u nas ,wieczòr spokojny,VEVE zjadla rybe i bawi sie slodko,M je kolacjre a ja pewnie wezme prysznic...

U nas bez zmian. Tosia dziś pokazała mi po raz pierwszy wieeelkie oczyska :) Widok super i niezapomniany :) A do tego miała okropną czkawkę i podskakiwała jak mała żabka :) Co przy tych wielce zdziwionych oczyskach tworzyło niesamowity i przezabawny widok :) Budzi się w niej odruch ssania bo szuka pyszczydłem i próbuje wsadzić palce do buzi - niestety to się nie udało i zasnęła :) Zostawiłam mleczko i sobie poszłam... póltorej godzinki zleciało szybko - za szybko

mam w ofercie murzynka, chce ktoras??
smialam sie do R ze powinien wpalaszowac w nocy calego bo Krzys jak jutro sie dorwie to znowu nic jadl nie bedzie :P

Wracać na forum DIRTY DANCING już się skończył :))

Witajcie na kawie.

Miałyście tak że sms-y do was przychodziły a nie mogłyście odpisać? Kurde nie wiem czy mi nawala tel czy co :/ od wczoraj nie mogę wysłać sms. Już raz tak miałam ale szybko przeszło :/

hej ,piekna pogoda,udanej niedzieli,u mnie M I VEVE spia jeszcze wtleni w siebie,ja kawusie inke pije..

Chyba zlokalizowałam przyczynę :/ na innych telefonach też nie moge wysłać sms - uszkodzona karta (?) zaraz dzwonię do sieci :/

:/ ja już nic nie rozumem - kilka lat aktywny nr miliony wysłanych sms a właśnie sie dowiedziałam że mam wyłączoną usługę sms :/ do du... tym bardziej ze aby to aktywować musiałam zadzwonić na płatny nr wrrrr

witajcie
u nas pogoda typowo norweska-wieje i pada snieg z deszczem
M sie wybiera na ryby ale bez nas oczywiscie-my bedziemy siedziec w domu
mam z nim mala kose bo mnie zdenerwował wczoraj wrr wiec niech jedzie i bez ryby nie wraca

U mnie pięknie, słonecznie i też wybierzemy się na przechadzkę po drzemce chłopaków, później już goście przychodzą więc będzie imprezowo :D
Miłej niedzieli!

Witam niedzielnie dziewczyny!
Udało mi się na sekundę dopaść kompa, więc pozdrawiam wszystkie!
Tutaj pogoda nie najgorsza, nawet spacerek zaliczyliśmy, a teraz Oliwka śpi, a ja mam chwilkę!

Poza tym tutaj to w ogóle mam wolne od dziecka bo wszyscy się nią zajmują, bawią się z nią i w ogóle fajnie tak!

AND - cieszę się , że wszystko u małej Tosi dobrze, teraz już tylko będzie lepiej!

cieszę się, że w końcu taka pogoda zawitała... :))))

Swego czasu nie dość, że można było płacić, to jeszcze się dostawało dodatkowo 10% (bon o wartości 100 zł brali jako 110). Nie wiem, czy jeszcze tak jest.

Aniu na 99% tak

Wróciłam już ze szkoły, miałam ciężki zjazd ale w końcu i dla mnie zaczął się weekend :DD

A mi dzisiaj jakoś tak znów śpiąco i zimno:/ Moja mama siedziała z dzieciami a ja z małżem poszłam do Tosi. W związku z tym że moja mama nie należy do osób które lubią siedzieć bezczynnie pokazałam jej gdzie co jest (sama nie grzebie po szafkach) że jak jej sie bedzie chciało to niech zrobi obiad. Tym sposobem jak wróciliśmy do domku był obiadek, dzieci z dziadkiem na spacerze a ja narobiłam sie tylko tyle że ponakładałam obiad i po nim pozmywałam. Nawet nie wiecie jaki to dla mnie dzis luksus :)
Właśnie wypiłam kawę rozpuszczalną ale śpiączki nie przeszły :/ Za godzinkę pewnie pojadę do Malutkiej... Jakoś nie mam na nic czasu :/
Jutro moja mama przyjedzie do dzieci bym rano mogła pojechać do małej a nie popołudniu jak mąż wróci do domu czasami tak bardzo jej nie nawidzę i w ogóle ale potrafi "stanać na wysokości zadania" i po raz pierwszy wiem że mogę na nią liczyc...

