JUDYTA08 - kosmetyki, o których pisałam wcześniej (i które polecam wszystkim z problemami skórnymi) czyli seria ZIAJA MED KURACJA LIPIDOWAnie zawiera parabenów, mydła, kompozycji zapachowej, olejów mineralnych, silikonów ani barwników! Używałam różnych kosmetyków dla "atopowców", jak Oilatum, Emollium i tę serię z ZIAI używam z 2,5 roczną córką od ponad roku...nie zamierzam ich zmieniać bo mają świetny skład, a kosztują naprawdę niewiele, np duża butelka bazy myjącej 400 ml kosztuje ok 9 zł, a balsam do ciała 400 ml kosztuje ok 15 zł. Kto stosuje Oilatum od razu zauważy znaczącą różnicę w cenie...Ktoś wcześniej pytał czy ta seria może być polecana dla małych dzieci...moim zdaniem może (patrz skład: bez parabenów, itd). Nie ma konkretnie info na etykiecie, od którego roku życia, więc gdyby były jakieś przeciwwskazania do stosowania to myślę taka informacja znalazłaby się na etykiecie. Moja córka miała 1,5 roku, kiedy zaczęłam ją myć i smarować kosmetykami z tej serii i jej skóra na dzień dzisiejszy wygląda bardzo ok (żeby nie zapeszyć).
igan to ja pytałam czy ta seria może być stosowana u małych dzieci. Ostatnio miałam żel do mycia Ziaja Ulga dla skóry wrażliwej i było na nim napisane, że mogą go stosować dzieci od 6 miesięcy, dlatego zapytałam. Od wczoraj testuję kojący olejek do kąpieli z Balneum Baby. Cenowo trochę droższy od Oilatum ale wydaje się bardziej wydajny. Zobaczymy, na razie pozytywnie.
Dobrosulka, jeszcze raz dokładnie wczytałam się w etykiety i nie ma żadnej info żeby te kosmetyki nie mogły byc stosowane przez małe dzieci. Jest napisane za to, że są to preparaty hypoalergiczne, a na opakowaniu żelu do higieny intymnej ZIAJA MED jest napisane, że jest dla kobiet w każdym wieku ;-) i moja 2,5 letnia kobitka też go stosuje ;)
Dziewczyny czy kawa Inka wypijana przez mame moze uczulac dziecko??
Juz mi brakuje pomyslow na to co go uczula...
I najgorsze ze on tylko pod szyja ma moooocno czerowne az zaognione , caly dekolt czerowny i za uszami (az ma mokre za uszami jakby byl spocony), i co sie poprawi to za chwile znowu czerowne. I widze ze go swedzi bo ciagle grzebie raczka za uszami i stara sie podrapac....
yol tak naprawdę wszystko może uczulać. Mój synek też od kilku tygodni miał bardzo zaognioną szyjkę, próbowałam wszystkiego pudru, sudocremu, maści... Uszy natomiast to miejsce bardzo często podrażnione przy alergiach. Często były one u nas oberwane aż do krwi :( Stosujesz jakieś preparaty antyhistaminowe?
Yol, a maly nie ulewa? Bo moze to od tego te rany. A sprobuj tym bepanthenem natluszczac. Ja mojej starszej corce tak robilam (miala lekko odparzenie od ulewania) i ladnie zeszlo. U mlodszej corki teraz myje ja w wanience woda, a po kapieli cala przemywal emulsja do mycia cetaphil i potem smaruje cala bepathenem. Narazie wszystko zeszlo, tfu tfu. Nie wiem czy to od tych kosmetykow, czy dlatego ze odstawilam platki kukurydziane(jadlam miseczke dziennie z mlekiem) i prawdziwe maslo. Nabial jem normalnie, oprocz tego masla. Aha, lekarz dermatolog przepisal malej zyrtec, ale nie podaje narazie. Zobaczymy jak dalej bedzie.
Kurde ,odparzenie na szyi wyglada coraz gorzej. Bez ponownej wizyty u lekarza chyba sie nie obedzie..
*ELFIKA* mi wlansie polecano zeby smarowac Bepanthenem wiec tak robilam ale zadnej poprawy nie widac. Z kosmetykow to uzywamy do kapieli Silkcock base (parafina) i krem Oliatum.
Wrzucam fote synka, same zobaczcie jak ta szyja zle wyglada..
yol nie widzę fotki ale jeśli jest tak bardzo źle to idź do lekarza. Czy to Ty pisałaś wcześniej, że nie chcesz maści sterydowych? Czasem tylko one mogą pomóc, często to jedyne wyjście z takiego właśnie bardzo złego stanu skóry. Czy w Irlandii lekarz pierwszego kontaktu dla dziecka to taki GP? W sensie nie pediatra?
