Cześć baby, And, oj pamiętam co było 2 lata temu, dla mnie to były bardzo nieprzyjemne dni. Emocjonalnie byłam do bani, na poród czekałam z utęsknieniem. I pomimo męki porodu i później nieprzespanych nocy pamiętam, jak odwiedziła mnie w szpitalu koleżanka po terminie jak strasznie było mi jej żal, hehe Aniu, u nas dorośli obchodza tylko imieniny, dzieciaki tylko urodziny. Kiedy są imieniny Maksia to chyba tylko my z M wiemy ;) Ciacho, to u was też takie nawałnice straszne były?
Wszystkiego dobrego dla kochanych jubilatek :)) Cyryl się pospieszył około 2 tygodnie, chociaż sam poród przebiegal powolnie :P Jutro jedziemy na weekend, podobno mam prowadzić nasze auto, co jest takim średnim pomysłem...
Witam w deszczowo słoneczny dzień . coś na wesoło :) . Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi, że wrócę o połnocy. "Obiecuję ci kochanie, nie wrócę ani minuty później" - powiedziałam i wybyłam.
Ależ impreza byla cudowna!!!
Drinki, balety, znów drinki, znów balety, i jeszcze więcej drinków. Było tak fajnie, że zapomniałam o godzinie!!!!..
Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzę do domu po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wścieklą kukułkę w zegarze, jak kuka 3 razy. Kiedy się zorientowałam, że mój mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy... Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż całkiem pijana, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy - po prostu uniknęłam awantury z mężem...!!!!!! Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha!!!!!!.
***
Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. "Oh, jak dobrze, jestem uratowana..." - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: "Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką". Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak???? A dlaczego, kochanie?'" A on na to: - Widzisz, dziś w nocy, zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła "O w mordę!!!" znów zakukała - 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka, po czym szybko zaczęła chrapać...
czesc czesc! ja zmieniłam juz suwaczek Mężowy bo dzisiaj sie okazało ze wróci troche wczesniej niz mówił na poczatku! hurraaa wczoraj byłam u babci na grilu a dzisiaj wybieram sie do siostry M i juz sie martwie czy nie bedzie we mnie wciskała jakis placków-mam nadzieje ze Piotrus zje bo bedzie jej przykro
Ja też. Mam do wyboru: zrobic cos pożytecznego, oglądać eurosport z M albo czekać az ktoś łaskawie się pojawi na forum, hehe ;) I jak sie udał wypad, były placki? ;) Trzymasz się diety?
Na dokładkę mój m cała sobote i niedzielę spędził na działce, młody się na matkę wypiął i hulał z kolesiami- a my z hanutkiem - jak dwie biedulki Kopciuszki w domu siedziałysmy ;)
Nie no- jasne- ja lubie sobie czasem pobyć w damskim towarzystwie ;) Poza tym mezu w sobotę zrehabilitował się trochę i wracajac kupił mi ogromny zestaw sushi, który pożarłam w expresowym tempie :)
Yyy... ura co? ;) przecież wiesz, że ja ze wsi jakoś jednak chyba nie dojrzałam do sushi, zupełnie nie mam ochoty na sprawdzanie po którym kawałku mi w końcu zasmakuje ;) Aga, ja spadam, mało gwarno tu dziś a widzę, że M w końcu przerzucił się z eurosport na discovery
wczoraj sie ewakuowałam bo chwile gadałam z M na skypie ,wkurzył mnie i poszłam spac:) co do diety-trzymam a przynajmniej staram sie nie popełniac błedów nie jest xle tylko jak zawsze przed okresem chce mi sie słodkiego a tu dupa ze tak powiem moje dziecko wstało dzi o 5 i to jakie zadowolone!
Bry Ja częśc weekendu w kuchni spędziłam , robiłam znowu słoiki to jest tak jak sie za ogródek wzięłam nasadziłam a teraz trzeba to spożytkować. Troszkę po grillowaliśmy, młody po 3 dniach ganiania na dworze do 22 wczoraj odsypiał i dzis znowu, ale bynajmniej mam chwilkę
wrocilismy do domu na Krzysiowa drzemke bo juz nogami ledwo powloczyl to mam chwiel zeby ponadrabiac zaleglosci, widze ze wiele sie nei dzialo tutaj :))
z ciekawostek - dzisiaj bylam na profesjonalnym brafitting, rewelacja - ile to czlowiek moze sie dowiedziec o swoich piersiach :D
Mi brak zaparcia i miejsca na dysku by zrobić foto rzeczy po Tosi i je wystawić ... Muszę się za to zabrać tylko coś muszę zgrać albo choć wrzucić fotki na picassa
A tak to siedzę przy książce. laptop włączony bo zapodaje mi muzę ale mało siedzę w necie i w ogóle przy nim. Jestem zła na siebie samą że w tym roku nie wzięłam sobie więcej prac do korekty czy przepisania :/ tylko 1 w marcu a teraz koleżance będę poprawiać tyle że jako koleżeńska przysługa ... Gdybym wiedziała że Antosia będzie takim skarbeczkiem bym spokojnie dała radę 4-5 prac zaliczyć:/ bałam się że da mi popalić i nie dam rady
Mam wstręt do netu, do ludzi do komputera i tv -> zestarzałam się hehehe ale zrobiła się to dla mnie strata czasu
a ja dzisiaj zawiozłam auto do lakiernika -po tym nieszczesnycm wypadku był tylko wyllepany i zrobiony tak na sztuke teraz bede z tydzien jak nie wiecej bez auta bo nie pochwaliłam sie M kupił inne a to postanowił sprzedac.Ale tego nowego akurat tez nie mam bo stoi u mechanika i mam dwa auta a nie mam zadnego nie ma tego złego-rusze troche tyłek:)
2.5kg przy tak malej wadze do zrzucenia moim zdaniem jest ok zwlaszcza ze ja zakladalam zrzucenie 3x wiecej niz ty i tylko 3.5 spadlam przez tydzien :) Dukan pisze o korniszonach ale ja w bialkowej jadlam 1-2konserwowe takie mniejsze i nie uwazam tego za przestepstwo. ja np caly czas zrem ketchup bo bez niego zyc nie moge :D
hahah:) dziekuje za odpowiedz ,w takim razie jak zjem ze dwa to ok bo tak za mną chodzą moja mama stwierdziła ze zaczna tez-wzieła ksiazke ,dzisiaj czyta zobaczymy co z tego bedzie-ona chciałaby zrzucic z 12 kg mysle ze dałaby rade tylko CHCIEC,a ona wiem ze podjada bo mówi_"no jeden kawałek?" tak ze rozumiesz
moje dziecko włąsnie padło słuchajcie czy te sroki do kontaktu na komary to przy takich dwulatkach mozna uzywac? jestesmy strasznie oboje pogryzieni