Ja się w spodniach ledwo dopinam, ale tłumaczę sobie, że to stres związany z pisaniem pracy i sytuacją u mnie w pracy. A jutro mam wolne, ale się cieszę:))
Oj, az tak źle z Cyrylem? My na sylwestra nie pójdziemy nigdzie, szkoda, ale nie mamy z kim zostawić Maksia. Pewnie ktoś do nas wpadnie a może przyjedzie brat M z żoną, no zobaczymy.
Nie, aż tak źle z nim nie jest inaczej poszlibyśmy do lekarza. Ja może i mam z kim dziecko zostawić, ale za to mąż nie ma się z kim zamienić na Sylwestra, więc pewnie spędzę samotnie w domu złorzecząc na polsat i hgw.
ja tez w domu, znajomi zaprosili nas i pewnie na drina pojedziemy(jedno z nas sie poswieci i pokieruje) ale wrócimy jak Piotrus bedzie padniety i w domku spedzimy wieczór z jakims filmem
Hehe... no ale mógłby być sylwester taki "okazyjny" ;) Sheh, po tylu latach sylwester z M, sama na sam, mnie nie cieszy ale rozumiem, że Ty inaczej to postrzegasz ;) Ciacho, my byśmy musieli z takiego slwestra z dzieciakiem o 7 wieczorem wrócić :)
No my w tym roku sami w domku - mieli przyjsć znajomi ale przeprosiłam ich bo ja sie czuję jak się czuję poza tym nie wiem czy nie zarażam (2 osoby które u nas były przed świętami też są chore :/) Ale pewnie i tak będzie wesoło :) Jakaś fajna kolacja przy pikolo i czekanie dzieci na fajerwerki :P
Jemma- dla mnie okazyjne to sa wygłupy w gronie znajomych:) Własnie oglądam foty z jakiegoś sylwka o temacie przewodnim " prostytutki i alfonsi" Ale był czad
Nie- ale jechaliśmy moskwiczem i wołgą na tego sylwka( nie było ludzia, który by się nie obejżał)i wylegliśmy na stacji benzynowej. Chyba mysleli,ze jesteśmy z Rosji
U nas wiele razy były imprezy tematyczne. Zresztą miewaliśmy różne odpały - włącznie z wyjazdem na wiejską zabawę 250 km od domu Chyba juz czas na mnie.. Dobranoc
NR - widziałam zdjęcie wsześniej na 28dni - Cyryla oczywiście :) No chyba na mnie tez czas. Coś mnie to wolne rozbestwiło a przeciez jutro trzeba rano wstać. Do jutra.
czesc w poniedziałek spalismy tragicznie prawie wcale ,dziecko miauczało non stop a na dodatek spadł nam z łózka :( potem juz zadne z na snie spało takjak powinno.
Ciacho wszystkiego naj naj mimo wszystko pamietam :):):)
Życzenia są czymś bardzo ważnym - szczególnie w dniu urodzin. Tak więc życzę ci tyle spokoju, ile tylko potrzebujesz, tyle szaleństwa, aby życie nie wydawało się nudne, tyle szczęścia, abyś nie oszalała z nadmiaru, miłości ponad wszystko, byś nigdy nie zaznała goryczy, nie czuła się samotna pośród ludzi, miała zawsze serce kochające przy sobie i jasne dni przed sobą oraz dużo zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń.
Ciacho a co Ty masz dziś urodziny ... no to zdrowia i szczęścia dla Ciebie i Twoich Panów też! Dziewczyny mam mega fluka i jeszcze większy ból zatok ... A w gardle szpilki ... Normalnie zwłoki ze mnie wrr :| Na dodatek monsz dziś pracuje 24h/dobę - nie wiem jak dotrwam do jutra. Chłopcy ok i mam nadzieję, że nie podłapią nic ode mnie! Co tu taka cisza aaaaaaaaa?
No jestem jestem i ja:_ dziewczyny dzieki za życzeniawiecie ,że mój maż chyba zapomniał no ale sie okaze jeszcze-ja mu nie przypomne No mam mam 24 te urodziny dzisiej. 24 lata temu o 21.10 moja mama po 12 godzinach urodziła MNIE całe 2600 i 50 cm z 10 pkt na start
Witam i ja - nowa hello dziewczyny jestem na 28dni dopiero miesiąc i nie mogę się jescze tu odnaleźć, ale z wszą pomocą napewno szybko będe wiedzieć co i jak Pozdrawiam
Ciacho dla Ciebie!!!! Dziś jest dzień, w którym smutki idą w cień, a marzenia się spełniają i otuchy dodają. Każdy składa Ci życzenia - szczęścia, zdrowia, powodzenia. A ja życzę Ci miłości i radości oraz życia bez przykrości. Żeby każdy dzień był taki, w którym słonko daje znaki, że blisko Ciebie jest ktoś, kto bardzo kochać Cię chce!
A na winko to ja oczywiście sie piszę, chociaz pewnie dzisiaj długo nie wytrzymam, bo ta nocka była męcząca. Oliwka znowu przeziębiona i w nocy nie miała jak oddychać i goraczkowala. Także niewiele spaliśmy, co chwilke wstawalam zobaczyć co u niej.
Iza - witaj spowrotem!
aga, JEMMA - widzę, że mamy to samo postanowienie od nowego roku hihihihihihihihihihi