Ja też nie widzę fotki, ale jeśli jest mega mocne pogorszenie i długo utrzymujące się to najczęściej stosuje się kombinację maści... Stosuje się robioną, która zawiera w swoim składzie steryd (w małej ilości), antybiotyk i składnik przeciwgrzybiczy. Dlatego, że w zaognionych stanach bardzo często rozwijają się bakterie (gronkowiec) i grzyby. Taką maść trzeba mieć na sytuacje awaryjne kiedy nic innego nie pomaga, a skóra zaczyna się sączyć...
Nauczylam sie w koncu wrzucac fotki, wiec tak mniej wiecej wyglada szyja Adasia.
Smarowalam w koncu 4 dni mascia sterydowa ktora dostalam bez recepty ( z polecenia farmaceuty) 1 raz dziennie. Wszytsko ladnie zniknelo. A jak tylko przestalam to problem powrocil niestety...
Yol musicie dojść do tego co powoduje taki stan bo tak to będziecie w kółko smarowali, poprawa i pogorszenie po odstawieniu. Czy jesteście pewni że z pokarmu już wyeliminowaliście wszystko co może uczulać, ubranka pierzesz w specjalnych śordkach?
yol, niestety tak właśnie działają cudowne maści sterydowe... pisałam Ci na mamusiach rozpakowanych, żebyś omijała sterydy z daleka, bo i owszem efekty dają ale najczęściej nie usuwają przyczyny więc zmiany po odstawieniu szybko powracają... nie posłuchałaś farmaceutki :P Dexeryl jest bardzo dobry i raczej ogólnie dostępny bo producent jest francuski o ile dobrze pamiętam. Co do Ziaja Med fizjoderm to używam od urodzenia bazy myjącej i balsamu i Wiki ma piękną skórę. Nie jest alergikiem, ale nie chcę stosować zwykłych kosmetyków dla dzieci, za dużo chemi w sobie mają.
Tak, dostalalam ten Dexteryl. Posmarowalam mu kilka razy nozki tylko zeby zobaczyc czy ma na niegpo uczulenie ale wyglada ze jest ok.
Jenny - masz racje z tymi sterydowymi. Poprawa byla momentalna, pieknie wszystko zniknelo a dzien po tym jak skonczylam smarowac prolem powrocil i jest tak zle jak bylo wczesniej.
Bylam dzis u lekarza (ja chora) a ze bylam z malym to poprosilam zeby spojrzal na jego szyje. Powiedzial ze to odparzenie i ze mam nadal uzywac Crotopin (ta sterydowa) i jak sie zagoi to smarowac Oilatum......
Wiecie co... rece mi opadly!!!!
Co to kuzwa za lekarz!!!!!!
A jak zapytalam czy to moze byc alergia na cos co ja jem to powiedzial ze "NAPEWNO NIE".. a potem zasugerowal przejscie na mm...
mangaa: Yol musicie dojść do tego co powoduje taki stan bo tak to będziecie w kółko smarowali, poprawa i pogorszenie po odstawieniu.
Jak dojść do tego co uczula moje dziecko, skoro zmiany zaczęły się w 2 miesiącu życia, a do 6 mca był tylko na piersi, a ja na bardzo, bardzo restrykcyjnej diecie, proszki dla niemowląt, wiadomo... i nic... żyć samą wodą? A może to np. alergia na roztocza, których nie da się całkowicie wyeliminować? Brak mi już sił, bomoje dziecko rośnie i ma coraz większy apetyt. Mam ochotę rzucić te nieprzynoszące efektu diety w cholerę i dać mu się najeść! Do tego rodzina mówi: daj mu zjeść coś w końcu!!(najlepiej kotleta) A jak go wysypie: Co ty mu znowu dałaś do jedzenia??
Wyobrażam sobie Dobrosulko, że czasami ręce opadają i chce się wyć... Ja ze sobą mam niemały problem, a co dopiero z dzieciątkiem, które nie może powiedzieć kiedy i gdzie bolało, swędziało itd... Ale tak czy siak nie ma innego wyjścia jak próbować znaleźć przyczynę metodą prób i błedów. Czasami jest ich kilka na raz. I na domiar złego zmieniają się one z biegiem lat, dochodzą nowe, etc... Ja to wszystko wiem. I wiem też, że są momenty, że trzeba użyć sterydu (sama to napisałam) no ale należy liczyć się z tym, że po sterydzie się polepsza a po odstawieniu następuje pogorszenie znowu, jeśli nie dotrze się do przyczyny. A wachlarz tychże jak wiadomo może być szeroki: od grzyba na ścianie po roztocza, perfumy mamy, pokarm, materiał z którego wykonane są ubranka, nawet ich kolor (ja mam uczulenie na kobalt- sic!), pasożyty, lanolina (bardzo powszechny składnik maści dla atopowców), zwierzęta i tak dalej...
