Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Aniu - ja wolę czytać książke materialną , niż na kompie, bo oczy mi wysiadają po 8 godzinach pracy przed monitorem. Pozatym to jakoś tak inaczej! :bigsmile::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    no ja tez wole taka w lapie :) tyle ze myslalam ze w pracy ja sobie bedziesz mogla odpalac - no wiesz patrzysz w monitor niby parcujesz a tu ksiazke podczytujesz :D
  1.  permalink
    Aniu my tu nie bedziemy pół roku-chyba do nowego roku tylko-mamy budowe ktos musi byc na miejscu
    po tym okresie wracamy wszyscy z tym ze M tylko na 2 tyg a potem z powrotem do pracy,moze przyjedziemy do niego latem jeszcze raz:)
    Opieke zdrowotna załatwiał M mówił ze wszytsko mamy zapenione jakby co-jednak z tego co sie dowiedziałam tutaj za wszystko sie płaci chyba potem nfz zwraca
    Narazie oboje chcemy zeby M tam pracował przynajmniej do momentu skonczenia domu-moze pomyslicie ze chodzi nam o pieniadze tylko ale my bardzo chcemy miec ten dom i swoje miejsce w zyciu to nasze marzenie i własnie je realizujemy a to wymaga poswiecen-cos za cos jak to sie mówi.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    teraz wiem co czul moj maz jak wracalam z pracy i siadalam do ksiazek robiac magisterke...
    maz po 12godz pracy wrociwszy o 20:15 zjadl obiad chwile pogadal i poszedl znowu czytac badziew do egzaminu. mowi ze jest gdzies tak w polowie a do czwartku co raz mniej czasu :| niech ten egzamin juz minie bo ja mam dosc takich wieczorow :(
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    hihihihihihihihi - niezła jesteś! :wink::wink::wink:
    No nie to nie wchodzi w rachube , jeszcze was podczytywać to ok, ale skupić się na ksiązce to nie ma szans, a ostatnio to już wogóle, czasu brak - tyle pracy!
    Ale chcę ją sobie zakupić i poczytam w domku - wieczorkiem, albo w pociągu w drodze do pracy i z pracy! :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Ciacho a nie ma szans zebys chcoaiz do wiosny zostala? kurcze moze ja sie nie znam ale mysle ze przynajmniej do polowy marca nic z budowa nie ruszy... chociaz w sumie nie pisalas chyba nigdy na jakim etapie jestes...
    jesli macie gdzie spac i w miare sie zaaklimatyzujecie to ja bym zostala, a domu niech doglada brat czy tam szwagier. jest wam cos winny chyba :>
  2.  permalink
    Ciacho- ja Ciebie rozumiem. Uważam,że własny kąt to jeden z życiowych priorytetów.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Iwa robiac klasowke zawsze mialam ze soba ksiazke lub chociaz krzyzowki :P ucznowie mysleli ze bedzie latwiej a ja to robilam zeby uspic ich czujnosc :D
  3.  permalink
    Aniu szczerze mówiac dopiero zaczynamy i mamy załatwione ze szwagrem(ale nie tym co jest nam "cos" winny-na niego nie mozna liczyc w takich sprawach)ze dopilnuje ale czasem jest takie cos ze tzrzeba samemu isc podpisac i nawet upowaznienie zostawione nie pomoze.mamy działke kupiona od miasta i tragedia z tymi ich przepisami
    Aniu jesli nie ma sniegu budowa idzie pełna para nawet w zimie.nawet lpeiej mówia Ci co buduja bo niby mury zdąża odpoczac troche niz tak na szybcika zbudowac.jak juz mówiłam gwiazdka 2009 musi byc juz na nowym
    Biletu w druga strone nie mam wiec kto wie do kiedy zostane-niby wszystko fajnie ale na obczyźnie to tak jakos "dziwnie" chyba jestem patriota jednak:))))
    --
  4.  permalink
    Ania- czwartek juz za pasem. Ani się obejzysz a minie- sama wiesz jak ten czas zapitala :confused:

    Kurcze- ja to chyba dziwna jestem, bo nie uczyłam się do magisterki wcale.
