Witaminek nie boirę żadnych bo lekarz mi wręcz zabronił i potem nie mówił po I trymestrze, że mam brać! Mam nadzieję, że to pozwoli mi urodzić siłami natury normalnego dzieciaczka w normalnej wadze :))
Aniu jeśli chodzi o te 2,5 to biorę pod uwagę normalnie donoszoną ciążę :) Zobaczysz, że wsio będzie OK a dzieciątko będzie się ślicznie regenerowało :))a ty przy nim :))
Qrde ciągle mam w głowie to, że będziesz miała syna! mam nadzieję, że Wasze przeczucia Was nie mylą :)) bo moje pójdą a raczej poszły na straty :))
Lady wiesz ja to nawet sie ciesze na coreczke... raz ze wszystko dziewczece od 5 lat czeka w szafie, dwa kocham te malenkie sukienusie a trzy w sumie dla dziecka to lepiej zeby byla dziewczynka z tego wzgledu ze babeczki maja silniejsze organizmy i rokowania operacyjne sa znacznie lepsze dla dziewczynek niz dla chlopcow. co ciekawe maluch jak mowie Zuzanka to od razu szaleje w brzuszku a jak Krzys to spokoj :)
U mnie pełno Krzysiów w rodzinie, MM Krzyś , mój brat Krzyś , mój chrzesniak Krzyś , mojej bratowej brat też Krzyś , czasem to nie wiemy o którym mówimy hihi.
ach a Ja mam jakieś szczęście i pecha do Krzysiów ale zawsze to imie będę miło kojarzyła :)) i przeszłość z Krzysiami będzie mi się dobrze kojarzyła :))
no ja akurat nie znam zadnego Krzysia, przed 6lat pracy w szole tylko 1 ucznia mialam o tym imieniu, w rodzinie ani wsrod znajomych tez nie ma a ze tak jakos ladnie brzmi i jest ladne we wszsytkich jezykach (zreszta tak jak i Zuzia) to stad padlo na nie. poza tym ladnie sie rymowac udaje z Gabrysia ma brata Krzysia :D
a co do przeczuc - przy 1 ciazy nas nie mylily, a patrzac nawet na wykresik to raczej babeczkowe ogonkowate przetrwaly bo skoro przytulanko 17dc a owu 19dc to nawet to babeczke wskazuje, zreszta z nitki i obraczki tez wyszla baba :) no ale najwazniejsze zeby maluch ladnie sie pozniej po wszystkim pozbieral a czy to bedzie Krzys czy Zuzia to juz nieistotna
Aniu po raz pierwszy przestałam wierzyć w wróżbę obrączkową! Ta wróżba jest znana wielu z nas pewnie nie do dzisiaj ale od lat - tak przynajmniej jest w moim przypadku! Kiedyś sobie już nawet wróżyłam w jakim wieku wyjdę za mąż no i buch wyszłam! Co do dzieci to wychodzi mi dziewczynka i chłopczyk tak jak mężowi a tu się okazuje ze 2 x dziewczynka będzie! Wróżka tez mi kiedyś przepowiedziała syna - mądrego i uzdolnionego w przyszłoci hmmm no więc lata wiary z przepowiednie i wróżby poszły w odstawkę!
Amazonko lubisz sama sobie wynajdywac problemy widze :) nikt tu nie wierzy bezgranicznie wrozbom przeciez ale przeciez zawsze mozna wziac to pod uwage :d
Lady no to z tym chlopcem to tak jak ci pisalam - za rok poltora przeciez nic nie stoi na przeszkodzie zeby jeszcze nad nim popracowac :D
Aniu nie nie więcej nie będe starała się o dzieciątko! To jest moje ostatnie i jesli będzie dziewczynka to będzie tak samo kochana jak pierwsza a chłopaczka nich inne mamuśki mają! Przeciez to nie koniec świata :)) Cieszę się i tak, że będę mogła być już po raz drugi mamą :)
Dzisiaj bardzo ciężko mi się oddycha i boli mnie klatka piersiowa wrrr oraz od samego rana mam popuchnięte ręce - nie rozumię tylko dlaczego! Czuję sie jak wybra bez wody! Staram się łapać jak najwięcej powietrza a i tak to nic nie daje :((
Może to dziwne ale zazwyczaj tak się dzieje przy ciśnieniu takie jak mam dzisiaj 115/68 puls 101 Za kazdym razem kiedy puls jest taki wysoki to tak własnie się czuję :((
Lady jak ja mam cisnienie wyzsze niz 110 to tak mnie boli glowa ze normalnie sie przez nogi przewracam, jestem niskocisnieniowcem i cisnienie w okolicach 120 jest dla mnie dobijajace... idealnie za to sie czuje przy 100/50 :D a z ta opuchlizna to mowilas lekarzowi?? moze nerki ci slabno filturja i toxyny zostaja w organizmie??? przejdz sie do nefrologa albo urologa bo z tym nie ma zartow...
