Heh mi nikt gęby nie zatkał w sklepie zoologicznym jak zobaczyłam pająki :P Szczęście w nieszczęściu że to było w sklepie Anki przyrodniczki - ta miała ubaw ja mniejszy :P Zwierzaki jakie miałam to szczurek, patyczaki, psiak a teraz mam kota i rybki (tzn Gabi i Kuba mają i na 90% to oni dbają o zwierzaki) Z hobby to Quiling i tą techniką kartki, zaproszenia ramki itd
A ja w wolnej chwili robię na drutach :P nie umiem dobrze robić... na razie uczę się wzorów na szalikach... potem może coś będę coś kombinować :) No i mam małe zoo... psa Goldena i królika :D istny sajgon :) No i dużo czasu spędzam na rozmowach z mężem... balkonik, spacery... niedługo może zakończymy prace na działce i tam będziemy się głównie relaksować :)
Talko chwale się ale chyba nie za bardzo jest czym bo nie mam zdjęć a i część poszła sobie sio z kompa 1. Moje pierwsze cos
2. Kartka z okazji ślubu znajomych
3. Zaproszenia na Kuby Komunię
4. Tak zapakowaną płytę dałam w prezencie
5 Zaproszenia na Chrzest Nataniela (kolory wyszły żółte w realu były białe i lekko kremowe - zależy co ;))
Ostatnie to była ramka na Dzień Mamy ale nawet nie zdążyłam zrobić foto i jeszcze "mokra" była dana i tak najczęściej to wygląda że błyskiem ktoś mi zabiera
Aga bardzo ładne. Zwłaszcza ta pierwsza, niebieska mi się podoba. Czy do tego potrzeba jakiegoś specjalnego kleju i papieru? Ja z kolei bawiłam się w wytłaczanki. Zrobiłam w ten sposób zaproszenia na nasz ślub i po tym miałam trochę dosyć, ze względu na odciski, które mi się porobiły (tak to jest jak się robi na ostatnią chwilę 50 zaproszeń ;) Ze zwierzaków mam gekona Helenkę (widać to popularne imię wśród stawonogów i gadów ;) To zdjęcie ze strony terrarium.com.pl, ale moja wygląda tak samo. Na szczęście je tylko świerszcze. Chyba nie dałabym rady karmić gada myszkami, chociaż ten jaszczur na zdjęciach jest superowy. Takiego to już można przytulić ;) kawał jaszczury. Moja jest mała.
Aga ta pierwsza była z kolorowego papieru technicznego (innego nie miałam i to było pierwsze cos w całości zrobione) a tak to wszelki papier kolorowy sie nadaje ja robię z takiego "do ksero" Paseczki tnę sama gilotynką bo kupować misie nie opłaca a i różne szerokości potrzebuje w zależności czy robię różyczki czy cos innego Klej zwykły Magic (fajna końcówka i przeźroczysty po wyschnięciu)
Agael i Agapeel jaszczury cudne (uwielbiam takie stworzonka) :D osobiscie jestem posiadaczka pieseczka rasy Bloodhoud ;) taki malutki 70kg pupilek i ma na imie Gustaw :) i mialiesmy kiedys dwa zolwie ale moj malzon "wypuscil" je na wolnosc :( mielismy je jak byly malutkie jak paznokiec malego palca a zostaly wypuszczone jak jeden byl troche wiekszy niz myszka komputerowa a mniejszy troche wiekszy niz pudelko zapalek nazywaly sie Heniek i Zenek :) A z pasji jestem zapalonym fotografem - amatorem i fotografikiem - amatorem :) zdjecia moich pupilkow :) jeszcze malutki z tesciem :) Henio i Zenio w poczekalni jak myte bylo ich akwarium :)
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
Jade, a czy Twój pupilek potrafi robić takie strrrrrrrraszne miny? :-D
I jedna rzecz, której nie mogłam oduczyć Borysa podczas zimy - wskakiwanie na... stoły na zewnątrz! Na szczęście nie przyszło mu to nigdy do głowy będąc w domu. Mina sąsiadów lub przechodniów gdy ujrzeli psa śpiącego bądź szczekającego na nich (wtedy stawał na stole i doskonale widział co za płotem, gdyż płot jest wysoki i "murowany" więc lepiej widział co za nim stojąc na wysokości) bezcenna. :-)
Zdziwienie budził też fakt, iż zimą kładł się nie w budzie ale na przysypanym śniegiem trawniku. Po jakimś czasie i on był przysypany. Raz nawet ktoś przyszedł z pretensją, że nad psem się znęcamy, że budy nie ma, itd. A on budę ma! I to idealną, ocieploną w sam raz na jego gabaryty ale zimą lubi po prostu poleżeć w śniegu. Taka rasa zimowa. :-) Zauważyłam, że jemu latem jest gorąco (wiadomo), ale zimą także skoro wylegiwuje się na śniegu, a nie w ciepłej budzie. :-)
Ale żeby nie było, potrafi robić też słodkie minki do obiektywu. :-)
Mój tak potrafi... a te miny... to ja się po prostu rozpływam jak robi :D
A śnieg? ... to mój też uwielbia... mój nawet nurkuje w śnieg i wchodzi w jak największe zaspy... ale latem np nie ominie żadnej kałuży ... dlatego niestety nie puszczam go jak pada deszcz ze smyczy, bo potem zamiast jasnego koloru mam czarnego psa od stóp do głów :) I nie ominie żadnej wysokiej trawy... lubi chyba łapać wszystkie kleszcze :)
A wieczorami... Jak jest już tak troszkę ciemniej to jak pies już się rozkłada na dywanie do spania... to królik wychodzi i kładzie swój pyszczek koło pyszczka psa... i normalnie jak to wygląda...
