jestem nie dałam rady czytać tego wszystkiego, takie macie tempo że hoho Mnie się tydzien strasznie zaczął, chora jestem, mandat dostałam i w ogóle wszystko jest do d........
Cześć na szybkiej kawie po 8 muszę być w przychodni z Antosią czekam na małża, mała prawie ubrana tylko coś na wierzch muszę jej nałożyć. Jestem niewyspana jak nie wiem co dwie przerwy w nocy po godzinie to nie dla mnie
Cześć dziewczyny:) Myszorka, wracaj do zdrowia And, a ja dzisiaj akurat wyspana wyjątkowo jestem, pierwszy raz od dawna, ale też wkurzona, bo od wczoraj telefon mi świruje-brak dostępu do sieci, i nie mam kontaktu ze światem...
witajcie wtorkowo ja z lekka jeszcze zdycham z bolu i jednak obawiam sie ze to zatoki ale na razie ibuprom zatoki przynoisi ulge wiec do lekarza nie lece. zobaczymy jak bedzie dalej
wlasnie zaliczylam mega wtope, zadzwonil domofon odbieram domofon i: facio: policja, prosze otworzyc ja: aha, a do kogo? facio: do sasiada ja: a to nie moze pan do niego zadzwonic? facio: nie moge, prosze otworzyc (troche mniej grzecznie no i tu slysze ze dzwoni do innych sasiadow ale nikt nie odbiera) ja: a skad mam wiedziec ze pan prawdziwy policjant jest? facio: to niech pani przez okno wyjrzy.
no i wzielam otworzylam bo mnie to przekonalo :))kurde u nas domofon jak dzwoni to strasznie niesie i w sumie cala klatka moze slyszec, dobrze ze mnie nie posadzili o utrudnianie dzialan :D a swoja droga jak slysze policja to zawsze otwieram ale z reguly przyjezdzali poznym wieczorem czy w nocy na interwencje bo za glosno bylo nad nami czy sasiad zone po pijaku ciagal... ciekawe kto teraz mial nalot
Bry Tylko sie witam, dopiero wstaliśmy, młody ślicznie spał w nocy i patrząc na hasło Ani to ja jestem super ekstra wspaniala bo mogłabym spać w nieskończoność :D Ania policja, policją sprawdzić trzeba, u mnie czasami cyganie czy jehowy chodzą to ja się ich pytam kto ich wpuscił na klatkę(też mamy domofon) i skoro tam dzwonili to niech sobie pod ten adres ida a nie walą do wszystkich a cyganie to nawet nie pukaja tylko za klamkę i włażą żeby okraść. Zmykam na kawkę, i poczytam co tam u was jak młody pójdzie w kimono:D
Hoga no u nas cyganie juz nie chodza. odkad okradli sasiadke ktora wszystkich wpuszcza to przestala :) ja sie wkurzam bo do mnie ciagle listopnosz dzwoni. wie ze w domu o tej porze bywam to sie dobija, juz mu nie raz mowilam ze dziecko mi budzi ale niesteyt nie dociera
Izunia a ja przeczytalam ze ci sie pupa drze w pierwszym momencie :D
Hoga masz rację kobieto, ja jestem w tej nie co gorszej sytuacji bo u mnie w klatce nie ma domofonu. Ale ja na samej górze mieszkam więc ... jak komuś się chce ... Ania no wiesz
ja spadam porannie. musze ogarnac troche po dzisiejszych poszukiwaniach bluzki co pasuje do bluzy i uwaga!!! rajstop a pozniej tradycyjnie jak co wtorek mam sniadanioweo goscia, do pozniej
Iza ja mieszkam na parterze pod nr2 i zawsze do mnie dryndają więc jak chce mieć spokój to odłączam domofon :) Wiecie jaka stara ja już dziś jestem, bosze kiedy to zleciało:D
Ta z rodzicami mieszkaliśmy pod 1 i kiedyś jak domofon się popsuł to nawet w okno potrafili trzaskac zeby ich do kogoś tam wpuścić, to mamuśka taką wiązanką do nich i że jak chcą to niech tą osobę sobie wołają i niech schodzą sami im drzwi otwierać:)Przekichane:)
Też mi coś nie teges, że Hoga pisze o starości :P Kochana więc wszystkiego najlepszego - spełnienia marzeń i samych pogodnych dni. No i zdrówka bo jest najważniejsze, ale to dla całej Twojej rodzinki - buziaki
veve SPI super,wiesz IZA M ,troche mi namieszal w glowie,bo znalazl kupca na nasze mieszkanie a ja ,uwazam ze to nie jest dobty moment i od myslenia ,nie spalam...na dom nas nie stac a zmieniac na inne mieszkanie ,blizej miasta moim zdaniem nie ma sensu...mieszkam 10 km od miasta...
