mi lekarz powiedzial ze na laparoskopie a ja sie staram dopiero 5 miesiecy wiec jest to dla mnie chore nawet nie mozna mowic o bezplodnoci bo to dopiero po roku staran...
Endzi91 ja myślę, że powinno się zrobić monitoring. Jednak mam podobnie - myślałam, że monitoring to tak co 2-3 dni a on mi kazał przyjść po świętach.... czyli to będzie już 17 dc...Kurcze też mam pecha :( Chyba jednak wybiorę się w ten czwartek... A długo się staracie ?
Treść doklejona: 26.03.13 13:04 Ja jestem po laparotomii i po laparoskopii .... lewy jajnik i jajowód beznadziejne...prawy niby ok....przynajmniej mam taka nadzieję...
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.03.13 13:10</span> ja to bym chciala cos wiedziec a nie tylko wypisal mi clo i kazal przyjsc jak bede w ciazy a to nie takie łatwe
Doskonale Cię rozumiem! Ja się staram od 2009 roku....tylko międzyczasie ta laparotomia i laparoskopia... cysty endometrialne.... edndometrioza.... leczenie.... wszystkie wizyty prywatne......(po co nam NFZ)... i teraz trafiłam właśnie do lekarza na fudnusz - tylko dlatego, że mam dosyć jeżdżenia a on jest najbliżej.... i przynajmniej słucha co do niego mówię..... i na tyle wizyt u różnych lekarzy skupiających się jedynie na usg...nikt nie zrobił mi podstawowej cytologii.... i tu też był problem.....no i teraz zaczęłam CLO.... i nie pozostaje mi nic innego jak czekać.... :(
Nie wiem czy Cię pocieszę, ale ja w pierwszą ciążę - mam córeczkę ma prawie 8 lat - zaszłam też po dłuższym czasie starań, więc się nie załamuj jeszcze! Jeszcze za wcześnie! A ja mocno trzymam kciuki, żeby się nam teraz udało!
WIEM ZE NIE MA CO SIE ŁAMAC JA TEZ CHODZE PRYWATNIE NO I TYLKO KASE WYDAJE A MI NAWET MONITORINGU NIE ZLECIL NAWET NIE POWIEDZIAL CO TO JEST PCOS MUSIALAM SZUKAC W NECIE JUTRO IDE DO INNEGO LEKARZA NO I ZOBACZYMY:)
NAJPIERW 2 MIESIACE PO 1 TABLETCE OD 5 DO 9 DNIA CYKLU A TERAZ PO 2 TABLETKI NO I TERAZ ODCZUWALAM JAKAS PRACE JAJNIKOW A PO 1 TABLETCE NIE ALE NIE WIEM CZY MIAŁAM OWULACJE NIE MIERZE TEMPERATURY
nie dawno gdzieś czytałam artykuł że jak podaje się niską dawkę clo do 3 tab (wyższe dawki podaje się niby do pobrania jajeczek do invitro) a nie ma oznak problemu z pękaniem pęcherzyków (torbieli, lub PCO) to monitoring nie jest koniecznością. wiadomo komfort psychiczny jest większy ale nie jest to niby konieczność.
IDZE WIOSNA BĘDZIE JUŻ TYLKO LEPIEJ! a jak chcecie sobie poprawić humor poczytajcie z 50 str. wstecz i zobaczycie jaka tu na forum roszada dziewczyn i ile + już było :) i pewnie tym miesiącu będą kolejne i za miesiąc ...
Sylwia wiem bardzo dobrze o czym myślisz, ja nie mogłam patrzeć na kobiety z brzuchem + we mnie wzbierała agresja :p to wcale nie jest śmieszne. za każdym razem jak ktoś inny ogłaszał dobrą nowinę zastanawiałam się czemu to nie jestem ja, a potem wmawiałam sobie że i na mnie będzie czas. są na forum weteranki, są takie w ciąży i te co urodziły a i tak zaglądają - forum na funkcję informacyjna + grupa wsparcia. na razie wszystko przed Tobą masz najmniejszą możliwa dawkę (może za małą) ??
JA MAM TO SAMO NAWET ZE ZNAJOMYMI SIE NIE SPOTYKAM (JEDNA W CIAZY DRUGA MA DZIECKO) BO MNIE SZLAG TRAFIA NORMALNIE!!!!!!I TYLKO A TERAZ NA WAS PORA I USMIESZKI GLUPIE MASAKRA!!!!!!!!!
endzi już chyba o tym pisałyśmy jak byś nie miała owulacji nie miała byś @, bo nic nie bierzesz w II fazie cyklu aby dostać @ z odstawienia. jedynie co może byc że masz za późno owu i jajeczka są niskie jakościowo. musiała bys pogadać o tym z gin bo ja CLO brałam 2-6dc i miałam owu 13dc
Justynia882 zobaczymy :) może coś tam jeszcze wykrzeszą z siebie te moje jajniki :) a czy za mała dawka...nie wiem. Okaże się. Bo to pierwszy cykl z CLO. :)
+ dla przypomnienia byś mierzyła temperaturę (koniecznie zacznie od nowego cyklu), obserwowała szyjkę, testy owu i śluz też byś więcej wiedziała czy była owy czy nie. jak nie masz problemu z pękaniem to bez monitoringu też byś chyba doszła, mi np. kalendarz i obserwacja dużo dały.