Nie wiem czy ktoś tu o tym pisał, ale bardzo ważne jest też aby nie zakładać z góry, że reakcja na dany pokarm jest natychmiastowa, ja mam np reakcję późną... Zaczyna się dopiero po 24-48h od zjedzenia czegoś - to też utrudnia poszukiwania przyczyn niestety:/
yol moja córka miała identyczną egzemę na szyjce, może nawet jeszcze gorzej to wyglądało niż u Twojego synka...pediatra powiedziała, że było to spowodowane ulewaniami i tym, że kiedy córka leżała albo siedziała w leżaczku to jej głowa opadała na szyję i wtedy jeśli była tam jakaś wilgoć (od ulewania albo ślinienia) to nie miała szansy wyschnąć do końca, jeśli wiesz co mam na myśli...to już było przeszło 2 lata temu, ale wydaje mi się, że pediatra przepisała jakąś maść ze składnikiem przeciwgrzybiczym, bo stwierdziła, że wygląda to na infekcję grzybiczą; poza tym kazała często osuszać szyję i "pudrować" mąką ziemniaczaną...od tamtej pory nie mamy z tym (odpukać) żadnego problemu :)
Dobrosulka, wybacz, ze tak późno, ale rzadko udzielam się na forum...jajo przed szczepieniem mamy podawać w małej ilości pod osłoną Zyrtecu, ponieważ szcsepionka p/ odrze, śwince, różyczce zawiera w swoim składzie białko jaja...
Dziewczyny, kupiłam ostatnio balsam firmy ADERMA - rewelacja - Zosi zmaltretowana i wysuszona skórka odżyła po jednym zastosowaniu...
Milena a mogę Cię poprosić o napisanie składu tej adermy? Kurka, sprawdziłam cenę - ok 60 zł za 200ml...tani nie jest...jak większość kosmetyków na AZS.:(
No ja też chwaliłam wcześniej Adermę Exomega, ale uwaga niektórych uczula wyciąg z owsa w niej zawarty - u mnie było ok:)
Co do grzyba to dokładnie tak samo uważam jak Elfika. Generalnie na ostre, mokre, sączące się zmiany nie ma sensu stosować samego sterydu, tylko maść robioną w kombinacji steryd+antybiotyk+śr. przeciwgrzybiczy jeśli juz imamy się takich środków... Bo często w tych zmianach (zwłaszcza w zgięciach skóry) gromadzą się i bakterie i grzyby.
Elfika ,. tutaj nawet jak cos jest bez recepty to farmacueta moze normalnie nie sprzedac.
Jak poszlam mojemu mezowi kilka dni temu do apteki bo silny lek przeciwbolowy bo strasznie bolal go zab to mnie farmacuetka zaprosila do takiego specjal;nego pokoiku i zrobila wywiad : na co? dla kogo? moze da cos lagodniejszego? czemu nie pojdzie do dentysty jeszcze dzisiaj? itp itd..
Po prostu tragedia.
Wiecie co - moje dziecko chyba jednak nie toleruje Dexerylu.
Juz mi rece opadaja bo nie wiem czym go smarowac zeby ta jego skora wyleczyc. Szyja wyglada zle, dodatkowo pod kolanami i pod pachami ma mocne odparzenia chociaz smaruje Bentaphanen, Oilatum na buzie ktory na buzi jako tako dzialal chyba juz jednak przestaje... Generalnie cale cialo suche i szorkie na maksa i do tego odparzenia w faldkach....
Tylko kurde co chwile cos mi przysyla i kolejne kremy/masci itp nie dzialaja.
Kupie ten Nizoral bo jestem coraz bardziej przekonana ze mam tutaj u Adasia na ten szyi do czynienia jednak z grzybica. Przez kilka dni mialam bardzo scisla diete i co? Szyja nadaljak byla czerowna tak nadal jest.
