Ceri- ja bym skosiła wypozyczyła wertykulator , wygrabiła i zasiała trawę. I potem kosiła regularnie i nawiozła jakims substralem przeciwko chwastom Ale moze Lily ma jakiś lepszy pomysł.
Ceri...niezły "ogródek"...i to jeszcze na nawiazionej ziemi...ehhh...u mnie jednak inny rodzaj badyla był...peż mnóstwo mleczy trawica i inne takie cuda...i dość mocno zakorzenione w ziemi stałej także wyrywałam dosłownie jak w tej bajce o rzepie Właśnie może są jakieś naturalne sposoby pozbycia się tego(poza wyrwaniem oczywiście)??
ufff wreszcie wygrałam z image. ceri wklejam ci nasz trawnik nic z nim nie robimy oprócz koszenia raz w tygodniu, nie jest doskonały ale to widać tylko z góry, za płotem jak widać też mamy dziką łąkę więc chwastów mamy sporo, ale że i teren spory to je olewamy.
pod spodem wklejam fotkę z pigwowcami żeby szczypta nie mówiła że olewamy temat.
Generalnie mój ogród raczkuje bo odkąd tu mieszkam to albo jestem w ciąży albo mam malucha albo jestem w ciąży i zaraz będę mieć dwójkę. Do tej pory byliśmy zwolennikami tylko trawnika by mieć dużo przestrzeni na rozstawianie np namiotów na różne imprezy. Wszystkie nowe rośliny są więc sadzone/siane tak by tej przestrzeni jak najmniej ubywało. jak synek zaśnie to może zrobię jeszcze jakieś fotki choć teraz jakoś się nic nie dzieje.
Ceri mam podobnego "kulmaka" na tyle dzialki i pod plotami gdzie nie idzie dojsc sprzetem zadnym, wydlubuje paluchami i klne siarczyscie :/ pocieszajace jest ze u mnie taki badziew to moze ze 100m2
hej , zrobiło sie ciepło to i ja postrykałam sesje koło mojego domku : )
Tu może macie jakąś radę .. chcę zasłonić ścianę domu - zawsze tam jest bajzel , ale hamak mam dość blisko ...
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.06.12 11:52</span> I jeszcze nasza duma ogrodowa .. ale będzie borówek
miały być pnące truskawki ale coś pnąć im się nie chce
winogrono które nie może się zdecydować czy rosną :( wymieniliśmy w tym roku bo posadzone 2 lata temu też nie chciało rosną - nie wiem w czym rzecz .... może nie służy mu sąsiedztwo innych roślinek ??
I nasza porażka , 3 letni bukszpan nie przetrzymał zimy
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 17.06.12 11:57</span> Co do trawnika też przed sianiem potraktowaliśmy całość rundapem , może nie jest mistrzowski bo mamy babkę i koniczynę ale jak dla mnie jest super . U nas jest ziemia gliniasta - po wykopaniu studni rozciagneli glinę i około 40 cm w głąb jest glina . Maż co roku wertykuluje i miszę przyznać że efekty są super. Jak coś sadzimy to musimy wykopać dół żeby przebić sie przez glinę bo inaczej wszystko nam pada - tak załatwiliśmy 15 z 30 tuj posadzonych na połączeniu działek naszej i szwagra - mieszkamy w bliźniaku
a jak ten obrus w uzytkowaniu? dobrze sie pierze? widzialam je w tchibo na stronie na wyprzedazy za rozsadne pieniadze ale bez pomacania obawialabym sie czy plamy dobrze zejda
super , czekamy na zdjęcia . Powtarzam zdjecie , moze macie pomysł na zasłoniecie ściany domu ? Myślałam o pergoli ale nie brdzo tam coś posadzę bo hamak mam blisko
A może winogron na kracie takiej do samego dachu tylko że winogron w ziemię trzeba wysadzić:) Taką kratę można samemu zrobić...wystarczy tylko kupić listewki .
