Ewa Twój M lubi bawić się z córą? Pytam bo nie każdy facet lubi/potrafi zajmować się dzieckiem ... Mój również uwielbia wygłupiać i bawić się z chłopakami :D
iza ,tytlko jak nie placze,bo jak jest marudna ,to nie ma cierpliwosci,teraz np ,wlaczyli ,piosenki i klaszcza i kiwaja sie w rytm,albo gonia na czworakach po pokojach...
dokłądnie takie uroki tylko ze ja nerwus jestem i lubie miec po swojemu a tu mi taki mały dzieć chce rzadzić ...ogólnie to nie mam co narzekac bo jest pogodny ale strasznie zajmujacy i niestety zabiera mi cały wolny czaS
Ciacho i niestety będzie ci go teraz coraz bardziej zabierał do czasu az nauczy się chwilkę bawić sam ale na to jeszcze trzeba będzie zaczekać. Młody zasnął po raz drugi bo pierwsza drzemka to nie wypał zobaczymy ile teraz da mi posiedzieć
mi własnie zasnał Pietrucha pierwszy raz dzisiaj...pewnie długo nie pospi a ja jestem padnieta .Walnął mnie kremem prosto w zęby myslałam ze mi połamał dzisiaj nawet mi sie zakupów juz odechciało,a siku to byłam chyba rano jak wstałam-ehhh szkoda gadac wogóle a M sobie pojechał po zabawki dla niego.Za to dzisiejsze zachowanie nic nie powinien dostac złośliwiec jeden
Mój Bartek tez dzis niegrzeczny!!!Tez poszedł spac ale juz 3 raz po jak go polozylam o 11 to spal tylko 20 min a potem plakal wiec po 30 min marudzenia wyladowal w łózeczku i zanal!!!Ja jestem odrobiona, i mam czas wolny dla siebie!!!No i mialam juz wczesniej napisac mamy pierwszego zabka!!!Lewa dolna jedynka!!!Hurra
Moje dziecka spały 2,5h - zjadły zupę i teraz się bawią :P Ciacho ja nie raz dostałam a to zabawką a to czymś innym w łeb - myślała, że któregoś uduszę, ale wiem, że przecież specjalnie tego nie zrobili tylko takiego cela mieli ;D
kurde \izunia ja dzisiaj dostałam tyma autem Fisher Price ale niechcaco wiem ale tym kremem to mnie trzasnał bo nie chciał pieluchy załozyc echh zabolało ale zacisnełam zeby przewinełam do konca i od azu zasnał umeczony"walką" spi do teraz a ja sobie nadrabiam wiadomosci bo M pojechał po zakupy sam bo tu o 18 wszystkie sklepy pozamykane az do poniedziałku
wierze Izunia a jak M mojego nie ma po 6 tygodni to ja poprostu robie taki interes stacji paliw-bo ciagle jezdze a jak jezdze to musze tankowac ehh-ale co mam w domu robic wole sie po jakis kuzynkach przejechac czy po rodzinie.ale wiadomo ze czasem sie nawet tyłka ruszyc nie chce ,ja sie strasznie boje znow zostawac sama tyle czasu,znów bedzie płacz ehhh dobra narazie o tym nie mysle do nowego roku napewno jestem tutaj
Ewa moi rodzice mieszkają jakieś 170km [rodzona jestem na Śląsku] ode mnie a teściowie 50km. Tak radzimy sobie świetnie bez niczyjej pomocy, najgorzej jest jak M ma jakieś szkolenia lub inne ćwiczenia ...
Jutro mam mieć gości - co mnie bardzo cieszy - ale mam syf w pokoju i łazience :/ Miało być dziś generalne sprzątanie a było generalne brudzenie :/ Był teść i kuł mi łazienkę ale umywalka wisi i szafka Kochany teść dał mi szafkę łazienkową z działki - wiszącą z lustrem - coś czego nam bardzo brakowało hihi No i duży pokój zaczęłam lekko przestawiać i zrobił sie bałagan lekki Muszę to jeszcze jakoś uporządkować ale sił brak :/
Heh gości nie będzie a ja prawie uporządkowałam łazienkę i pokój - prawie bo jeszcze co nieco zostało np poodkurzanie ale na to już za późno a i ja nie mam już ochoty "walczyć" i budzić co chwilkę Weroniki :/ Im bardziej staram sie być po cichu tym jestem głośniej :/
Marta witaj w gronie nudzących, ja też się nudzę ... Chłopcy jeszcze na chodzi, ale o 12 leżakowanie - obiad gotowy a niedziela się wybitnie ciągnie wrr ...
a ja sie nie nudze bo przygotowuje obiad dla współmieszkanców-wczoraj chłopaki zaszaleli i nakupowali mojemu dziecku zabawek mnóstwo na roczek-ale mu sie oczy swieciły!!! dzisiaj robie im obiadek a jutro zapraszam na torta.Miło nam było nie powiem bo przeciez nie musieli nic kupowac a jednak,w koncu mały ma sie czym bawic,porobie popołudniu fotki to Wam pokaze Cwiczymy juz od kilku dni dmuchanie swieczki-hihih chyba ja bede musiała to zrobic Mały kaszle juz minimalnie ,katarku prawie nie ma ale na dwór znów niewyjdziemy bo nie dosyc ze pada to jeszcze strasznie wieje
tez mysle ze nie warto ale ja z nerwów tak mam znowu pojechał na te ryby na 4 godz ale jednak potem mi zaczał wyrzucac jakies pierdy a ja sie zaraz denerwuje jak mnie sie do kogos innego porównuje no i zaczełam sie troche świgac a on ma w dupie cała sytuacje wogóle szkoda gadac