Aniu mówiłam wczoraj ginowi ale kazał mi solenie potraw ograniczyć! Zapytałam się go czy mam poprzez to rozumieć, że mam nie jadać warzyw i owoców oraz serków i mięsa bez soli bo naprawdę prawie wcale jej nie używam tylko zjadam tę co jest już zawarta w potrawach! OGRANICZYć SóL - tyle usłyszałam i nie wiem co robić!
Jestem ogólnie tez niskociśnieniowcem ale teraz w ciązy to rożnie mam! M kupił mi ciśnieniomierz bo musiałam dwa razy dziennie dokonywać pomiaru!
Lady no to moim zdaniem ten gin malo ci powiedzial... ja jak w 1 ciazy mialam problem z puchnieciem to dostalam skierowanie na dokaldne badania moczu, nie pamietam co to dokaldnie bylo ale strasznie duzo rozncyh wykresow i nazw sie pojawilo... poza tym nie chce cie straszyc ale czesto takie puchniecie moze swiadczyc o cholestazie ciezarnej czyli pot,. zwanemu zatruciu ciazowemu... pisalas kiedys ze masz klopoty z nerka i zostajesz pod stala kontrola lekarska, ja na twoim miejscu jak najszybciej bym sie na wizyte umowila...
a sluchaj - powiedz mi skad ci pobierali ten cukeir przy glukozie? z palca czy z zyly??? ja jutro chce sobie zrobic sama w domku to badanko mam glukometr wiec co mi szkodzi kupic te 50gram glukozy i sprawdzic z ciekawosci jak to jest
Aniu z palca wiec glukometrem możesz sobei sama zmierzyć najpierw na czczo raz a zaraz po tym wypij 50g glukozy rozcienczonej z wodą i po godzinie ponownie zmierz Lekarz powiedział ze mam wysoki po glukozie!
Lady jak wysoki jak norma jest do 140 plus jeszcze jakis tam margines... czy dal ci skierowanie na ponowne badanie w 30tc??? bo jesli nie to juz w ogole nie lapie bo skoro wysoki to ponowne badanko koniecznie powinnas miec.
no to jutro dolacze do was i sobie taki experyment glukozowy strzele. jakby co to wcisne troche soku z cytryny ;)
Aniu nie na glukozę nie dostałam! ale teraz wiem jak się robi i mogę sobie go sama wykonać :))
Wciśnij sok obowiązkowo - Ja wiele zniosę ale to mnie zemdliło wrrr jest za bardzo słodkie :(( a na taki jednorazowy kubeczek to też wody nie za wiele wchodzi w przeciwieństwie do tej glukozy! No i na czczo obowiązkowo musisz być!
Jesio jestem dzisiaj otępiała 102/71 puls 109 Dzisaij to można mnie w dupę kopać bo i tak nie mam siły na nic! Ubieram się i jadę do sklepu z córą moze się w tę pogodę rozruszam ... i wszystko mi przejdzie
Lady u nas za darmo glukometrem badaja w przychodni w ktroej masz rodzinnego ale w szpitalu to juz 8zl za 1 sztuke wiec w sumie po co mi placic jak i glukometri paseczki sa... mama ma zahaczyc o apteke i nabyc glukoze, cytrynka jest wiec wszystko gra i buczy
aaa ja tez chce z domu wyjsc!!! sasiadka przyniosla chelbus i wlasnie wcinam kapaneczke z cieplym chlebkiem maselkiem i rzodkieweczka... mniaaaaam dzisiaj na kolacje w zaiazku z jutrzejszym testowaniem glukozy nie bedzie lodow... ostatnio taki zwykle smietankowe najbardziej mi podchodzily ale daruje sobie porcje cukru przed jutrem :D
hmm a mnie pobierali ze zyły :) mialam jak ugryzienie wampira dwie takie kropy :) a drugim razem to tak sie ze mnie krew lała ze łoooo :P a ja tego akurat nie wspominam zle ;) byłam sobie tam rano na czco zmeczona bo wczesnie wstac i wogole pic mi sie kciało a to było moze i słodkie ale przedewszytskim zimne :) pod koniec bylo starsznie slodkie ale na poczatku to prawie mi smakowało
kfiatuszku mi na poczatku też smakowało ale woda nie była zimna ale jakaś ciepława i dlatego szybko zrobiło się to niedobre w ustach wrrrr
Ja właśnie wróciłam ze sklepu! Byłam w dwóch dziecięcych z córą - troszkę zrobiłam zakupów ale napisałam wszystko w KOPLETUJEMY WYPRAWKę! W smyku są świetne ciuszki niech ich drzwi ścisną - tak mi się podobają ale ceny już mniej :))
aaa i znowu dopada mnie przeziębienie wrrrr aż mam dość już na samą myśl ale gardło boli jak połykam ślinę i jak wdycham powietrze to chce mi się kaszleć buuu co robić ???
