Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    A ja nie lubię jak jest gorąco. Buuu.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    U mnie też jest gorąc!
    Ale się chmur trochę namnożyło, może przepada ...
    Ja też lubię jak jest gorąco :D
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    ale mi sie morda smieje!! znajoma rodzicow w zamian za rzeczy ktore oddaje dla jej wnuczki przytargala mi wiejskich jajcow i .... pol wiaderka kurek takze jutro bedzie mega wyzerka - na obiad GRZYBOWA :D :D :D
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    własnie wróciłam...
    na dworze jak w piekle, komputer samochodowy pokazywał 35 st... masakra
    całe szczęście, ze opusciłam rolety zewnętrzne w domu, to mam dość chłodno
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Mmmmhm, uwielbiam jajka i kurki, zwłaszcza w śmietanie.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    przyszło moje zamówienie z oriflame... :)
    miłego wieczorku babeczki!
    --
    •  
      CommentAuthorKitek78
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    ja uwielbiam grzybki w każdej postaci..... niedawno zrobiłam boczniaki panierowane, pól paczki zjadłam na raz....
    a tak z innej beczki nie chce ktoś kotka? muszę oddać bo mój M jest strasznie uczulony....piska, smarka i to by jeszcze przeżył ale do tego szczypia go oczy i to niestety jest argumentem nie do zbicia....Niestety nie umiem wklić fotki na forum... kicia jest biało ruda i dlatego moj M nazwał ją IROL- od irlandzkiego rudzielca :), jest czyściutka, korzysta z kuwety bez problemu. Oddam ja razem z kutwą, która jest zamykana, wygląda jak transporter. Zawiozę ją tam gdzie trzeba, byle tylko nie oddawać jej do schroniska.....
    --
  1.  permalink
    czesc Wam
    ide se zrobic suwaczek
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Suwaczek na jaką okoliczność?
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    cześc kobiety, co porabiacie? jestem zeżarta przez komary: albo się człowieku uduś we własnym domu albo daj się pożerać w całości :devil:
  2.  permalink
    NR na taka okolicznosc ze znów jestem słomiana i odliczam czas do powrotu męza
    Wiem moze Wam sie to wyda smieszne ale ja to mam gdzies ze jestem sama tyle czasu-mały strasznie to przezywa ,cały dzien go szukał,płakał,chodził z jego zdjeciem i jak wchodził do sypialni to wołał zawsze :aaa kukuku a tam dzisiaj mu tata nie odpowiedział

    dobra tam nie dołuje sie ,pizzy mi sie kce ale niestety juz nie woża o taj godzinie wrrr
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Biedny Ciastuś :( A jest szansa, że przy tej nowej działalności osiądzie w Polsce?
  3.  permalink
    Jemma nie ma szans-ta firma ma sens istnienia tylko w NO
    szczerze to chłopaki wyczuli kase i chca jak najwiecej wyciagnac,M wie dobrze ze ja tam mieszkac nie chce wiec kiedys pewnie stanie przed takim wyborem,zeby poprostu jakis interes otworzyc w PL ,nie za taka kase ale przynajmniej na miejscu
    teraz musimy nazbierac na dom...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Ciacho a nawet na troche bys nie chciala leciec teraz? tak zeby byc chociaz blisko siebie...
    raz na 1,5-2miesiace miec tate no i meza przez tydzien to cholernie malo...
  4.  permalink
    mam nerwa na małża.
    Spotkalismy dziś w tesco moja milośc z liceum(!) a ten sie teraz focha,ze rozmawiałam z facetem i że go nie przedstawiłam ( stał przy półce 10m od nas). Odpieprzyło temu mojemu chłopu :devil:
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Okropne takie dylematy Ciacho :sad:
    Aga "Nie ma miłości bez zazdrości" lalala... :tooth:
  5.  permalink
    Smiej sie,śmiej :confused:
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 15th 2009 zmieniony
     permalink
    Mieliśmy dzisiaj w biurze bardzo osobliwego gościa ;)
    Free Image Hosting at www.ImageShack.us

    QuickPost Quickpost this image to Myspace, Digg, Facebook, and others!

