Miła zostaje i walcze dalej. Strasznie sie boje krwawienia, nie wiem czego moge sie spodziewac, czy ból jest duży? Cieszę sie, ze Ty tez nie odpuscilas. Kamba sie nie odzywa ciekawe jak jej beta.
Kami przykro mi z powodu spadku bety, ale nie masz się co martwić krwawieniem- na tym etapie nie będąc zapaloną staraczką nawet nie wiedziałabyś, że byłaś na krótką chwilkę w ciąży. Powinna być to normalna miesiączka. Mówię to ja- doświadczona w bojach w krótkotrwałych, średniotrwałych ciążach i jednej donoszonej córki = matka weteranka;)
Dzieki Mila i Igisiowa. Przykro mi, ze tyle kobiet musi przez to przechodzic. Zaluje, ze pospieszylam sie z ta beta. Od dwoch dni delikatnie plamie i sie zastanawiam czy juz liczyc nowy cykl czy czekac na normalne krwawienie i wtedy jest 1dc? Czy beta szybko spadnie, bo robiac co 48h wyniki mam takie 49, 41, 46. Po wczorajszym wyniku odstawilam luteine.
Wlasnie nic nie powiedzial. Tylko, ze skoro praktycznie beta stoi w miejscu to kazal odstawic leki. A to jakis zly znak? Dostalam dzis juz normalne krwawienie, wiec mam nadzieje, ze juz sie oczyszcze szybko.
U mnie wszystko dobrze, mialam zwykly okres przez 5 dni. Juz jest we mnie nowa nadzieja, ze sie uda. W poniedzialek ide na bete sprawdzic czy juz calkowicie spadla. W czwartek mam kontrole u gina. I od przyszlego cyklu, oczywiscie jesli nie bedzie przeciwskazan biore clo.
Rzeczywiscie strasznie tu cicho. Nikt juz tu nie zaglada? Mila a co u Ciebie? Kamba tez sie nie odezwala jak jej beta, ciekawe
ciekawi mnie czy branie luteiny może sporo zawyżyć wynik progesteron , ja biorę pierwszy raz i za kilka dni będę badać progesteron i ciekawi mnie to jak to sie ma do wyniku , staram się o dzidziusia i wiem że z poziomu progesteronu można się domyślać czy jest ciąża czy nie bo są normy . Może któraś podzieli się swoimi doświadczeniami .. chodzi mi o to jak z reguły mam poziom przykładowo bez luteiny 18 ng/ml to po luteinie bedzie mógł byc jeszcze raz taki ????
Nie wiem czy mocno podnosi. Ja przy braniu przez tydzien dawki 3x2tabletki mialam wynik 4,9 ng/ ml. Wiec obstawiam, ze duzo mniej miec nie moglam.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 18.06.15 17:25</span> Jak tam dziewczyny, czy ktoras ma jakies dobre wieści? Miła i jak zaczelas już cykl z clo?
Kami87 Dzis dostalam miesiaczke ktora mi sie spozniala dosyc dlugo. Za dwa dni zaczynam tylko musze sprawdzic czy moj gin nie bedzie na urlopie w tym czasie. A jak u ciebie????????