Lady no to serwuj dzisiaj kiwi z miodem albo czosnek sobie na kolacje, nie daj sie zarazie!!!
a ja mam ostatnio faze na kawe inke z mlekiem... wczesniej na sam zapach mnie odrzucalo a tu od tygodnia jak poczulam w przedszkolu zapach tak tylko to na cieplo pije... alez rarytas co ?
ps. glukoza kupiona, glukometr tez juz czeka, jutro rano kuku ;)
Ja tez byłam dziś w "Smyku" . Ciuszki rzeczywiście sa fajne, ale wózki i cała reszta to mega porazka......... Oglądałam ten wózek Jane- polecany na forach..... Jak dla mnie tragedia w 3 aktach.
hmm a u mnie w smyku to nie ma wozkow :P ja mam chyba wersje demo tego sklepu :P fakt ubranka sa i mnostwo zabawek ale wozkow ni ma :P
Aniu a ja pijem Kawe zbozowa z mleczkiem albo herbatke z mleczkiem :) tez jakos tak mnie naszło ostatnio :P a najbardziej to mnie naszło na banany mogłabym je jesc i jesc :P a co dziwne przed wogole nie jadłam :D
W warszawie w 2 roznych smykach bylam i tak w jednym bylo wozkow sporo w drugim tylko 2 spacerowki staly... co do wozka JANE - za taka kase to twierdze ze nie ma na czym oka zawiesic, tez widzialam i liczylam ze w realu to bedzie cos och ach super a tu... takie to to zwykle i nieporadne...
kfiatuszku - ja banana jablko lub gruszke staram sie zawsze zjesc na czczo... wtedy zapewnione mam przynajmniej wizytacje kibelkowe i nie mam problemow z zaparciami ;)
Aga no my bylismy w Arkadii bo zajechalismy nim sie wybralismy ogladac wozki do pana na rogu dzielnej i okopowej :) i z reguly to jednak na Wilenskim bywamy bo po dordze najbardziej. teraz pewnie zahaczymy o tesco bo mi sie strasznie podoba jedna bluzeczka dziecieca z reklamy i chce ja dla malej dopasc :D
a o tym na jerozolimskich to mowisz o tym starym takim co to od lat jest??? tam niedaleko rotundy??
Aga trzeba miec gazetke reklamowa :) ja to w tv widzialam hehehe w wawce bedziemy w nastepny poniedzialek czyli 23kwietnia... pewnie tradycyjnie jakies zakupy i obiadek na wilenskim, pozniej pewnie tesco i do domu. zawsze jak w wawie jestesmy korzystamy z okazji i kupujemy np art chemiczne i niektre spozywcze bo to jednak zawsze sporo taniej niz u nas
Rozumiem- ale tesco ma ofery tygodniowe od srody do srody... Jak coś... to tłumacz jak wygląda, a ja pójdę Ci zobaczyc bo tesco mam 10 min piechotą od domu:)
Agus dzieki :) jak zobacze jeszcze reklame to zapamietam szczegoly :) to z serii cherokee - mialam juz sopro ciuszkow i dla malej i pare rzeczy dla siebie - wszystko sie fajnie nosilo i pralo dlatego warto czasami tam cos kupic :) ehhh jak ja wam zazdroszcze takiej ilosci centrow handlowych i hipermarketow pod nsoem./....
Ania M ,ja niecierpie miasta i hipermarketòw a KRAKOWIANKA jestem,ucieklam na wioske...EEEE Jak Dòl moja kolezanka urodzila w 7 miesiacu ,owszem co przeszla to wiem a teraz còra ma juz prawie rok...bedzie dobrze...,ale tez sie boje...
