wyslalam smsa do znajomej ktorej maz pracuje w szpitalu zakaznym. kiedys slyszalam ze zap. pluc jest bakteryjne i wirusowe i moze od tego to zalezy. wiem ze kobiecina ma zinnat w zastrzykach i tylko tyle. nie potrafie odmowic sasiadce pomocy bo jej dzieci mieszkaja w drugim koncu miasta a przeciez nie idzie przewidziec o ktorej bedzie trzba babcie przelozyc. w klatce tez nie ma nikogo na tyle mlodego kto by pomogl lub same chuchra a ta kobita to tak ponad stowke wazy pewnie bo we 2 ledwo ja podciagamy :( kurcze mam pietra i to strasznego
Cześć dziewczyny! Wpadam w przerwie porządków - teraz M szoruje łazienke (miałam to robić ja, ale jak skończył myć okna w dużym pokoju to zaproponował, że umyje kafle i pozostałe rzeczy w łazience). Ja oczywiście nie oponowałam tylko z uśmiechem na ustach zgodziłam się. Sama wyszorowałam toaletę. Aniu z zapaleniem płuc nie pomogę, bo nie wiem czy to zaraźliwe, ale masz dylemat???!!!
Izunia ta starsza pani mieszka z corka i to ta starsza pani ma zapalenie pluc. ona od ponad roku z lozka nie wstaje i o ile wczesniej troche sie przekladala w lzoku o tyle teraz juz nie daje rady a corka tez nie ma sily obejsc
Aniu- sytuacja patowa... Mimo,że uważam,ze nalezy pomagac to jezeli jest to wirusowe zapalenie- to chyba bym odmówiła. Trudno- zdrowie moich dzieci jest najwazniejsze.
ja juz wysprzatałam,kotlety utrzaskane w lodówce czekaja,mężu w pracy Piotrus dosypia a ja sie nudze. wieje u nas strasznie a mi została jedna tabletka do zmywarki wiec musiałabym isc do sklepu,ale w taka pogode wolałabym małęgo nie targac ze soba...eee tam najwyzej w poniedziałek kupie juz nawet nie mam o czym pisac tylko o takich bzdurach-wybaczcie
Ania wiem, że masz dobre serduszko do pomocy i chcesz dobrze (i może wyjdę na straszną jędzę), ale ile kto Wam pomagał w chorobach i ciężkich chwilach?
znajoma odpisala mi ze maz lekarz twierdzi ze "jesli to osoba lezaca to ma zapalenie bakteryjne a takim sie zarazc to szanse sa znikome, raczej zerowe" ehhh juz sama nie wiem :( to w sumie jedyna sasiadka z ktora tak bardziej utryzmuje kontakt. wiecie czasami sobie mysle ze jakby Krzysko byl chory a trzeba by Gabrysie z przedszkola odebrac to moze ona by zostala wiec nie chcialbym z nia stosunkow psuc...
Iza no tu masz racje. musielismy radzic sobie sami, ja bylam w 3kl podstawowki jak tato zachorowal a juz w 4 jak wrocil i do konca zycia nie zapomne koszmaru pierwszych miesiecy, no i fakt pomocy z nikad nie bylo
Chyba u wszystkich trwaja porzadki :) Ja własnie się wykąpałam i czekam az się dziec obudzi. Jak juz to zrobi, to jedziemy zdefraudować mężowe, swiateczne talony;)
Aniu odnośnie zapalenia płuc też słyszałam różne zdania tyle że jak ja mam zap. płuc jeszcze nikogo nie zaraziłam - tyle też że nigdy lekarz mi nie mówił czy to bakteryjne czy inne
Mój małż wojuje w kuchni z Gabiolkiem, dziewczyny śpią a ja zamiast odpocząć kończę prasowanie - zostało mi kilka rzeczy i mam dosyć
Witam sobotnio :) W szkole przetrwałam, chociaż o mało szlag mnie nie trafił na jednych zajęciach (nudne i bredniarskie). Wróciłam do domu z wietnamskim daniem i obżarłam się, że szok, żaden zestaw z maka nie może się równać (ani ilością ani smakiem). ale normalnie miałam w domu 15 st. Zanim odkryłam, zastanawiałam się, czemu mi tak zimno. Ale już kaloryfer odkręcony, klima chodzi i już robi się cieplutko :)
Ciacho jakoś już mnie denerwował :P Wiesz szybko się nimi nudzę, musiałabym co chwila sobie zmieniać a to z kolei też mnie denerwuje - rozumiesz coś z tego hehe
Witajcie! My dopadliśmy dzisiaj pokój Franka no normalnie huragan, siwy dym przeleciał po pokoju ale wreszie zrobiłam to co chciałam już dlugo i tyle rzeczy się znalazło
Rozumiem Magg że było "lotnik kryj się" hihihi Ja czasami wpadam w któryś pokój i leci wszystko z półek a potem klnę na siebie samą :P wypadałoby mi tak wpaść znów do dzieci pokoi tylko jakoś sił mi brak
Boli mnie głowa :/ i najchętniej bym poszła spać. Moja Ania po 18 miała być w domu (była z harcerzami) i do tej pory jej nie ma i nie odbiera telefonu :/ zaczyna się wkurzać
Opowiem Wam co wczoraj wymyśliła moja najmłodsza latorośl otóż:
Siedząc na taty kolanach zwołała całą rodzinę i kazała nam się schować pod koc, gdy dołączył i Franek wzięła się pod boczki i rzekła " I cio tejaś? " Finał można sobie wyobrazić wszyscy turlali się ze śmiechu po podłodze
A u nas na koniec z wigilii nici Hubcio miał 39 temp i choć ja stawiam na zęby nie poszłam bo tam nawet takie oseski były i nie chciałam mieć na sumieniu wrazie gdybysmy zarażali, młody pospał potem się poprzytulał a potem choć cały gorący doopa odżyłą. Żon wrócił z pracy teraz pluska młodego, mam nadzieję, że niedługo mały padnie a ja poćwiczę i zasiądę do lektury
Izunia absolutnie wszystko rozumiem ofkors naturlich małz na kompie,dziecko spi ja jem kolacje a nie miałam! wrrr ale co zrobic głodna jestem jak wilk maz dzisiaj mi sie zapytał czy chce masazyk pleckówba! pytanie no pewno ze chce wiec zaraz do niego lece coby sie nie odmyslił
Ciekawa ta zalezność z pełnią, ciekawe czy ktoś robił kiedys takie badania? ;) Aga, biedne dziecko, starzy wsunęli co lepsze kąski a jej się jedynie brzegi ostały ;)
Ja też jeszcze nie śpię, jestem w trakcie tworzenia:D. Wysłałam pierwszą część moich wypocin do promotora, mam nadzieję, ze zawału nie dostanie jak to przeczyta...
A jeśli chodzi o pełnię, to podobno od pełni do nowiu łatwiej się chudnie, ciekawe, czy to prawda, bo ostatnio żyję w stresie i cały czas mam ochotę na słodycze i już czuję tego efekty, więc przydałoby się zrzucić jakieś 4 kilo...