Ja czekam na okres, ale obawiam sie, ze bez leków to cykl sie mega rozjechal. Pewnie sobie poczekam trochę : ) Ale czuje sie dobrze, jestem już gotowa do walki. :)
teraz mam wlasnie drugi. z pierwszego nic nie wyszlo; byl jeden pecherzyk, potem lekarka sprawdzala wyniki krwi i mowila, ze wyszly super i ze mam sobie zrobic zastrzyk. no ale jak widac nic z tego nie wyszlo :/ dlatego tak zaczelam szukac i czytac to forum, bo sie zastanawiam czy moze cos zle zrobilismy ;)
Ja tez na poczatku nastawialam się, że uda się w pierwszym cyklu z clo. Ale potrzeba bylo 7 cykli. Ale sie udało i mam teraz wspaniałą córeczkę. Teraz udalo sie szybciej, bo w czwartym cyklu. Niestety na krotko. Ale najważniejsze, że lek działa 😀 Będzie dobrze,trzymam kciuki
no chyba zeby za pierwszym razem sie udalo, to trzeba miec duzo szczescia. My w ogole sie dopiero od miesiaca staramy, nigdy wczesniej nie probowalismy. U mnie bylo wiadomo od poczatku jaki jest problem i od razu zaczelismy z tymi lekami. No i tak troche wszystko "po omacku" sie dzieje. Przepraszam jezeli pytanie jest glupie, ale czy staracie sie dopiero wtedy gdy dostajecie ten zastrzyk czy jakos tez w inne dni?Mi lekarka kazala "sie starac" w ten dzien w ktory dostalam zastrzyk i w kolejny dzien. Wydaje mi sie, ze to troche malo okazji, by moglo sie cos udac? Tzn. wiadomo udac sie moze, ale szanse sa b. male...
tak, juz raz mialam. Lekarka powiedziala, ze w 10-12 dc mam przyjsc, niestety 10 dzien wypada w sobote:/wiec ide w poniedzialek za tydzien (29.06.). Nie mam pojecia jak to bedzie w czasie mojego albo jej urlopu. My akurat w lipcu wyjezdzamy na ponad 2 tygodnie, mam nadzieje, ze akurat tak sie ulozy, ze nie stracimy cyklu. Bo nie wiem czy moglabym brac te tabletki "na wlasna reke" i potem bez monitoringu po prostu zastrzyk? :/
Acha co do starania sie co dwa dni... mi akurat ostatnio powiedziala, ze w dniu zastrzyku mamy sie starac i w kolejny dzien...
takajedna34 po zastrzyku owulacja następuje w ciągu 36-48 h. Mój gin zawsze twierdził, że co drugi dzień należy serduchować, bo plemniki są lepszej jakości niż codziennie.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 23.06.15 22:40</span> Nie polecam brania clo bez monitoringu i zastrzyku, bo tak naprawdę nie wiesz czy pęcherzyk jest już odpowiedniej wielkości czy też nie, oczywiście po zastrzyku z tydzień później należy też sprawdzić czy pęcherzyk pękł. Branie leków do stymulacji bez monitoringu jest bardzo niebezpieczne.
no my zrobilismy po prostu tak jak kazala, zreszta probowalismy trzy dni. ale moze byc, ze wszystko zaczynamy tak nieporadnie, bo dopiero teraz tak naprawde zaczynam o tym czytac. czy pecherzyk pekl tego nie wiem. pecherzyk byl, wtedy bylam na monitoringu a potem juz nie. az jestem ciekawa tej wizyty za tydzien.
Z tego co rozumiem moze sie tak zdarzyc, ze mimo brania tych tabletek pecherzyk moze sie nie pojawic?
To zależy jak zareaguje Twój organizm. Po podaniu zastrzyku pregnyl/choragon itp należy sprawdzić czy pęcherzyk pękł, czy nie pojawił się torbiel. W momencie kiedy pęcherzyk nie pękł a pojawił się torbiel to nie wolno brać clo w następnym cyklu. Wtedy konieczna jest farmakologiczna likwidacja torbieli. Możesz też zrobić w 7 dni po zastrzyku badanie progesteronu, ale wynik nie daje gwarancji czy pęcherzyk pękł czy nie, ale dowiesz się czy progesteron jest ok :)
Torbielka pekla sama gdzies po 1,5 tyg od zastrzyku. Ale caly czas ją monitorowalismy, lekarz obstawial, ze sie wchlonie w następnym cyklu. Ale przy torbieli kategorycznie nie mozna brać clo. A bez monitoringu sama nie stwierdzisz czy pękł pecherzyk czy nie.
