Aga o której Twój synuś chodzi spać? Hoga a Twój Jakub? Kurde mam problem z Anką :/ chodzi spać po 22 a nawet i później bo jak się położy to jeszcze czyta i czasami jak nie przyuważę to i po 23 przychodzi mówić dobranoc :/ generalnie rozumiem że wakacje itd ale chciałabym wieczorem mieć już spokój i pobyć spokojnie z małżem a tak to czekamy do północy na chwile prywatności :/ Nie wiem czy się czepiam czy to norma że teraz smarkacze tak późno idą lulu - bo po 22 jeszcze sms-y do niej przychodzą :/
Ja mam 13 - letniego, który zwykle kladzie się koło 23, a jak się zaczyta to i dobrze po północy. Potem śpi do południa. Gonię ją wcześniej, ale ona i tak nie może zasnąć.
:/ no to z jednej str mnie podbudowałyście a z drugiej chyba zacznę zamykać drzwi do nas do pokoju na klucz :/ przynajmniej wtedy gdy chcę się poseksić bo obawiam się że w końcu nas smarkacz nakryje :/
And mój Jakub jak nie ma ferajny to już o 21 śpi a jak towarzystwo jest to do 22 siedzi na dworze i potem mycie i do wyrka a zasypia w 3 sekundy, generalnie jest zasada o 21 dzieci u siebie, Jakub może leżec czy oglądać ale ma juz mi nie ganiac po mieszkaniu bo ja od tej godziny odpoczywam. A generalnie z mojego darciuhca i wczesnego wstawacza Jakuba wyrósł mega śpioch czasami pół dnia przekima potem w nocy a rano o 9 to nieprzytomny jakbym go ze świtem budziła. Ok zmykam pogadc z żonkisiem bo wreszcie mam go troszke dla siebie
Aga ja juz raz zrobiłam to tiramizu i chłopaki powiedzieli że smierdzi malizną , teraz jak im znowu zrobie to musze co najmniej w ogromnej blasze zrobic i chyba z bitą śmietana jeszcze krem domieszam, bo faktycznie pycha jest a zamiast likieru dałam rum :lol:
Aga usmialam sie z samego rana. Hanka jest wielka :)))
wczoraj ogladalismy z R film Czlowiek z miasta z (benem Affleckiem) jak na moj gust momentami nudnawy ale ze z przeslaniem to wywolal nocne polakow rozmowy do poznych godz nocnych a potwory o 7 wstaly wiec buzia mi sie rwie i najchetniej jeszcze bym sobie pognila w lozku a tu od 2h na obrotach czlowiek...
my nawet na spacer nie poszlismy bo rano w niedziele to z pizam do poludnia wylezc nie mozemy. chociaz Gabrycha jest dzielna bo gania sie po osiedlu z dzieciakami mimo skwaru... a my leniwce kanapowce pospolite i nawet do naszego przyjaciela dupska w samochod zapakujemy a nie spacery
ja zawsze troche z M pogadam troche sie pokrece poczytam jakies ploty i tak jakos wieczór zleci
dzisiaj z małym byłam nad jeziorem-łomatko co sie działo na hasło -z wody! az sie małpa mała napiła wody zakrztusiła eee tam i weź potem dzieci nad jezioro
bry poniedzialkowe alez mi sie wstawac nie chcialo. maz sie smial ze on sie przed 7 podniesc probowal a ja go noga blokowalam i reka haka robilam zeby nie wstal :) ja nic z tego nie pamietam hehehe
Ja miałam ciężką noc i długą. W nocy była solidna burza ale dziś jest normalne powietrze i tak fajnie choć chłodno ale dalej pada :( Moje szkodniki spały długo bo do 7.30 Popijam kawkę a Antosikiem na kolanach i powoli budzę męża - ale tak słodko śpi że aż mi go żal
jenyś... zasypiam :D a dzisiaj mam wizytę ginową... ciekawe czy zdążę... bo mam na 15:15, a szef ma zły humor i będzie miał jeszcze gorszy... bo <strong>przegraliśmy przetarg</strong>... ech i pewnie nie pozwoli mi wcześniej wyjść... to ja będę leciała na złamanie karku
ja dzisiaj też jakaś nie tak..M obudził Hanię w nocy i mała dobre 3-4 godziny turlała się po tapczanie bo zasnąć nie mogła, i tylko mnie całowała albo się wtulała..jak przysnęlam na całe pół godziny to zerwała sietak masakryczna burza, że leciałam zamykać okna i z kontaktów wszystko wyciągać...i tak zrobiła się 6 i po spaniu:(
pogoda taka sobi, jest czym oddychać (no powiedzmy) ale pochmurnie i deszczowo;( dobrze że wczoraj pranie zrobiłam:)
ja też poodkurzałam, ugotowałam obiad, kurze powycierałam, pranie poskładałam..mała śpi..a ja mam chwilę dla siebie..ale i tak jesteś jakaś sflaczała:(
A ja zjadłam i piję kaweczkę a zaliczyłam 3 godzinny spacer z młodym, nad jeziorkiem karmiliśmy kaczki i łabędzie. Jak się młody wyśpi pewnie znowu wybędziemy. A dzis taka duchota że ledwo jest czym oddychać