Ewaroby zeby to tylko byla kwestia wczesniactwa to byloby inaczej, boje sie operacji tego co nas czeka, tego ze bede gdzie indziej a maluch gdzie indziej... teraz przez to lezenie ciagle mam za duzo czasu na myslenie... nawet nie mam nastroju w tv sie pogapic ani do meza dzioba otworzyc... ot jest mi zle i tyle :(
witam sobotnie... noc byla strasznie ciezka, budzilam sie co chwile a nim zasnelam to sie mocno zryczalam ale chyba to bylo mi potrzebne bo dzisiaj wstalam z zupelnie innym nastawieniem do zycia i sila do walki...
zrobilam ten test obciazenia glukoza. na czczo 76 po ulepku 131. tylko ze zrobilam pierwsze sprawdzenie po 50min i wtedy bylo 150 a te 131 to dokladnie po 64min, robilam tak z ciekawosci jaka bedzie roznica i sama jestem zla bo zasialam ziarno niepewnosci w sobie wrrrrr.. no nic na wszelki wypadek ogranicze slodkie, zrezygnuje z lakoci bo mimo ze malo przytylam to nie wiadomo co sie moze przypaletac...
Dziewczyny wczoraj dostałam wiadomość od IZUNI - MAMY BLIżNIAKóW - Szymona i Filipa :)) Gorąco Was pozdrawia, u niej wszystko OK, dzieciaczki są zdrowe i duże a na 24 kwietnia szykuje się do szpitala na obserwacje :))
Dziewczyny ale szok przeżyłam malutki! Wstałam rano i jak zawsze mam w zwyczaju jem śniadanie! Dzisiaj sobie otwarłam serek Danio intenso! Siedzę tutaj na 28dni, czytam co piszecie i zajadam się i nagle przed oczami w serku coś zauważyłam hmmmm - na musli to nie wyglądało jeśli chodzi o kolor - ZIELONE, POROśNIęTE MESZKIEM to coś jest fuuuj - zwykła PLEśń! Jak ona tam trafiła nie mam pojęcia ale to nie jest smaczne zajadać się np ulubionym serkiem gdy nagle pojawia się taka niespodzianka :(( Zobaczcie same!
Lady, niestety u nas takie rzeczy sie zdarzaja, do kiedy byl termin waznosci lub kiedy serek kupilas? ewentualnie moze jakas reklamacja?? nie bylo zadnej dziurki w wieczku? kurde jakos co raz bardziej mam awersje do danio po tym jak 2 dni przed koncem daty waznosci mi sie trafil skwasnialy. mojej sis ze stanow ostatnio sie to przydazylo ze sloiczkiem dla synka - otworzyla i nieswieza jagodke w nich wypatrzyla, zadzwonila do kompanii z reklamacja, po 2 dniach w ramach przeprosin dostala po zgrzewce kazdego z ich produktow (po 9 lub 12 sloiczkow w opakowaniu). to sie dopiero nazywa dbalosc o klienta!!!
Agus dzwonilam do cioci pielegniarki - powiedziala ze mam patrzec na to badanie po 60min bo po 30min to norma jest do 200 a po 60min do 140, takze juz jestem spokojna :) zjechala mnie za brak cierpliwosci hihihi a co do cukru to na czczop te 76 to u mnie standardzik chociaz zdarzalo sie ze i blizej 70byl. sprawdzilam jeszcze jaki mam cukier po posilku (dosc obfitym hehe)- po godzinie bylo 109 a po 2 juz 91 takze z cukrem jest ok i mam sie nie denerwowac glupotami jak twierdzi rodzinna piguła :)
Aniu no Ja po 60 minutach miałam 139 .... więc u mnie też wysoki jak powiedział lekarz! Też sie ciutkę ograniczam ze słodyczami a przytyć to Ja przytyłam 10 na plusie he he he - Dzisiaj znajoma mnie pocieszyła, że od tyłu mam jeszcze wcięćie :)) bo z przodu to mam wielki brzuchol!
w końcu doczekaliśmy się pieknego weekendu! Słoneczko niesamowicie grzeje :)) aż miło :)) spoglądam sobie za okno w sypialni i z dnia na dzień widzę jak pięknie drzewa rozkwiatają.... Wczoraj to ciepło troszkę mi się udzieliło - bądź co bądź chyba zacznę modlić się o przychylną pogodę na czas mojej ciąży - aby nie prażyło słońce bez umiaru wrrr jeszcze nie teraz :))