Z firmy Drewal. Tylko nie wiem, czy opłacałoby Ci się zamawiać- ich transport do Warszawy kosztował 120pln. Tyle, że my braliśmy u nich meble, a donice zamawialiśmy przy okazji, więc było ok. Możesz zapytać o koszt ewentualnej przesyłki kurierskiej, może byłoby taniej. Ale na pewno na Allegro znajdziesz tego sporo, ew. pod Warszawą (choćby w Piasecznie, przy drodze w kierunku Żabieńca) masz stoiska z tego typu rzeczami.
My do nas na taras braliśmy takie donice, tylko bez pergoli. Na żywo tak się prezentują
Tylko u mnie coś nie ma ręki do winogron , wcześniej pisałam że posadziliśmy miesiąc temu nowe i "stoją " w miejscu tzn . nie rosną . Poprzednie z przed 2 lat też nie rosły - nie wiem w czym rzecz - chyba nas nie lubią donice z pergolą też fajne
Hyde, są naprawdę fajne. Mamy takie cztery prostokątne i dwie ośmiokątne. Wszystkim którzy do nas przyjdą się podobają A stosunek jakości do ceny rewelacyjny. Jak chcesz zamówić więcej, to może Ci się opłacać. I można wybrać kolor- były chyba jeszcze lakierowane bezbrarwnym i brązowe, albo surowe do samodzielnego pomalowania. My myślimy teraz nad meblami ogrodowymi od nich, bo widziałam przy okazji transportu i naprawdę fajne były.
asia ja na tą lukę w ścianie proponuję wino.. jak zrobię w końcu zdjęcia przeze mnie obiecane już wcześniej to i zrbie wino u moich rodziców .. jak dla mnie super to wygląda...
Ceri obrazek pozwolilam sobie zapisac, pomysle o nich w przyszlym roku. Teraz wujek robi nam drewutnie ze schowkiem i mam nadzieje ze nie schrzani sprawy
Mónikha, a może ktoś ze znajomych byłby chętny i moglibyście się zrzucić na transport? Wtedy mogłoby się opłacać
A ja się pochwalę- na moich krzaczkach mam już 17 pomidorków (szczegół, że 10 z tego to koktajlowem ), już się nie mogę doczekać aż będzie można je zjeść I mam też problem- między pietruszką a buraczkami jakiś parszywy kret zrobił sobie kopiec Muszę coś na gada wymyśleć
oooooooooo, dzięki :) sąsiad ma cztery psy, w tym owczarka collie, to się może jutro uśmiechnę. A po okolicy grasuje kudłate coś a la husky, więc też trochę kudłów idzie wyrwać.
moja mama na kreta wkladala w ten jego kopiec butelke bez denka z wsadzonym patykiem ale widzialam u kuzyna odstraszacz solarny bodajze tylko nei wiem czy jest zadowolony bo niedawno kupili
dziewczyny polecam kret bum - nie ma nic lepszego . Męczyliśmy się z tymi ( ślicznym) zwięrzątkami , skopły nam trawnik i dopiero powyższy sprzęt dał radę . Teraz jesteśmy wyporzyczalnią , sąsiedzi kupują tylko petardki a od nas biorą sprząt . Naprawdę super sprawa
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 29.06.12 21:57</span> solarny miał szwagier kóry mieszka obok i jak dla nas porażka
hej dziewczyny, mam maly problem; posadzilam pestke od cytryny i wyroslo mi ladne "drzewko". i tak sobie roslo, az pewnego dnia zaczelo marniec.prawie wszystkie liscie robia sie "suche" , pojawiaja sie w nich dziury i wygladaja jakby byly pozarte przez muszki. wyglada to tak :
Z drugim posadzonym, zaczyna mi sie robic to samo :
Cos mozna z tym jeszcze zrobic,aby uratowac drzewko ?
tak sobie roslo, az pewnego dnia zaczelo marniec.prawie wszystkie liscie robia sie "suche" , pojawiaja sie w nich dziury
Moya spróbowałabym Topsin M500 - jest na choroby grzybiczne , min na drzewach owocowyh na plamistośc lisci i dziurkowatość liści . Stosowałam go na czereśni , co prawda objawy były w innym kolorze , ale środek stosuje się na różne grzyby . a napewno nie jest to "podgryzanie"