke kupioną od Miasta i oni zapewniaj dostawe wszystkich mediów,projektant załatwiał pozwolenia razem wyszło to jakies 8 tys ale po znajomosci płacilismy 7.u nas w Lesznie tak sie ceny kształtuja od 7-12 tys teraz jak wyjedziemy to budowa zajmie sie brat M -ja naprawde mam zamiar zamieszkac tam na gwiazdke 2009 i M tez-ale rzecz jasna kredyt weźmiemy
aga no problem-ja tez Musze mieszkac na gwiazdke mozemy razem robic parapetówe,ale ja pamietam ze Ty na wakacje do Boszkowa przyjezdzasz i aj Cie tam odwiedze napewno Izunia u nas sie tez od marzen zaczęło