  6.  permalink
    Aga ja o to samo walnełam focha mojemu niedawno...bo przypałetała sie jakas dziewczyna i zaczeła mi syna głaskac naszczescie on nauczony przeze mnie obcym babom wołał nie nie nie

    Aniu poleciec tam znów to kolejny bezsens oto minusy
    -cały dzien sami-M pracuje po 12 h
    -zero znajomych zero rodziny ,
    -bardzo drogo nas to wyjdzie nie dosyc ze bilet w jedna strone ok 1300 zł plus czynsz tutaj 1200 i utrzymanie nas tam

    co to za tata który wychodzi kiedy dziecko spi a wraca kiedy tez juz spi-Piotrusiowi nie słuza takie zmiany ,długo sie przestawia,
    poza tym-samolot-nienawidze latac a musiałabym w jedna strone leciec sama z przesiadka w Kopenhadze gdzie czeka sie 5 godzin,z Piotrusiem-nie wyobrazam sobie

    jestem realistka-nie lubie robic nic na siłe,wiem ze mało ma taty teraz ale jakos musimy to przezyc,jak to mówie cos za cos.żal mi go ,nie powiem ze nie ale latanie tam to tez nie jest dla nas wyjscie
    neich ta firma tylko bedzie sie tak krecic jak teraz to bedzie ok,uwierzcie ze jak juz bedziemy miec ten dom to napewno M nie pozwole na takie długie pobyty tam i powaznie musiałby sie zastanowic nad powrotem-dom to od poczatku był powód dla którego tam pojechał,nikt nie sadził wtedy ze otworzy tam firme
    i uwierzcie ze jesli on nie bedzie chciał wrócic do PL i tu zaczac pracowac kiedys to niestety ale dla mnie takie małzenstwo nie przetrwa i lepiej od razu sie rozstac.
    Niestety pieniadze potrafia zawrócic w głowie a mój M jest pracoholikiem i lubi jak mu na koncie rosnie wiec podejrzewam ze trudno bedzie go tu sciagnac

    --
  7.  permalink
    Mnie to osobliwce co rusz odwiedzaja - nawet pisałam w zeszłym roku,ze przy drzwiach balkonowych w kablach parka sobie gniazdo uwiła :/
    Nie lubie gołebi- fuj

  8.  permalink
    Ciasteczko- współczuje tych dylematów... szkoda małego- bo wiadomo,że teskni za tatą , ale dobrze,ze ma fajną mamę, która jest zawsze przy nim :)

    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Ja mam za to "jaskółkofobię", kiedy koleżanka (żona leśnika) nagadała mi, że w gniazdach jaskółczych bywaja pluskwy i mogą się przenieśc do domu, brrrr.... Ptaki moga przenieśc różne świństwa. Ale ten był ewidentnie na przeszpiegi, mówię ci ;)
    Ciacho, mi sie wydaje, że M będzie próbował cie ściągnąc tam. Choćby siłą ;) No ale może ty masz większa siłe przebicia w waszej rodzinie ;)

    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    pliska zaciśnijcie jutro kciukaski za Antosię - okulista ... oby ta wizyta była ostatnią na dłuuugie miesiące i oby było już lepiej z oczkami

    kolorowych (ps i zamawiam budzenie na 5 hihihi)

    --
    •  
      CommentAuthorpsycho_patka
    • CommentTimeJul 15th 2009 zmieniony
     permalink
    dotarlam i ja...na chwilke....jest mnie ostatnio tutaj malutko bo nie moge sie nacieszyc nozkami Minika....:) on sam jest strasznie zdziwiony...i ciagle na nie patrzy...podwija nogawki spodni tak jakby wszystkim chcial pokazac i probuje sie lapac za palce u stop....:) no i musimy sie uczyc wszystkiego na nowo...moje dziecko zapomnialo nawet jak sie siedzi....o raczkowaniu i calej reszcie nie wspomne...w ogole zachowuje sie tak jakby nogi nie byly jego...ale za to duzo sie przytulamy...bardzo duzo...nareszcie bez przeszkod...takze wybaczcie ale uciekam conieco posprzatac...bo jutro pewnie znowu nie bede miala na to czasu...a samo sie nie zrobi .... niestety...:)
    --
  9.  permalink
    AND kciukasy zacisniete...:)
    --
  10.  permalink
    And- bede trzynała- mocno!
    Pati- nie wygłupiaj sie i uciekaj do młodego! :D

    Jemma- pluskwy? Do domu? Ło matko :shocked:

  11.  permalink
    Dobranoc babolki.
    Idę dać sie przeprosić :)

    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    Trzymaj sie Tośka, będzie dobrze :wink: Ozywiście, będę trzymac kciuki.
    Dziewczyny, co się dzieje z Magg?

  12.  permalink
    aga mlody juz spi...:)
    a z pluskwami mialam okazje mieszkac niestety...w Anglii to dosc czesty problem...dla mnie to byl koszmar...latem spalam w dresach, skarpetkach i bluzie z kapturem zawiazana pod nosem...a i tak mnie gryzly...w momencie kiedy zaczely kasac na twarzy powiedzialam dosyc...wygotowalam co sie dalo...z reszta rzeczy musialam sie pozegnac...no i zmienilismy adres....az mnie wszystko zaczelo swedziec....nie chce sobie nawet tego przypominac....
    dobra a teraz uciekam...gary w zlewie czekaja....
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 15th 2009
     permalink
    :crazy: Okropieństwo. Mój tato też mi opowiadał mrożące krew w żyłach historie o pluskwach z akademika. Fuuuuj.
    Tez zmykam.

