AND222S: mojego niby też nie można włączyć ale się włącza tylko że po uzyskaniu jakiejś tam temp wyłącza się i tylko dzięki temu jeszcze się nie spalił
And przykro mi z powodu Tosi. mam nadzieje ze traficie w dobre rece i lekarze zrobia wszystko co w ich mocy zeby wszystko sie z czasem wyrownalo a z tym zasilkiem to nie wiem jak w waszym regionie ale moja kolezanka ma synka z jedna nerka ktory baaaardzo dlugo jezdzil po spzitalach i mial mase problemow zdrowotnych i takiego zasilku nie dostala :(
Aniu nie wiem jak to będzie - jak dostanę to super jak nie to kiepsko ale dam jakoś radę... swoją drogą ciekawe kto i co decyduje czy taki zasiłek przysługuje czy nie... to regulują przepisy a nie ludzie więc nie wiem czy nie da sie "wywalczyć" ...
Ta pani dr wydaje się rzetelna no i dobre opinie o niej słyszałam, nawet i we Wrocławiu o niej mówili... zobaczymy :/ boje się tego jak jasna cholera ale musimy dać radę
ja czekam az Gabrycha padnie bo Krzys spi od pol godziny...
kurcze dzisaij dzwonila moja serdeczna kolezanka z pytaniem czy szczepilam Krzysia p/grypie. wczoraj zmarlo niespelna roczne dziecko ich przyjaciol na grype wlasnie
Jemma z Matusiem ok, kaszel ma dalej ale jest coraz lepiej, jutro kontrola. A wózek ma już parę lat, ale jeździ, zadbany, od pierwszego właściciela i za rozsądną ceną. Nie mam jeszcze fotek, tylko kolor biały i sie bedzie często brudzić
Myszorko wiesz to juz nie chodzi o zamartwianie sie tylko przeszly mnie ciarki ze jednak mozna cos przeoczyc.... u nas szpitale w szwach pekaja bo pada na pluca od razu... na szczescie moje dzieciaki juz powoli dochodza do siebie chociaz Krzysko dalej fatalnie kaszle
Moja babcia jest objęta jakimś programem dot. szczepień na grypę. Jak będę znała jakieś konkrety to na pewno się podzielę Ona zachorowała zaraz po szczepieniu i pobrali jej wymaz do badania. Ciekawa jestem co wyjdzie...
Myszorko moj maz zawsze jak sie przeziebil to dlugo trwalo nim z tego wyszedl no i ciezko to znosil. po szczepieniu na grype w tym roku (w pracy fundowali) jak zlapal bakcyla to na 2 dni i stawal zaraz na nogi... w sumie ja na przyszly rok tez sie planuje zaszczepic bo do szkoly wracam i nie wiem jak moj organizm zniesie inwazje zarazy po 2.5latach kloszowania w domu
Aniu to fakt, kaszel się może długo utrzymywać a powiem Ci ze jak mąż uczył to brał rutinacea i jakoś nie chorował. Aga to nasze wspolne, teraz mamy mazde 121, a siostra kupiła sobie mazde 6, a nam sprzedała renówke megankę ale tą dużą, przynajmniej bagażnik jest porządny. A nam dwa auta nie są potrzebne bo razem jeździmy do pracy.
MOja %^@%(&()*(_^%%$%%&()&%$ teściowa przyniosła Hani bransoletkę ( taką z kiosku) z plastikowymi , kolorowymi kółeczkami. Kółeczka własnie znaleźliśmy w hani kupie mIliard razy jej mówiliśmy, ze ona jest za mała na takie zabawki- ale zawsze ten babsztyl musi cos przemycić
kurcze musze to widziec! no ja sie czestuje -dzieki Myszorka cos mi szwagier pisze o jakims kredycie w Pko dla młodych małzenstw ale nie wiem o co kaman wiec pojade sie wypytac
Ciacho- wypytaj się szwagra a jakby cuś to wal do swojej kolezanki Agi :) Powiem Ci tylko na początek,ze za duzy dom budujesz,zeby się na dopłate załapac
Nie ma sprawy -jak sie dowiem to Ci skrobne,a mój M nawet ostatnio cos tam chciał wiedziec i mówi-zapytaj tej koleżanki co tez z nami buduje(w sensie ze równo) no ale potem sie wyjasniło i pytac nie musiałam -kurcze Aga z Ciebie jakis spec bedzie