Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Skorpio uwierz mi oporzadzanie siebie to jest pikus z wyprawieniem dzieci do przedszkola plus okielznaniem pozostajacej w domu stonki. baaa nawet przy 1 dziecku to juz full roboty...

    And a mzoe tobie by sie przydal taki budzik z biedronki jak my Gabie na mikolajki sprezentowalismy ? nie ma szans na spanie jak zacznie tyrkolic :D
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Aniu w domu dzwonią mi 3 telefony - mój i małża i mam 1 "awaryjny" jest w nim jakaś nieaktywna karta tylko po to by był budzik ustawiam na nim 3 budzenia tzn "budzik jednorazowy" "budzik: i "alarm" więc na dobrą sprawę zaczynają mi dzwonić już o 6,55 a kończy o 7 i za cholerę tego nie słyszę :sad: Wracając kilka stron wstecz "jestem dobra w łóżku" heh
    a nad takim budzikiem a właściwie zegarkiem myślałam dla dzieci może się skuszę
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Aniu oporządzenie 3 do szkoły i przedszkola to "jazda" gdy do tego 2 domaga sie jedzenia mlekowego
    Ale doszłam już chyba do wprawy bo zajmuje mi to wszystko do 20minut łącznie ze zrobieniem sobie kawy i śniadania
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Dziewczyny czy opłaca sie kupic jeszcze teraz garnuszek na klocuszek?
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Myszorko ja chyba kupię. Koleżanki dzieć ma blisko 2 latka i uwielbia tą zabawkę :)
    --
  1.  permalink
    ehhh moi rodzice czasami mnie denerwuja....ja nie jestem taka ufna jak oni
    dziewczyny przykra sprawwa bo kilka dni temu zmarł nagle w szpialu taty brat który siedział w Hiszpanii juz ze 20 lat-był tam sam nie miał zony tylko znajmomych Polaków którzy moim rodzicom doniesli o jego śmierci.I teraz zaczyna sie jazda
    "ktos"im powiedział ze przewiezienie zwłok do Polski kosztuje 40 tys zł!!!! a kremacja tam i sprowadzenie to koszt 12 tys zl.dla mnie to sumy niewyobrazalne aoni juz kombinuja kase,a tłumacze ze trzeba to sprawdzic te ceny bo cos mi smierdzi ze jakis tam znajomy sie oferuje ze on załatwi kremacje i wysle urne do POLSKI.Troche dla mnie przekombinowane a moi rodzice nic tylko zbieraja kase.a przeciez jest tyle formalnosci z tym zwiazanych a ten znajomy chce co? w paczke wsadzic i wysłac i skasowac 12 tys? nawet nie wiemy czy ten wuja miał jakies oszczednosci bo przeciez 20 lat go w Polsce nie było a kontakt był telefoniczny ale bardzo sporadyczny
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    U mnie w pracy był podobny przypadek. Sprowadzenie urny do Polski kosztuje wiele tys. zł.
    --
  2.  permalink
    ale az tyle forsy???? to jest dla mnie niepojete-co tyle kosztuje? ja tu zrozumiałam ze samej urny to koszt 12 tys zl a jesli chce sie zmarłego przewieź to 40.kurcze taniej by było pojechac samemu ale wiadomo ze tak nie mozna.nie wiem jak ta sprawa sie rozwiaze,zobaczymy
    --
  3.  permalink
    Hej dziewczyny, melduję się :)
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    DZien dobry...
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    no przykra sprawa,ciacho a on nie mial blizszego kontaktu z kims innym z rodziny? testamentu nie zostawil?
  4.  permalink
    Ewa własnie nic kompletnie nie wiadomo,tata wczoraj obdzwaniał szpitale zeby sie dowiedziec cos wiecej ale nie wiem czy mu orzez tel powiedzieli.najlepiej by było tam pojechac do niego bo na odległosc to co to za załatwianie.On tam mieszkał 20 lat pewnie trzeba jakies sprawy zakonczyc,Nie ma co sie ze znajomymi umawiac tylko trzeba wsiadac w samolot i leciec.No ale to juz moj tata zadecyduje co zrobi,ja bym przynajmniej tak postapiła.no kontakt miał telefoniczny tylko ze swoja matka a nasza babcia ale tez sporadycznie jak to sie mówi od świeta