Eikos, mój podobnie uwielbia także dać nura w zaspę. A jak nie raz lepiłam bałwana to albo siostra musiała go trzymać albo trzeba było go czymś zając (najlepiej dać kość i to dawało troszkę czasu na ulepienie bałwana), bo inaczej nie dałby mi ulepić. Rzucał się na kule śniegowe i kopał w nich dziury. A jak bałwana udało się ulepić to długo nie postał. Borys rzucał się na niego i po chwili były już tylko gruzy śnieżne. :-) Co do traw to fakt, mój również identycznie. Jak wlezie w trawsko czy w zboże to jedynie czubek ogona uniesionego widać i po tym mogę go zlokalizować. ;-) Wiosną, latem, jesienią, generalnie w ciepłe dni uwielbia jak zostawia się go w korytarzu i tam rozkłada się na chłodnej posadzce. Spryciarz, także nie ma problemu z otwieraniem drzwi czy furtki. Dopóki nie zmieniliśmy klamki zwykłej na taką gałkową, wchodził do domu kiedy chciał (chyba, że drzwi były zamknięte na klucz). Także sam wychodził za ogrodzenie otwierając sobie furtkę (również na klamkę) ale teraz zamykana jest na klucz więc nic z tego. :-)
Pamiętam jak kiedyś sąsiad przyszedł do nas. Zadzwonił (dzwonek przy bramce), a po chwili otwierają się drzwi od domu i wychodzi Borys. Był najbliżej więc wyszedł na przeciw gościowi. :-)
Uwielbiam Borysa. Mój najukochańszy pies. Pieszczoch wielki. Uparciuch. Spryciarz. Dla mnie jest wyjątkowy bo był jedynakiem, a to takie dość nietypowe bo zazwyczaj rodzi się kilka szczeniąt naraz. :-)
Agunia kartki z quilingiem- rewelacja!!! Ta pierwsza mi sie strasznie podoba, nieprzeladowana, staranna- super!
Katarzynah, napisałam do Ciebie na priv- sprawdz wiadmosci
My zwierzaków nie mamy (w akademiku mieszkamy), ale w zależności od warunków kiedyś sprawimy sobie czekoladowego labradora (ew.border collie)/ kota brytyjczyka/ papugi faliste. Ja jako lekcje odpowiedzialności i do posiadania pupila miałam chomiki. Łącznie 5 syryjskich i jedną mandżurkę, której nienawidziłam (szybko zdziczała i nie dała się oswoić z powrotem- jeść dawał jej mój tata, w grubych rękawicach, a i tak na niej umiała się uwiesić na zębach :/). Potem były dwie świnki morskie, potem kociak, ale jak mi Hingiśka spadła z balkonu (X piętro) jak miała 5 miesięcy to się załamałam... Rodzice kociaka pokochali, ale nie zdążyłam ich przekonać do nowego kocia, bo zaszłam w ciążę ;P
Hehe... No na szczęście mój nie umie otwierać... ale śpi z nami w łóżku... teraz mniej, bo za gorąco, ale swojej pańci pilnuje :D My mieszkamy w bloku to biedak wieczorami teraz lubi siedzieć na balkonie...
Jestem tutaj od wczoraj i nie wiem jak się wstawia zdjęcia :/
Eikos: Jestem tutaj od wczoraj i nie wiem jak się wstawia zdjęcia :/
gdy piszesz masz nad okienkiem ikonki. kliknij "adres obrazka" wklej tam adres obrazka z sieci, dajesz ok, potem ew. opis i znow ok i już masz. Warto wejść w wątki dla początkujących
Ludziom jest bardzo miło jak dostają coś takiego zrobionego własnoręcznie. Goście byli np bardzo zaskoczeni jak mówiłam im, że zrobiliśmy sami zaproszenia na ślub. Nawet odciski mnie przestały boleć, jak widziałam, że to doceniają ;) Na urodziny też super dostać taką kartkę.
O matko... właśnie przestudiowałam i to jak dla mnie wyższa szkołą jazdy... nigdy w jakieś "żaby" nie wstawiałam... ja jakoś nie ufam zbytnio internetowi :/ by wklejać wszędzie zdjęcia :/ a tutaj bym na jakiś czas ... echhh
okej, to może najpierw. wejdź na googla, wpisz nie wiem, "lawenda" i gdy pojawią się wyniki kliknij na jakiś obrazek który się pojawi. Jak już klikniesz tak że będzie ten obrazek na Twoim widoku, kliknij w niego prawym przyciskiem myszy i zaznacz "kopiuj adres obrazka".
Potem wejdź sobie tutaj i zaznacz "dodaj komentarz". Napisz cokolwiek, a potem zaznacz ten przycisk "adres obrazka". Najpierw usuń to domyślne "http" potem kliknij w to puste już pole prawym przyciskiem myszy i zaznacz "wklej". Wciskasz "ok". Pokazuje się drugie podobne okienko, chyba sie nazywa "wstaw opis do obrazka". tu możesz od razu wcisnąć "ok" a możesz wpisać cokolwiek, np. lawenda. Klikasz "ok" i już masz wstawiony obrazek. Teraz klikasz to co poniżej, "dodaj komentarz" i już jest.
a potem poćwiczysz z własnymi zdjęciami. już bardziej łopatologicznie nie umiem :P