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Chryste Panie i Matko Boska - dziewczyny dopiero obejrzałam ten filmik.....................................:shocked::shocked::shocked::shocked::shocked:
    Jakiś psychol, czy co????????????????????????????????:devil::devil::devil::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Aga ja nie mowie o nauce do samej magisterki w sensie obrony tylko o studiach magisterskich. u mnie na filologii jednak bylo sporo tego do opanowania a niektorzy wykladowcy z gdanskiego wychodzili z zalozenia ze dobrych ocen sie nie stawia. ja sie uczylam bo mi na stypendium zalezalo. polroczne stypendium oznaczalo zaplacenie czesnego za semstr wiec sie oplacilo :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Ciacho ja mysle ze z czasem sie przyzwyczaisz. jestes dopiero drugi trzeci dzien, pogadamy za 3tyg a pozniej za 2miesiace :P masz tam jakeis Polki na podoredziu??
  5.  permalink
    Dla mnie studia to był czas zabawy :) Ale oceny miałam niezłe, bo mam nienajgorszą pamięc. Tylko kiedy to było.... Obroniłam się w 2000roku, więc juz 8 lat temu:shocked:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    no ja na licencjackich tez sobie na szalenstwa pozwalalam ale na miagisterskich zalezalo mi na sredniej powyzej 4.75:P
    a swoja droga pamiec pamiecia ale fonetyki i fonologii nie idzie zapamietac bo na to nie ma regul
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Witam
    Ja tego linka nie otwierałam bo nie lubie takich rzeczy, a poza tym mam dość bo mąż ogląda flm o Oświęcimiu, jest straszny.
    Ale z lepszych rzeczy kupiłam dziś kurtkę zimową dla Mata, kombinezony tez były ale nie umiałam go zapiać pod szyją, a rękawy były za długie.
    --
  6.  permalink
    Wiesz Aniu- no ja już wczoraj tu mówiłam,że je nie jestem ambitna ;)
  7.  permalink
    Myszorka- foty dawaj :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Aga ja z fonetyki postawilam sobie conajmniej 4+ za punkt honoru wrecz. facet powiedzial ze 4 to u niego rzadkosc a 5 w ogole nie stawia. tak sie zaparlam i maczki pisalam godzinami ze w koncu ten cholerny ponoc niemozliwy do przejsca powyzej 80% examin na 98% zdalam :tooth:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Myszorko i co nie planujesz kupna kombinezonu?? to mzoe jakies spodnie chociaz zimowe ocieplan? ja mialam kurtke weic wzielam spodnie mariquita jako komplet glowny. nie wyobrazam sobie zimy bez kombinezonu dla dziecia... przeciez to mus na sniegowe szalenstwa :D
  8.  permalink
    Ja już zmykam dziewczynki. Dobrej nocy
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Ja też zmykam sie położyć!
    Miłej nocy!
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    na mnie tez juz pora. jutro 5:30 pobudka a przed 6 wychdoze z domu.

    spokojnej nocy
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Aniu pojade w niedziele lub po do smyka, a kurtka jest na krótkie wypady i do jazdy autem.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeOct 31st 2008
     permalink
    Aniu odpowiadając na Twoje pytanie - ostatni raz go myłam po zimie na Wielkanoc w lipca tylko po raz kolejny obmiotłam bo ze względu na ciażę nie chciałam szaleć. Zzieleniał z 2 powodów - pomnik jest pod brzozami i jakimiś świerkami - ciut deszczy i spadające liście robią swoje, materiał z jakiego jest wykonany jest total beznadzieja - nie jest gładki tylko chropowaty
    Z moją matka kilka tyg było ok więc bezmyślnie liczyłam na nią i na mojego brata :/

    Chwilkę poleżałam z ksiażką, poleżałam w wannie i zmęczenie odeszło ale spanie też :/ Siedzę i medytuję co by zjeść
    --
  9.  permalink
    A ja muszę się wziąć za prasowanie. Zasiedziałąm się dzisiaj na siłowni (2,5 godziny) i teraz na wszystko mi czasu brakuje, a na to prasowanie to w ogóle nie mam ochoty ehhh....
