no kupili mi sól .... a mieli do wyboru w aptece woda czy sól. Córa podpowiadałam mężowi, że może woda będzie lepsza a on nie bo ma być sól i koniec i basta hahahhaha. Nie pozostaje mi nic innego jak rozcieńczyć ją we wodzie i wlać do nawilżacza...
A ja mam tradycyjnie przeboje kibelkowe przezd wyjazdem na studia.... juz 4 razy zaliczylam posiedzenie no ale lepsze to niz obejmowanie sedesika. a propos juz 5 dni jestem bez kiblolandii!!! mam nadzieje ze sie to przedluzy az do lipca Ehhhh trzeba sie w koncu przebrac z pizamki w jakiejs bardziej wyjsciowe wdzianko, o 12,30 wyjezdzamy. Mam tylko nadzieje ze trasa nie jest zla bo liczymy ze w 2 godziny dojedziemy ;) Rozdzial dokonczony i mam nadzieje ze wizja promotora bedzie taka jak moja 3majcie mocno kciuki
Ja mam kiblolandię i już nie wiem po czym hmmm piję herbatkę z miodem i cytrynką i piłam mleko z miodem wrrr Ogólnie czuję się bez zmian ... głowa boli, katar trzyma.... a Ja muszę do imprezki robić....
Lady mi pomogło oscillococinum i taki drugie też homeopatyczne na gardło i inhalacja na katerek z olbasa, sól fizjologiczna do psikania do nosa i łóżeczko!
Dzisiaj byłam u mojego gina dał mi skierowanie na echo pojechałam do szpitala i pani doc. hab. napisała mi na skierowaniu że moje pierwsze dziecko "nie ma wady serca jedynie otwor owalny który został stwierdzony w 1 miesiącu zycia co jest fizjologią. Przyczyną badania echa płodu może być brak ....(słowo niedoodczytania) serca na usg ale nie wada serca dziecka" Niewiele mi to mówi a raczej trochę mnie wkurzyła stwierdziła to nie rozmawiając wogole ze mną ale mam wizytę na 6 marca :) i tak stanęło na moim mimo że pani doc. hab. może być nieuprzejma-zobaczymy!
Magg mam jeszcze pytanie co do sałatki jaką podałaś stronę wcześniej - cebulkę jak kroisz?? w kosteczkę czy inaczej hmmm bo nie wiem skąd mi się uwidziło, że ćwiartki w paseczki hahaha czy jak to tam nazwać!! no i oczywiście robisz ją w tym samym dniu co imprezka czy dzień wcześniej??
cebulka w kostkę i trzeba sparzyć wrzątkiem na sitku, ja zazwyczaj robię tego samego dnia jakieś 3-4 godziny wcześniej bo jak poukładasz warstwy to dobrze jakby postała trochę w lodóece
Co do tej pani doc. to co miała powiedzieć skoro badanie mam 6.03 a osobiście nawet słowa ze mną nie zamieniła! Tak jakby wydała osąd za wczasu!
mnie czeka USG 3D i też się boję odnośnie tego czy wszystko będzie OK! Maluszek zaczyna się udzielać i bardzo ale to bardzo się z tego cieszę! Przynajmniej w chorobie mam kogoś blisko siebie kto nie zrzędzi mi nad uchem :))
Dziewczyny damy radę dla Naszych pociech............
Lady - USG genetyczne nie musi byc wykonywane w trójwymiarze. Najwazniejszych pomiarów lekarz i tak dokonuje w 2D. 3D to tak naprawdę bajer dla rodziców- ale prawie każda z nas się na to łapie, bo dzieciaczki wyglądają rewelacyjnie:)
Lady usg genetyczne to taka nazwa dla tego usg polowkowego co to sie miedzy 21 a 24tc robi ja 3d/4d nie bede miala i zadowolimy sie 2d, z Gabrycha tez takie mialam wiec o ile lekarz prowadzacy nie powie mi inaczej to wcale nie bede o tych trojwymiarach myslala, nasz wielki dzien juz we wtorek
A w ogole to my dzisiaj mamy ciut nie swieto...Gabrysiatko tak sie rozbawilo u babci ze postanowila tam przenocowac!!! odkąd urodzila sie mala to dopiero 2 taki raz ze mamy wolna chate wiec trzeba to wykorzystac lece do meza hiihih
oj kobiety! Pozazdroszczę Wam w tej chwili tej energii! Ja swoją muszę wydobywać bo katar jak to katar udziela sie z każdej strony! Dzisiaj zamiast spac 12 godzin jak codziennie spałam niecałe 6 wrrr !