Witam Was:) Długo mnie nie było nie miałam tak naprawdę przez miesiąc czasu. No i tak okres dostałam :( bete miałam poniżej 2 a progesteron taki wysoki był. No cóż nie udało się. Ten miesiąc jest miesiącem odpuszczonym na max:) progesteron nie zrobiony. Dziś 32dc a okresu brak ale brzuch boli jak by za chwile miał przyjść. Jak się nie pojawi @ dziś do południa wieczorem test w aptece kupie. Odpuszczam z Clo nawet do gin się nie zapisałam. Koniec bo mi na psychikę siadzie...
Jednym z ułatwiających zajście w ciąże jest inofem. Podaje sie go w leczeniu niepłodności. Opłaca si zakupić to wiksze opakowanie, wychodzi taniej i starczy na imiesiczną kuracj. W sumie na razie słyszałam o nim same pozytywne opinie. Kwas foliowy powinno si przyjmować podobno już dużo wcześniej niż si zachodzi w ciąże.
Treść doklejona: 29.06.15 22:46 ja dzis bylam u lekarza; cos niby zaczelo sie dziac, ale niestety za malo, zeby wziac ten zastrzyk :/ mam znowu kolejne 5 dni brac te tabletki i zglosic sie za tydzien na badanie
Hej Dziewczyny. Ja zaczęłam już nowy cykl po poronieniu.. W przyszłym tygodniu monitoring, zobaczymy czy coś urosło. Czyli żadna z nas dalej nie na dobrych wieści?
Kami87 Niestety ja już nie będę miała dobrych wieści mam mam duży testosteron i jak Narazie lekarz odpuszczy teraz idzie na urlop i tak pozatym nie wie co się dzieje ze na nic nie reaguje
na testosteron niech Ci przepisze metformine, a może akurat się jajniki od niej rozbudza. Możesz jeszcze spróbować Inifolic/inofem - to akurat bez recepty.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Miła Ale przepisał Ci coś na ten testosteron? Ja zacznę brać ten inofem co jagoda pisała. ostatnio czytałam trochę o nim i chyba spróbuję. Tylko nie wiem czy mogę teraz zacząć czy muszę czekać na okres. Ja zaczynam wątpić w tą moją ciążę. Mam doła jak zawsze po clo 😐 Dziewczyny A Wy progesteron badacie przed czy po owulacji? Muszę w tym cyklu zrobić., zapytam oczywiście gina na monitoringu, ale może któraś podpowie 😊
Hej dziewczyny, a może mi któraś z Was pod powiedzieć od którego dnia najpóźniej można zacząć monitoring? Moja lekarka wyjechała zostawiając mi receptę na cło i niestety tak mi się cykl podkładał,że owulacja nastąpi zanim ona wróci. Monitoring chcę prowadzić doraźnie u innego lekarza, by nie stracić tego cyklu.
Miła ja przy pco też mam w górnej granicy normy testosteron i andronstendion. Ale nic lekarz z tym nie robi. windwater no ja bym na Twoim miejscu poszła po prostu gdzie indziej na monitoring tak ok 12 dc. Nie ma co w ciemno brać hormonów.
Owulacji spodziewam się gdzieś w okolicach 19 dc. Można by się przejść ze dwa razy na usg, zwłaszcza żeby sprawdzić czy pęcherzyk pękł. Myślicie że to wystarczy?
Hej dziewczyny:) jestem tu nowa:) Jestem na pierwszy cyklu z clostilbegyt,pregnyl i obecnie biorę duphaston:) za tydzień będę testować:) Windwater ja tak samo brałam w tym cyklu clo od 5-9 dc, u gina byłam w 12 dc i przepowiedział owu w 14 dc, w 13 dc kazał wziąć zastrzyk z pregnylu na peknięcie pęcherzyka:) teraz sobie biore duphaston i czekam cierpliwie choć nie cierpliwość nie jest moją mocną stroną:)))
Dwa razy to przynajmniej trzeba isc. Raz zobaczyc czy juz podac zastrzyk i później czy pecherzyk na pewno pękł. To trzymam kciuki za nowe dziewczyny na forum. 😊 oby wreszcie którejś się udało 😄