Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 13th 2014
     permalink
    Hanny: Fragile widzisz, u Ciebie kąpiel to 15 min, a u mnie Starszak przynajmniej 40 minut się moczy (i tak z rykiem wyciągamy go;) plus 20 minut walki z ubieraniem no i tak godzinę mi się drugi drzeć będzie


    O rany... A Dominiś wytrzyma w leżaczku bujaczku? Bo może go wtedy do łazienki wstawić jak Starszak się myje?

    Sushka, miejsce zaoszczędzę, bo na zabawę wtedy cały metr zostaje, ale faktycznie nie pomyślałam o tym, że jedno może się na drugie sturlać...

    Co do ubierania to robię tak, że ubieram Starszego i wyganiam go na dwór, bo mamy na korytarzu taką galeryjkę otwartą i w tym czasie ubieram Młodego.

    Hanny: ehhh....na razie tego nie widzę;)


    Hanny, dasz radę, wypracujesz sobie system, uwierz mi. Ale faktycznie czasem jest tak, że u mnie jeden głodny po spacerze i drugi. I co wtedy? Skrzacik jeszcze w nosidełku, więc szybko odgrzewam obiad, Krasnal dostaje łyżkę lub widelec, ja karmię Młodego obok i patrzę czy Krasnal za bardzo nie rozsypuje albo się przypadkiem nie krztusi, bo sobie próbuje wszystko do buziaka wepchnąć.

    Jedna z forumowych przyjaciółek (jak to przeczytasz to dziękuję Ci Justynko :kissing:) powiedziała, żeby nie mieć wyrzutów sumienia, że Starszemu nie poświęcam 100% czasu, bo gdyby nie Młodszy to bym była w pracy, a nie w domu i nie miałabym dla niego tego czasu w ogóle. A tak ma mnie i Starszy jeszcze rok. Racja.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 13th 2014
     permalink
    The_Fragile: miejsce zaoszczędzę, bo na zabawę wtedy cały metr zostaje

    W stosunku do piętrowego nic nie oszczędzasz, bo w dzień zajmują oba tyle samo miejsca. Tracisz za to miejsce w nocy, gdy musisz wysunąć to dolne. Nie mówiąc już o tym, że trzeba zgarnąć wszystko, co stoi w miejscu wysuwanego łóżka (szafki żadnej jucz nie postawisz np.)
    Oszczędzisz tylko w porównaniu do dwóch i to tylko w dzień.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 13th 2014
     permalink
    Sushka, tylko na piętrowe nie mamy miejsca - jedyne miejsce na łóżka są pod oknem, a przecież okna im nie zasłonię... To pozostają dwa osobne :(
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 13th 2014 zmieniony
     permalink
    No tak,wszystko rozbija się o układ pokoju... Ja, mimo że mam okna do podłogi, mogę sobie pokombinować. I szczerze mówiąc, mam już plan, jak to poustawiać.
    Są jeszcze takie sofki ,ale w sumie nie polecam. Witek miał przez jakiś czas podobną i zrezygnowaliśmy, bo nie mamy wykładzin i zimą trochę może być zimno.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 13th 2014
     permalink
    Tak Was czytam i przypomniałam sobie, jak za dawnych czasów mieszkałyśmy z mamą i siostrą u babci w małym pokoiku i miałyśmy tam łóżko piętrowe (wybudowane własnoręcznie przez mamę z babcią) a spod niego wysuwała się jeszcze szuflada :D Czyli trzy miejsca do spania. Co do łóżka z "szufladą z materacem" to sprawdza się to chyba przy starszych dzieciach, które już nie spadają ;) Choć kłótnie o to, kto ma spać na górze są nieuniknione.
    A przypomniał mi się jeszcze pewien relikt komunizmu, który wcale nie byłby taki głupi teraz. Pamiętacie meblościanki? TU do pooglądania.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 13th 2014
     permalink
    migg, takie coś jest w IKEA Nawet rozważam taka opcję na wypadek, gdy ktoś przyjedzie z dzieckiem (Nie, nie, nie dla trzeciego dziecka:devil:)