    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    No ja niestety też miałam z nimi kontakt :/ a teraz mam z czymś co dermatolog nazwała świerzbem a alergolog uczuleniem :/ tyle że ma to Kuba Gabi i Weronika a zaczęło się po powrocie Kuby z Zielonej i od niego :/ masakra bo dzieć zdrapany
    dzięki za kciukaski - znikam i mam nadzieję że wszystko mam i szybko pójdzie (jak ja tego nienawidzę!)

    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    And, trzymam!

    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    Nie wiem jak u Was, ale u mnie wczoraj rozpętała się burza. Nie ryzykowałam i nie włączałam kompa.
    A tak chciałam z Wami popisać ...

    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    Ciacho, ja też Ci współczuję ... rozstania są okropne, zwłaszcza dla dzieci.

    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    Jemma, Magg miewa się dobrze. Zapracowana i pochłonięta przez rodzinę. Mam z nią kontakt, wszyscy u niej zdrowi, pozdrawiam Was oczywiście.

    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    Aga, wyobraź sobie, że też byłam ostatnio w podobnej sytuacji i mąż też strzelił focha! Ale jak jeszcze wcześniej on spotkał znajomą ze studiów to sama się przedstawiłam haha mężu dopiero był zaskoczony :wink:

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    bry
    mnie wczoraj maz wyciagnal od kompa w ramach rodzinnych wieczorow ;-) tak dobrze sie spalo ze tylka z lozka mi sie zwlec rano nie chcialo a ze jeszcze pada to krople uderzajace w parapet to juzw ogole senna melodia :))

    Aga u mnie takie fochy to normalka, tak ze strony R jak i mojej :P

    And - kciuki trzymam, oby chociaz ten dohtor odpadl

    Iza - mezu jak mezu ale znajoma pewnie bardziej buehehehe
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    Ciacho - super suwaczek.... ach nie zazdraszczam, że tak często 'tracisz' męża.

    --
  13.  permalink
    dzbry
    Chciałabym wyjasnić- ja mogę się fochać - ale nie znoszę jak robi to Adam ;)

  14.  permalink
    Talka- czemu zmieniłas nick?

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    hahahahah Aga rozwalilas mnie :D :D :D
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    aga1976: Talka- czemu zmieniłas nick?

    ten wydaje mi się bardziej "przyjemny" i nie zdradza mojego wieku :devil:

    --
  15.  permalink
    Ja wolałam poprzedni- bo niezbyt lubię zdrobnienia.
    I czemu nie może zdradzac wieku? Nie lubisz mówić ile masz lat?

    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    Ależ może, ojjjj no miałam ochotę na zmianę i tyle :p
    Kobieta zmienną jest ;p

    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJul 16th 2009 zmieniony
     permalink
    Kiedyś zatrudniliśmy nową sekretarkę, która miała w zwyczaju zwracać się do każdego zdrobnieniami. Skóra mi cierpła jak słyszałam Agniesiu, a moja kolezanka wychodziła z siebie, bo została nazwana Kamiluś ;)

  16.  permalink
    Do mnie per "Agniesiu " mówi moja mama :)Ale jak ona to mówi to mnie nie razi

    Ale a propos zdrobnien - ostatnio na forum przeczytałam,że "Dziecko kupinki nie zrobiło". Kupinka jest dla mnie przegięciem przegieć.

    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    Mama to zupełnie co innego :) Ta kobieta była dla nas zupełnie obca.
    U nas kupinek a kupinek ostatnio ;)

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    ja tez nie przepadam za zdrobnieniami imion i chyba czesciej mowie na moja Gabrysie - Gabiszon niz Gabrysiaczek :))
    powalilo mnie jak jedna moja ciotka wyskoczyla do mojego meza per Robertuś :wink:

    Aga no wiesz... kupinka bo... dupinka :D
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeJul 16th 2009
     permalink
    Córka mojej koleżanki, mała Hania, na pewną część swego ciała mówi puśka :) Wiecie co to jest?:)

  17.  permalink
    cipka jak znam życie.

    Kiedys juz pisałam ,ze para moich dorosłych znajomych mówi na swoje narządy płciowe" jacek i Agatka" :/


    Miłego dnia dziewczyny- lece załatwiac służbowe sprawy. Do wieczora

Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.