Gosia super badz silna, dasz rade, moja kuzyka ma blizniaki wlasnie jedna aniolek drugi diabelek <3 Dziewczyny moja najlepsza przyjaciolka jest adoptowana, udalo sie ze prosto ze szpitala wiec zero wspomnien przed. Dowiedziala sie jak miala siedem lat, kompletnie nie zrobilo jej to roznicy, nawet nie odlozyla lalek, nie miala zadnych pytan itp. Najwazniejsze, ze jest kochana, ma dobrych rodzicow, nie brakuje na chleb. Urodzila sie z wieloma wadami, miala nie widziec i miec problem z sercem. Jednak moj tata - jej chrzestny zabieral ja na wszelkie mozliwe badania i ewentuale operacje, czy pozniej sanatoria. Teraz tylko nosi okulary i ma niewielka wade, w szkole sobie swietnie radzi, od podstawowki wygrywa wszelkie konkursy, za pol roku 18, pozniej matura i studia, chyba medyczne.
Nie wiem po co to pisze, mam nadzieje ze kogos ta historia zainspiruje
-- Mój błysk przebije ciemności, moja jasność mroki rozproszy.