ja robilam raz wersje z daktylami a raz daktyle i zurawina, ta druga byla znacznie smaczniejsza
teraz bym chciala cos prostego w wykonaniu i nie ukrywam ze taniego bo na 1 sztuce sie niestety nie skonczy


CZY BABKE PIASKOWA MOZNA ZAMROZIC??? swietnie mi dzisiaj wyszedl baran i zajac i tak sie zastanawiam czy nei zamrozic zeby miec na wystawke z glowy

Rewelacja, choć w realu kurczaczki mają mniejsze dzióbki chyba no chyba, że to kaczuszki

teraz w biedronce są w plastikowych jajkach zabawki - najczęściej stoją przy kasie ( przynajmniej Ja stamtąd je biorę ) ... i świetnie widzę nadawałyby się do zrobienia takich cudeniek tęczowych :) kwestia tylko zrobienia dziurki większej w nich :)

Zajebiaszcze te jajka z galaretki! :D

w biedronce mozna kupic formy silikonowe roznej wielkosci i o roznych ksztaltach po 11.99

Mam pytanie do leneczka8484 czy ta "Mleczka kanapka"to napweno wytwór twój hehe bo bardzo smakowicie wygląda i mam zamiar na urodziny swoje zrobic.Boje sie ze biszkopt mi nie urośnie.Moze ktos masprawdzone przepisy na deserki z musem owocowym i serkiem waniliowym

Ja chyba zrobię te jaja-galaeretki.
Kupiłam takie plastikowe jaja do decoupage z dziurką - zobaczymy jak to wyjdzie. :D

Piękne :D

pascha mojego taty

1kg twarogu-powinien być w zasadzie tłusty
(dlatego robię z mleka „prawdziwego” i poduszczki)
wanilia
dużo różnych bakalii (śliwki suszone, morele, rodzynki, żurawina, orzechy, kandyzowane owoce
i cała reszta co się nawinie)
można dosłodzić cukrem pudrem
opcjonalnie odrobina koniaku do namaczania bakalii (całe powinny być przykryte alkoholem)
W przypadku sera z podpuszczką do „skrzepu” dodaje się namoczone bakalie i całość wylewa na durszlak wyłożony gazą i obciąża w celu odcieknięcia. Całość włożyć do lodówki na 24 godziny. Po tym czasie przełożyć ser na półmisek (pozostanie ozdobna faktura po gazie) i ozdobić bakaliami wg uznania.
W przypadku twarogu „kupnego” ser zmiksować (jak jest za suchy dodać śmietanę czy jogurt) a następnie wymieszać z bakaliami i postępować jak wyżej

jakie ciasto wyjdzie najlepiej w formach wielkanocnych (zajaczek i kurczaczek) tak zeby dzieci mogly potem sobie pomalowac lukrem? kupilam w biedronie formy silikonowe i teraz nie weim jakim ciachem to wypelniac bo babka piaskowa za krucha a biszkopt za delikatny... pomysly jakies macie???

Jem nie zrozumialas mnie!!!!! wczoraj pisalas ze tata sam robi ser, ze mleko i podpuszczka a nie gotowy twarog, ja chcialam isc na latwizne i kupic ser gotowy i pod tym katem rozmawialam z kolezanka i ona mi wlasnie w tym kontekscie powiedziala ze pascha z gotowego twarogu to nie pascha, czyli tak jak Twoj tato - mleko kupuje i heyah sama przerabia

no ale paschy jednak nie bedzie, z wielu przyczyn odpuszczam a szoda bo myslalam ze sie zmierze z czyms nowym :(

Ja jutro będę na 100% walczyć z tymi tęczowymi jajami z galaretki.

Manga, kuuuuurde, juz wiem czego nie kupilam!! Igly i strzykawki, mam plastikowe jajca, kolorowe galaretki ale nie kupilam materialu do szprycowania :/
moja corka za to zamowila niestandardowa babke na swieta, mysle ze to na zasadzie proby generalnej przed jej urodzinami, bedzie babka teczowa a piaskowe tylko zajac i baran

to Jem przepis wrzucila, ja paschy w zyciu nie jadlam bo w moim regionie malo popularna jest


a sernik na zimno mozna zrobic na zasadzie takiej jak ja planuje - warstwa galaretki - warstwa ser z galaretka albo wszystkie na zasadzie serek homo+galaretka i tak na zmiane kolory, mam silikonowa forme z kominem wiec licze ze latwo wyjdzie potem i sie nie rozlezie