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    Witajcie w sobotę :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    i ja witam na kawie
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    no to juz wszystko na groby ponoszone a i sniadanko juz prawie gotowe. dzisiaj poszlo nam to wyjatkowo sprawnie i jak wyszlysmy przed 6 to przed 8 juz bylysmy gotowe. a swoja droga zawsze mnie zadziwia to ze o godz 6 rano jest tak duzo ludzi na cmentarzu a tak przed 8 to juz baaardzo duzo. tlumy u nas o 11 bo jest procesja.
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeNov 1st 2008 zmieniony
     permalink
    Witajcie dziewczyny w sobotę!
    No to co dla chętnych kawusia:
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    Mój M już też wrócił z cmentarza, poroznosił kwiaty i znicze, a później pójdziemy tylko "odwiedzić" wswzystkie.
    Nie wiem tylko czy pójdziemy wszyscy razem, czy pojedyńczo - najpierw ja, a później M.
    Oliwka przeziębiona, dzisiaj już strasznie zgęstniał jej ten katar i biedna ledwo oddych, wszystko wśrodku jej gra!
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    My wstępnie mieliśmy iść właśnie w okolicy 11-12 ale dzieci kończą jeść śniadanko i znikamy z domku. Myślę że jak wyjdziemy około 10 będzie ok bo akurat będzie Msza i procesja wiec uda nam się uniknąć wielkiego tłoku a i miniemy się z ciotkami, wiec i ominie mnie nerwówka ich komentarzy. Po drodze koło cmentarza kupimy tylko kwiaty i znicze (ceny takie same jak były na mieście) i dzięki temu nie trzeba będzie się tarabanić z nimi przez pół Jeleniej...

    Jestem niewyspana i jakaś taka ble :/ nie mogę się obudzić ale chyba coś wisi w powietrzu bo Weronika też jeszcze leży i nie ma ochoty wstawać
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    M ,tez byl na cmentarzy u brata,z kwiatami ,ja nie poszlam bo pogoda do bani aVEVE ma za 2 tyg szczepienie,wiec nie ryzykuje przeziebienia...
  10.  permalink
    no ja tu raczej nigdzie nie ide nawet nie wiem gdzie tu cmentarz jest.pogoda nawet ładna wiec jak sie mały obudzi to idziemy na spozywcze zakupy bo tu w sob wieczorem i w niedziele jest wszystko pozamykane
    Aniu mam tu polska dziewczyne razem z nami mieszka i z dzieckiem(2 lata) ale ona wogóle z domu nie wychodzi bo nie zabrali wózka a ten jej mały leniwy.No i zauwazyłam ze przy mnie gra taka dobrą mamusie nawet głosu nie podniesie na synka a jak mysli ze ja nie słysze to wychodzi szydło z worka :)))
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    udanego dnia :*
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    Jesteśmy nareszcie w domu! Na cmentarz doszliśmy po 12 i spotkaliśmy wszystkie ciotki :/ A właściwie to one nas spotkały. Bardzo nie chciałam ale poszliśmy do 1 na herbatę - musiałam po prostu na chwilkę usiąść i odpocząć i włączył mi się rozsądek. Było plotkowanie i komentarze pod naszym adresem i mojego brzuszka ale jakoś to przeżyłam :P Cięta riposta i miałam już spokój
    Teraz odpoczywam w domu - takie wyprawy są nie dla mnie :/
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    ale ,cichutko,tutaj u nas spokojny wieczòr,VEVE bawi sie z M a ja nic nie robie...