Mam dużo roboty jeszcze w domku a dzisiaj goście popołudniu ... obym dała radę!
a ja bede ambitnie dzisiaj pracowac. do 15 powinnam skonczyc i wpadnie pare grosikow coby pozwracac zaleglosci rodzicom. Ogolnie czuje sie swietnie - wczoraj caly dzien z mezem bo wiekszosc zajec poodwolywali wiec mielismy mase czasu dla siebie no i jakos sie podbudowalam psychicznie bo i z mala lepiej... mam nadzieje ze ten weekend naladuje moje akumulatory na kolejne 4 dni pracy i wrazen
Lady 3mam kciuki za udana imprezke. Z tym katarem to kiepsko ale jak to mawia ciotka pigua - katar nieleczony trwa tydzien, leczony 7 dni. 3maj sie babolu
jedną z sałatek już próbowałam tę z pieczarkami - świetna jest i nawet jest jej sporo :) tylko pietryszka mi się klei do podniebienia! Chyba nie za drobniuteńko ją pokroiłam ( ale i tak by sie kleiła) Tę warstwową na razie trzymam w lodówce! świetnie te żółtko wygląda potarte hi hi hi kto by się spodziewał :))
Jak nigdy odnośnie imprezy liczę, że goście szybko sobie pójdą! Katar dobija mnie!
Zestaw środków zwalczających katar w moim wydaniu: - herbata z miodem z lipy i z cytrynką - herbata z sokiem z malin - szałwia ( awaryjnie będę płukała gardełko ) - rutinoscorbin 2 tabletki rano dwie wieczorem - witamina C - syrop z cebuli z cukrem ( jacie jaki to niedobre łeeeeee - ale jak trzeba to spoko - wytrzymam ) - kropelki OLBAS na dresiku wrrrr - woda morska do nosa - tantum verde od czasu do czasu - nie za często - w nocy nawilżacz w pomieszczeniu i nawilżacz do noska - woda morska :))
Mam wielką tylko nadzieje, że to nie zaszkodzi dzieciątku!
Izunia bo wyskoczyłam sobie z córą na miasto ubrana jak na wiosenną porę wrrr - stara baba ze mnie i głupia i mam nauczkę! Troszkę przemarzłam i tak to się skończyło jak widać....
PePsia Ja to kroję w cieniutkie plasterki wkładam do słoiczka i zasypuję cukrem. Odstawiam w ciepłe miejsce i czekam! Dzisiaj dla szybszego uzyskania soczku, już zasypaną cebulkę pogniotłam tłuczkiem a następnie zamknęłam słoiczek, wstawiłam go garnka z wodą i deliktanie gotowałam ot wisio.......
Zawsze można doprawić na talerzu! A tu niespodziewanie i umnie zkręciła się impreza szybko robię skrzydeła pieczone, ziemniaczki, śledzie w oleju i jakaś przegruzka no czasu mi za dużo nie dali Do jutra!
Biedronka mnie też dopadło przeziębienie, byłam 2 dni na szkoleniu, a na sali było strasznie zimno. Zupełnie nie rozumiem , ktoś organizuje szkolenie a nawet warunków nie zapewni. Oczywiście drapanie w gardle i ciąganie nosem. Pani w aptece dała mi "homeogene" lek homeopatyczny na ból gardła i chrypkę, 60 tabletek do ssania cena 11 zł. Zobaczymy czy pomoże.
w gazetcie m jak mama jest artykuł jak wyleczyc sie z przeziebienia :)) fakt nie czytałam bo nie jestem chora ale przyda sie na pozniej :) jak ktos cos bedzie chcial wiedziec to mowic :)
Zuza, bigos z pieczarek przypominał trochę leczo. Czy tak ma być? Jaka kiełbasa najlepiej się nadaje? Czy gotowe danie można zagęścić kwaśną śmietaną? Ogórki = czosnkowe Provitus - dla mnie te są najlepsze.
Amazonka , forma dowolna , chociaż ja nie dodawałam śmietany, jak Ci pasuje. Dodaję przecier i zostawiam do odparowania , ma być gęste, i lepiej żeby wybijała się masa niż sos. Ale oczywiście jak komu pasuje.Kiełbasę kupuję zwykłą, z takich wytapa się ładnie tłuszczyk. A w ogóle to smakował Ci ten bigos ?
