Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    chloe28: ja wyznaje zasade im mniej chemii tym lepiej dla skory dziecka
    i poki co nie zaluje;)


    święte słowa!
    --
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    ja też nie używałam oliwki :wink: zwyczajnie nie lubię takich tłustych kosmetyków, więc i dziecku nie daję
    u nas na początku używaliśmy żelu do mycia i balsamu z hippa (od czasu do czasu, jak mi się przypomniało)
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Chloe mam podobny pogląd w temacie pielęgnowania mojej przyszłej latorośli, im mniej chemii tym lepiej :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Mojej przyjaciółce w Szwecji kazali dziecko smarować oliwą z oliwek ;) Pierwszą kąpiel mała miała dopiero jak miała 2-3 tygodnie a wcześniej tylko buzię i pupę jej przemywała. Kąpiel też tylko w samej wodzie i to tak raz na tydzień ;) W szpitalu tam dziecka nie kąpią bo wychodzą z założenia, że to zmywa naturalną ochronę skóry... Generalnie tam żadko dzieci maja problemy ze skóra...może właśnie dlatego ;)
    --
  1.  permalink
    pamietam, ze jak z MInikiem chodzilam na zajecia masazu dla niemowlat to polecano nam oliwe z pestek winogron....i to glownie jej uzywalismy na zajeciach...
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    U nas też zalecają kąpanie 1 raz w tygodniu, w Polsce znowu jest "moda" na kąpiel każdego dnia.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Pierwsza corka urodzona w UK, byla pierwszy raz kapana w 3 dobie po urodzeniu i skore ma lepsza niz ta mlodsza(kapana od razu po urodzeniu). Moje obie dziewczyny nie zasnely by bez codziennej kapieli :). Ale czesto tez myjemy sama woda :wink:
  2.  permalink
    My używamy płynu nivea i smarujemy oliwką raz na jakiś czas i młody nie ma żadnych problemów ze skórą, ale myślę, że to raczej osobnicza cecha a nie zależna od kosmetyków i ilości kąpieli. nie wyobrażam sobie jak przy 30 stopniowych upałach nie kąpać dziecka... nawet jeśli ono cały dzień spędza w aktualnych 23. siebie kąpię, więc dziecko też. delikatne przepłukanie ciałka sprawia mu przyjemność i słodko po tym zasypia. kąpiel nadaje rytm dnia i nocy, bo po niej zawsze spanie, więc buduje w dziecku poczucie bezpieczeństwa przez stałość rytuału.
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    z tym kapaniem to raxja
    ja w wanience raz na tydzien myje
    a tak to tylko pupe w misce,albo w kranie hehhee
    zreszta przy zmianie pieluszek i tak nalewam wody i myje pupe wiec generalnie pupka caly dzien jest w miare swieza:)

    z pestek winogron tez dobry bo to tak samo jak w zywieniu-oliwa z oliwek i z winogron sa najlpesze:)

    ale mowie u nas nie ma nawet potrzeby uzywania teraz oliwy,sporadycznie to robilam na ciemieniuche

    a z myciem wlasnie niektorzy przesadzaja, znaczy sie sa dzieci co bez kapieli beda zle spac (moj do nich nie nalezy bo czy go wykapie , czy nie to do 24 mamy kilka pobudek-taki typ ahhah)
    ale jak juz myc codziennie to przeciez nie zawsze trzeba uzywac chemii:)

    a wlasnie mi sie podoba to w krajach zachodnich,i tutaj w UK tez tak jest,ze nie myja po porodzie:)
    Nie wiem jak jest obecnie w Pl

    na dzieciatku z lona zostaje duzo tej dobrej mazi...i ona chroni pzred zew srodowiskiem,a niestety w spzitalu o bakterie nie trudno!:)

    natura wie co robi:)