Endzi91 bo ludzie nie wiedzą jak to boli mówiąc takie głupoty! Rozumiem Cię doskonale - mimo, że mam 1 dziecko - ale pytanie dlaczo jedno kiedy następne to mnie rozwalają..... koszmar!
sylwia a co do skutków ubocznych za I razem jak brałam CLO umierałam , a teraz prawie nic i tylko w okolicach owu i się udało. wiec nie jest to miarodajne.
no wlasnie a pozniej ide do domu i ale co tam zyc trzeba dalej....
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.03.13 13:53</span> a widzisz ja tylko w tym cyklu cos odczuwam jakas prace jajnikow wiec moze
sylwia 2 lata temu w pierwszym cyklu z CLO był + teraz 2 cykle jeden 2-6dc po 1 tab, drugi 2-6dc po 2 tab i niby + ale u gina nie byłam wiec nie wiem czy wszystko ok :(
za 2 tyg, powiedziałam sobie że jak będzie serducho to jest sens iść, robię bete ładnie rośnie wiec powinna być w dobrym miejscu zagnieżdżona tylko teraz czy się dobrze rozwinie ale to się dowiem 9.04
Treść doklejona: 26.03.13 14:31 2 lata temu udało się Nela 15 marca skończyła rok. o Nele starałam się 1,5 roku, a teraz od VI 2012 wiec też 9 m-c
Sylwia ja brałam od 4 do 8dc po 1 tab. dziennie. Urosły zastrzyk na pęknięcie i czekamy. Dzisiaj mam ból podbrzusza cały dzień temp. mi skoczyła ale podejrzewam pęcherz na 99% :( zrobiłam test domowy moczu i prześwity leukocytów są MASAKRA! Za 2 tyg hsg i jak będzie infekcja to nici :( Spotkałam sąsiadkę w ciąży z 3 maluchem , 3 chłopak też załamka
Cecylka, to jutro testujesz? trzymam kciuki. Ja poczekam jeszcze parę dni, bo miałam później owulację. Tez dzisiaj mam doła i wcale nie wiem, czy będzie lepiej na wiosnę.. Ja mam chyba przeziębiony pęcherz, a nie ciążę:((( Siusiam i siusiam.... Nawet nie biorę Clo, tylko Femarę, ale na forum tego leku martwa cisza
tak dziewczyny mi obliczyły że jutro mogę testować ....wiec robie pierwsza próbe chociaż bardzo sie boje...niewiem czy lepsza prawda czy jeszcze troszke nadzieji a w niedziele przed odstawieniem lutki zrobie drugi test tak dla pewności
Treść doklejona: 26.03.13 17:01 ja też tak siusiam i siusiam ale niewiem czy to pęcherz:( dowiem sie jutro....jak narazie objawów jakiejkolwiek ciąży brak ....cisza.....pobolewa tylko brzuszek jak na @ która sie powinna niedługo zjawić...jedyne co to czasem mam takie dziwne bąbelkowanie w podbrzuszu i jakaś ciągle zmęczona jestem ..niechcica zupełana..ale obawiam sie ze to jakiś kryzus mnie dopadł....bo wyć mi sie chce na sama myśl o negatywnym teście
kobitki ale se rozpisałyscie , ja jutro mam wizyte u noego lekarza i az se boje czy moj pecherzyk bedzie odpowiedzni do wziecia zastrzyku ,aaa i druga sprawa nwy lekarz i zas przeprowadzac wywiad .... ale ma nadzieje ze learz do jakiego pojde okarze sie dobrym lekarzem ...
Cecylko przykro mi. Nie załamuj się! Który to cykl z Clo? Zrób jeszcze test przed ostawieniem luteiny. Z tego , co zroumiałąm masz już dziecko, możesz być w ciąży! TYm się pocieszaj. Ja np jestem w tej grupie, że nigdy nie byłam i nie wiem , czy kiedykolwiek będę...... Głowa do góry:))
cecylka25 nie załamuj sie musimy byc silne:) i pamietaj ze nie jestes sama:) jakysmy tak wszystkie sie zalamały to wiesz co to by było:)głowa do góry:)
Dobrze że nei wszystkie mamy cykle identycznei w tym samym czasie bo nie miałby kto kogo pocieszać ;) Cecylko- teraz cięzkie dni ale zaraz znowu staranka i humorek Ci sie poprawi i w końcu się uda, zobaczysz :*****
WILMA doskonale Cię rozmumiem, ja jestem troche przeziębiona i też się zastanwiam czy za chwilę nie wykluje się z tego jakaś infekcja... :( bo niestety już od dłuższego czasu walczę z infekcjami :(
Cecylka ja jestem chyba w podobnej sytuacji....też mam już dzieciątko ale starania o drugie trwają już 3 lata :(
Dziewczyny a czy u siebie podczas brania CLO zauważyłyście plamienia jakiekolwiek? Bo ja dzisiaj mam 9 dzień cyklu, ale tak przez 2 ostatnie dni, to miałam - może nie plamienia - ale zabarwienie lekkie i ten śluz też nie jest chyba najlepszy :( Załamka :(