Witam środowo!! Kurcze - nawet nie mam czasu i siły wieczorem kompa odpalić, żeby z wami pogadać i zobaczyć co słychać. AND - trzymaj sie, długa droga przd wami, ale dacie radę ! myszorka jak przeczytałam o "wózku" to też pomyślałam o bryce dla małego, a do tego pomyślalam "ocipiała kobita - biały wózek dla chłopaka kupiła" hihihihihihihihihihi Gratuluję nowego nabytku i niech wam dobże służy. aga - no nieźle - koraliki w kupie - a teściowa........................bez komentarza. Swoją drogą - córa rozerwała ta branzoletkę, czy jak zjadła tego koralika???? Oliwka tez ma koraliki i branzoletkę drewnianą, taka kolorową ze SMYKA zdaje się, ale ona zakłada na szyje i na ręke i nosi kilka minut, a póżniej chowa w swojej torebeczce.
Iwa- te koraliki dało się zdjąc po prostu.... Trudno to wytłumaczyć,ale ta bransoletka to typowy badziew. Hania ma drewniane koraliki i bransoletkę z H&M ale sa porządnie wykonane, więc większych obaw nie mam. No i przynajmniej moich nie podkrada;)
No właśnie aga- o tym samy myślałam kupując Oliwce te koraliki w Smyku (w H&M musze nabyć takie z myszka Micky, bo Oli uwielbia myszkę). Moja córa tez podbiera mi moje i łazi w nich po domu, przegląda sie w lusterku i mówi :"ślićnie wyglondam"
A poważnie to ja musze jakąś ostrą dietę chyba wprowadzić, bo normalnie moja waga ani drgnie, no może pół kilo. Normalnie ciągle ważę 69,3kg (waze sie rano po przebudzeniu) Nie jem od Sylwestra pieczywa, ziemniaków, makaronów - jeśli ryż to tylko brązowy, ograniczyłam słodycze do kawałka ciasta do niedzielnej kawki. Łykam Bio CLA i ćwiczę (wprawdzie 2 razy w tygodniu, ale jednak). Efekt marny w kilogramach.
No własnie na dietkowanie nie potrzeba, chyba że jakaś wymyślna dieta, że trzeba sobie coś super gotować Przyznam za to, że na aerobik to już trzeba czasu i ja go ostatnio nie mam - także mój aerobik znowu odszedł w zapomnienie. Jak mi się uda 2 razy w tygodniu poćwiczyć w domku to jest super, ale też ciężko czas i chęci wygospodarować. Orbitrek by mi się przydał, ale nie mam gdzie rowerka postawić , a co dopiero orbitreka. Mój M jednak zakupi ten rowerek, bo wynalazł jakiś taki, że i on skorzysta. A niech kupuje, to i ja pojeżdżę. Może jak codziennie popedałuję to będzie jakiś efekt. Ale diety szukam jakiejś fajnej dla siebie!
Iwa mi na rowerku waga nie spadala jedynie co miesnie w lydkach sie wyrobily. sprawdzalam na minimalnym obciazeniu i na tym wysilkowym i nic... no ale zawsze to jakis ruch :) ja sie zawzielam i cwicze z seria 8 minute abs, 8 minute arms, 8 minute buns, 8 minute legs, 8 minute stretch - do znalezienia na youtube i chomiku
witam i ja... tez sie zabieram za diete...chcialabym sprobowac z tym ale nie wiem czy wystarczy mi samozaparcia...poki co kupilismy nintendo wii...kupa przy tym smiechu ale i potworne zakwasy rano...:)))
Pati z naszych forumek to Ladybird odchudzala sie dieta vitalii. popytaj ja. ja stosuje diete proteinowa dr Dukana.
mam do was pytanie - czy wy sie pocicie w czasie cwiczen?? kurcze ja sie poce tylko przy silnym stresie bo tak to nigdy. ani 40stopni za oknem ani cwiczenia ani sex nie powoduja potow. no chyba ze zimne poty przy chorobie... zastanaiwam sie czy to nie jakis problem medyczny bardziej... bo w sumie mowia ze spalanie zaczyna sie jak czlowiek sie spoci... z jednej strony fajnie bo nie musze sie martwic ze bezdie plama na bluzce a z drugiej no wlasnie, co z chudnieciem?
ja sie przy seksie zawsze spoce-chyba ze to jakis szybki numer a przy cwiczeniach tez-ale ja mało sie ruszam a ostatnio to wieczorami nic innego nie robie tylko jem jem jem
witam Jak fajnie w domku być, na 13-30 kontrola wiec mam chwilke zeby z wami popisać. Szkoda ze jutro do pracy, no i weekend masakra ze szkołą. Ja tez musze w koncu wskoczyc na ten stepper, a tak mi sie nie chce
Aniu ja sie nie pociłam kiedyś, ale i z chudnięciem to niewiele ci powiem jak wtedy było, bo wiesz jaką miałam wtedy wagę i na aerobik chodziłam dla kondycji i dobrego samopoczucia. Teraz - po ciąży poce się i to strasznie - na aerobiku to siódme poty ze mnie wychodzą, wszystko mokre mam. Kiedyś usłyszalam od lekarza, że jak sie człowiek przy dużym wysiłku fizycznym nie poci to cos jest nie tak z gospodarka w organiźmie, ale ja się na tym nie znam.
hmmm no o tym lekarce nie mowilam... chociaz moze zalezy co dla kogo jest duzym wysilkiem. dla mnie wniesienei Krzysia na 4pietro to juz spory wysilek ale tylko jak jestem mega cieplo ubrana to sie zgrzeje. kiedys byly hitem takie pasy neoprenowe do cwiczen czy jak to sie tam zwie no i taki sobie kupilam i na rowerku w nim pomykalam i co ciekawe maz jak zalozyl to zaraz zapocony a u mnie zero roznicy...
Agi no wcale sie nie nabijam kochana... po prostu nie moge sie doczekac pokazu odzienia :)) jak bedzi na tobie ladnie lezalo to tez sobie taki kostiumik kupam, gwarantuje!!!
Ale wiesz- najlepsza i tak była moja mama, jak wychodziliśmy na te imprę p.t"prostytutki i alfonsi" i mówi do mnie - Agniesiu- a dlaczego masz taki mały dekolt? Bądź bardziej wiarygodna :D
AGA jestes boska !!!!!!! jhhahhaha mój M by sie ze mnie nabijał i powiedziałby że to wdzianko "anty-seks" hahaha ale jak ma działac to tez bym kupiła nie ma co na pierwszy raz dla jaj załóz szpilki!!!!