    Treść doklejona: 15.05.12 17:54
    mariamateria: nie wyobrażam sobie jak przy 30 stopniowych upałach nie kąpać dziecka... nawet jeśli ono cały dzień spędza w aktualnych 23. siebie kąpię, więc dziecko też. delikatne przepłukanie ciałka sprawia mu przyjemność i słodko po tym zasypia. kąpiel nadaje rytm dnia i nocy, bo po niej zawsze spanie, więc buduje w dziecku poczucie bezpieczeństwa przez stałość rytuału.


    rytualy kazdy ustanawia swojemu dziecku-jesli nie zazna kapieli codziennie-nie bedzie mu tego brakowac;)

    my mamy swoje rytualy i wcale dziecka codziennie nie myje w wanience...ale pupke ,buzke,paszki raczka codziennie ma umyte
    ja nie mam nic pzreciwko temu zeby wrzucac do wody codziennie,nie zrozum mnie zle! tymbardziej przy upalach!
    ale nie kumam uzywania chemii..bow samej wodzie to ok, a niesttey duzi matek uwyza zwyklych mydle jakichs cholera wie jakich, plus potem oliwka, plus krem!!!masakra dla mnie,jak taka skorka ma oddychac??
    a chemia codziennie nie trzeba faszerowac
    np taki olejek z drzewa herbacianego czy lawendowy maja dzialanie pzreciwbakteryjne/przeciwgrzybiczne i zamiast mydla mozna uzyc kilka kropel takiego olejku:)
    ale to moje zdanie

    Treść doklejona: 15.05.12 17:57
    mariamateria: ale myślę, że to raczej osobnicza cecha a nie zależna od kosmetyków i ilości kąpieli.


    a ja mysle ,ze zarowno cecha osobnicza ,ale rowniez ilosc kapieli- ale dokladniej ILOSC KOSMETYKOW

    nam wykladowca wprost powoedzial na wykladach z Raka
    ze faszerowanie skory chemia..(juz nie mowiac o zywnosci) ma ogromny wplyw na zmiany rakowe skory
    (wiadmo UV, predyspozycje genetyczne ...ale chemia rowniez- bo to ejst choroba wieloczynnikowa)
    takze ja ograniczam , oczywiscie w miare swoich mozliwosci, zbedna chemie
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    moja Ninka nauczona, że kąpiel jest codziennie i nawet nie próbuję jej tego oduczać bo po co :wink:
    natomiast kąpana jest w samej wodzie i tylko tyłek jej mydłem [Bambino] myję
    po kąpieli niczym nie smaruję, po prostu wycieram i ubieram i tyle :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Ja tez niczym malej nie nacieram po kapieli. Nie lubie zadnych smarowidel. Na codzien takze nie uzywamy kremow nawilzajacych do twarzy itp.. Pupe ma smarowna raz od wielkiego dzwonu sudocremem lub bepathenem.
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    A ja myję Białym Jeleniem- wg mnie wszystko się przy nim chowa :-)
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Przy okazji dyskusji na temat mycia dzieci po porodzie pomyślałam, że jestem ciekawa jak by zareagowali w szpitalu jak bym powiedziała, że nie chcę, żeby mi dziecko kąpali. Jak urodziłam Jasia, wieczorem, to rano przyszła położna i go wykapała a do tego nasmarowała oliwką. Wiadomo jak to jest przy pierwszym dziecku, jakoś nawet o tym nie pomyślała.. W sumie to mało co wiedziałam, no bo z niby skąd miałam mieć doświadczenie ;)
    Co o tym myślicie?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Ja wlasnie chcialam powiedziec, zeby nie kapali malej po urodzeniu, ale nie zdazylam. Porod przyjal taki tor, ze musieli nas ratowac. A szkoda.
    Macek, mysle, ze nie powinno byc problemu jesli bys powiedziala o tym.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    mojej Niny nie kąpali chyba 2 dni a dodatkowo cały czas w tych maziach była bo nie do końca ja wytarli i dopiero po dwóch dniach umyli
    --
  3.  permalink
    U nas też tylko wytarli po porodzie.

    chloe28: my mamy swoje rytualy i wcale dziecka codziennie nie myje w wanience...ale pupke ,buzke,paszki raczka codziennie ma umyte
    ja nie mam nic pzreciwko temu zeby wrzucac do wody codziennie,nie zrozum mnie zle! tymbardziej przy upalach!