Nie dosc ze szyja czerowna to on ma jeszcze czerowne za uszami, czesto rano ma spocone mocno i taka zolta skorupke za uchem (to napewno nie jest brud i napewno nie splywajace mleko). Wiec mysle ze ta zolta wydzielina daje jednak podstawy do tego zeby twierdzic ze mam do czynienia z grzybica za tymi uszkami i na szyi (jak ma mocno zaogniona ta szyje to od razu widze ze na dekoldzie body czy spiochow zostaja zolte plamy.
Moze ten Nizoral pomoze.
Juz zaczyna mi brakowac sily z pomyslami jak zaleczyc ta jego skore.
yol, moja Wiki też raz miała taką skorupkę za uchem i takie strasznie czerwone dookoła, umyłam ciepłą wodą ( strasznie płakała) i posmarowałam bepanthenem. Na drugi dzień śladu nie było:) i to było na 100% ulane mleko!
A może Adaś ulewa jak śpi albo się bawi, a wtedy można niezauważyć. Ja często podnoszę Wiki z maty, a tu body przy szyi mokre, a nie widać żeby ulewała.
Yol, jak nie bedzie nizoralu to kup w aptece clotrimazolum cream- napewno jest w aptece, ja kupowalam w UK bez recepty. A w razie co, to popros mame i niech Ci przysle w kopercie babelkowej.
z atopowym azs zmagam sie cale zycie raz jest lepije raz gorzej chyba kwestia przyzywczajenia moj synek ma 6 lat i tez sie meczy z ztym , corka ma piekna skore
teraz mieszkam w uk tu sa troche inne specyfiki mam nadzije z epodsuniecie mi jakies nowe pomysly a ja wam
meczylam Was tu jakis czas temu tematem szyi mojego Adasa. Wczoraj bylismy u dermatologa.
Wklejam Wam zatem relacje z wizyty ktora napislaam pod swoim wykresem.
Dermatolog ogladnela Adasia z kazdej strony i stwierdzila ze mamy niestety do czynienia z Atopowym Zapaleniam Skory.
Na szyi ma ostra odmiane bo wdalo sie jakies zakazenie i dlatego tak sie goic nie chcialo.
Przepisala nam krem ktory zawiera antybiotyk ktory ma za zadanie zlikwidowac bakterie ktore spowodowalo zakazenie i steryd ktory pomoze w likwidowaniu swiadu i tej wielkiej czerownej plamy na szyi. Lek o nazwie Fucidin – zobaczymy mam naprawde nadzieje ze cos pomoze. Mamy go stosowac 7-10 dni. Powiedziala ze ten lek napewno pomoze zaleczyc zmiany ale to AZS i z tym bedziemy walczyc niestety duzo dluzej.
Dala rowniez drugi krem taki typowy do leczenia objawow AZS i mam nim smarowac jak beda pojawiac sie jakies wieksze zmiany. Wypatrzyla ze ma pod kolankami czerowne i za uszami tez czerowne wiec mam smarowac tym drugim kremem. Ale powiedziala ze mam nienaduzywac tego kremu (nie zawiera sterydow ani nic) tyle ze powiedziala ze skora z problemami lubi sie „przywyczajac” do kosmetykow wiec mam smarowac tylko jak pojawia sie zmiany na skorze a nie ze zapobiegac tym kremem.
Poza tym kazala skore NATLUSZCZAC. Polecila emulsje o nazwie Emulsyfing (zawiera parafine plynna) i mam go natluszczac codziennie ze 2-3 razy. Raz dziennie , tylko po kapieli w jego przypadku to za malo. Powiedziala przy zmianie pieluchy ze mam sciagnac ciuchy z niego i cale cialo mocno natluscic ta emulsja. Ta emulsja pozostawia taka ochronna warstwe na skorze ktora ma pomagac przed wystepowaniem roznych zmian (takich jak na szyi).
Mam smarowac mu tez glowe – ciemieniucha ktora nie schodzi po 10 tygodniach (u nas tak bylo) to ciemnieucha ktora jest polaczona z jego problemami ze skora. Mam smarowac mu glowe kilka razy dziennie, wloski beda tluste no alecos za cos. Polecila mi z Polski sobie sprowadzic preparat o nazwie Xerial Capilaire ktory jest do stosowania przy ciezszych obajwiach ciemeniuchy ( za duzo lojtoku)
Tak ogolnie to nas nie pocieszyla za bardzo bo powiedziala ze dzieci z atopowym czasami maja naprawde brzydkie zmiany na buzi i calym ciele. Wiekszosc „wyrasta” z tego ok 2 -3 roku zycia.
Ogolnie jestem zadowolona z wizyty bo babka zrobila dokladny wywiad z nami. Pytala nie tylko o to jak Adasia skora reaguje na kosmetyki ale rowniez na to jakie my mamy problemy skorne czy jakie my mielismy bedac dziecmi.