    Treść doklejona: 13.01.14 19:06
    Zawsze można rozważyć opcję takich podciąganych łóżek, jak zrobili jedni uczestnicy "Bitwy o dom":crazy:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 13th 2014
     permalink
    sushka: Zawsze można rozważyć opcję takich podciąganych łóżek, jak zrobili jedni uczestnicy "Bitwy o dom":crazy:


    A wiesz, że mnie się ta opcja strasznie podobała :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    hmm nie zdarzyło mi się by jeszcze wówczas Kuba sturlał się na Anię - teraz na tym łóżku śpią dziewczyny (Gaba i Ania) w nocy jakoś nie ma problemu z chodzeniem do łazienki... plus tego łóżka dla mnie jest jeszcze taki że rozważamu zakup antresoli którą da sie nad nie i wtedy będzie potrójne...
    Niemontarz drabinki hmm jakiś czas nie miałam i stało sie to bardziej niebezpieczne niż jej posiadanie. Od roku (Czyli Nat miał 2 lata) drabinka jest przykręcona i on bardzo szybko opanował wchodzenie i schodzenie, gdy nie było drabinki musiałam mocno pilnować bo próbowal wchodzić bokiem wspinając sie
    Rozwiązaniem są też takie tapczaniki
    http://img03.tablica.pl/images_tablicapl/79864579_6_644x461_tapczan-sofa-jak-nowa-.jpg
    obecnie Tosia śpi na takim i ma rozsunięte na 2 poduszki wkładane do niedawna miała na 1 - ono jakby rośnie z potrzebami dziecka (wzrostem) tylko ze są dwa rodzaje - sprężynowe jakby i gabkowe te drugie są beznadziejne
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Witek na bank by spadł,jak miał niską sofkę, to co najmniej raz w tygodniu znajdowałam go śpiącego na podłodze.
    Teraz ma duże łóżko dwuosobowe- zasypia przy ścianie,a ok. północy znajduję go już przy samym brzegu.:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    The_Fragile: A Dominiś wytrzyma w leżaczku bujaczku?


    Właśnie w tym sęk, że on nawet minuty jeszcze w bujaczku nie poleży. Ryk jest jak tylko próbuję go odłożyć ( w sensie ściągnąć z siebie;). Swoją drogą pamiętacie kiedy dziecko tak mniej więcej lekko "odrywa" się od mamy? No, że już tak stale nie wisi? Albo inaczej kiedy Wasze się "oderwały"? Ja właśnie nie pamiętam jak to było ze Starszym, a nie ukrywam, że czekam na tą chwilę jak na zbawienie;)

    The_Fragile: gdyby nie Młodszy to bym była w pracy, a nie w domu i nie miałabym dla niego tego czasu w ogóle.


    No to ja nie mam takiej wymówki, bo miałam zamiar i tak ze Starszakiem siedzieć w domu do 3 latek;)

    Kolejne pytanie "logistyczne". Jak bezpiecznie położyć Młodszego na macie kiedy po domu biega z prędkością światła Starszak i rzuca różnymi przedmiotami. Boję się, że czymś go walnie, albo poleci na niego:cry:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    Hanny: on nawet minuty jeszcze w bujaczku nie poleży


    Skrzat ma to samo! Teraz trafiła mi się normalnie małpka - taka przyklejona totalnie do mnie! Albo miś koala...

    Hanny: Albo inaczej kiedy Wasze się "oderwały"?


    Krasnal wisiał dopóki nie zaczął się pionizować, raczkować, wtedy już ja i ręce nie były dla niego atrakcją ;) Teraz nie wiem jak będzie, bo Krasnal nie był typem przyklejuszka, a Skrzat jak widzę jest bardzo bardzo...

    Hanny: ak bezpiecznie położyć Młodszego na macie kiedy po domu biega z prędkością światła Starszak i rzuca różnymi przedmiotami.