pogooglowalam troche i sprawdzilam ze sadexho jednak w carrefourze przyjmuja.to dobrze bo mama w rozliczeniu za zakupy oddala mi wlasnie bony i akurat w srode je spozytkuje :)

Ciacho a co ci maz zrobil?

a tak w ogole to dzisiaj mielismy przymusowe porzadki. zginely nam obydwie komorki a ze ostatnimi czasy mam wyciszone to latalismy jak kot z pecherzem zeby je znalezc. przeszukalismy zabawki szafki i nic.... bylismy przekonani ze Krzysko po prostu je wyrzucil i z deka sie stracha najedlismy i juz R mial dzwonic do ery zeby zblokowac numer jak poszlam zrobic Gabie kanapke iokazalo sie ze sa w kuchni miedzy chlebakiem a mikrofalowka :D zadne z nas tam nie sprawdzilo bo i po co :P oczywscie najwiecej dostalo sie Krzysiowi bo to on lubi telefony roznosic po domu :P jak sie okazalo winowajca byl mezu aloe przynajmniej poobsmiewalam sie troche z jego sklerozy :D

Ciacho to u was juz 22 minela??? nie dziwie sie ze zla jestes.
moj maz na szczescie nie wpada na takie pomysly , ojjjj bylby biedny

Ciacho rozbestwił się Tobie mąz sam w tej Norwegii ;)
And - a może Twoja mama ma trochę wyrzuty sumienia, za tą całą sutuację przed Wszystkimi Świętymi i że to mogło przycznić się do przedwczesnego porodu? Tak czy siak dobrze, że pomaga , oby częściej :)

a u nas wieczòr ,spokojny VEVE bryka z M a ja gotuje pulpety dla VEVE na jutro..

Kawka chętnie ale jakaś bezkofeinowa :/ posmak kawy to to ma ale wcale nie budzi :/
Witajcie w nowym tygodniu!
Czekam na moją mamę (będzie około 9-10) i idę z domku
Kurcze chyba muszę isć do jakiegoś internisty bo coś sie ze mną dzieje - puchną mi palce u rąk i nogi (kostki) po nocy wstałam cała mokra :/ Coś jest nie tak i oby to tylko było osłabienie

a mi pulpety rozlatuja sie ,buuu pewnie cos zle zrobilam,DZIEN DOBRY..dobrze ,zxe w smaku dobre...

To mnie Aneczko pocieszyłaś... Po poprzednich porodach i powrotach do domu jakiś tydzień się tak pociłam w nocy, więc może teraz też szybko przejdzie. Ale dziś rano musiałam zdjąć obrączkę - co nie było łatwe

Dziś zmiana planów - mój małż zaraz wróci do domu - szefowa kazała mu przyjść do pracy podczas gdy zakład ma wolne :/ Zrobił coś tam bardzo szybko i juz wraca. Moja mama ma termin do pośredniaka wiec będzie później a jak ona przyjdzie to mój małż skoczy do pośredniaka i może do ZUS-u. A i USC dzis pracuje wiec zarejestruję Antosię :)

ale dzis dzien zaczelam,jeszcze mama mnie wykancza psychicznie,taka samotna jest a przyleciec nie chce...i uzala sie nad soba...a nie ma powodu...

Aniu on po 10 wczoraj wyszedł,czas mamy taki jak Wy.wrócił i obiecał ze to odrobi ,zobaczymy
ps.zadnej ryby nie przywiózł,może był na fokach a nie rybach