Im szybciej wyeliminujesz alergeny tym większa szansa ze za kilka lat alergia sie cofnie Orzechy sa mega wredne bo one lubią wpływać na układ oddechowy i puchnie wtedy w gardle, usta i język przy okazji tez i człowiek sie dusi Mi w żadnych testach uczulenie na orzechy w ogole nie wyszło i o ile włoskie laskowe czy pistacje sa ok to orzeszki ziemne to tragedia, po kilku sztukach język kolowacieje a warci robia mi sie jak po nieudanym botoksie :/
A u nas w zasadzie nie zauważam w ogóle reakcji alergicznej... A przynajmniej nie w takim stopniu żeby to było jakieś zauważalne. Po tym jak był Kacper z tatą na gofrach z nutellą kacper złapał lekki katarek który wcale nie musiał być przez nutelle. A reakcje oddechowe czy jakieś pichnięcia nigdy nie zauważyłam... Dlatego tak mnie to dręczy...
reakcji alergicznej jako takiej możesz nie widzieć ale histamina może nieźle namieszać w obszarze, którego nie będziesz wiązać z alergią jak np proces uczenia się czy pamięć, może powodować nadpobudliwość.
i nie trzymaj się tak kurczowo stopni bo one tak naprawdę nic nic nie znaczą.
Treść doklejona: 20.10.18 22:58 a. i jak chcesz zobaczyć alergie pokarmowe to lepszy będzie imupro.
AZS to niestety wciąż mało rozpoznana choroba. Warto się uzbroić w cierpliwość i przede wszystkim bacznie obserwować swój organizm. Trzeba trochę eksperymentować i zidentyfikować czynniki wywołujące powrót objawów choroby. Znalazłam bardzo dobry opis tej choroby https://www.olej.edu.pl/atopowe-zapalenie-skory/
Lekarze nie są do końca pewni, co powoduje wyprysk. Wydaje się, że może mieć przede wszystkim podłoże genetyczne, więc jeśli ma go jedno z rodziców lub rodzeństwo, może istnieć większe ryzyko wystąpienia u dzieci. Dzieci częściej zapadają na AZS w rodzinie, w których występują alergie, katar sienny lub astma. Niektórzy eksperci uważają, że te czynniki istotnie zwiększają prawdopodobieństwo wyprysku. Około połowa dzieci, która choruje na atopowe zapalenie skóry cierpi również z powodu kataru siennego lub astmy.
Czynnikiem ryzyka jest także mieszkanie w miejscu, które jest zimne lub w którym występuje dużo zanieczyszczeń. Warto jednak wspomnieć, że alergie pokarmowe nie powodują atopowego zapalenia skóry. Może ono jednak wskazywać na zwiększone ryzyko alergii pokarmowych, na przykład na orzeszki ziemne. Atopowe zapalenie skóry nie jest zakaźne i nie można się nim zarazić.
Najczęściej występujące czynniki, które wywołują atopowe zapalenie skóry lub go nasilają, obejmują:
silne mydła i detergenty, niektóre tkaniny, takie jak wełna lub szorstkie materiały, perfumy, produkty do pielęgnacji skóry i makijaż, pyłek i pleśń, sierść zwierząt, dym tytoniowy, stres, suche zimowe powietrze / niska wilgotność, długie lub gorące prysznice / kąpiele, sucha skóra, zanieczyszczenie i kurz, niektóre produkty spożywcze (zwykle jajka, nabiał, pszenica, soja i orzechy).
Dziewczyny, stwierdzono na USG u Karola nadmiar gazow w jelitach. Lekarz, ktory robil USG twierdzi, ze prawdopodobnie na tle alergicznym. Wizyte u gastroenterologa mamy pod koniec miesiaca. Czekaja nas jeszcze badania wczesniej zalecone - z krwi (tu bardziej pod katem celiakii - raz jeszcze). Nasz gastroenterolog twierdzi, ze to, ze przeciwciala byly podwyzszone nieznacznie moglo byc spowodowane wczesniejsza choroba (wymiotami). Genow nie ma.
Zastanawiaja mnie te gazy w jelitach, czy to moze to byc nietolerancja laktozy?
Ja dziś pytałam o espumisan to powiedziały ze nie trzeba. za to kazały żeby był na czczo (4 godziny od ostatniego posiłku) i z pełnym pęcherzem. Pęcherz załatwię, ale nie bedę dziecka trzymać do 14 na glodniaka. Na szczęście dużo nie jada. A espumisan mu podam, na wszelki wypadek.
Elfika - nic nie podawalam, bylismy na badaniu - Karol nic nie jadl przez 3h, pil tylko wode niegazowana. Innego przygotowania nie bylo - takie mielismy zalecenia od gastroenterologa z Gdanska + polecenie lekarza, ktory usg wykonywal (bardzo fajny i super podejscie do dzieci). Badanie mielismy na 19:30.