    moje dziecko zasneło ,pewnie nocke odsypia wiec wyglada na to ze beda dzisiaj dwie drzemki,akurat mi na reke bo cos bede mogła przygotowac dla M:dinner:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Ciacho znaojmi sprowadzali urne ze stanow i wyszlo im jakas niebotyczna suma... mysle ze taka kwota jest mozliwa bo przeciez kremacje i formalnosci trzeba oplacic.... wiem ze musieli zalatwiac specjalne papiery raz zezwolenie na sprowadzenie, akty pokrewienstwa dsotarczali a jeszcze pozniej zezwolenie oddzielne na pochowanie bylo.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Ciacho przeczytaj tutaj - Zgon obywatela polskiego w Hiszpanii
  5.  permalink
    dzieki Aniu!!! juz wysłałam tego linka bratu,niech pokaze rodzicom przynajmniej beda wiedzieli za co sie zabrac.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Ale u mnie pogoda, masakra - nic dziwnego, że nastrój u mnie również doopowaty ...
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Ciacho wszystkiego dobrego dla M.
    Kurcze z tym wujem to trochę nie fajnie, ale cóż nie zna się dnia ani godziny. Oby rodzicom udało się pozałatwiać wszystko no i może faktycznie nie będzie to aż taki koszt ...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    dziewczyny czy ktos u was w rodzinie mial zakrzepice zyl? u mojej mamy wlasnie to stwierdzono i jak czytam z google to troszke mnie to przeraza :cry:
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    choroby przerazaja mnie,zdrowie jest jednak najwazniejsze...
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Witam i ja dziewczyny - juz po kawie, ale tyle czasu zajęlo mi nadrobienie tego co tutaj napisałyście. Miałem przeszło 100 postów............:confused:
    Ale miałyście wczoraj tematy rozmów, aga przez ciebie oplułam sobie cały monitor i klawiaturę i musze posprzątć przed świętami. :wink::wink:
    U mnie pogoda tez do bani!:sad:
    ciasteczko wszystkiego naj dla męża.:flowers:
    a co do sprowadzania zwłok lub urny to powiem ci , że kolegi tata zmarł poza granicami kraju i koszty sa niebotyczne. Przywóz trumny to już wogóle szok :shocked::shocked:, urna taniej, ale tez strasznie dużo. On wkońcu pojechał sam i brał udzial w pogrzebie tam na miejscu, bo okazało się, że ojciec zostawil testament i prośbę żeby pochowali go tak na cmentarzu, a nie ściągali do Polski. Ale ceny które podajesz są możliwe- całkiem realne! :sad::sad::shocked:

    Aniu - mam w rodzince osobę z zakrzepicą żył i to dosyć młodą, bo ma 44 lata. Ciężka sprawa i dużo leczenia, właciwie już do końca życia ostre - rygorystyczne zasady żywienia, ruchu, leki, pobyty w szpitalu. Niestety z tym bardzo trzeba uważać, pozatym to dziedziczne.:sad:
    --
  6.  permalink
    Aniu, moja babcia chyba ma, ale niestety nei orientuję się za bardzo, musiałabym mame zapytac, bo ona się na tym lepiej zna
    -- http://cudmania.blox.pl/html
  7.  permalink
    Przekaze M ze forumowe kolezanki mu składały życzenia,napewno bedzie mu miło Dzieki
    w takim razie cena jest realna,nie wiem jak to sie rozwiaze napewno beda nas informowac
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    moja mama ma 54lata wiec tez niby jeszcze nie jest w grupie ryzyka, odzywia sie w miare zdrowo, duzo sie rusza bo oprocz tego ze w domu przy chorych to uprawia dzialke no i na razie w pionie trzyma mnie mysl ze to jednak takie jednorazowe bylo a nie cos z sercem :( o chorej sluzbie zdrowia pisalam u mnie pod wykresem i jak mnie jeszcze wkurza to chyba ja z mama zaczne po lekarzach chodzic bo nie wyrabiam z tymi palantami juz
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    ale mam ogromną ochotę na prawdziwe czekoladowe cappucino... achhh :D
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    glowa mi trzaska a jeszcze sasiad na gorze jakies wiertowkrety uprawia...
    zauwazylam ze jak sie mocno zestresuje to zaraz czuje dyskomfort w karku i mam problemy z poruszaniem glowa tak jakby mi go usztywnialo... :confused:
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Kurcze Ania też troszkę poczytałam o tym i mam ciarki na plecach.
    Trzymam kciuki za mamę nieustannie!
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Gin wypisujący anty wypowiadają się, że zakrzepicę łatwo się leczy, i to w ogóle drobiazg. Ciekawe, czy rzeczywiście tak jest.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Teraz mi się jeszcze przypomniało, że po cc dostałam jakiś zastrzyk przeciwko właśnie zakrzepicy żył i ciągle mówiono o szybkim wstaniu z łóżka.
    Ama ja nie wiem co proponują inni gin, mój mi anty nie proponował.
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Ama - daj spokój - na pewno wiesz, że leczenie zakrzepicy nie jest łatwe, mało tego już do końca życia trzeba uważać.
    Więc nie ma co ironizować.
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    dziewczyny proszę o pomoc, czy ma ktos dostęp do PORADNIKA RACHUNKOWOŚCI BUDŻETOWEJ bede wdzieczna jak ktos bedzie miec, jak cos to napisze więcej
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    To nie jest mój wymysł.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Myszorka ja nie pomogę - może Jemma ...
    Chłopcy spali 2h45m - ja też się zdrzemnęłam - pogoda dziś okropna więc mnie sen zmorzył - teraz czuję się podładowana :D
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    ja IZA ,tez drzemke sobie zrobilam,bo pogoda do bani...
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    No to Ewa zaszalałyśmy, a co :P
    Obudziłam się "pognieciona" -> czytaj poducha mi się poodciskała na licu :D
  8.  permalink
    Izunia a ile srednio Twoi chłopcy spia? i ciekawi mnie jedno -jak to jest> kładziesz kazdego do swojego łózeczka i wychodzisz,a oni ze soba nie"gadaja" wtedy? hihih czy odwracaja sie tyłkami i niuniu? bo wiesz co u nas w rodzinie były bliźnieta-parka i oni jak zasypiali to sie musieli za rączke trzymac a najlepsze ze kazdy w swoim łózeczku był wiec tak im ustawili zeby mogli sobie podawac te rece hihihi
    --
  9.  permalink
    A ja zasypiam nad bniurkiem, nudy takie że szkoda słów, powiedziałam szefowi, ze jutro przynosze książkę. pPrzynajmniej nie będe tyle czasu marnowac...
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeDec 18th 2008 zmieniony
     permalink
    Ciacho chłopcy zasypiają każdy w swoim łóżeczku. Teraz mają tak łóżeczka ustawione, że się widzą czyli na przeciwko siebie, ale nie mają możliwości dotykania się. Kładę ich i siedzę w pokoju do momentu aż same nie zasną :D Czasem chcą abym je potrzymała za rączkę. Na początku mi wstawały w łóżeczkach, ale teraz bez problemu :P
    Przed zaśnięciem - głównie w w południe - troszkę tam pogadamy i pośmiejemy się - trochę je wytarmoszę w łóżeczkach gilgotkami, ale tak to oni już wiedzą, że to pora drzemki. Usypianie trawa około 7- 20min, dłużej nam się nie zdarzyło a śpią w południe od 1,5-2,5h. Wstają o 7-8 a wieczorem kładę ich po 20 :D
  10.  permalink
    No to fajnie, spią Ci prawie 12 godzin:)
    -- http://cudmania.blox.pl/html
  11.  permalink
    Izuniaaaa no Ty to jestes-zaspokoiłas cała moja ciekawosc jednym postem hahaha
    moj zasypia sam ,ja tez siedze albo połoze sie koło niego-ok 5-10 min bo jak dłuzej to wiem ze mu sie spac nie chce.śpi od 2 do 3 h w południe,a na wieczór tez chodzi koło 20
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    cześć czołem wieczorem :-)
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    gdzie jestescie babeczki,jak mina dzien?
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    mnie już prawie nie ma i 1 nogą jestem w łóżku :) kolorowych snów dziewczyny
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    ja to jestem i nie jestem; nie mogę nie włączyć i nie śledzić forum od czasu do czasu jak siedzę przy kompie - takie głupie uzaleznienie :/
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Ja już tez prawie w łóżeczku. :wink:
    Oliwka już po wizycie u pediatry i............
    ta wysypka to raczej nic poważnego, pani doktor powiedziała, że ostatnio dużo dzieci z taka wysypką do niej przychodzi i , że to jakiś wirus najprawdopodobniej, chociaż Vibovit też należy podejrzewać.
    W każdym bądź razie to nie jest żadna z chorób typu różyczka.
    Osłuchowo czysta, gardło ładne, węzły chłonne nie powiekszone.

