Moje Drogie... Miałam brać clo od tego cyklu-pewnie za chwilę pojawi się u mnie @ .Jednak jak byłam u gina to przy okazji zrobiłam cytologię...dziś dostałam telefon z przychodni żebym natychmiast stawiła się u lekarza-wynik cytologi III i wykryty wirus HPV-mam skierowanie do szpitala na pobranie wycinków- niestety muszę odłożyć staranie się o dzidzie-to chyba najbardziej mnie zasmuciło bo naprawdę nie mogłam się już doczekać kiedy zacznę brać clo...może to nie odpowiednie miejsce żeby o tym pisać ale chciałam się z wami podzielić...
hej dziewczynki jestem po wizycie u gina no i pęcherzyk urósł do wielkości 21,3mm!!!!!!...ale jestem szczęśliwa...teraz kolejne usg we wtorek żeby zobaczyć czy pękł:)))
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
Agatko tak mi przykro:( Ja właśnie w ten cykl mam stymulowany CLO od 5 do 10dc.pół tabl,ciekawe co będzie? jak na razie po wizycie na monitoringu były 2 pęcherzyki, z tym ze jeden po prawej przestał rosnąć i z niego już jest klapa:( a ten po lewej jest bardzo ładny 20mm. w poniedziałek się dowiem czy skubaniec pęknie.
hej,ja miałam 3 jeden pekł i już go nie było nasteonego dnia na monitoringu. zostały dwa w tym jeden koślawy bo jakiś mniejszy a drugi 23 mm. lekarz mówił że ładne bąbelki. teraz czekam jeszcze tydzień na@
Witam, jestem tu nowa. Teraz pierwszy cykl zażywałam od 5-9 dnia clostybegyt, wczoraj w 12 dniu cyklu byłam u gina i wyszło mi że mam pęcherzyk na 20 mm, dostałam zastrzyk pregnylu i po 30 godzinach mam mieć stosunek. Potem od 14 do 26 dnia cyklu mam łykać duphaston i estrofem.Poza tym codziennie biorę bromergon. Stosowała któraś z was taki zestaw leków? W poprzednim cyklu miałam 2 pęcherzyki ale nie urosły. Narazie nie udało mi się zajśc w ciąże. Zobaczymy czy po tym zastrzyku się uda. Jeśli nie to następny cykl znowu z clo i mam się pojawić na usg, no i wtedy chyba już inseminacja mnie czeka. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i trzymam kciuki za starania:)
ja biorę tylko CLO i jest to miesiąc sprawdzający...mam monitoring.....i zobaczymy czy pecherzyk pęknie...jesli nie to w przyszłym cyklu Clo od 5 do 9dc..później pregnyl no i luteinka lub duphaston...ale mam nadzieję że na USG okaże się że pęcherzyk jednak pękł:)
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
AnnG mam nadzieje że będzie ok. ja tak sie męcze że mam dośc pirsi mi bolą że dotnąc nie moge.wcześniej przed pkresem mi bolały ale nie tak. ja@mam dostac 13 lub 14 szybciej niech bedzie albo nie.ja piłam CLO i miałam inseminacje i zobaczymy czy sie udało
To trzymam kciuki za nas obie:) Piersi mnie bolą od tygodnia, nawet położyć się na brzuchu nie mogę:( Ja okres miałam dostać w sobotę. Teraz zaczęło mnie bolec podbrzusze.
Mysiakrysia- ja byłam na monitoringu 13 dc i potem 15 i 17 dc bez pregnylu a w następnym cyklu 11 dc i 15dc i pregnyl . Monitoring polega na obserwowaniu wiec 1 usg nie daje obrazu czy pęcherzyki rosną czy nie....nie ma moim zdaniem przeciwskazań do monitoringu w 10dc....
a wiecie może jak z testami ciążowymi po pregnylu? bo gdzies wyczytałam tylko już nie pamiętam gdzie że trzeba odczekać 14 dni żeby zrobić test bo pregnyl fałszuje, tylko nie pamiętam w którą stronę na + czy na -
Kitek lekarz mi powiedział, że test można robić dopiero po 14 dniach licząc od dnia pęknięcia pęcherzyka.Test może wyjść fałszywie dodatni.U mnie 14 dni minęło w sobotę, ale testu nie robię bo nie chce się niepotrzebnie stresować. Na razie @ nie mam, są natomiast obolałe i wrażliwe piersi:)
Dzięki AnnG:) to widzę, że masz silną wolę... pregnyl miałam podany w sobotę tydzień temuja byłam w ubiegły wtorek u doktorki w tedy twierdziła, że jest ciałko zółte ale endometrium 3,5mm... więc na 99% raczej fasolki w tym cyklu nie będzie....
Hej, u mnie pęcherzyk się pojawia, ale nie wiem, czy pęka... Lekarka nie zaproponowała monitoringu ani stymulacji. Co radzicie, mam udać się do kogoś innego??
