Teoretycznie tak, ale chyba sama możliwość podłaczenia trzeba w projekcie jakoś przewidzieć. Swoją droga studnię na czas budowy byc może wykopiemy, w końcu jakoś można wykorzystac te płytko osadzone wody gruntowe ;) Zobaczymy z resztą, bo sam wodociąg pociagnięty do nas może tez bedzie na wiosnę.
Muy to już robiliśmy w trakcie budowy. Wodociąg i tak jest zaznaczony na mapie do celów projektowych- jego usytuowanie bierze geodeta ze starostwa. Ajkeżeli mówisz o podmokłej działce, to poczekaj- coś Ci wkleję
i co robiliście? drenaż, wyższe fundamenty i dodatkowa ich izolacja czy cos jeszcze? Chociaż dojazd macie dobry, do nas po piachu każda koparka i ciężarówka z materiałami się zakopie :/
Jemma- u nas był problem- bo kupilismy działkę z fundamentami. Trzeba było je wywalić i normalne koparki nie były w stanie wjechać. Musieliśmy brac taką na gąsiennicach- to wygenerowało duże koszty. Mamy beton B -25 lany z gruchy . Z niego buduje się m.in mosty stojące w wodzie.Mamy też jakiś dodatkowy wieniec, zeby wzmocnic dom. Nie mamy drenażu.
Cześć na kawusi :) Późno zasnęłam a wcześnie wstałam i jestem zgon Moja Ania pojechała do stajni - dziś jadą w plener i dziecko szczęśliwe jak nie wiem co. Miałam jechać z nią i w końcu zrezygnowałam i teraz ciut żałuję
czesc pierwszy raz w zabiegana niedziele:) wstalismy po 7 i to troche za późno bo na 15 mamy zaproszenie do szwagierki i pewnie nie zdzazymy bo jak Pit zasnie o 12 dopiero to sie nie wyrobie,potem musze gdzies jechac zeby odkurzyc samochód.o 20 przychodzi do mnie kolezanka...tak ze dzisiaj grafik napiety a teraz sie ubieramy i powoli ruszamy do biedrony po cos na obiad.
Moja niunia pospała godzinkę przed obiadem i teraz szaleje. Może po kaszce o 14 pośpi trochę dłużej :) U nas pogoda taka, że sama najchętniej bym do łóżka wskoczyła i do wieczora tam siedziała.
Aagnieszko u mnie nie jest lepiej z tą pogodą ... wieje jak nie wiem co i chyba zaraz zacznie lać ... A co do Juniorów, w sumie jak nie zasną teraz to szybciej padną wieczorem :P
Moja jak sobie nie pospi w dzien jak nalezy to wieczorem potem też źle śpi. Pada szybko, ale po godzinie zaczyna się wiercić i popłakiwać. Też zaglądałam na pogodę i widziałam jakieś 20 stopni w przyszłym tygodniu. Byle by się nie pomylili z prognozą ;)
Aagnieszko moi chłopcy podobnie się zachowują jak nie pośpią w dzień ... ale oni są bardzo grzeczni jak tata pracuje, bo chyba wiedzą, że mama miałaby problemy z wstaniem do nich haha ;D
A nas coś nawiedziło i zaraz będziemy smażyć powidła śliwkowe :) Było jeszcze sporo węgierek na śliwce, szkoda żeby sie zmarnowały, a są teraz akurat na powidła - takie słodkie, że hej:)
a u nas pogoda beznadziejna, wieje jak nie wiem;(( na dodatek, mój tata się porządnei rozchorował, i go wywaliliśmy to jednego pokoju i zabroniliśmy mu łazić po domu:)heheh..a co ma nas zarażać
Chyba nikogo nie ma- ale musze się Wam poskarżyć :( Osiwieję z tymi moimi dziećmi- myslałam,że przy takiej dużej różnicy wieku uniknę kłótni itp. A tu... Od poczatku: Mieliśmy w domu batonik. Sztuk jeden. Michał się do niego zabrał- oczywiście na oczach Hanny. Oczywiście chciała. Oczywiście on jej dac nie chciał Proszę: - Synku, daj jej gryza. A mój syn: - Nie mogę. Boję się ptasiej grypy. No i co ja mam zrobić z tym gnojstwem?
Gabrysia ostatnio zasypia na raty. To znaczy idzie spać po 19, pośpi z godzinę i potem buszuje do 22. niedawno znów wrzuciłam ją do łóżeczka, mam nadzieję, że śpi. A co robisz jak Michał tak postępuje? Ja swoją zabiłabym wzrokiem, od razu by dała