Tez dałam Hubciowi, zostały mi ziemniaki z wczorajszego obiadku to z cebulka i bazylią mu na patelni odgrzałam, jakieś dziwne smaki ma ten mój dziec ostatnio
A tak w ogóle to parę chwil temu Filip mi tak mi jakoś upadł (biegł z pokoju do kuchni) i walnął policzkiem o zabawkę, którą trzymał w ręce ... Efekt taki, że skóra trochę pękła i z pewnością będzie siniak Najgorsze to było go uspokoić - krzyk i płacz! Ale co to dało ja teraz znowu oba szaleją - ratunku
dziewczyny, mam prosbę o pomoc - co mam napisac w liście motywacyjnym? Fajną ofertę pracy znalazłam, w klinice chirurgii poszukują specjalistę ds. obsługi klienta, myslę, ze nadawałabym się na takie stanowisko, ale w życiu nie pisałam listu motywacyjnego nie wiem jak to się robi:(
dzięki haniu:). jak wróce z pracy to sięza to zabieram. Dodzwoniłam się do promotora, twierdzi, ze nie doszły do niego moje maile... mam wyslac jeszcze raz i dzisiaj to sprawdzi...
Wysłałam, i zobaczymy jak to będzie, najwyżej jeszcze przedzwonię do niego wieczorem. Wczoraj byłam w takim depresyjnym nastroju, a dzisiaj wydaje mi sie, ze wszystko się poukłada jakoś i będzie dobrze:)
Izunia, to jakie powstanie z martwych mnie cieszy, pytanie tylko czy zdążymy do jutra z poprawkami, nie mówiąc juz o tym, ze prace będe musiała wydrukowac w Krakowie, co mnie trochę kosztowac będzie, ale cóż...
Ewa oczywiście na Twoim miejscu też bym poleciała. Mam nadzieję, że mama jak Was zobaczy to jej się lepiej na duszy zrobi. A mąż dał się przekonać - leci z Tobą i Veve?
kurtke VEVE ma puchowa b.ciepla ,czapka i rekawiczi polarowe,BUTòW cieplych nie ma!!!! bo mi sie nie oplaca kupowac na 2 tyg,skarpetki cieple ubiore ,spodnie dresowe cieple i rajty...
Izunia, do 17 tutaj siedzę ehh, przyjaciółka po mnie przychodzi dzisiaj, chyba ja "zatrudnię", ona juz jest po trzech obronach, to może razem nam szybciej pójdzie korekta;-)