    Ja kładę albo na naszym łóżku, które jest duuuże albo matę w łóżeczku małego, chociaż wtedy robi się węższa, no ale jest bezpiecznie...
    --
  1.  permalink
    Swoją drogą pamiętacie kiedy dziecko tak mniej więcej lekko "odrywa" się od mamy? No, że już tak stale nie wisi? Albo inaczej kiedy Wasze się "oderwały"?
    - zdecydowanie jak doszedl w pion, skonczyly sie wiecznie wrzaski ze chce na rece ;)
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    Sushka, ja kupiłam Marcie meble z Meblika, jest też opcja łóżka wysuwanego spod spodu, ale - o ile się nie mylę - można zamontować zastawkę - ja mam taką na łóżku Marty - po pierwsze ona nie spada, po drugie, ja nie spadam, gdy okazuje się, że niezbędnie musze spać z nią. U mojej koleżanki chłopcy śpią w taki sposób - jeden na "normalnym" drugi na wysuwanym - też z Meblika. Działa:-)
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Póki co, jestem sceptycznie nastawiona do takiego łóżka, bo rzeczywiście, jak zauważyła Hopelight, ten na górze "śpi sobie jak lord a obok pachołek".
    Przypomniało mi się własnie, że kiedyś, w czasach licealnych, byłam na wycieczce i spaliśmy na takich łóżkach. Mnie się trafiła dolna opcja. I rzeczywiście głupio mi się spało na tej "dostawce".
    Z drugiej strony-piętrowe optycznie bardzo przytłacza pokój...
    Mam jeszcze trochę czasu, pokój będziemy im organizować latem, więc będę myśleć.
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    Takie łóżko z wysuwaną opcją może być też dobre jako forma przejściowa - jeżeli przez jakiś czas dzieci mają wspólny pokój, a potem osobne. Bo to jednak może dalej służyć jako normalne łóżko dla jednego, z miejscem dla potencjalnego gościa.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    brombap: przez jakiś czas dzieci mają wspólny pokój, a potem osobne.

    No właśnie tak u nas będzie. Jeśli chodzi o łóżko piętrowe, planuję takie, które można potem rozmontować na dwa osobne. A miejsc do spania mamy w sumie dostatecznie dużo.
    Ale pomysł dobry.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    The_Fragile: Teraz trafiła mi się normalnie małpka - taka przyklejona totalnie do mnie!


    Tak go właśnie nazywamy;) Ale to już mój drugi "taki typ" ;P

    The_Fragile: Ja kładę albo na naszym łóżku, które jest duuuże albo matę w łóżeczku małego, chociaż wtedy robi się węższa


    Też tak chyba będę robić.

    madziik1983: zdecydowanie jak doszedl w pion


    Dopiero? O matko!?! Toż się zajadę! ;) Biedny Starszak, matka ciągle z bratem na ręku i po co mu to było?!?:wink:
    --
  2.  permalink
    madziik1983: zdecydowanie jak doszedl w pion


    Dopiero? O matko!?! Toż się zajadę! ;) Biedny Starszak, matka ciągle z bratem na ręku i po co mu to było?!?