Ogolnie zaniepokoil gastroenterologa ten brzuszek wydedy u Karola jak bylismy, wiec zalecil kal na lamblioze + 3 x na pasozyty (jutro zanosimy po raz 3ci). Jedna mama z przedszkola mi mowila, ze z kalu mozna tez zrobic badanie na nietolerancje laktozy, czy takie badanie jest miarodajne?
Ja kupilam dzis miete i z Karolem wypilismy po pol kubka po obiedzie w domu.
Martwie sie, bo Karol ma 118cm i wazy 19,5kg. Panie w przedszkolu mowia, ze taki maly i szczuplutki. Tu w Polsce chlopaki jakies takie wyrosniete sa. Choc z drugiej strony Karol jest z koncowki roku (30 listopada) + moj Maz jest szczuply baardzo, jego ojciec tez. Wiec moze to geny.
Tak w ogole to gastroeneterologa poszlismy, bo chcialam ta diagnoze u Karola celiaki potwierdzic porzadnie (badz wykluczyc), bo on genow nie ma (badalismy 3) a przeciwciala w klasie IgA mial 46, ten gastroenterolog w Polsce powiedzial, ze dopiero powyzej 200 wynik wskazuje na celiakie. W UK u lekarza GP dostalam tylko zalecenie bezglutenowej diety, bo skoro ja mam celiakie a on przeciwciala pozytywne to trzeba.
Madziauk, może mieć nieceliakalną alergie na gluten. Jeśli są przeciwciała ttg to znaczy,ze na pewno glutenu nie toleruje. I nieprawdą jest,ze powyżej 200 jest ceiakia. moja ma 62 i ma celiakię (ma ema i dgp także dodatnie oraz dodatnie genetyczne. Jeśli ma ponad 200 przeciwciała to można odstąpić od gastroskopii,wystarczy tylko jeszcze zrobić badanie poziomu ema.
Treść doklejona: 15.03.19 20:23 A geny gdzie badaliście ?
Treść doklejona: 15.03.19 20:24 Ja bym jeszcze zrobiła test na nietolerancje laktozy (ale to na oddziale robią, dmucha się w balonik taki)
Montenia - no tez tak nam mowili w Londynie, stad Karol na diecie bezglutenowej. Choc tu w Gdansku gastroenterolog (ponoc dobry, dr. Brodzicki), twierdzi, ze to nie musi byc celiakia. Mowil, ze genow na celiakie za kilka lat moze byc o wiele wiecej i ze prawie polowa ludnosci pewnie jakies ma. On twierdzi ze jezeli ma sie geny a przeciwciala nawet sa niskie to nie musi to byc celiakia. Karol byl podczas badan po wymiotach niecaly tydzien, a jeszcze wczesniej mial zapalenie gardla i bral antybiotyk. Pytalam lekarza, czy to moze miec wplyw na ten wynik przeciwcial i powiedzial, ze tak. Pierwszy raz o tym slyszalam, ze wymioty badz infekcja moze dawac pozytywnie falszywy wynik, ale kto moze ma racje. Ja lekarzem nie jestem. Powiedzial by Karol dalej byl na bezglutenie. Ja juz sama nie wiem.
Geny badalismy w Opolu, na wyniku mamy TEST DNA Katowice.
Jakbyś chciała, to w Bydgoszczy jest super gastrolog dr Parzęcka. Nie wiem, nam mówili, ze jak są przeciwciała to znak, że na pewno jest coś nie tak z glutenem (bo przeciwciała są wysyłane przez organizm, który nie toleruje glutenu. Być może antybiotyk miał w sobie skrobie pszenną lub słód jęczmienny i już organizm zareagował. Myślę, ze warto się skonsultować z innym lekarzem, tymbardziej, ze ty masz celiakie, tak?
Montenia - tak mam. Ja tez tak myslalam, ale nawet na FB na grupie celiacy tez tak osoby pisaly, ze niskie pozytywne przeciwciala niekoniecznie swiadcza o celiakii i potrzebna jest dalsza diagnostyka. Ten nasz lekarz jest polecany w calym Trojmiescie, pracowal tez jakis czas w UK - chyba dawno temu, doksztalca sie, jest ponoc na bierzaco itd. Mam metlik w glowie, zobaczymy co powie po wynikach na kolejnej wizycie.