Dzięki dziewczyny Ciacho a tą dwudziechą toś zaplusowała za niedługo kolejna dwudzieska teraz to juz rzut beretem do kolejnej osiemnastki Moje dziecię żeby zwrócić uwagę co chwilkę przynosi mi kolejna bombkę z choinki i każe za sobą iśc i potem układa na łańcuchu
ja niedługo tez bede siwetowac urodziny a mój M juz za dwa dni.mielismy byc wszyscy z grudnia a Piotrus sie wyłamał bo chciał byc z listopada. nie chce mi sie nigdzie wychodzic w taka pogode ale zakupy musze zrobic bo mój syn juz mi druga szczoteczke wyrzucił
U nas ja z grudnia mój z lutego Jakub z sierpnia a Hubcio październik. Ciacho u mnie od prawie 2 tygodni słońca nie ma , cały czas pochmurno i wkurza mnie to, nie musi b yc ciepło wystarczy trochę słońca
wkurzylam sie specjalnie nie jadlam snaidania czekajac na kolezanke bo we wtorki wspolne sniadania a ta mi przyslala przed kwadransem smsa ze jednak nie przyjdzie, kurde jakby nie mogla tego zrobic rano
A ja właśnie wyprałam ostatni dywan - została mi wykładzina na przedpokoju ale to chyba zostawię Ani w nagrodę łażenia w butach po chałupie Zostały mi te nieszczęsne okna ale nie mam do nich sił
Łoj Ania, wcale Ci się nie dziwię, ja to bym już gromy ciskała! Nie znoszę takiego zachowania! Wiadomo, różnie bywa i czasem może coś człowiekowi wyskoczyć, ale wtedy daje się znać tym bardziej jak się jest z kimś umówionym wrrr ... And ja nie wiem, może podaruj sobie to mycie okien jak doczytałam, że z Malutkiem nie teges co?
a ja jestem wkurzona bo Piotrus chodzi po pokoju i prawie biegnie-co chwile staram sie go uziemic z zabawkami a on swoje,zaaraz mi sie wywali ,nogi mu sie plataja bo spiacy ehhh niech juz idzie spac bo nie mam jeszcze nic zrobione
And przeciez okna mylas tylko co przed porodem czy ja zle kojarze? u nas okna sie myje 3 razy w roku czyli tak srednio raz na 4 miesiace wychodzi :P
kurcze zimno troche na dworze a ja musze po Gabe leciec. glwoa znowu zaczyna przypominac ze "jeszcze jest". no ale 'z tej okazji' nawet stara czapke wynalazlam
Oj Ciacho mój M powiedziałby Ci, że stopujesz dziecia w rozwoju :P Ale ja Cię rozumiem - ale wiesz, jego bardzo ciekawi wszystko bardziej z pozycji stojącej :D
Ania jak wczoraj wyszłam na miasto kartki świąteczne powysyłać to również beret z antenką wcisnęłam na głowę, już teraz nie wychodzę z domu bez czapy czy beretu, właśnie ze względu przebytego zapalenia zatok.
mój juz spi a ja pociachałam mieso i teraz stoi w lodówce i sie przegryza przyprawami.kuchnia w miare ogarnieta nasz pokój tez tylko ja nie ale co tam ja musze chwile posiedziec bo narobie tyle km dziennie za tym moim "Korzeniowskim"