    No to mi by było chyba milej już całą być umytą a nie tak po kawałku, ale rzecz gustu ;) A poza tym chyba szybciej dziecko w wanience ochlapać niż jakimś wacikiem wymywać czy pod kranem... a poza tym po całym dniu głównie leżenia, taka woda to wyobrażam sobie, że miły relaksik :) My młodego kładziemy na tej gąbce do wanienki i jest przeszczęśliwy.
    Zgadzam się z małą ilością chemii, bo też sądzę, że większość z tych rzeczy dostępnych na rynku jest zbędna i jest to po prostu wyciąganie kasy

    chloe28: nam wykladowca wprost powoedzial na wykladach z Raka
    ze faszerowanie skory chemia..(juz nie mowiac o zywnosci) ma ogromny wplyw na zmiany rakowe skory
    (wiadmo UV, predyspozycje genetyczne ...ale chemia rowniez- bo to ejst choroba wieloczynnikowa)


    Z mojego doświadczenia i wiedzy wynika, że oprócz innych czynników zasadnicze znaczenie w genezie nowotworu ma stres i psychosomatyka, ale to offtop.
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    U mnie nie kapali w ogole. Nie kapia tutaj dzieci.

    Ja sama umylam mu troszke glowke bo we wloskach mial krew -nawet tego nie zmyli.

    Wiec Adas byl kapany dopiero po tygodniu, juz w domu.
    --
    •  
      CommentAuthorJULITA1610
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Moja mała tak uwielbia kąpiel, że nie wyobrażam sobie nie kąpać jej każdego dnia przed snem. Do wody dodaję napar z rumianku, przeciwdziała stanom zapalnym skóry i dodatkowo woda ładnie pachnie. Ja też byłam kąpana w takiej rumiankowej wodzie i teraz praktykuję to u mojej córeczki.
    A po kąpieli używamy odrobiny oliwki (nadmiar ścieramy) bo robimy sobie masaż ciałka i na sucho to ciężko masować po skórze.
    --
    •  
      CommentAuthormarakuya
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    Yol, Ty czasem nie jesteś z Irlandii? :devil:
    Jeśli tak, to witam w klubie niekąpanych noworodków ;)
    --
  4.  permalink
    yol: Ja sama umylam mu troszke glowke bo we wloskach mial krew -nawet tego nie zmyli.

    ja mialam zakaz mycia tej krwi...ze wzgledu na zastosowanie proznociagu i sladu po nim...zostalam poinformowana, ze mlodego glowka prawdopodobnie boli i zeby jej nie ruszac przez kilka dni... oliwki uzywalismy sporadycznie...zazwyczaj do wymasowania cialka wlasnie...
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    macek: Przy okazji dyskusji na temat mycia dzieci po porodzie pomyślałam, że jestem ciekawa jak by zareagowali w szpitalu jak bym powiedziała, że nie chcę, żeby mi dziecko kąpali.

    Zawsze warto sprobowac,prawda? Najlepiej porozmawiac o tym z polozna zanim sie urodzi:)
    Nie wiem jak jest w Polsce ale w UK nikt nie zrobi czegos z Toba/Twoim dzieckiem wbrew Twojej woli
    mysle,ze tak powinno byc w kazdym szpitalu;

    mariamateria: No to mi by było chyba milej już całą być umytą a nie tak po kawałku, ale rzecz gustu ;)


    dziecku to wszystko jedno z tego co widze a jak myje go wacikami/gabka to sparwia mu to ogromna przyjemnosc tak samo jaka ma w wanience
    ale masz racje,kwestia gustu a o gustach sie nie dyskutuje;)
    moge spytac syna za lat 5 czy mu to pasowalo/przeszkadzalo;) Watpie czy bedzie pamietal,a plakac ztego powodu teraz nie placze wiec mi wsio ryba:P
    Jest codziennie czysty bez wzgeldu na to w jaki sposob go myje; Kilka razy umylam go pod prysznicem i tez bylo git; bez chemii:P a radoche mial nieziemska bo chichral przy tym;) Ale wanienke tez lubi:) Specjalnie kupilismy duza taka,ale mowie nie myje go w niej codziennie:P
    mariamateria: A poza tym chyba szybciej dziecko w wanience ochlapać niż jakimś wacikiem wymywać czy pod kranem... a poza tym po całym dniu głównie leżenia, taka woda to wyobrażam sobie, że miły relaksik :)