  11.  permalink
    Dobry wieczór :D
    Jest ktoś? Hop, hop!
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    Ja właśnie znikam. Leci Zielona Mila i albo ja przeryczę albo zasnę bo jestem wykończona :/ Brzusio mi twardnieje i plecy dokuczają. Ostatnie dni były nie dla mnie mimo wszystko :/ Wczoraj przesadziłam ale i dzis łazęgostwo po cmentarzu to nie dla mnie :(
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    ja niedawno zadek rozsadzilam. bede sie relaxowac chociaz moze powinnam zapytac R o plany... jak sie nie bedzie uczyl to pewnie tu nei usiedze :D
  12.  permalink
    cześc And:) Ja zielona milę ogladałam juz 100 razy, więc odpuszczam. Masz rację - idż sie połóż. No i oszczędzaj się troche - przeciez to juz prawie finisz...
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    ja tez własnie wróciłam ale do jutra mam przygotować przentację :/
  13.  permalink
    Ania- ja przyszłam chyba z przyzwyczajenia- te zjakos dziś nie mam parcia na net...
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    Aga ja i oglądałam i czytałam ale ten film jakoś "ciągnie" ...
    Co do oszczędzania się niby leniuchuję ale tylko niby :/ teraz jakoś siły mnie rozpierają i chciałabym aż tyle zrobić :/ Chciałabym wszystko naszykować dla Maluszka, siebie, dzieci ... Wysprzątać mieszkanko itd no i brakuje mi ruchu :/ mam dosyć siedzenia w domu. Dziś była wspaniała pogoda aż miło się chodziło tylko jakoś moje ciało jest ociężałe :/
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    ja niektore filmy moge ogladac wielokrotnie ale na takie typu zielona mila musze miec odpoweidni nastroj

    mam jakas komedie romantyczna i zastanawiam sie na odpaleniem. czasami takie lekkie latwe i przyjemne dobrze mi robi :)
  14.  permalink
    No instynkt wicia gniazda daje o sobie znać :) W koncówce ciąży z Michałem sczoteczką do zębów szorowałam listwy przypodłogowe a z Hanią w przededniu porodu fugi podłogowe w łazience.
    And- Ty masz pomocników- więc siadaj w fotelu i dyryguj ;)
  15.  permalink
    jestem i ja
    M jakis film sciaga moze sobie ogladniemy,dziecko śpi a ja ide zjesc cos jestem głodna bo dzis moja wspólokatorka ugotowala tylko cienki rosół wiec musze sie dojeść
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    Ciacho no to szkoda ze cie nie bylo u mojej mamy... rozszalala sie koiecina z iloscia zarla ze i polk wojska by sie najadl.
    ja jak zwykle przysadzilam sie do ryby po zydowsku plus sliwek i grzybkow w occie no i ostatecznie wieczor w kibelku spedzilam z lakomstwaa :P
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeNov 1st 2008
     permalink
    Aga wiesz ja niby dyryguje ale czasami jak widze jak robią coś to wolę sama wstać a poza tym czasami jest mi już źle jak patrzę jak oni robią a ja siedzę i no właśnie - patrzę :/ Nie mam kafelków więc fug szorować nie będę ale już umówiłam się z teściem że mi pomoże z umywalką a i generalkę w 1` z pokoi już odwaliłam... teraz powoli zaczęłam w 2
    --
  16.  permalink
    And mi to sie zdaje ze Ty wcale nie siedzisz...ale rozumiem kurcze Cie bo ja jak byłam w ciazy i mi nie wolno było za duzo latac sprzatac to i tak robiłam bo nie chciałam zeby mi zarosło mieszkanie a dla M mojego porzadek znaczy co innego jak dla mnie...chyba zaczynam byc jak moja matka z tym sprzataniem a nie chciałam taka nigdy byc-ech no cos po niej odziedziczyłam -szkoda ze nie włosy:smile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.