Niestety @ pojawiła się w poniedziałek:( Trochę płakałam, tak samo jak i mąż. Ale nie poddajemy się i będziemy starać się dalej:) Na piątek umówiłam się już do ginekologa. Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego się nie udało, przecież mąż ma wyniki nasienia w normie, pęcherzyk był, pękł, plemniki były w odpowiednim czasie i miejscu!!! Co zrobiliśmy nie tak? Lekarz mówił tylko że ciałko żółte mogło być nie gotowe.Co to znaczy??
własnie jestem po USG dziś 19dc...(clo brałam od 5-9dc)...i okazalo się że pęcherzyk nie pękł....a nawet mam dwa w jednym:(((...jeden jest wielkości 22mm...a otacza go pęcherzyk o wielkości 25,8mm...ginek nie kazał mi się tym martwic...bo to ponoć są w nim hormony.....ale ja już nie mam nerwów...straciąłm cierpliwość...no i martwie się żeby z tego nie zrobił mi się torbiel:((((
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
Napiszcie mi proszę co myślicie o mojej sytuacji dziś jest 13 dzień od pęknięcia pęcherzyka (po pregnylu) zrobiłam test i wyszedł wątpliwy tzn druga kreska była, ale słabo widoczna. Kiedy powtórzyć test? I co to właściwie znaczy? Pomocy bo moim gdybaniem mojego M zamęczę
mysiakrysia....ginek kazał mi sie wyluzować i przestać myśleć o starankach i zdać się na los.....a za jakieś 2-2,5tyg jeśli nie będzie @ zrobić test ciążowy oraz przyjść na usg...wtedy zobaczymy czy pękł......żebyś ty widziała moją minę jak ginek powiedział ze on nie pękł.....przy takim skoku i takiej tempce byłam pewna na 1000% że wszystko pekło i jest ok...a tu taka nie miła niespodzianka:(((
-- Natalka urodzona 05.03.2009 Kocham ją ponad wszystko:))
MonikaC - jakoś nie chce mi się wierzyć, że owulacji nie było... mogło być tak, że miałaś jednak jeszcze jeden pęcherzyk, który pękł, a te po prostu zostały i skapciały
ja takiego nagłego nie miałam, ale tempka mi się faktycznie po clo podniosła; tak jak zazwyczaj miałam poziom niższy na 35,5 to po clo wlazło mi na 36,7
mysiakrysia widziałam u ciebie na wykresie, że mierzysz tempkę oralnie... może warto zmienić na waginalnie, bo u mnie też tempka miała takie skoki jak mierzyłam oralnie, a waginlanie jakoś tak bardziej normalna ta tempka.
moim zdanie w porównaniu z tym pierwszym cyklem obserwowanym te tempki wcale nie są aż takie wysokie :-))) ale za to widać, że kolejny wykres był już dwufazowy :-))) więc coś się poprawiło ;-)
oczywiście zapraszam :-))) chętnie pomogę jak będę w stanie :-))) ja też bez leków miałam cykle nawet 90 dniowe i dopiero teraz mam regularne... mam nadzieję, że tylko na regularności się nie skończy i jeszcze będzie dzidzia z tego :-))
no i dobrze, że tempka spadła... większy skok potem będzie; a testom, to musisz jeszcze dać czas; stymulowane jajca pękają przy wielkości 21-30 paru mm, więc te twoje mają jeszcze czas :) jajco rośnie średnio 2-3mm na dobę, więc zobacz ile jeszcze czasu mah LH na przygotowania do owu :)))
wiesz co , ale to nie jest takie proste. bo w chwili obecnej mieszkam w szwecji. jak jestem w polsce to idę na wizytę kontrolną, ale on nie robiąc żadnych badań laboratoryjnych przepisuję mi hormony. troche mnie to wkurza. W końcu za coś kasuje za wizytę i to nie mało. Niby zrobi usg i stwierdzi że wszystko jest ok, ale to wszystko. Na moje zgłaszane kilka lat temu problemy z miesiączką (a raczej jej długotrwałym brakiem) od ręki wypisał mi leki na wywołanie, zamiast znaleźć przycznę tego stanu i stwierdził, że mogę mieć problemy z zajściem w ciążę. Na mój rozum lekarz powinien bardziej interesować sie zdrowiem pacjentki, a nie tym ile dziś zarobi. no i się wyżaliłam... ale bynajmniej mi ulżyło. pozdrawiam
też tak myślę. jeżeli do 18 maja (wtedy bedę w polsce) nie zajdę w ciążę to chyba rzeczywiście wybiorę się do innego lekarza. Tutaj niestety nie pójdę, bo mnie nie stać na wizytę, a poza tym nie mam nikogo kto by mi polecił dobrego ginekologa. może z czasem coś się zmieni na lepsze.