    No jak masz wanne to tak, i duza lazienke
    ja nie mam ani jednego,ani drugiego wiec musze sobie radzic tak jak sobie radze:P
    a w karnie sto razy szybciej dupsko wymje niz nalewac i pieprzyc sie z wanna
    w dodatku z dwojka dzieci jest troszke wiekszy mlyn niz z jednym:)
    Zreszta jakbym miala wanne w lazience to tak czy siak nie mylabym dziecka codziennie

    Moj nie lezy :P Caly dzien sie turla:P wiec mu sie nie nudzi i nie potrzebuje atrakcji w postaci kapieli;) Tymbardziej,ze dupsko ma myte w wodzie po kazdej zmianie pieluszki wiec mowie,brudny nie chodzi:P
    --
  5.  permalink
    chloe28: w UK nikt nie zrobi czegos z Toba/Twoim dzieckiem wbrew Twojej woli

    i wlasnie za to chwale tutejsza sluzbe zdrowia...ale na poczatku troche mnie dziwilo ze lekarz sie mnie pyta czy moze mnie zbadac...
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeMay 15th 2012
     permalink
    mariamateria: Z mojego doświadczenia i wiedzy wynika, że oprócz innych czynników zasadnicze znaczenie w genezie nowotworu ma stres i psychosomatyka, ale to offtop.


    Ciekawe podejscie; ja osobiscie zapoznalam sie z procesami rakotworczymi od strony czystej genetyki i biologii molekularnej i jakos trudno mi byloby pojac ,ze zmiany w postaci mutacji DNA prowadzace do nowotworow zaczynaja sie w psychice naszej.
    Ze niby rak to nie choroba a symptom choroby tak? czy zle rozumiem?
    Moze to i ma jakies znaczenie,ale nie wiem czy jest ono zasadnicze.Chyba nie ma badan na ten tamt, czy sa jakies ciekawe?:)

    ze stresem sie zgodze, w pojeciu ogolnym stres (a nie stres-depresja) bo generalnie stres prowadzi do zmian metabolicznych w organizmie a co za tym idzie zmian biochemicznych i do stresu komorki... chociaz czekaj...stres komorkowy zazwyczaj prowadzi do apoptozy komorki a z tego co wiem to cecha komorek rakowych jest zaburzenie mechanizmu apoptozy(po prostu nie "umieraja" ;) Nie rozumiem jak stres sam w sobie mialby Ci zmutowac np gen rasK (zmutowany w chyba 50% raka jelita grubego)...nie widze zwiazku..a juz napewno nie zasadniczego
    No chyba,ze jestes zestresowany i zalewasz sie alkoholem a alkohol wiadomo jak dziala na nasze komorki;)
    Nie no teraz na serio masz jakies ciekawe publikacje na ten temat? pytam z ciekawosci

    Treść doklejona: 16.05.12 00:26
    psycho_patka:
    i wlasnie za to chwale tutejsza sluzbe zdrowia...ale na poczatku troche mnie dziwilo ze lekarz sie mnie pyta czy moze mnie zbadac...