    No niestety... te pierwsze 8 miesiecy bylo dla mnie strasznie ciezkich i tylko na spacerach dalo sie przetrac.. mlody non stop chcial byc noszony a odlozony ryczal od razu.. Dzien w ktorym zaczal pelzac byl boski, moglam odetchnac :)
    --
    •  
      CommentAuthorŻYZIA
    • CommentTimeJan 15th 2014 zmieniony
     permalink
    ja właśnie chciałam kupić taka sofkę ale nie z trzema poduszkami ale z dwoma większymi, na allegro sa tez takie narozniczki co mozna dokupic dodatkowy przykręcany bok i wtedy dzieciak zabezpieczony i nie spadnie, potem można to odkrecic
    aga tzn materac musi być ze sprężynami, tak? te gąbczaste to pewnie klapną szybko, czy co się z nimi dzieje?
    co do tego ze np jeden ma spac na dole na tym lozku z wysuwanym dolem to przeciez mozna to zorganizowac tak ze raz np caly miesiac jeden na gorze spi a potem odwrotnie, tak samo przeciez bedzie wojna o lozko pietrowe, wiekszosc dzieci chce spac na gorze wiec trzeba to jakos pogodzic, niech kazdy ma sprawwiedliwe, no chyba ze sami sie pogodza
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 15th 2014
     permalink
    u nas na początku to łóżko wysuwane było ustawione w narożnik (nie korzystamy ze skrzyni na pościel wcale nawet i teraz) dopiero gdy Gaba była już za duża to ustawiliśmy normalnie.
    Pierwsza sofka jaką miałam była gąbczasta i bardzo szybko poduszka wpadała nam w środek i "zapadała" się, poza tym czuć było pod plecami wszystkie łączenia poduch i przerwy. Ono było o wiele gorsze jakościowo niż to co mamy teraz i w sumie po 3ch latach poszło na śmietnik a to mamy już 6 lat i nie ma z nim problemów
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 6th 2014
     permalink
    to i ja się przywitam w wątku :) Wszystko wskazuje na to, że między dzieciaczkami będziemy mieć rok i 7 miesięcy różnicy...także głównie myślę co w takim wypadku zrobić z wózkiem...
    Wstępnie spodobała mi się opcja tej dostawki co ma The Fragile, ale do Mutsy z tego co czytam nie pasuje (nawet przy użyciu adapterów), a kupno drugiego pojedynczego wózka plus dostawki mija się trochę z celem...myślę zatem o wózku "dla rodzeństwa" Póki co w oko wpadł mi Graco quattro tour duo, może któraś z Was się z nim spotkała? Ewentualnie możecie polecić jakieś wózki tego typu w podobnej cenie?
    --
  3.  permalink
    Wózek podwójny być musi.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeFeb 7th 2014
     permalink
    ialessandra87: być musi.


    Czemu musi? :bigsmile:

    My mamy dostawkę i sprawdza się nieźle. Natomiast faktycznie jak nie pasuje, a masz gdzie Sardynko zmieścić podwójny to się nie zastanawiaj. No i gratulacje!
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 7th 2014
     permalink
    The_Fragile: My mamy dostawkę i sprawdza się nieźle

    No jakby mi pasowała do wózka to brałabym w ciemno, wg mnie najfajniejsza opcja :)


    The_Fragile: Natomiast faktycznie jak nie pasuje, a masz gdzie Sardynko zmieścić podwójny to się nie zastanawiaj


    No miejsce akurat będę miała jak się przeprowadzimy wg planu, więc chyba jednak podwójny to dobra opcja...bo generalnie to może zostawiłabym stary pojedynczy i parasolkę dla Miśka, bo większość moich samotnych spacerów pewnie będzie kończyć się wystawieniem młodszego na taras i wypuszczeniem starszego do ogrodu, ale jednak czasem do sklepu/ lekarza itp. chyba trzeba będzie też dojść...
    kurcze no zupełnie nie wiem co z tym wózkiem zrobić, bo szczerze powiedziawszy średnio mi się chce kupować kolejny :confused:



    The_Fragile: No i gratulacje!


    Dziękuję :)
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeFeb 7th 2014
     permalink
    Ja zobaczę czy starsza będzie chciała jeszcze w wózku jeździć bo jak tak to chyba też podwójny trzeba będzie kupić, a jeśli nie to zwykła spacerówka na dalsze wojaże i już.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 7th 2014 zmieniony
     permalink
    dagus84: Ja zobaczę czy starsza będzie chciała jeszcze w wózku jeździć