    Do poniedziałku czekamy, podajemy Calcium, Fenistil i Vit. C.
    Dała też maść o której była mowa na forum, czyli Termentiol, bo najgorzej ta wysypka wyglada na „pani” pod pieluszką i kazała posmarować ta maścią na zmianę z Sudocremem.
    Tak jak napisałam czekamy na poprawę do poniedziałku, a jeśli nic się nie zmieni to dostałyśmy skierowanie na badanie moczu na początek. Ale ja jednak mam nadzieję, że wszystko będzie ok i dalsze chodzenie do pani doktor nie będzie konieczne.

    A tak z innej beczki to Oliwka urządziła u pani doktor istny cyrk. Moja mama mówi, że tak strasznie płakała jak ją położyły na kozetce i chciały rozebrać żeby ciałko obejrzeć, że mala dostała bez mała histerii i aż się z płaczu dusiła i ciągnęlo ja na wymioty. Musiały szybko kończyć i jak tylko pani doktor sie odsuneła to jak ręka odjął – Oliwka sie uspokoiła.
    Moja córka normalnie boi sie tej pani doktor, jej słuchawek itd.
    Musimy coś na to poradzić…………………………!??????

    ps. nowy kolorek i odświeżona fryzurka już gotowa! :))))
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Oliwka musiała się czegoś przestraszyć - może stetoskop był zimny?
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Mój małż był dziś z dziećmi u logopedy, ja z małymi w domu. Weroni jadła kanepeczkę Tosia zaczęła płakać. Itka pokazuje na małą i "eeeeeee" no to mówię "Tosia płacze bo jest głodna" a Weroni myk z kanapką do dziecka i "cieś" :P padałam ze śmiechu normalnie

    To tyle na zakończenie dnia :) uciekam papa
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    fajna scenka AND! :thumbup:

    JEMMA - ona boi się stetoskopu, nawet jak jest ciepły. Musze przytargać stetoskop od teściów i sie z nią troszkę nim pobawić, żeby się oswoiła.
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    And, poczekaj, Muszę się Ciebie o coś zaptać. Sprawdzałaś tą fundację promyk we W-wiu?
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    moja VEVE tez placze u lekarki,ale ona powiedziala ,ze to normalne,dziecko nie lubi jak obcy je dotyka...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeDec 18th 2008
     permalink
    Witajcie kobiety.....

    miło się was czyta chociaż na wyrywki bo niestety nie jestem w stanie nadrobić prawie 700 postów :((
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.