Dziewczyny, kupilam kawalek łososia, chce go jakos doprawic i upiec w piekarnku (smaznie odpada i czosnek odpada). Znacie jakis przepis? Tak, zeby dzieci zjadly... Nigdy w zyciu nie malam do czynienia z surowym łososiem...

jaca_randa: Znacie jakis przepis?

ja robie tak: biore kawalek chleba wiejskiego, kroje w kostke, wrzucam do robota razem z zielona pietruszka, anyzem (moze tez byc zielony koperek), tymiankiem i rozmarynem (wszystkie ziola swieze, nie suszone), starta skorke z cytryny, oliwa z oliwek, do tego sol i pieprz do smaku. miksuje wszystko tak, aby chleb rozdrobnil sie do wielkosci niemalych okruchow.
ta miksture wykladam na lososia (nie wiem, czy masz filety czy w kawalkach), przyciskam aby troche sie to trzymalo, wykladam na pokryta papirem do pieczenia blache i wkladam do goracego (180 stopni) piekarnika na 20/25 minut, w zaleznosci od wielkosci lososia.
przepis bardzo prosty, ale efektowny i naprawde smaczny.
TUTAJ oryginalny przepis, niestety po wlosku, ale przynajmniej mozna zobaczyc sekwencje wykonania na zdjeciach.

mangaa: No to ja idę po najmniejszej linii oporu

powiem ci, ze najczesciej gotuje lososia po prostu na parze. i dopiero potem sypne sola, pieprzem i poleje oliwa
ten przepis taki bardziej "od swieta" (oczywiscie zartuje, jest w rzeczywistosci bardzo prosty w wykonaniu)

Dziekuje, na pewno skorzystam. Wyprobuje wszystkie te przepisy .

mangaa: Ja mam jaja plastikowe z dziurką takie do zdobienia, ale są sklejone i już myślę jak ja to rozetnę później ;)
Będę się martwić lejter.. mhm.;)

i jak wyjmowanie sie udalo?

u mnie niestety porazka, jajca sie na pol rozwalily jak rozkrecalam plastikowe jajeczko :( szkoda bo te poloweczki wygladaly cudnie takie teczowe, mam nadzieje ze chociaz babke teczowa uda mi sie bez problemu wyjac z formy silikonowej (polecam galaretki wodzislaw, szalenstwo kolorow)

Jaheria a wyszła Ci ona miękka czy mocno zbita? kurcze bo mi taka luźnawa :( a robiłam z przepisu Dorotki też z moich wypieków ale z sera białego... dwa razy przeciśniętego przez praskę!

Treść doklejona: 30.03.13 20:12
ogólnie to mi nie smakuje tak jakby zbity lekko serek na ciasto do naleśników - nie powaliła mnie albo coś schrzaniłam i tyle ;9

Na poczatku taka luznawa wyszla,ale jak sprawdzalam jakies 2-3 godz temu to juz taka bardziej zwiezla byla.

MrsHyde: i jak wyjmowanie sie udalo?

u mnie niestety porazka, jajca sie na pol rozwalily jak rozkrecalam plastikowe jajeczko :( szkoda bo te poloweczki wygladaly cudnie takie teczowe, mam nadzieje ze chociaz babke teczowa uda mi sie bez problemu wyjac z formy silikonowej (polecam galaretki wodzislaw, szalenstwo kolorow)

A wrzuciłaś do gorącej wody przed rozkręcaniem?

Udało się to rozwalić, M działał z nożykiem i porozcinał wszystkie.
Jajca wyszły ale tak połowicznie. Mogłoby być lepiej - jak robiłam galaretkę to na początku bardzo skrupulatnie, a od połowy mniej więcej wlewałam już taką podciętą bo sobie ciągle zapominałam że to mi stygnie, gdzieś się zagapiłam i niestety warstwy się nie zeszły do końca, jedno się rozwaliło. Zaraz cyknę fotę to Ci pokażę o co biega. ;)

Ale myślę, że dzieciaki się ucieszą - planuję wrzucić do szerszej szklanki na drinku na bitą śmietanę i wyłożyć owockami wokół.

Też właśnie z wodzisławia korzystałam m.in. :D

ZDJĘCIE
Także oczywiście zabrakło mi cierpliwości ;) No i deko spartolone przez to jak widac po lewej stronie ;)

Też staram się tego nie jeść na co dzień, ale od Święta można przywalić jakieś umiarkowane ilości E

Jah pisalam wczesniej ze nie bede ostatecznie robila paschy, i cale szczescie bo i tak nie bylo komu przejesc potraw wielkanocnych...

a tak wygladala moja galaretkowata babka ale fota robiona komorka i kiepsko kolory wyszly