    noooo hahahha ja tez nie moglam sie przyzwyczaic:)))
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    Z tego co zauważyłam w swoich przedporodowych poszukiwaniach szpitala prawie idealnego :wink: to już raczej w większości się odchodzi od obowiązkowego mycia po porodzie. To jest na pewno związane z tym, że kładzie się teraz duży nacisk na pierwszy kontakt mamy z dzieckiem, nawet na najbardziej betonowych porodówkach akurat ten punkt nowego standardu opieki okołoporodowej jest przestrzegany. Przynajmniej w mojej okolicy.
    U mnie też przy pierwszym porodzie nawet młodej nie wycierali, tylko od razu ją dostałam i ciepło nas okryli. Na pierwszą kąpiel musiałam wyrazić zgodę, nikomu nie przyszło do głowy robić tego bez pytania mnie.
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    Dziewczyny chciałabym poznać Waszą opinię nt krzesełka do karmienia z Ikei ANTILOP
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    fajnie poczytac o tym kąpaniu:bigsmile: czyli widze ze mama miała racje-nie ładować chemii na maluszka:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorPoLeMama
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    mareza: Dziewczyny chciałabym poznać Waszą opinię nt krzesełka do karmienia z Ikei ANTILOP


    ja nie używałam, ale słyszałam od koleżanki, że to są krzesełka które się wywracają i ponoć IKEA przyjmuje je z powrotem, gdzieś chyba nawet jest tak napisane, że można oddać bez problemu, bo produkt "szalony".
    To tylko zasłyszana opinia, może nie być prawdziwa, ale brałam ją pod uwagę jak szukałam krzesełka do karmienia
    --
  6.  permalink
    z tego co mi wiadomo to tylko jakas tam seria tych krzeselek byla wadliwa...sama nie uzywalam jednak wiekszosci opinii jakie slyszalam byla pozytywna...ale moze wypowie sie ktos kto mial z produktem stycznosc :)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 16th 2012 zmieniony
     permalink
    mareza: Dziewczyny chciałabym poznać Waszą opinię nt krzesełka do karmienia z Ikei ANTILOP


    Dla mnie rewelacja i absolutny hit - zajmuje mało miejsca, wyjątkowo proste do czyszczenia i służy nam już bardzo długo. Polecam. Jak na tak mocno eksploatowany sprzęt, jest super trwałe i na pewno nie kupiłabym w zamian niczego bardziej "wypasionego".

    polusiowa: ja nie używałam, ale słyszałam od koleżanki, że to są krzesełka które się wywracają i ponoć IKEA przyjmuje je z powrotem, gdzieś chyba nawet jest tak napisane, że można oddać bez problemu, bo produkt "szalony".


    Bzdura. Nic się nie wywraca, jest wyjątkowo stabilne. Niedawno IKEA wycofała jedną serię z powodu jakiejś wady, ale pozostałe są bez zastrzeżeń.
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    ale to krzesełko to już dla dzieci które samodzielnie siedzą prawda? więc dla moich jeszcze za wcześnie na takowe siedzenie ...
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    mareza: ale to krzesełko to już dla dzieci które samodzielnie siedzą prawda?


    Zdecydowanie tak, nie ma możliwości odchylania oparcia. Nie pamiętam, kiedy dokładnie kupowaliśmy, ale póki młoda nie siedziała, to nie używaliśmy żadnych krzesełek, bo i po co?
  7.  permalink
    chloe28: Zreszta jakbym miala wanne w lazience to tak czy siak nie mylabym dziecka codziennie


    Na razie szkoda nam kręgosłupów na schylanie się do wanny, póki mały sam nie siedzi. Jak zacznie, to będzie miał dużą wannę. Nie mówię, że Twoje dzieci brudne chodzą, nawet nie pomyślałam o tym ;) Tylko, że mi łatwiej bombnąć małego do wanienki, niż myć. Nie jestem maniaczką higieny, bo nie lubię wody poza jeziorem i basenem :devil: . No od kiedy mamy wreszcie stację uzdatniania i z kranu nie leci coś w kolorze herbaty, to nawet już zaczynam lubić tę ciecz. A też prawda, że nie wiem kto ma przyjemność większą z kąpieli. My czy Młody, który po wykąpaniu robi się jakiś taki siedem razy bardziej słodko-rozkoszny więc może po prostu wsadzamy mu dupsko do wody dla własnej przyjemności. Ale od kiedy wkładamy mu tę gąbkę do wanienki, to ma naprawdę przyjemność z kąpieli - a przynajmniej tak wygląda :)

    chloe28: Ciekawe podejscie; ja osobiscie zapoznalam sie z procesami rakotworczymi od strony czystej genetyki i biologii molekularnej i jakos trudno mi byloby pojac ,ze zmiany w postaci mutacji DNA prowadzace do nowotworow zaczynaja sie w psychice naszej.


