Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Ja bylam niestety ofiara niezrealizowanych pasji mojej matki, wiec niestety wiem cos na ten temat.....
nie chciał dzielić "bo to jego".
Mówię Wam, uwielbiam chodzić na warsz
Mam wrazenie ze to skrot z ksiazki "Rodzenstwo bez rywalizacji" no nie?
ale warsztat to warsztat...inaczej sie przyswaja wiedze niz czytajac ksiazke!
A ja Wam powiem, że byłam na tym warsztacie jak laski miały 1,5 roku i tłukły się do krwi i zaczęłam stosować tą metodę (oczywiście na początku nie mówiły mi co się wydarzyło, tylko ja je dopytywałam, np. smutno Ci, że Amelka zabrała ci klocka, bo chciałaś go użyć w budowli?" albo "złości Cię kiedy Patka Ci wszystko zabiera?" - wiadomo, że nie zawsze trafiłam, ale jakoś starałam się interpretować ich emocje... No i z 1,5 rocznym dzieckiem jednak jest się bardziej na bieżąco co robi w danym momencie niż z trzylatkami, które bawią się w swoim pokoju). Warto wcześniej zacząć, nawet jak jedno jeszcze nie mówi, bo drugie się uczy jak samo może rozwiązać problem i uczy potem młodszego. Ja teraz czasami po majtkach sikam jak słyszę "poważne" dyskusje moich Pcheł, które same starają się rozwiązać konflikt. Fajne, tylko chyba bardziej dla starszych dzieci.
wiadomo, że nie zawsze trafiłam, ale jakoś starałam się interpretować ich emocje
Tak sie wlasnie zastanawiam jak to będzie, Dawid będzie mial 4,5 roku, będzie wiedzial ze te zabawki jeszcze chwile temu byly tylko jego. On je dostal od mamy i taty.
Dziewczyny, a wasze dzieci rozumiały/rozumieją, jak się im mówi o pojawieniu się brata/siostrzyczki?
Nie sądzę, żeby dziecko w tym wieku było w stanie ogarnąć temat. To przecież czysta abstrakcja dla niego. Jakieś wyobrażenia sobie może stworzyć, ale zderzenie z rzeczywistością zawsze będzie trudne.
Ale moja nawet jakby nie ogarnia, że będzie to po prostu jeszcze jedna dziewczynka w domu - już pomijając kwestię relacji, więzów krwi.