    Mikołaj ma obniżone napięcie mięśniowe (rehabilitujemy się), więc u nas właściwie nie wiadomo kiedy zacznie sam chodzić (póki co wg mnie się nie zapowiada) i jak mu to będzie szło :p a że wyprowadzamy się pod miasto to jednak muszę wziąć pod uwagę, że wszędzie będę musiała kawałek dojść/ dojechać (nie tak jak teraz kiedy mam pełno sklepów pod nosem :cool:)...chociaż z kupnem wózka oczywiście jeszcze trochę się wstrzymam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeFeb 7th 2014
     permalink
    No tak tak sardynko, tu masz racje, ja się też boje kolejnego zakupu, bo pieniędzy będzie mniej, ale i jak ten wózek podwójny mieści się w sklepach itp. Widziałam na własne oczy taki podwójny, tj na przodzie była spacerówka a za nim na dole gondola i był wielki, nie wiem jak czymś takim manewrować.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 10th 2014
     permalink
    My mamy babyjoger i powiem, ze choc zastanawialam sie nad nim dlugo (cena) to nie zaluje. Nawet nie wyobrazam sobie teraz zycia bez niego. Dodam, ze moj starszak z tych bardzo ruchliwych i generalnie woli na nozkach. Natomiast czasem nie ma wyjscia po prostu (ruchliwa ulica) i juz sie przyzwyczail. Ja mu woze suszone jablka i tym go przekupuje do siadania, ale czasem nawet sam chce, a nawet zasnie w nim. Plusem wozka te jest to, ze jest na stelazu pojedynczego wozka (mozna zrobic sama gondole lub pojedyncza spacerowke).natomiast gdybym miala domek z ogrodem to chyba bym sobie darowala. No chyba, ze duzo czasu bedziesz sama z dziecmi (jak ja teraz). Generalnie polecam dzieki sliwson za polecenie.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeFeb 11th 2014
     permalink
    I mi :) też Ci go polecałam :) ja ten wózek kocham całą sobą - mogłabym zostać przedstawicielem handlowym na Polskę :)
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 11th 2014
     permalink
    Sorki doti, ze nie wymienilam od razu. Ze sliwsonem po prpstu najwiecej o nim pisalam;) Tobie rowniez i G aggacie.
    --
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeApr 4th 2014
     permalink
    No że ja dopiero teraz odkryłam ten wątek! :bigsmile:
    A od kilku dni siedzę na wątku wózkowym i myślę nad najlepsza opcją dla nas...

    Ale od początku...
    Po pierwsze - witam się tu oficjalnie.
    U nas różnica będzie rok i pięć miesięcy (chyba że dzidek pośpieszy się jak Karolek i wyskoczy szybciej).

    No i po drugie - na razie wirtualnie - ale zakochałam się właśnie w baby jogerze (tylko ja myślałam o city mini).

    Hanny, Doti - jaki model BJ macie? (sorki - pewnie pisałyście ale nie mam czasu żeby kopać wątki).
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJun 13th 2014
     permalink
    Mam łóżko piętrowe z ich strony - bardzo solidne.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 16th 2014
     permalink
    A mam pytanie czy są mamy po cc, które szybko zdecydowały się na drugie dziecko?
    Po jakim czasie? Bo wszędzie pełno rozbieznych informacji..;
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeJun 16th 2014
     permalink
    Ja jestem po cc, na drugie dziecko zdecydowaliśmy się krótko przed roczkiem Filipka, byłam u mojej gin powiedziałam o planach gin zrobiła usg i dała zielone światło bo blizna na macicy ładnie się zagoiła :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorbilia
    • CommentTimeJun 20th 2014
     permalink
    Właśnie mojej koleżance (po cc) lekarz powiedział to samo - wszystko zależy od badania usg i wyglądu blizny.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJun 20th 2014
     permalink
    bilia: Właśnie mojej koleżance (po cc) lekarz powiedział to samo - wszystko zależy od badania usg i wyglądu blizny.

