Heloł dziewczynki :0) I juz koniec długiego weekendu Bylismy dziś w zoo - Hania ogólnie baaaardzo przejęta i zachwycona wszystkim co się ruszało. Przy okazji udało sie jej powalić mnie na łopatki. Zblizamy się do wybiegu dla wielbłądów- więc konspiracyjnym szeptem mówię " A teraz zobaczymy coś, co hania baaaaaaaaaaaaaaaardzo lubi" :) Na co moje dziecko z okrzykiem pełnym radości: - Pirożki z serem
Aga twoja Haneczka jest the best z pirożkami, miły akcent na zakończenie dnia u nas deszczowo i doopowato bo nawet w domu miałam mokro, pękła rura i jestem teraz bez wody .Jutro mój monsz w delegacji w stolycy i do piatku słomiana wdowa będę to wieczorkiem będę mogła sobie posiedzieć i porządzic przy kompie
a ja zagladam dopiero teraz i nie wiem czy mam juz pisac dzien dobry....czy jeszcze dobry wieczor hehe....bo w sumie to juz nowy dzien mamy...i to od dobrej godzinki czy dwoch u Was nawet...:) weekend baaaardzo intensywny....ale to bardzo...i bardzo udany...
Talka nie zazdroszcze sytuacji w domu....pomysl ze szkola suuuuper...ja sama juz wrzesnia nie moge sie doczekac....no i trzymam kciuki za wiesci (oczywiscie dobre) z empiku
aagnieszka ja lubilam jezyk francuski do momentu kiedy zaczelam sie go uczyc...moja nauczycielka potrafila doszczetnie zniszczyc moje zamilowanie do tego jezyka....na dzien dzisiejszy nie cierpie wszystkiego co francuskie...no moze nie wszystkiego hihihi....:P
czesc w nowym tygodniu co do spotkania jestem za:)
a mi weekend minał normalnie -ja jakos nawet nie czuje jakis swiat bo kazdy mój dzien jest taki sam Mały dał dzisiaj w nocy czadu-musisłam mu podac diphergan i pierwszy raz sie zdarzyło ze nie zadziałał tak ze chodze jak swój własny cień
Cześć po kawie :) Ja od 6 na nogach a nawet i ciut wcześniej. Ania jechała do Wrocka, wróci w środę. Jestem wściekła bo bus pojechał szybciej o 7 minut i zaraz zadzwonię do przewoźnika z fochem, bo uciekł Ani :/ Dzieć pojechał w końcu PKS-em ale jest spóźniona ponad pół godz a że dojeżdża do grupy ludzi z Lubania ciut namiesza to w ich planach :(
zawsze poniedziałek mam taki beznadziejny od samego rana mam nerwa na moje dziecko jojczy i jojczy ale dospać nie chce isc.teraz to juz nawet nie wiem czy mu pozwolic .... cos mi sie do tego stało w krzyzu bo mnie tak boli i nie wiem od czego znów narzekam....ale naprawde dzisiaj to sie tylko usiasc i ryczec i nie kazcie mi sie wziasc w garsc bo po porostu NIE CHCE
ciacho heheh czasami sa potrzebne takie dni na poplakanie i zalamanie rak...wiec placz sobie ile chcesz....i narzekaj....mnie to nie przeszkadza....no chyba ze bedziesz to robila codziennie :P
a teraz to przynamniej wiem ze mam napisac....DZIEN DOBRY KOBITKI....
Witam laski po długim wekendzie. Ja jak narazie naladowana pozytywna energią po 5 dniach w domku z rodzinką. Zobaczymy czy wystarczy mi tej energi do końca tygodnia!?
Cześć dziewczyny:) Orientujecie się może jaki jest teraz koszt opiekunki do niemowlęcia, około 9-10 h dziennie. Miesięcznie ile to jest. No i w małym mieście, bo w Warszawie to pewnie ceny podwójne.
Ciacho, nie łam się, każdy musi sobie ponarzekać jak trzeba:) Ja jak się zabiorę za narzekanie to mój z domu chce uciekać;)
Czemu mój małżonek jest taki wkurzający? Dlaczego jeśli on mi nie pomaga w domu, ja mam jemu pomagać w działalności gospodarczej? Coraz bardziej mam ochotę zabrać doopę w troki i dać mu odpocząć co najmniej kilka dni od nas.
a mi M własnie napisal ze jak sie nic nie zmieni to 8 lipca jedziemy do karpacza na 4 dni ciesze sie bardzo bo mielismy w tym roku nigdzie nie jechac z okazji budowy dobranoc