    To nie moja teoria tylko sprawdzona na własnej skórze teoria p. Simontona, ale to offtop też ;)
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    to w takim razie póki co będą sadzane w leżaczkach bujaczkach a jak zaczną samodzielnie siedzieć to te ikeowe krzesełka się kupi - bo dla mnie najważniejsze że się całość myje i musi zajmować jak najmniej miejsca bo to 2 krzesełka i wszystko inne w domu razy dwa :-) a mieszkanie nie z gumy ;-)
    --
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    my tez używamy antilopa, ja jestem bardzo zadowolona, zajmuje mało miejsca, łatwo się składa - jak wyjeżdżaliśmy do rodziców na kilka dni to bez problemu zabieraliśmy krzesełko ze sobą, tacka bardzo się przydaje na początku, aktualnie już jej nie używamy, przysuwamy młodego do stołu
    zaczęliśmy używać krzesełka, jak młody samodzielnie usiadł, ok. 8mż
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 16th 2012 zmieniony
     permalink
    JULITA1610: Moja mała tak uwielbia kąpiel, że nie wyobrażam sobie nie kąpać jej każdego dnia przed snem.



    o ja zapomniałam o tym wspomnieć w mojej wypowiedzi :wink:

    Ninka może być przez cały dzień mega hiper turbo marudna a wieczorem już chodzić po ścianach ze złości ale jak tylko zobaczy , że tata leje wodę do wanienki to diobeł znika, dziecko krzyczy radośnie jak mały pawian i jakby mogła to by się sama rozebrała, żeby do wody jak najszybciej wskoczyć :devil:
    a po kąpieli jest nie to dziecko
    spokojne, wyciszone, jakby cały zły humor do wody uciekał :wink::wink:

    dlatego nawet jakby mi stu wybitnej sławy pediatrów powiedziało, że codzienne kąpanie wskazane nie jest to i tak procederu tego nie zaprzestaniemy :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    Teorka u nas zalecają/a nawet nakazują/ kąpiel 1 max. 2 razy w tyg, ale wydaje mi się że to dotyczy noworodka albo niemowlaka 1-4 mcy, ale takie półroczne dziecko to na pewno będę kąpać znacznie częściej niż dwa razy w tygodniu,bo ja również nie pozbawiłabym dziecka radości z kąpania.
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    o tak, radość to przychodzi z czasem
    aktualnie młody jak tylko usłyszy, że "idziemy się kąpać" od razu pędzi do łazienki i drze się, że woda tak wolno się nalewa i że on to chce już w wanience siedzieć :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    tuli_pani: o tak, radość to przychodzi z czasem
    Mam nadzieję, że i u nas tak będzie, Jaś ma już dwa miesiące i nadal szczerze nienawidzi kąpieli, on lubi być otulony i mieć cieplutko. Do wanienki musimy lać cieplejszą wodę niż zalecana wtedy jest szansa, że nie wpadnie w histerię i skończy się tylko na krótkim płaczu przy wyciąganiu, jak mu się zimno robi (musimy go wtedy błyskawicznie otulić ciasno ręcznikiem i przytulić). A w szpitalu nie był kąpany, więc nie nabawił się tam urazu do wody, w domu kąpiemy go co 2-3 dni, jak wrócą upały to będziemy musieli kąpać go codziennie i codziennie narażać go na ten stres :( Zmiana pieluchy też wiąże się z podobną reakcją :-/ jak czytam o waszych dzieciach fikających radośnie z gołą pupą, to szczerze zazdroszczę... Zmieni się to kiedyś u nas, czy już zawsze mały będzie tak reagował na kąpiele i przewijanie?
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    oj będiesz jeszcze marzyła o tym by Janek dał sobie założyć pieluszkę i nie biegał z gołym tyłkiem :P
    Nati nie lubi chłodnej wody do kąpania i musi mieć dobrze ciepłą, i od urodzenia darł sie jak była za chłodna
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    mareza w ikei są jeszcze takie krzesełka które składają się zupełnie na płasko- http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60132663/