Kapalyscie kiedyś dzieci w tej wodzie po ugotowaniu płatków owsianych? Ja sama taka kąpiel po połogu planuje. Połozna podpowiedziała na patronazu ze na sucha skore to lepsze niż kąpiel w krochmalu i faktycznie efekt po jednym myciu juz znać. Ostatnio nawet G (17l) taka kąpiel robiłam bo przez uczulenie miała tragiczna sucha, pękająca skore i 2x i polepszenie znaczne. Moja młoda ma problemy skórne (alergia pokarmowa) i znowu ostatbio wszystkie kosmetyki zaczęły ja uczulać; jakiś emolient był w niebieskim pudełku małego to po kąpieli w tym myślałam ze sie dziewczyna zadrapie. Na szczescie seria babydream dla niemowląt nas ratuje bo moze sie
Nie słyszałam o kąpieli w wodzie po płatkach owsianych, ale może też spróbuję Aleksa tak wykąpać, bo ten z tym swoim uczuleniem na mleko krowie to pupę ma jak poparzoną. Co prawda mleka mu nie daję a przetwory mleczne (nakaz pani alergolog) ale i tak pupa czasem jest kiepska. A jeżeli zje coś co jest z mlekiem zrobione (placki, naleźniki itp.) to dramat.
Hyde, pisałam Ci w poprzednim wątku. Tych płatków się nie gotuje tylko namacza i wypłukuje "mleczko" do wody. Jako dziecko byłam tak kąpana i synkowi też robię takie spa ;) U nas działa tak średnio.
Obe położna mówiła że sa dwie szkoły - jedna to co ja a druga tak jak Ty ale że ta gotowana opcja jest lepsza ze względu na kleistość i warstwę ktora na skórze zostaje; No i ja np potem te płatki ugotowane Zuzylam sobie do jogurtu więc nic się nie zmarnowało :p
Dziewczyny, praktykowałyście sam berodual bez innych leków? Wojtek dzisiaj się popłakał i przy tej okazji dostał takiego świszczacego kaszlu. Właśnie mu podaję żeby rozkurczyć oskrzela. Ma mokry kaszel, nasila się wieczorem, więc myślę, ze go brzoza uczula. ale nie widziałam jeszcze powodu żeby uruchamiać nebbud. Ale może się mylę? Od półtora roku nie brał singulairu. chyba się bedziemy musieli przeprosić...
Karolcia, a probowalas moze oleju z czarnuszki? Jest bardzo dobry, zauwaz tez kiedy zaczyna sie kaszel, nadchodzi now wiec robaczki sie teraz robia aktywne. U nas zawsze wtedy zauwazalam zmiany, kaszel, swiszczacy oddech. Ale my kaszle u dwoch synkow mamy juz za soba :)
W zeszłym roku oboje byli na oleju z czarnuszki. Ale w końcu nastąpił bunt i pod żadną postacią Wojtek go nie przyjmie. Poza tym to był typowy "atak" astmy - wywołany zapewne stresem. Podałam mu ten berodual na rozkurczenie i już było dobrze. Dzieciaki są regularnie odrobaczane i raczej nie tu upatruję przyczyny.
Karolcia, u nas tez tak bylo, kiedy maly plakal, po tym byl swiszczacy oddech. Czasem samo odrobaczanie nie wystarczy, u mlodszego specyfiki z apteki zawiodly, ratowalismy sie czym moglismy. Naturalne sposoby, zero jogurtow ( bo to bardzo zaflegmia ) dobra dieta. I tak oto astmy nie mamy, a tak co miesiac ladowal na sterydach :( bo wziewy nie pomagaly.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 03.04.19 11:41</span> Ja juz wiem ze astma jest wyleczalna, mam dwoch synkow ktorzy ja mieli ...Jeden 3, 5 roku bez astmy, drugi od zeszlego roku :) Karolcia podawaj malemu jesli sie uda wit c, co godzine. Zobaczysz ze swisty ustana ;).
Ale chyba nadal mnie nie rozumiesz. On nie miał/nie ma ciągłych świstów. Zdarzyło się wczoraj jednorazowo, po raz pierwszy chyba odkąd byliśmy w szpitalu, jak był malutki. To co ma ustać po witaminie c co godzinę, skoro normalnie tego nie ma? Albo ja kompletnie nie rozumiem, co ty mi próbujesz przekazać... Wojtek nie ma typowej astmy z dusznościami, dlatego od bardzo dawna nie brał żadnych leków poza hitaxą. Tymbadziej wczorajsze zdarzenie mnie zdezorientowało, wystraszyło.
To mogło być od krtani, mój młody też raz tak miał w grudniu. Po kilku dniach przyszło pełne przeziębienie z glutem w nosie. Ale on tak ja ją często miewa chore gardło, krtan i nigdy jak na razie nie zeszło niżej.
moje dziecko ma AZS, było ciężko, szczególni na początku, bo dużo błądziliśmy, w kółko jakięs inne kosmetyki, kuracje, w koncu jakoś dało się skórę doprowadzic do ładu. Teraz na co dzień używamy pianki do mycia z atoperalem, super do mycia całego ciała, buzi, nie podrażnia, jest super delikatn ai też nawilża skórę