Tak, bardzo dobre, wybranek też zadowolony, choć zaskoczony połączeniem z ogórkiem. Przypominało mu fasolkę po bretońsku - nieco pikantne, bo dodałam ostrą paprykę. Podałam po paru minutach gotowania z koncentratem i przyprawami. Pieczarki były dobre - ugotowane, nie usmażone.
a sałatki które Ja robiłam z przepisów od dziewczyn z pieczerkami i fetą oraz z tuńczykiem poszły jak burza ze stołu :))
Zuza Ja nadal walczę z przeziębieniem... już nie wiem co robić aby móc spokojnie spać... w nocy zatyka mi nos i co chwilę papier toaletowy w ruchu pod kątem siąkania! już dwie rolki opanowałam wrrr! Jestem bezsilna! Biorę 2 razy dziennie po 2 tabletki rutinoscorbinu .... a rano dodatkowo witaminę C...
Kręci w nosi, że szooook mam dość - jutro chyba zaliczę lekarza rodzinnego!! Nos czerwony i boli! i ciągle slinę przełykam bo gardło też się udziela :((
Do jutra kobiety i dbajcie o siebie nie dając się żadnej grypi szczególnie jak jesteście w ciązy!!!
Informacje dla Magg, trafiłam na ten artykuł przypadkiem, może na coś się przyda: Prenatalna diagnostyka wrodzonych wad serca - znaczenie echokardiografii płodowej http://www.forumginekologiczne.pl/txt/a,1828,3 Tylko trzeba sobie tam założyć konto, pozdrawiam i oby wszystko było OK z maluszkiem.
Lily to gdzie Ty mieszkasz?? U mnie pada deszcz.... Skarbel Ja tez mam taką nadzieję
Ktoś się pytał o przepis z cebulki na syropiek - podaję dodatkowy
cebulę kroimy w plastry i układamy do słoika, przekładając warstwami miodu. można też wkroić czosnek. odstawiamy w ciemne miejsce, na drugi dzień syrop gotowy. pijemy 3 razy dziennie po 1 łyżce stołowej.
wiecie co jestem oburzona! obserwuję codziennie na osiedlu biegającego psiaczka! biedaczek wystraszony podlatuje do ludzi i wącha w nadziei na odnalezienie swoich włascicieli! czasami skacze łapkami na samochód.... Ja się dowiedziałam od mojego M jego własciciele wzieli go z azylu ale z powodu jakiegoś tam problemu z nim jadąc do pracy wypuszczają go na cały dzionek na podwórko! Nie ma znaczenia dla nich, że jest zimno i sa a raczej były zza dnia temperatury minusowe! świetny pomysł na pozbycie się problemu! Mam wielką ochotę ich zgłosić hmmm tylko gdzie aby ich ukarali za takie traktowanie psiaczka!
a u nas pada snieg. mroz i slizgawica po diable... od dzisiaj chorujemy rodzinnie - corcia maz i ja... zesmy sie dorobili... ja mam zamiar probowac dzisiaj plukac gardlo woda z jodyna (na pol szklanki 5kropli jodyny) ponoc idealne przy anginie, trudno bede najwyzej kibelek przytulac ale sprobowc mam zamiar
Witajcie! Lili krokusy i bazie też wracają z ciepłych krajów? hihihiihihihihihi strasznie się uśmiałam bez obrazy! Himeko bardzo Ci dziękuję za nica nie omieszkam sprawdzić . Ja wierzę że będzie wszystko dobrze! Ledy jak imprezka sałatka smakowała?
Dfzisiaj zaliczyłam fryzjera i od razu mi wiosenniej choć za oknami sypie śnieg!
Magg jak pisałam wcześniej sałatki się sprawdziły i ta pieczarkowa z fetą i ta warstwowa z tuńczykiem! Zniknęła w całkości i nie zostało nic a nic a i kobiety upomniały się o przepisy więc musiałam im podrukować :))
Aniu Ja tam wolę szałwią płukać gardełko albo wodą z solą!
U mnie dzisiaj mniej siąkania w papier - mam nadzieję, że choroba zaczyna się cofać! :))
Co do wiosny niestesty nie moge tego samego powiedzieć czy też napisać co Lilly! Zimno i deszczowo i nic nie chce przylatywać :))