    Kurczę a jak to jest? Bo mi lekarz powiedział, że po usg niewiele można powiedzieć o bliźnie...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 20th 2014
     permalink
    ja jak poszłam na pierwszą wizytę w kwietniu to lekarka była zadowolona że dwa lata jest odczekane....
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 20th 2014
     permalink
    Dlatego się zastanawiałam jak to jest, bo bliznę można ocenić dopiero pod koniec ciąży..
    W sumie to mam znajomą która po 9 latach od 1wszej ciąży leżała w szpitalu ostatni miesiąc, bo blizna była niebezpiecznie cienka, a inna zaszła w ciąże po roku i było ok...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 20th 2014
     permalink
    Grubość blizny zależy od czasu jaki upłynął pomiędzy ciążami, od rodzaju szycia [jednowarstwowe, dwuwarstwowe etc] , wieku kobiety a przede wszystkim osobniczych predyspozycji.
    Nie ma reguły.
    Wiadomo jednak [tak mówią statystyki], że im dłużej się odczeka tym lepiej, głównie pod względem możliwości naturalnego porodu po już przebytej cesarce.

    Tu jest fajna stronka, fajne statystyki, artykuły etc.
    Polecam głównie tym, które tak jak ja, chcą zrobić wszystko aby kolejne dziecko urodzić naturalnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJun 21st 2014 zmieniony
     permalink
    Teo dziękuję pięknie za linka :)
    Szczerze, to sama myśl o tym, że miałabym rodzić naturalnie teraz przysparza mnie o gęsią skórkę..
    Adasia bardzo chciałam rodzić naturalnie.. A kiedy po 18godz od odejścia wód nie działo się dalej nic :D szczerze się czułam jak na wakacjach z lekko spinającym się brzuchem to zaczęłam wyć jak bóbr.. A teraz jakos tak myślę inaczej, przemawia przeze mnie ogromny strach.. Ale jak trafiłam na opis porodów na stronie, to chyba ten strach jest nieodłączny :)
    Dziękuję Ci bardzo :)
    I znalazłam dzięki tej stronie informacje, dotyczącą porodu sn po cc.
    Czynniki, które należy wziąć pod uwagę i należy do nich : Czas między wykonanym cesarskim cięciem a terminem kolejnego porodu – wg. badaczy najkorzystniejszy odstęp czasu to od 18 do 25 miesięcy. Czyli okres od 9 do 16 miesięcy po urodzeniu dziecka przez cc :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    Witajcie,
    podczytuję Was już od jakiegoś czasu, no i teraz zdecydowałam się ujawnic. Jestem w drugiej ciąży a w domu raczkuje prawie 11-miesięczny Bąbel. Jeżeli wszystko przebiegnie zgodnie z planem to pomiędzy dzieciakami będzie rok i sześc miesięcy różnicy. Bardzo chciałabym dołączyc do Waszego wątku, bo można to zdobc wiele przydatnych informacji :)
    mimo że to jeszcze wczesna ciąża to już zastanawiamy się nad tym jak to będzie. Czy trzeba zmienic wózek, jakie łóżeczko dokupic? Mamy wiele wątpliwości ale mam nadzieję, że rozwieję je właśnie tutaj :) pozdrawiam
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    Stefka_84: Mamy wiele wątpliwości
    - heh to tak jak my, synek nadal z nami spi a raczej ze mną.... kocham z nim spac ale chyba czas najwyższy powoli go oduczać :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    Ooo, Stefka - gratuluję!!! Pamiętam Cię z przyszłych mamuś i Twoje przygody :)

    My wózka nie kupowaliśmy podwójnego i z biegiem czasu się okazało, że dobrze. U nas różnica między chłopakami to 1,5 roku. I tylko przez pierwsze trzy miesiące po porodzie używaliśmy dostawki, a potem Krasnal nie chciał już jeździć w wózku, bo to dla dzidzi, a on jest duży ;))) Ale co dziecię to inaczej.

    Łóżeczko mały dostał po bracie, a brat śpi w większym :)
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    MamaFilipa: - heh to tak jak my, synek nadal z nami spi a raczej ze mną.... kocham z nim spac ale chyba czas najwyższy powoli go oduczać :)

    Witek też śpi z nami ale tylko rano. Całą noc śpi w swoim łóżeczku w swoim pokoju a nad ranem jak się budzi to bierzemy go do nas, bo możemy dłużej pospac :P
    Ja też uwielbiam spac z synkiem :)

    The_Fragile: Ooo, Stefka - gratuluję!!! Pamiętam Cię z przyszłych mamuś i Twoje przygody :)