    my u rodziców mamy właśnie antipol w domu używaliśmy takiego dużego krzesełka chicco a teraz przechodzimy na krzesełko firmy first years o takie www.cenkowo.pl/krzeselko-turystyczne-do-karmienia-i-zabawy---the-first-years,10533,987,0,0,P,porownaj.html

    no ale fel trochę starszy niż twoje dzieciaki.

    przepraszam cały czas nie umiem wklejać linków
    --
    •  
      CommentAuthormacek
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    mareza moim zdaniem najlepsze krzesełko, stabilne, lekkie, zajmuje mało miejsca. Mamy aż trzy, jedno u siebie drugie u teściowej i trzecie u mojego taty, już nie używane ale sprawdziły się w 200% :bigsmile: Teraz czekają na drugie dziecko...może wreszcie się doczekają :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    mariamateria: Z mojego doświadczenia i wiedzy wynika, że oprócz innych czynników zasadnicze znaczenie w genezie nowotworu ma stres i psychosomatyka, ale to offtop.


    mariamateria: To nie moja teoria tylko sprawdzona na własnej skórze teoria p. Simontona, ale to offtop też ;)


    Ale ,ze niby jak to sprawdzil? Skupil sie i zmutowal sobie komorki swoje w komorki rakowe?? ;))

    a na serio...

    Domyslilam sie,ze to nie Twoja teoria;) Aczkolwiek pisalas,cyt "z mojego doswiadczenia i wiedzy wynika,ze.." ,wiec sobie pomyslalam,ze potrafisz to udowodnic/opisac taki przypadek kiedy to psychosomatyka "stworzyla" komorki nowotworowe/nowotwor skoro masz "to doswiadczenie i te wiedze"

    Ja nie neguje psychosomatyki i jej zaslug w "leczniu" i ulepszaniu zycia pacjentom z rakiem. Simonton stworzyl taka wlasnie metode,aby ludziom z rakiem ulzyc/ aby latwiej im bylo pzrejsc radioteriapie(ogromne dawki)..czyli jakby pomoc psychiki w walce z rakiem. Swietna sprawa, i sama bedac na miejscu osoby z choroba nowotworowa pewnie bym te metode zastosowala:)

    Ale jesli piszesz,ze psychosomatyka ma zasadnicze znaczenie w GENEZIE nowotworu to ja tego nie rozumiem i tyle. Dla mnie to ona znaczenia nie ma, a juz napewno nie jest ono zasadnicze. Simonton "polepszal stan zdrowia pacjentow z rakiem", a nie "tworzyl" raka za pomoca swoich metod jak Ty to napisals "na wlasnej skorze" (wyhodowal sobie raka skory czy co?? ej no sorry za wrednosc nie moglam sie pohamowac hahahhahaha wybacz...;) to jak rozmowa dwoch osob- jedna tlumaczy ze swiat powstal z wybuchu a druga,ze stworzyl go Bog:> A do konca nie wiadomo kto ma racje- ale tu nie o racje chodzi ale o poszerzanie wiedzy wiec oswiec mnie:P )

    Takze wg mnie psychosomatyka ma sie nijak do patogenezy nowotworu
    Pytalam o publikacje nie Twoje a po prostu jakiekolwiek,ktore podpieraja te Twoje slowa i zrobilam z ciekawosci bo sama sie tym intersuje a takie forumowe " z mojego doswiadczenia i wiedzy" to mi nie wystarcza i tyle;p Takze moim zdaniem nalezy uwazac co sie pisze(albo podeprzec to dowodami) bo jeszcze ktos sie przestraszy ,ze ze stresu raka dostanie:P albo ,co gorsza, ze sobie takowego wyimaginuje;)

    Ale spoko skoro offtop to offtop:devil::devil::devil::devil:
    Zeby nie bylo,ze zasmiecam watek...mialo byc o dzieciach;) No to...

