Witajcie na kawie Czekam jeszcze 10minut bo może moja mama przyjdzie zaprowadzić mi Gabi do przedszkola - jejku bardzo bym chciała by jednak podeszła. Teraz przechodzi koło mojego domu bo chodzi na jakiś kurs, no i może zabierze mi Gabio zaprowadzi ja i pójdzie w swoją stronę a po kursie przyjdzie do Weroniki... Nie mam sił tych i fizycznych i psychicznych na takie maratony i ciągły bieg :/ brakuje mi odpoczynku i czasu na wszystko :(
Ewa to Ci zazdroszczę u nas paskudztwo... Zgaga zasnęła mi dopiero o 21.15 a o 21.30 wrócił M takie zrobiłam oczy że tak szybko wrocił - tęskniłem rzekł :) ja o prezentach nie myślę na razie
czesc w deszczowy czwartek w Norwegii nie lepiej-wieje pada brrr a w domu sie siedziec nie chce-kurcze jak przyjechałam to prawie 10 dni było super słonecznie i sobie spacerowałam a teraz to tylko jak musze to smigne do sklepu i koniec bo pietruszka pod folia mi protestuje
matko ale u nas leje. mam nadzieje ze w ciagu 1.5godz przestanie bo wizja wyjscia z Krzysiem po Gabryche mnie przeraza. samemu nosa sie wysadzic nie chce a co tu mowic z dzieckiem. woda plynie strumieniami po chodnikach
Iza dobrze ze chociaz ten twoj suwak taki sloneczny. bo inaczej mozna byloby klapnac na nos :P
mialam nadzieje skoczyc dzisiaj di kilku ksiegarni zeby o ksiazki na gwiazdke sie dowiedziec ale nie ma szans. dobrze ze wczoraj mimo wiatru i zimnicy polazilismy...
a Ja tam wolę dentystę od pitologa :) kurcze jak tylko będę miała pracę i kasiorę to pierwsza wypłata pójdzie na dentystę - wczoraj to sobie już obiecałam :) oby szybko :)
Aga no ja sie znieczulenia tez boje :) baaa mimo ze mnie nic nie boli to przez samo wiercenie a wlasciwie ten odglos wspanialy siedze upocona ze strachu jak swinka
No u mnie poleciało wczoraj 140 na zęby Franka od wczoraj mówię na niego skarbonka hihihih Aga mam nadzieję że nerwy nie będą zszarpane dzisiaj ale stracha mam przed tym zebraniem,,, może coś zbroił i nie powiedział... Lady cześć śpiochu
Ania For You :) i nie marudź bo do bazy wrzuciłam przepis hi hi hi ANANASOWIEC
( najlepiej piec na dwie blachy, zalecane piec na początek placek ananasowy ale dla mnie bez znaczenia )
BISZKOPT
2 jajka
0,5 szklanki cukru
1 szklanka mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić ze szczyptą soli i cukrem na sztywno. Żółtka ubić z proszkiem do pieczenia i wymieszać z ubitymi białkami. Domieszkać delikatnie mąkę. Wyłożyć na blachę najlepiej wyłożoną pergaminem albo jak komuś wygodnie posmarowaną tłuszczem i posypaną bułką (...) Włożyć do nagrzanego piekarnika nastawionego na temperaturę ok 170 stopni na 15-20 minut aż z góry będzie ładny złoty kolor.
PLACEK KOKOSOWY
4 jajka
1 szklanka cukru
20 dkg wiórek kokosowych
Białka ubić z 1 szklaną cukru i dodać wiórki kokosowe - wymieszać łyżką. Wyłożyć na blachę i włożyć do wcześniej nagrzanego piekarnika w temp. ok 170 stopni. Zapiec ok 15-20 minut.
MASA
1 duża puszka ananasa
1 kostka masła
1 budyń śmietankowy
Odsączyć wcześniej ananas, pokroić w plastry. Na syropie ugotować budyń śmietankowy wg opisu na torebce. Jeśli jest za mało syropu dodać wodę ( zawsze mniej niż zalecane ) Ostudzić. Przygotować sobie masę ucierając masło dodając wcześniej przygotowany budyń ( ostudzony ) i 4 żółtka (mieszkam łyżką). Na samym końcu dodać drobno pokrojony ananas. ( wszystkie składniki masy muszą być schłodzone aby masło się nie rozpłynęło )
Biszkopt nasączyć ( woda z sokiem z cytryny albo herbata z dodatkiem alkoholu ). Na biszkopt nałożyć masę a na to wszystko placek kokosowy. Wszystko ładnie wyrównać i wstawić do lodówki na noc.
myszorka Katarzynka - katarynka hi hi hi wiesz co setki myśli miałam i tylko szkoda, że wszystkich wypowiedzieć w jednym czasie nie mogłam wrrr ale następnym razem będę milczała a ty gadasz :)
Przypomina mi się pierwsze spotkanie z Agą, którą poznałam przez internet a obecnie to moja największa przyjaciółka.... Siedziałyśmy w Sfinxie i ona nadawała jak Ja wczoraj a Ja słuchałam i tylko przytakiwałam głową :) ale do dzisiaj się spotykamy i wciąż mamy sobie wiele do poweidzenia a jak milczymy to milczymy na całego :))
Ania a dokładnie na tym syropie z tym, że jesli mam go za mało dolewam zwykłej wody jednak nie koniecnzie tyle co jest na opakowaniu z budynia zalecane ale zawsze troszkę mniej :)
ja jak spotykam sie z przyjaciolka to tez gadamy jedna przez druga. najlepsze jest jak postanowimy jakis film ogladac... z 3 prob obejrzenia Karmel najdluzsza byla przedostatnia po 2min sie tak zagadalysmy ze wylaczylysmy tv przerzucajac sie na fonie :P
Ania w Naszym przypadku nie ma TV - najczęściej wychodzimy z domku i czasami jeździmy samochodem bez celu ważne aby pośpiewać , poszaleć i pouśmiechać się do innych kierujących :))
jest mi zimno jak jasna cholera :/ normalnie się trzęsę wrrr a w pokoju 21st mam nadzieje ze nic mnie nie zaczyna rozkładać - gardło póki co przeszło :/ może to tylko jakieś osłabienie
dziewczyny pamiętajcie aby masło było z temperatury pokojowej ale aby się nie rozpływało a budyń musi być całkowicie ostrudzony bo letni rozpóści za bardzo masło.... można go np dzień wcześniej przygotować :)
Lady no my sie spotykamy na babskie posiadowy przy winku. raz probowalysmy wyjsc ale jak w dwoch knajpach po kolei bylo caly czas dobry wieczor pani profesor to zrezygnowalysmy :P zreszta w domu bardziej komfortowa atmosfera no i taniej :D :D