    Witaj Fragilku :) dziękuję :) zanim zaszłam w drugą ciążę to było spoko a teraz jestem trochę przerażona chociaż szczęśliwa, że mam w brzuszku kolejną fasolkę :)

    Łóżeczko druga dzidzia też będzie miała po Witusiu, a starszak pewnie dostanie jakieś turystyczne. Jak będzie troszkę starszy to kupimy mu "dorosłe" łóżko :)
    Zastanawiam się na wózkiem. Pamiętam, że chyba pisałaś kiedyś o takiej fajnej doczepianej dostawce w formie siedziska (o ile dobrze pamiętam) i zastanawiam się czy w to nie zainwestowac. Witek jeszcze nie chodzi, więc trudno ocenic jak będzie chodził w lutym. Ogólnie to nie lubi już jeździc w wózku, więc jest opcja, że później to też tylko nogi ale tak sobie myślę, że jak się na spacerze zmęczy to zawsze będzie mógł sobie pospac.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    To i ja się tu witam :)
    My chyba zrezygnujemy z zakupu podwójnego wózka i Małe na spacerze będę nosić w Marsupi, Milka w swoim wózku a później może wystarczy dostawka by Milka sobie mogła odpocząć. Poza tym faktycznie chyba dużo czasu będziemy spędzać w ogrodzie.

    Co do spania to Milka śpi częściowo z nami i planuję ją po II trymestrze wyeksmitowac na dobre. Młodszy Dzieć będzie spał z nami. A później się zobaczy.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    ja też jakoś nie mam ochoty kupować podwójnego wózka, szczególnie, że Miśka wózek coraz bardziej parzy w tyłek...także albo będziemy wychodzić we dwoje z dwoma wózkami, albo Gajkę wystawię w wózku na taras a Misiek pobawi się w ogródku
    ew. myślę jeszcze o chuście/ ergonomiku...

    Co do łóżeczek, to Miki zostaje w swoim a Gajce kupimy nowe, bo on wg mnie zdecydowanie nie jest gotowy na większe...a śpi już od miesiąca sam u siebie w pokoju, więc pod tym względem luz :)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    No właśnie mniej więcej w tym okresie co Wy Milkę już będę chciała usamodzielnić.

    A później wyoutujemy smoczek, bo ta sprawa też musi być załatwiona przed narodzinami drugiego Bąbla.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    Naszego tez wozek parzyl rok temu, a teraz jak Mi jedzie to ob tez musi. Juz mi czasem tak glupio jego takiego duzego do wozka, ale oszczedzam rece, bo tatus go nauczyl, ze jak aie zmeczy (a raczej po prostu nie chce) to na raczki. Ja tyle sily nie mam, wiec ma wybor albo do wozka, albo nozki. Ja jestem baaaaardzo zadiwolona z podwojnego wozka i szczerze nie wyobrazam sobie dalszych soacerow bez niego (bo w kolo komina to luz;). Dziewczyny 1,5 riczne dziecko cY 2 latek to takze maluch jeszcze. A Wy patrzcie na swoja wygode, bo przynajmniej na poczatku latwo nie jest;)
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJun 28th 2014
     permalink
    Ja tez nie wyobrazam sobie poczatku bez podwojnego wozka zwlaszcza ze fel dopiero zaczynal chodzic jak juz fran byl na swiecie
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 29th 2014
     permalink
    No, na poczatku łatwo nie jest... Ale warto chwilę się wstrzymać z decyzją co kupić - my bysmy kasę na podwójny wywalili, ta dostawka się przydała, ale też krótko. U nas rządzi rowerek biegowy i nawet na długaśnych spacerach Krasnal daje radę. Ale co dziecko to inaczej, przy innym np. tylko wózek pomoże.

    Dlatego chusty to niezły wynalazek, bo na początku można dziecię w chustę, starsze w wózek i zobaczyć co z tego będzie ;)

    A tak na serio to wszystko się jakoś samo tak później układa, chyba, że my mieliśmy takie szczęście?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.