    TEORKA:
    dlatego nawet jakby mi stu wybitnej sławy pediatrów powiedziało, że codzienne kąpanie wskazane nie jest to i tak procederu tego nie zaprzestaniemy :cool:


    Teo mi sie bardziej wydaje,ze lekarze maja na mysli nie tyle kapanie/plsukanie w samej wodzie co wlansie codzienne uzywanie chemii,a ze jednak najwiecej chemii uzywa sie podczas rytualow wieczornych kapanie/smarowanie/pudrowanie itp itd;) dlatego rekomenduja zminimalizowanie kapieli,tak mysle
    niestety duzo mamusiek mydli dzieciaka calego mega fest codziennie,potem smaruje warstwami kremu itp itd
    a to na skore (i jej flore bakteryjna) nie robi dobrze :]
    takze Ty sobie myj tego Ninjora codziennie :P :*
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    chloe28: Teo mi sie bardziej wydaje,ze lekarze maja na mysli nie tyle kapanie/plsukanie w samej wodzie co wlansie codzienne uzywanie chemii



    no właśnie powiem Ci, że chyba im o wodę chodzi bo mój dwuletni bratanek jest cały w liszajach i lekarka mówiła, żeby nie kąpać częściej jak raz na 3 dni
    a bratowa mówiła, że oni go w samej wodzie bo tez nigdy chemii nie używali
    mimo to nie kazała lekarka kąpać :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeMay 16th 2012
     permalink
    oooo to ciekawe,ciekawe... no w sumie wodzie chlor ..
    Ten Twoj bratanek ma przerombane, jak nie zeby to liszaje..czy to inny bratanek?:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 17th 2012
     permalink
    ten sam :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeMay 19th 2012 zmieniony
     permalink
    :sad: przerombane ma ten maly:/
    --
    • CommentAuthoredzia503
    • CommentTimeMay 19th 2012
     permalink
    mareza: Dziewczyny chciałabym poznać Waszą opinię nt krzesełka do karmienia z Ikei ANTILOP


    chciałam się dołączyć do dyskusji , wiec tak miałam 4 msc rocznego chłopczyk do opieki musiał gdzieś jeść, kupiłam na wyprzedaży to krzesełko za 4,5e.
    Chłopczyk w domu miał dostawiane do stołu inne, nie było posiłku które zjadł w spokoju , wiercił się,na nóżki pokazywał że bolą(matka polka się z holenderką na rozumy pozamieniała- i stwierdziła drugiego nie kupie niech się cieszy że wogóle ma) masakra.pierwszy raz zjadł w tym z ikei u Nas nie samowite to dziecko siedziało tak długo aż miseczka nie była pusta, przełom i bezsterowe posiłki :bigsmile: głębokie siedzonko łatwo zdejmowany stoliczek,nóżki, pas bezpieczeństwa nawet jak dostawić do stołu standardowa wysokość. Gdy poznał lepiej te krzesełko dawał się wsadzać na 1godz. do rysowania. więc polecam sama do kupie drugie dla Naszych Maluchów.
    --
    • CommentAuthorsigasiga79
    • CommentTimeMay 21st 2012
     permalink
    Dziewczyny, czy ktoras z Was ma/miala hustawkę/bujaczek dla dziecka. Jesli tak to dajcie znac jak to się u Was sprawdzilo? Moze macie jakies godne polecenia? No i czy one są i do lezenia i do siedzenia ?
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 21st 2012
     permalink
    Ale jaką hustawkę/bujaczek masz na myśli?
    --
    • CommentAuthorsigasiga79
    • CommentTimeMay 21st 2012 zmieniony
     permalink
    Chodzi mi mniej więcej o coś takiego
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.