Wyjebalismy 150 euro (lacznie z lekami) no ale trudno bo mi naparwde kamien z serca spadl ze w koncu ktos cos nam konkretnego powiedzial. Przynajmniej wiemy teraz z czym walczymy..
Wykapalam wlasnie Adasia , wysmarowalam go tymi wszystkim kremami i mazidlami i zobaczymy.
Bardzo licze na to ze za 7-10 dni bedzie juz lepiej.
A ta emulsja do smarowania cialka jest zajebista na maksa. Faktycznie skora jest taka tlusciutka i swiecaca ale przyjemny ma zapach.
To jest to o czym pisałam - jeśli skóra jest mokra to prawie 100% pewne że są tam bakterie i/lub grzyb. Zawsze trzeba potraktować to kombinacją maści - z antybiotykiem, środkiem przeciwgrzybiczym i czymś na AZS (steryd lub Elidel/Protopic jeśli dziecko jest dodstatecznie duże). Jaką maść dostaliście na AZS? Elidel czy Protopic? Trzymam kciuki byście opanowali sytuację.:)
yol, przykro mi, że to jednak azs dobrze, że chociaż wiesz już co to i macie odpowiednie leczenie. Ehhh, oby szybko infekcja na szyjce Adasia zostala zaleczona Fucidin sobie poradzi, a co dostałaś typowo na azs?
Dziwne... Myślałam, że albo Elidel albo Protopic - to maści na AZS typowo. Może są jeszcze jakieś ale Canesten chyba jednak do nich nie należy, no chyba że o czymś nie wiemy ?
No wlasnie macie racje, ten Canesten nie jest typowyna AZS.
No nic, mam nadzieje ze teraz jakos pomoze na pozbycie sie tych czerownych plam a jak bedziemy w Polsce to pojdziemy do dermatologa i bede prosic o cos konkretnego na AZS
Jenny, mowilam babce wlasnie ze uzywalam ten Nizoral przez 3-4 dni i ze mu wysuszyl mocno skore i powiedziala ze widocznie Nizoral jest za mocny dla takiego malucha.
Kurde bez sensu dala mi masc ktora nie jest w ogole na AZS skoro stwierdzila ze wlasnie z tym mamy do czynienia. Totalny bezsens!!
My też już po wizycie u specjalisty, w sumie nie dowiedziałam się niczego nowego. Dostaliśmy receptę na elidel i zyrtec, natłuszczającą maść robioną, zalecenia trzymania diety itp. Do elidelu podchodzę ostrożnie ale posmarowałam cieniutko. Po 1razie spora poprawa, szczególnie na szyjce. Ostatnio rankiem na poduszce znajduję ślady krwi z naderwanych uszek. Jak temu zaradzić? Jak pomóc maleństwu? A dziś się wkurzyłam i wykąpałam dziecia w żelu do mycia Nivea baby sensitive bo mi się aż kleił po tych wszystkich maściach i emolientach, wanna tłusta, ręczniki przetłuszczone...
Dobrosulka przykro mi bardzo :( U nas też zaostrzenie AZS u synka. W sumie co roku zawsze o tej porze zaczyna mu się sączyć skóra. ECH! My byliśmy we wtorek u dermatologa i Pani doktor kazała nam zmienić emolium na cethapil.
Dziewczyny, a dlaczego wy używacie nadal zyrtec? Nam już Pani alergolog od dawna zmieniła ten lek na lek nowszej generacji. Chociażby ZENARO. Działa również na problemy skórne.
Ja juz nie moge sie doczekac wyjazdu do Polski i w koncu wizyty w porzadnego dermatologa , mam nadzieje ze tym razem lekarz przepisze nam odpowiednie leki a nie splawi jakimis zuplenie nie na AZS..
Yol, dostalas masc przeciwgrzibicza, bo widocznie synek ma juz skore nadkarzona grzybkiem. Smaruj, napewno pomoze. Fucidin daja na zmiany alergiczne, wiec moze dlatego dala. Judyta, cethaphil polecam. U Sary ladnie zaleczylo zmiany i jak tylko cos sie pojawia zaczynam tym przemywac(plyn mincelarny). U nas te wszystkie emolium, balneum itp zaostrzaly objawy, bardziej wysuszaly skore.
Judyta a ten zenaro jest na receptę? elfika ale czymś przecież posmarować muszę. Mam świadomość, że nie jest to lek na całe zło. Ale czy lepiej smarować ciągle sterydami?