niestety padam ze zmęczenia w tym okresie przedświątecznym .... bo albo zakupy albo sprzątanie albo w sobotę szykuje mi się robienie uszek a jednocześnie impreza urodzinowa szwagra
a nasz PIotrus o dziwo lubi Pania Doktor nasza,ale ona ma w sobie taki spokój i ciagły uśmiech-nie idzie jej nie lubic, ciekawe jak bedzie teraz bo od pazdziernika sie nie widziałysmy
Iwa- dzieciaki często boją się lekarzy... Może to tylko jednorazowy wyskok- warto jednak w domu pobawić się w doktora;) A była juz kiedyś u lekarza z babcią- czy to był 1 raz?
aga miło... powolutku się przyzwyczajam do tego braku spokoju i wrzawy panującej oraz ciągłego ruchu i nieustających telefonów. Powolutku uczę się i każdy dzień to nowy krok do przodu w wiedzy jaką zdobywam... codziennie coś nowego się uczę. Niestety od poniedziałku zostaję sama do stycznia i płakać mi się chce... kierownik się już mnie pytał czy dobrze sypiam bo on na moim miejscu by miał same nocki nieprzespane ze strachu! Co Ja na to poradzę? pracuję to muszę sobie jakoś poradzić. Wiem, że nie będzie łatwo :(Dzisiaj np pierwszy raz zasiadłam i robiłam tzw follow-up czyli dzowniłam do klientów z zapytaniem czy są zadowoleni z wykonanej usługi w serwisie.... i tak tego kilkanaście zrobiłam :) wcześniej bałam się aby jakoś nie zacinaś się przy telefonie a dzisiaj na żywioł poszłam :) poza tym od wczoraj siedzę jak świstak i pakuję z dziewczynami kalendarze reklamowe do kopert.... przeszło tysiąc - cena za znaczki to przeszło 2 tysiące - porażka raz tyle co moja wypłata :((
No widzsz Biedronka- grunt to się odwazyć ;) Zreszta Ty przeciez na gadatliwą wyglądasz :) Ta samotnością w robocie to się nie martw- po pierwsze to pewnie teraz ruch mniejszy bedzie , a po drugie to niech Twój kierownik sie martwi ;) Izunia- witaj
Izunia bo M ma dzisiaj urodziny i na dodatek pojechalismy do sklepu z tej okazji bo chciał kupic sobie po 4 latach nowa kurtke,ale nic nie znalazł za to ja i Piotrus naciagnelismy go troche:)) no to juz w domu byłam grzeczniutka
Aga wiesz to była debata pól nocy - ja, mój tato i sis :D Mama nie chciała wiedzieć z USG co kto się chowała w brzuchu więc jak urodziła już to zaczęliśmy szaleć. Jej się marzył Tomaszek, ale jak wróciła z chłopiskiem do domu (4150g 59cm) to oznajmiliśmy jej nas wybór. Obstawialiśmy kilka opcji, ale KORDIAN wygrał :D
Wow- chłopisko z niego było niezłe :) Ale co zadecydowało? Szczególne uwielbienie dla Słowackiego czy po prostu miało być oryginalnie? Bo ja przyznam,że nie znam nikogo o takim imieniu...
Aga tacie podobał się Konrad, ale z siostrą uparłyśmy się o Kordiana - tak miało być oryginalnie :P Ciacho ja na studiach miałam znajomego Kornela - Nelu na niego wołaliśmy :D
ufff przeczytalam....nadrobilam to teraz moge sie polozyc spac...musze spac szybko bo za 4 i pol godziny pobudka...:))) i jedziemy na lotnisko...yopi yupi:)))
a co do wczorajszej rozmowy, aga - Oliwka była z babcia pierwszy raz u lekarza i myślę, że m.in. to przyczyniło sie do jej zachowania! Zabawa w lekarza już zaplanowana.
U mnie znowu okropna pogoda, pada i jest szaro-buro i ponuro. Wczoraj połozyłam się wcześniej spać, bo strasznie bolała mnie głowa. A co do zdjęcia to oczywiście wstawię pod wykresik dzisiaj, albo jutro jak tylko zrobie zdjęcie!
czesc.u nas kolejna nocka zębowa brrrr nadal sie nie wybił ja niewyspana,wiecej tak długo nie siedze bo rano jestem zgon. juz piatek aaaaa:)))) jutro jada koledzy M do Polski a jeden zostaje do niedzieli i bedsziemy sami w wielkim domu mam pytanie do was,mam zamrozonego indyka ale nie miesci mi sie do zamrazalki,moge go rozmrozic z lekka,pokroic i z powrotem do zamrazarki?
Witajcie na piątkowej kawie Tośka jest straszliwym brutalem - od 19,30 do 23 były pogaduszki, leżała rozglądała sie i jadła (pomijam cycanie ale poszło ponad 100ml z butli!) pobudkę zrobiła mi po 2 a potem po 5 i w nosie miała spanie chciała sobie gadać glizda mała. Jestem zgon totalny
Jemma czytałam o nich i namiary mam w kompie ale póki nie muszę to nie jadę do Wrocka - ortopedę i neurologa mam tu na kasę (terminy prawie takie jak prywatnie bo na początku stycznia) dr Kukawczyńska przyjmuje też u nas prywatnie więc pójdę tutaj (koszt jazdy do Wrocka jest wyższy niż prywatna wizyta) ale w razie jakby była mi potrzebna "fachowa" pomoc to wiem już gdzie jej szukać - oby nie była potrzebna!!
No u mnie też wszyscy próbują wszystko zrobić przed Świętami. Mała wigilia referatowa w 5 - osób juz za nami, ale się świątecznie, nastrojowo zrobiło: kolędy z CD, stroik - świeczka, ładniutka choineczka, opłatek i kilka słodkości - no i ten odwieczny zapach pomarańczy i mandarynek..............!
No ale czas wracać do pracy, a później wekend............ i znowu praca, bo jeszcze mi troszke sprzatania zostało (musze kuchnię ogarnąć) i duże zakupy zroboć!
ja juz nie daje rady ,musze podac mu nurofen bo zwariuje chyba,pół godziny spał a zanim zdazyłam znaleźc ten cholerny żel na dziąsła juz sie obudzil na dobre,to dopiero raano a ja juz mam dosyc tego dnia niech sie jak najszybciej skonczy
A moje dziecka dziś są takie grzeczne (obym nie przechwaliła :P) i nawet dobrze bo ja jestem nie do życia ... Strasznie bolą mnie plecy i czuję jakbym miała stan podgorączkowy Zaraz zmierzę temperaturę.